grzes pisze:prawdopodobienstwo panewki jest takie same jak w calej rodzinie tych silnikow czyli w czy 1.8 czy 2.0 czy 2.5 to ich pryncypa sa takie same i padaja tak samo.
Masz u mnie piwo !
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
debet pisze:Osobiście nie leje już 5w30 i innych lichych olejów
Leci only 10w60Millers NT nanodrive ! drogi ale olej wykorzystywany w rajdach itd...
Wymiana co 5-10tys maksymalnie
debet pisze:na 5w30 4 lata temu przyłapała mi panewka motor 2.0 w mx5 ( po tys km od wymiany )
od tamtej pory only millers fakt dostępny od ręki jest od niedawna. Olej było trzeba z UK ściągać w Polsce było brak przedstawicielstwa.
Moje spostrzeżenia na po przejściu na millersa?
- Ciszej pracuje silnik
- Brak zadymienia rur
- Spokój, że nie przyłapie panewa:P
debet pisze:Ogólnie to przy turbo w życiu bym nie zostawił ori oleju dexeli itd.
HDM pisze:Ja leje aktualnie Dexelie (chyba ELF to jest) 5w30 i narazie jest okej..
Straszycie tak, ze sie zastanawiam nad zmiana![]()
Unaimed co lejecie konkretnie do swoich turbo potworków?
HDM pisze:Jest sens przy seryjnym silniku przerzucac sie na oleje z takiej półki? Ewentualnie, na co normalnego zmienić dexelie? Naczytalem sie roznych rzeczy na jej temat bo niby nie jest to zwykly syntetyk.
unaimed1337 pisze:HDM pisze:Jest sens przy seryjnym silniku przerzucac sie na oleje z takiej półki? Ewentualnie, na co normalnego zmienić dexelie? Naczytalem sie roznych rzeczy na jej temat bo niby nie jest to zwykly syntetyk.
Szczerze ? Ni cholery. Jeżeli nie upalasz często na torze, to jakiekolwiek pakowanie się w oleje typu premium to raczej strata kasy.
Do codziennej jazdy, nawet tej ostrzejeszej, nawet to co leją w ASO wystarczy.
Jeżeli chcesz odroczyć wizję obrócenia panewek, to lepiej pilnuj stanu oleju i uzupełniaj go odpowiednio często zamiast bawić się w magiczne oleje.