
- na torze nie mialy zamiaru hamowac, od razu bylo czuc ze puchna
- zywotnosc prawie zadna. w zasadzie skonczyly zywot na trasie KJS na nieoficjalnym 30 leciu. Jakies 30-35km jazdy. Sadze ze gdybym pojechal jeszcze jedna sesje doszedlbym do blachy. M. in. dzieki temu ze starly sie krzywo co na innych klockach nie ma miejsca.
- okrutnie zapyliły mi felgi, nawet ja nie wytrzymalem i na drugi dzien pojechalem na myjnie.
porazka kompletna
z ulga powrocilem do OEM Mazda
