dymienie na biało

Ogólny dział techniczny związany z tematami eksploatacyjnymi, mechanicznymi i elektroniką wszystkich generacji Mazd MX-5.

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

Jaro
Posty: 3026
Rejestracja: 26 paź 2008, 15:33
Model: NA
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

07 kwie 2010, 6:55

może już płynu chłodniczego nie ma :?: :?: :?: :shock: :mrgreen:
Pozdrawiam

Jaro

MX-5 NA 1.6T
Aro
Posty: 1215
Rejestracja: 03 wrz 2009, 15:39
Lokalizacja: Warszawa

07 kwie 2010, 6:58

Centek 2008 pisze:No a ta temperatura :?: może jakieś inne czujniki jeśli są :idea:



Masz dwa czujniki "na wodzie" ten z przodu przy termostacie włącza wentylator na chłodnicy, a ten z tyłu pod cewkami odpowiada za wskazanie temperatury na zegarach...
Były NA 1,6; NB 1.8
Jest NA+1,8(NBFL)
Cywil GALANT 2,5 V6
k.karlos
Posty: 17
Rejestracja: 21 mar 2010, 1:01

07 kwie 2010, 14:55

u mnie sprawa rozwiazana, kompresja 11-12 na zimnym silniku, plyn ani olej nie znika a dymi tylko rano wiec to pewnie byla wilgoc a ja spanikowalem :lol:

dzieki za rady.
Centek 2008
Posty: 48
Rejestracja: 22 paź 2008, 11:05
Lokalizacja: Poznań (Swarzędz)

07 kwie 2010, 18:06

hmmmm
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2010, 18:08 przez Centek 2008, łącznie zmieniany 1 raz.
DANGER ZONE
Centek 2008
Posty: 48
Rejestracja: 22 paź 2008, 11:05
Lokalizacja: Poznań (Swarzędz)

07 kwie 2010, 18:07

Płyn jest bo zaglądam :razz: oki to może ten czujnik z przodu "na wodę"
dzięki za rady Panowie. Jesteśmy w kontakcie :grin:
DANGER ZONE
Awatar użytkownika
grzes
Posty: 3651
Rejestracja: 31 sty 2010, 10:00
Model: NA
Wersja: 93' LE
Lokalizacja: Ruda Śl.
Kontakt:

09 kwie 2010, 18:18

k.karlos pisze:kompresja 11-12 na zimnym silniku
ten pomiar nic nie jest warty, kompresja prawidłowa tylko na ciepłym wskazana będzie.
NA BRG 95'/ NA 93’/ 95' 1.8T/ Rx8 HP/ NC 1.8+/ Rx8 HP/NB Mazdaspeed 300+/ Rx8 40th /ND SkyFreedom / Rx8 R3/ ND Sky RF AT+
90’ Cosmo 20B/ 93' NA/ 80' RX7 FB/ 77'RX4/ 19' 6 GJ/ 22' i20N/ 22' i30N
https://www.facebook.com/machinedperformance
Awatar użytkownika
Tomai
Donator
Donator
Posty: 3864
Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
Model: NC
Wersja: 2.0 Power by Five
Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz

09 kwie 2010, 18:45

ten pomiar nic nie jest warty, kompresja prawidłowa tylko na ciepłym wskazana będzie.


:?:

Zawsze myślałem że pomiar kompresji wykonuje się na zimnym silniku.
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Awatar użytkownika
grzes
Posty: 3651
Rejestracja: 31 sty 2010, 10:00
Model: NA
Wersja: 93' LE
Lokalizacja: Ruda Śl.
Kontakt:

09 kwie 2010, 19:32

Tomai pisze:Zawsze myślałem że pomiar kompresji wykonuje się na zimnym silniku.
wręcz odwrotnie. Rozgrzany i szybko sprawnie co by warunki dla każdego cylindra były podobne.

Pomiar na zimnym przerabiałem pewno razu nie dawnego z musu, auto nie paliło więc nie szło rozgrzać, no i nie źle się na tym można przejechać;) zresztą nie ja pierwszy i nie ostatni, ale wyniki są nic nie warte.
k.karlos
Posty: 17
Rejestracja: 21 mar 2010, 1:01

10 kwie 2010, 14:11

grzes pisze:
k.karlos pisze:kompresja 11-12 na zimnym silniku
ten pomiar nic nie jest warty, kompresja prawidłowa tylko na ciepłym wskazana będzie.


:?:


ja juz od paru mechanikow z kolei slyszalem ze sie mierzy na zimnym. nie wiem jak to wyglada z technicznego punktu widzenia, w sensie ktora wartosc jest 'bardziej prawidlowa' i dlaczego, moze ktos kto wie to sie wypowie?
tmy bardziej ze u mnie jeden cylinder mial 12 a mierzac na cieplym bylaby wyzsza, a mi cos nie chce sie wierzyc ze po 11 latach i tylu km silnik mial kompresje niemal fabryczna.
Jaro
Posty: 3026
Rejestracja: 26 paź 2008, 15:33
Model: NA
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

10 kwie 2010, 14:22

na zimnym to w dieslu ponoc
Pozdrawiam

Jaro

MX-5 NA 1.6T
Centek 2008
Posty: 48
Rejestracja: 22 paź 2008, 11:05
Lokalizacja: Poznań (Swarzędz)

10 kwie 2010, 15:30

Otórz koledzy zacząłem od najtanszych sposobów bo tknęło mnie cos w zupełnie innym kierunku. Mazda trochę leżakowała przez zime pod chmurką i mało była eksploatowana.
Kupiłem preparat za 6,41 (czyszczenie wtrysków i usówanie wody itp) wlałem 75 ml i zalałem za 100 pln na Shelu. Zreszta tam gdzie zawsze tankuje. Po przejechaniu ok 100 km całkowicie kopcenie zanikło :lol:

praca silnika cichsza i równiejsza
brak jakich kolwiek dymków i zadym :lol:
wzrost mocy :razz:

Polecam tego typu środki w szczególności kiedy Nasze Mx- 5 maja dłuższa przerwę w jeżdżeniu.


Pozdrawiam i życze słoneczka na niebie :cool:
DANGER ZONE
Awatar użytkownika
Tomai
Donator
Donator
Posty: 3864
Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
Model: NC
Wersja: 2.0 Power by Five
Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz

10 kwie 2010, 18:07

Centek 2008 pisze: Po przejechaniu ok 100 km całkowicie kopcenie zanikło


a na zimnym silniku ?
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Centek 2008
Posty: 48
Rejestracja: 22 paź 2008, 11:05
Lokalizacja: Poznań (Swarzędz)

10 kwie 2010, 21:08

Tomku coś tam kopci ale to w granicach normy... a ja nie jestem przewrażliwiony na tym punkcie :???:
po nocy pewnie coś tam odparowuje...
ale nie ma tego co było :grin:
DANGER ZONE
Awatar użytkownika
Tomai
Donator
Donator
Posty: 3864
Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
Model: NC
Wersja: 2.0 Power by Five
Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz

10 kwie 2010, 21:29

Centek 2008 pisze:ale nie ma tego co było


No to najważniejsze ! :wink:
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
majkel
Administrator
Administrator
Posty: 6890
Rejestracja: 26 mar 2007, 17:30
Model: Inny
Lokalizacja: Warszawa

12 kwie 2010, 14:26

Centek 2008 pisze:Polecam tego typu środki w szczególności kiedy Nasze Mx- 5 maja dłuższa przerwę w jeżdżeniu.

No to świetnie że był to taki drobiazg :wink: Mam jedynie wątpliwości skąd Ci się od stania wzięło na tyle dużo wody w paliwie że takie efekty wystąpiły. Jesteś pewien że nie zatankowałeś jakiegoś szlamu ?
Tomai pisze:Zawsze myślałem że pomiar kompresji wykonuje się na zimnym silniku.

Serwisówka Mazdy poleca wykonywać pomiar kompresji po 10 minutach od wyłączenia dobrze nagrzanego silnika.

Po
eM
chwilowo bezmiatowy :)
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
Awatar użytkownika
grzes
Posty: 3651
Rejestracja: 31 sty 2010, 10:00
Model: NA
Wersja: 93' LE
Lokalizacja: Ruda Śl.
Kontakt:

12 kwie 2010, 15:43

majkel_c pisze:No to świetnie że był to taki drobiazg Mam jedynie wątpliwości skąd Ci się od stania wzięło na tyle dużo wody w paliwie że takie efekty wystąpiły. Jesteś pewien że nie zatankowałeś jakiegoś szlamu ?
skoro temat zeszedł w tym kierunku, to pokaże co ostatnio wypompowałem z baku.. w ilości 5 podobnym baniek, było 20 kilka litrów paliwa, benz 95, co do tego skąd się wzięło, jakie stacje nie mogę nic powiedzieć, bo tankuje nie na 1 stacji, a 2-3, i sieci ogólnokrajowe, nie mała miejscowa.

tak tak, to woda, po pociągnięciu tego silnik nadawał się jedynie to "remontu, całkowitego rozbebeszenie czyszczenia i suszenia" który ciągnął mi się długo, bo nie od razu doszedłem do tego że to silnik zalany wodą, a z tego że robione były różne pomiary np. kompresji etc. stała się rzecz paskudna, silnik cały dostał tej wody, nie tylko komory spalania. Na szczęście już wszystko opanowane i ogarnięte ale woda w naszym paliwe.. nie powinna nikogo dziwić, nie zależnie gdzie tankuje, oj wierzcie mi.
Mayk
Posty: 2346
Rejestracja: 10 sty 2008, 9:21
Model: NB FL
Wersja: 1.6T
Lokalizacja: Poznań

12 kwie 2010, 16:36

Przecież woda w baku to nie jest taka nienormalna sprawa, nie chodzi tutaj o jakość paliw ale o to, że ona się najzwyczajniej w baku skrapla - szczególnie w przypadku podróżowania ciągle w okolicach literki E :wink:

Mogłeś ją tam zbierać od dłuższego czasu...
110@???KM
134@???Nm
Awatar użytkownika
grzes
Posty: 3651
Rejestracja: 31 sty 2010, 10:00
Model: NA
Wersja: 93' LE
Lokalizacja: Ruda Śl.
Kontakt:

12 kwie 2010, 16:49

Mayk pisze:Mogłeś ją tam zbierać od dłuższego czasu...
oczywiście, w zimę jeszcze bardziej się zbiera.


zważywszy na to że w baku było około 7-8l wody, fizyka aż tak wododajna nie jest;)
Centek 2008
Posty: 48
Rejestracja: 22 paź 2008, 11:05
Lokalizacja: Poznań (Swarzędz)

14 kwie 2010, 20:53

Pamiętam ze tankowałem na shel. Jest dobrze grunt ze nie ma zadymy za mną :razz: a to ze tam sobie kopci troszkę to pewnie tez zasługa braku katalizatora...i innych niedociągnięć i naturalnego zużycia silnika... :???:
DANGER ZONE
8 Ball
Posty: 110
Rejestracja: 14 maja 2014, 10:21
Model: NA
Lokalizacja: Wrocław

06 lis 2015, 12:18

Czy gdyby była padnięta uszczelka/uszczelniacze czy cokolwiek poważniejszego to by dymiło cały czas czy też tylko na początku? Bo też po wymianie oleju i kilku innych raczej nie związanych z tym (no może oprócz uszczelki pokrywy) rzeczy dymi rano. Przez minutę/dwie nawet jak otworzę maskę to widać odrobinkę dymu koło silnika, a nawet raz "przeciekał" przez dziurawy mieszek lewarka. Później już wszystko normalnie - nie dymi, silnik równo pracuje, temperatura i ciśnienie w porządku (na wolnych poniżej 2, podczas jazdy do 4). Muszę się przyjrzeć jeszcze kolorowi dymu ale trochę czuć olejem.
"Enjoy little things"
Adri@n
Posty: 218
Rejestracja: 28 maja 2015, 14:34
Model: NA
Lokalizacja: Płock

06 lis 2015, 12:26

Jeśli uszczelniacze to dymiłby bardziej na początku, później już nie koniecznie.

Może to nie dym tylko po prostu para wodna ? Sam wymieniałeś olej czy ktoś ? Bo może rozlało się komuś trochę na silnik, bądź wyleciał stary z filtra oleju podczas wymiany (jeśli był zmieniany).


Myślę że nie ma się czym martwić.
Obrazek
8 Ball
Posty: 110
Rejestracja: 14 maja 2014, 10:21
Model: NA
Lokalizacja: Wrocław

06 lis 2015, 12:29

Sam wymieniałem, przy wlewaniu się nie rozlał, może minimalnie pociekło przy wymianie filtra. Mam nadzieję, że to para, muszę się przyjrzeć kolorowi jutro, tylko właśnie wydaje mi się, że czuć olejem troche.

I czy może mieć na to wpływ fakt, że prawdopodobnie odrobinę za dużo oleju jest wlane?
"Enjoy little things"
Awatar użytkownika
rachey
Posty: 786
Rejestracja: 21 lip 2013, 13:18
Model: NB
Wersja: Miracle
Lokalizacja: Gliwice

06 lis 2015, 15:29

No to próba diagnozy i u mnie:
Mazda nocuje na zewnątrz, oleju ponad normę nie bierze (dolewam może 0,5 litra od wymiany do wymiany), chłodniczego też nie wydaje mi się, żeby ubywało (ewentualnie minimalne ilości, pokroju dolania 50tki na miesiąc/dwa), a rano wali białym dymem z rury zarówno zimnym jak i kiedy się już rozgrzeje- wlałem dzisiaj środek wiążący wodę w baku, zobaczę czy to coś da, ale może jakiś magik coś jeszcze doradzi.

Co może jeszcze być przyczyną takich kłębów, oprócz uszczelki pod głowicą? W którymś wątku przewinęło mi się, że może to być katalizator - prawda toto? Mój kilka razy oberwał asfaltem, więc nie wiem na ile spełnia swoją powinność...
Soul Red NB- kiedy mózg mówi ND, ale portfel mówi NB
ODPOWIEDZ