Strona 5 z 50

: 10 lis 2008, 7:17
autor: Fiveopac
irakleo pisze:Może ktoś się orientuje jaki olej powinienem wlać do dyfra z VLSD ? To chyba wiskotyczna szpera....

Taki sam jak do zwyklego :P a masz vlsd? Łapie jeszcze?
AGENt pisze:znajomemu panu dentyście w vectrze 1,6 zajęło to 4 lata i 90 tys, km. po czym z wielkim zdziwieniem w serwisie dlaczego nikt mu o tym nie powiedział, przecież miała być bezobsługowa :???:

:lol: dobre :P

: 10 lis 2008, 9:02
autor: irakleo
Fiveopac pisze:
irakleo pisze:Może ktoś się orientuje jaki olej powinienem wlać do dyfra z VLSD ? To chyba wiskotyczna szpera....

Taki sam jak do zwyklego :P a masz vlsd? Łapie jeszcze?

Sprawdzę to gdy założę most na auto. Kupiłem go kiedyś całkiem przypadkowo wraz z tylnym wózkiem i zawieszeniem z auta o dość niewielkim przebiegu ( około 80tys.km) Most jest w obiecującym stanie wizualnym, zero pocenia się na simmeringach i brak jakiejkolwiek korozji na części stalowej więc jestem dobrej myśli. Trochę mnie zaskoczyłeś pytaniem - coś było nie tak z tymi dyframi?

: 10 lis 2008, 9:26
autor: Fiveopac
irakleo pisze:Trochę mnie zaskoczyłeś pytaniem - coś było nie tak z tymi dyframi?

vlsd po prostu sie zuzywaly i po pewnych przebiegach niewiele sie roznily od otwartego.

: 10 lis 2008, 9:38
autor: irakleo
Fiveopac pisze:
irakleo pisze:Trochę mnie zaskoczyłeś pytaniem - coś było nie tak z tymi dyframi?

vlsd po prostu sie zuzywaly i po pewnych przebiegach niewiele sie roznily od otwartego.


Z tego co się orientuję to vlsd jest skuteczny dopiero gdy jedno z kół traci przyczepność i wówczas wisko zaczyna działać. Jeśli użytkownik tego typu dyfra nie uprawia ostrego driftu, to jest w stanie dość długo nacieszyć się takim patentem?

jaki olej do silnika 1.9 NB FL

: 02 lut 2009, 9:01
autor: pmcomp
Witam,

może głupie pytanie ale zastanawiam się czemu moja Mizia miała wlewany oryginalny olej 5W30 skoro Mazda ma w ofercie także 10W40. Przecież ten drugi jest teoretycznie lepszy na sezon letni i wyższe temperatury, a przecież głównie wtedy jeździmy. Jak rozumiem oba to syntetyki? Chyba, że różnia się jeszcze jakimiś innymi parametrami. Poza tym dowiedziałem się, że ten olej to francuski Total.
A może pomysleć o 5W50?

Co radzicie? Co używacie?

Pozdro

: 02 lut 2009, 9:26
autor: Mayk
5W30 - syntetyk
10W40 - półsyntetyk

Ja jeżdżę na 10W40, przynajmniej na razie ;)

: 02 lut 2009, 11:26
autor: Wroniasty
5W30 to niekoniecznie syntetyk, są 5W30 które nie są syntetykami. Chociaż faktycznie zazwyczaj jest to olej syntetyczny.

: 02 lut 2009, 11:47
autor: R.E.D.
nie pamietam dokladnie ale chyba 5w30 mialem wlasnie wlany, a od kilku tysiecy jezdze na 0w40. szczerze powiedziawszy to nie widze i nie slysze roznicy :wink:

: 04 lut 2009, 21:37
autor: pmcomp
R.E.D. pisze:nie pamietam dokladnie ale chyba 5w30 mialem wlasnie wlany, a od kilku tysiecy jezdze na 0w40. szczerze powiedziawszy to nie widze i nie slysze roznicy :wink:


Ale zapewne samopooczucie masz lepsze :wink: :wink: :wink: .
:mrgreen:

Pozdro

: 08 lut 2009, 12:45
autor: kondzio
mam male pytanie.
jezdze na oleju Mobil 1 5w40. Mam okazje kupic Castrol 0w40 w bardzo przystepnej cenie...
i teraz moje pytanie czy dobrze zrobie ze zmienie...
mozda mx5 1.8 2000r z przebiegiem 140 tys.. ok kupna zrobilem 30 tys na mobil 1 5w40, wczesniej nie mam pojecia na czym bylo jezdzone...
wiem ze nie powinno sie schodzic na gorsze itd...
czy nic sie nie stenie z rozszczelnieniem silnika lub inne objawy...
byl bym wdzieczny za szybko odpowiedz.
pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedz

: 08 lut 2009, 12:58
autor: Wroniasty
kondzio pisze:mam male pytanie.
jezdze na oleju Mobil 1 5w40. Mam okazje kupic Castrol 0w40 w bardzo przystepnej cenie...
i teraz moje pytanie czy dobrze zrobie ze zmienie...
mozda mx5 1.8 2000r z przebiegiem 140 tys.. ok kupna zrobilem 30 tys na mobil 1 5w40, wczesniej nie mam pojecia na czym bylo jezdzone...
wiem ze nie powinno sie schodzic na gorsze itd...
czy nic sie nie stenie z rozszczelnieniem silnika lub inne objawy...
byl bym wdzieczny za szybko odpowiedz.
pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedz


Kondzio jak nie musisz to nie zmieniaj. Po co? To oszczędność załóżmy 50 złotych... podziel na kilometry okaże się że na sto kilometrów jesteś w stanie zaoszczędzić na tym 50 groszy. W sumie to nie ma większego sensu. A dla silnika na pewno nie pomoże zmienianie co chwila oleju, chociaż oczywiście zaszkodzić też nie powinno, tylko kwestia czy dla tych 50 groszy warto?

: 08 lut 2009, 13:07
autor: kondzio
Wroniasty pisze:Kondzio jak nie musisz to nie zmieniaj. Po co? To oszczędność załóżmy 50 złotych... podziel na kilometry okaże się że na sto kilometrów jesteś w stanie zaoszczędzić na tym 50 groszy. W sumie to nie ma większego sensu. A dla silnika na pewno nie pomoże zmienianie co chwila oleju, chociaż oczywiście zaszkodzić też nie powinno, tylko kwestia czy dla tych 50 groszy warto?


no wlasnie o tym samym pomyslalem zeby nie zmieniac tak czesto oleju.
Z zalozenie 0w40 to syntetyk wiec ogolnie dedykowany do silnikow wysokoobraotowych..
tym bardziej ze nie wiem na czym kiedys mazda jezdzila u innych wlascicieli a moze wyjsc na to ze przez 9 lat mial 10 roznych olejow..a ja chce teraz dodac 11ty:)...do tego 0w40...

cena to 220 zl za 12 litrow oleju..
bardziej zastanawia mnie moze nie cena ze sie zaoszczedzi tylko czy to jest lepszy olej niz 5w40 dla silnika z przebiegiem 140 tys...

dzieki Wroniasty za szybka odpowiedz :grin:

: 08 lut 2009, 13:15
autor: pmcomp
No to troche poczytałem o tych olejach i ...

myślę czy wybrać:

- ten "oryginalny" Mazdy 5W30 (na nim moja Mizia teraz pomyka)
- ELF EVOLUTION SXR 5W30
- MOTUL 8100 X-MAX 5W30

Melduję posłusznie, że mam zamiar Mizię troszkę "pokatować".

No i jeszcze jaki filtr ??? :roll: .

Pozdro

: 08 lut 2009, 15:32
autor: Wroniasty
Generalnie 5W40 i 0W40 to syntetyki. Oba przynajmniej w teorii powinny mieć podobną lepkość w wysokich temperaturach, natomiast 0W40 powinien mieć niższą lepkość przy niskich temperaturach - w praktyce 5W40 nie obciąża znacznie silnika przy zimnym rozruchu nawet przy -30 stopniach. Moim zdaniem jeśli chcesz prawidłowo zadbać o silnik to lej dowolnego syntetyka z pewnego źródła i zmieniaj go co 10 tysięcy. Chyba, że jeździsz wyjątkowo ostro to wtedy lej 10W60, lub jeździsz na kole podbiegunowym - wtedy tylko 0W40. W pozostałych przypadkach, czy będzie to 0W40, czy 5W40, czy 5W50 nie zrobi większej różnicy. Powiem więcej zdarza się, że 5W40 ma lepsze właściwości smarne w wysokich temperaturach niż 5W50, mimo że oznaczenia sugerują co innego - to zależy od producenta i konkretnego oleju. W temat oleju nie ma co się zbytnio wczuwać. Po prostu lej dobry, pewny olej i często zmieniaj. I nie zastanawiaj się jeśli któryś jest droższy kilka złotych - nie warto. Osobiście w Twoim wypadku zostałbym przy Mobilu, ale jak przejdziesz na Castrola to też nic złego się nie stanie. Więc izzi, just smiling, te sprawy :wink:

: 08 lut 2009, 15:36
autor: Wroniasty
pmcomp pisze:Melduję posłusznie, że mam zamiar Mizię troszkę "pokatować".


Wlej przynajmniej 5W40, albo 5W50

Filtr kup oryginalny Mazdy - kosztuje niewiele

: 08 lut 2009, 16:25
autor: pmcomp
Wroniasty pisze:
pmcomp pisze:Melduję posłusznie, że mam zamiar Mizię troszkę "pokatować".


Wlej przynajmniej 5W40, albo 5W50

Filtr kup oryginalny Mazdy - kosztuje niewiele


Hmm ... zadałeś mi ćwieka, szczególnie Twoim postem w ogólnym temacie o olejach.

I ... znowy zacząłem czytać. Filtr wiadomo, tu sprawa załatwiona.

Popatrzyłem co jest na alledrogo z Motula i im więcej czytam tym mniej wiem.

Znowu zmieniam podejście i ...:

- Motul 300V Power 5W40
- Motul 300V Competition 15W50
- Motul 300V Le Mans 20W60.

Ten drugi jest do kupienia za 170,- zł za 4 litry i wygląda na to, że to dobra cena.

Teraz moje założenia:
- Mizia ma mieć "super" olej :grin:
- Mizia w zimie może będzie jeździć ale rzadko, poza tym jest garażowana
- Mizia w lecie będzie szaleć.

No i co nalać ??????????
Z mojej starej samochodowej wiedzy (w uproszczeniu) wynika podobnie jak u ciebie: mało pierwszego indeksu to tłuszcz dobry na zimę, dużo drugiego indeksu to tłuszcz dobry na gorące lato, zabawę i wyczyny. Nie wiem czy kompromis 15W50 nie będzie najlepszy tymbardziej, że dobrze kosztuje.

Od nadmiaru informacji człowiek jeszcze bardziej głupieje. Wroniasty ratuj.

Pozdro

: 08 lut 2009, 17:10
autor: Wroniasty
15W50, a już tym bardziej 20W60 daruj sobie - zabijesz ją na zimnych rozruchach. Wogóle serię 300V odpuść, te oleje utrzymują swoje parametry przez 5-6 tysięcy kilometrów - to oleje do sportu.

Jeżeli jeździsz w miarę normalnie tylko lubisz co jakiś czas przejechać kilka kilometrów naprawdę ostro to wlej naprawdę dobry 5W40, lub 5W50 - Millers, Motul, Redline, Liqui Moly, etc, etc.

Natomiast jeżeli naprawdę mało będziesz jeździć zimą i BARDZO OSTRO szaleć latem (jazda 5k rpm + cały czas przez kilkanaście/kilkadziesiąt kilometrów) to zalej dowolnego syntetyka 10W60 i zmieniaj co 10 tysi, lub co roku.

: 08 lut 2009, 17:29
autor: blaise
ja kupilem motul 8100 5w40 od typka z wawy ktorego znalazlem na allegro. olej w dobrej cenie i nie mam powodow do narzekan. pamietam ze tez robilem dosc mocne rozeznanie rynku ;)

: 10 lut 2009, 11:04
autor: PanKolczyk
blaise pisze:ja kupilem motul 8100 5w40 od typka z wawy ktorego znalazlem na allegro. olej w dobrej cenie i nie mam powodow do narzekan. pamietam ze tez robilem dosc mocne rozeznanie rynku ;)

jeżdżę na tym samym. W poprzednim samochodzie tez dokładnie taki lałem. Nie miałem i nie mam żadnych problemów.

pozdr.

: 10 lut 2009, 12:13
autor: Marcin_TDI
bodajrze nexus z octavia club polska (ocp.pl) handluje motulem. niestety nie mam do niego gg bo mi wyłączyli w robocie ;/

: 10 lut 2009, 12:33
autor: damiano
podepnę się do tematu bo jestem już mocno zdeterminowany.

poprzedni właściciel lał przy przebiegu 180tys olej 15W40 i tak teraz mam zalany Castrol Magnatec 15W40. Na zimnym nie stuka, na ciepłym nie stuka, nic nie kopci, bierze mniej niż 1l na 10tys km.. a zdezorientowany jestem bo zacząłem tak czytać o olejach i nie wiem czy 15W40 jest dobry do mazdy - a jeśli nie jest, to czy jestem na niego skazany? (z powodu niemożności przejścia na 10W40 na przykład?)

: 10 lut 2009, 13:04
autor: Mayk
hmm, trochę szkoda mineralnego oleju lać do mazdy.... Mógłbyś spróbować wypłukać i przejść na półsyntetyka lecz może być to trochę groźne - mógłby Ci się rozszczelnić silnik gdybyś wypłukał wszelki osad i nagar...

: 10 lut 2009, 13:11
autor: damiano
gdzieś przeczytałem, że zaczyna się od syntentyków, potem półsyntetyki, potem mineralne, potem remont silnika :roll: potem syntetyki itd... ale bynajmniej nie wydaje mi się, żeby silnik potrzebował remontu.. dodatkowo olej zmieniany jest regularnie i dosyć często..

co można zrobić, żeby bezpiecznie przejść z minerala na półsyntentyk?

: 10 lut 2009, 14:04
autor: Mayk
whitemanik pisze:co można zrobić, żeby bezpiecznie przejść z minerala na półsyntentyk?


Nie ma bezpiecznej metody. Możesz po prostu ryzykować :)

Pocieszę Cię, ja będę przechodził z półsyntetyka na syntetyka i też nie czuję się z tym jakoś rewelacyjnie...

: 10 lut 2009, 14:32
autor: damiano
Mayk pisze:Pocieszę Cię, ja będę przechodził z półsyntetyka na syntetyka i też nie czuję się z tym jakoś rewelacyjnie...


w takim razie powiedz mi, czemu przechodzisz? właśnie tego nie rozumiem ;) wiem, że minerał zostawia nagar itd, ale czy taka drastyczna różnica jest pomiędzy syntetykiem a półsyntetykiem?

a gdyby przejście z minerała na półsyntetyk okazało się błędem, czy mogę szybko zmienić spowrotem na minerał? da to coś?

ehh... :)

: 10 lut 2009, 14:41
autor: Dżunior
Z tego co mi wiadomo, to oleje półsyntetyczne mają lepsze właściwości myjące/płuczące niż oleje syntetyczne. Wiele razy spotkałem się z taką opinią w prasie branżowej.

Ja też mam zalany aktualnie półsyntetyk a przy następnej wymianie (mojej pierwszej) zamierzam przejść na syntetyk i jakoś szczególnie się tym nie martwię. Mayk, najwyżej przesiądziemy się solidarnie na komunikację miejską. :wink: :mrgreen:

whitemanik pisze:...

a gdyby przejście z minerała na półsyntetyk okazało się błędem, czy mogę szybko zmienić spowrotem na minerał? da to coś?

ehh... :)

Jedną z możliwych konsekwencji przejścia z mineralnego na syntetyk/półsyntetyk jest przemieszczenie się wypłukanych zanieczyszczeń i zapchanie węższych kanałów olejowych. W takim wypadku może dojść do częściowego zatarcia silnika i nic już na to nie poradzisz. :???: Sorry za taki ciemny scenariusz... :roll:

: 10 lut 2009, 14:53
autor: Mayk
whitemanik pisze:w takim razie powiedz mi, czemu przechodzisz?


Muszę, turbina wymaga ode mnie oleju syntetycznego ;)

: 10 lut 2009, 14:59
autor: Jaro
Prezes pisze:Jedną z możliwych konsekwencji przejścia z mineralnego na syntetyk/półsyntetyk jest przemieszczenie się wypłukanych zanieczyszczeń i zapchanie węższych kanałów olejowych. W takim wypadku może dojść do częściowego zatarcia silnika i nic już na to nie poradzisz. :???: Sorry za taki ciemny scenariusz... :roll:


A czy przepłukanie MotorCleanerem przy spuszczaniu starego oleju nie pomoże nam uniknąć czarnego scenariusza ???

: 10 lut 2009, 15:02
autor: Mayk
Jaro pisze:A czy przepłukanie MotorCleanerem przy spuszczaniu starego oleju nie pomoże nam uniknąć czarnego scenariusza ???


Na pewno zmniejszy prawdopodobieństwo, w końcu rozpuści większość zanieczyszczeń i spłyną wraz ze starym olejem...

: 10 lut 2009, 23:46
autor: Wroniasty
Przejście nawet z minerału na syntetyk to żaden problem. Po prostu wlejcie do oleju płukankę zlejcie stary olej i wlejcie nowy. Dla świętego spokoju możecie wymienić olej po 5 tysiącach kilometrów, gdyby okazało się, że nowy olej wypłukał dużo syfu - będzie to widać po kolorze oleju.

Moja Miata jest zalana Mobilem SuperS 10W40, a na półce już czeka płukanka Liqui Moly i Motul 8100 X-Cess i mogę zapewnić, że jestem bardzo spokojny. Nigdy jeszcze dla żadnego silnika lepszy olej nie zaszkodził :wink: