remik pisze: Na suchym nie mogę zerwać przyczepności w warunkach drogowych - żeby było to bezpieczne - zero driftu
Potwierdzam. Falkeny mają wg mnie bardzo dobre trzymanie na suchym. Na mokrym nie testowałem za dużo (tylko trzykrotnie złapał mnie deszcz) i co mogę powiedzieć:
- świeżo po deszczu, droga przesychająca: jak po sznurku prędkością autostradową.
- spory deszcz, bez stojącej wody: jak wyżej
- oberwanie chmury

: prędkość rozsądna na obwodnicy- byłem zaskoczony, żadnych niepewnych zachowań auta.
Cały czas mam "we krwi" charakterystykę moich poprzednich opon więc na pewno nie dotarłem jeszcze do granic możliwości Falkenów, szczególnie na mokrym gdzie na Nankangach zamiatałem tyłem w zakręcie przy 40tce
