Wczesniej byla cienka chłodnica, stad taki termostat dla bezpieczeństwa

pytania różne...
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Wczesniej byla cienka chłodnica, stad taki termostat dla bezpieczeństwa
Dzięki za odpowiedzi,mutra pisze: ↑26 lip 2019, 11:581.wydechy do Nb i NBfl nie są takie same. W NB "midpipe" i katalizator są jedną częściąmisiek1_9 pisze: ↑26 lip 2019, 10:43Witam szanowne grono,
Pytanie odnośnie wydechu środkowego
Kupiłem wydech środkowy na popularnym serwisie aukcyjnym, okazało się że jest za krótki. druga sprawa że stary niema kata, czujnika. mieliście może podobne sytuacje w swoich mazdach? ucinać nowy i spawać czy może element gięty zamiast tej puszki (co na zdjęciu)
![]()
2 ten nowy wydech ze zdjęcia to raczej do NBFl - NB nie ma sondy za katalizatorem (swoją drogą fajne kobyłki maszjak do czołgu)
3. tanie wydechy (szczególnie katalizatory) często wymagają wycinania elementów starego układu. Więc jeżeli masz nieoryginalny wydech to możesz napotkać takie niespodzianki
Wrzuć jakieś dokładniejsze zdjęcia tego co masz na aucie, sprawdź czy numer nowego wydechu zgadza sie z katalogiem producenta. napisz jakie masz auto (rocznik)
Przepustnicę wyczyść tak czy inaczej. Przez 20 lat sporo przeżyłamisiek1_9 pisze: ↑31 lip 2019, 15:39Dzięki za odpowiedzi,mutra pisze: ↑26 lip 2019, 11:581.wydechy do Nb i NBfl nie są takie same. W NB "midpipe" i katalizator są jedną częściąmisiek1_9 pisze: ↑26 lip 2019, 10:43Witam szanowne grono,
Pytanie odnośnie wydechu środkowego
Kupiłem wydech środkowy na popularnym serwisie aukcyjnym, okazało się że jest za krótki. druga sprawa że stary niema kata, czujnika. mieliście może podobne sytuacje w swoich mazdach? ucinać nowy i spawać czy może element gięty zamiast tej puszki (co na zdjęciu)
![]()
2 ten nowy wydech ze zdjęcia to raczej do NBFl - NB nie ma sondy za katalizatorem (swoją drogą fajne kobyłki maszjak do czołgu)
3. tanie wydechy (szczególnie katalizatory) często wymagają wycinania elementów starego układu. Więc jeżeli masz nieoryginalny wydech to możesz napotkać takie niespodzianki
Wrzuć jakieś dokładniejsze zdjęcia tego co masz na aucie, sprawdź czy numer nowego wydechu zgadza sie z katalogiem producenta. napisz jakie masz auto (rocznik)
rzeczywiście tłumik z linku to taki jak mam ja, mogłem jeszcze raz zajrzeć przed kupnem(także "sprzedam tanio nowy tłumik"). Zdjęcia lepszej jakości zrobię może w sobotę jak będzie (może) wolne.
Mam jeszcze jedno pytanie. przy rozgrzanym silniku, po zatrzymaniu(światła etc.) obroty na chwilę spadają (lekko falują) z tego co wyczytałem może to być czujnik temperatury silnika lub/oraz zabrudzona przepustnica. czemu się pierwszemu przyjrzeć?
Nie ma różnicy.
Zamiana przewodów w ramach jednego z czujników nie ma znaczenia bo są sterowane masą. Natomiast jeśli jest przerwany obwód przy włączniku wstecznego to oczywiście nie będzie działał.
Nowa, zwykła wystarczy w zupełności. Byle nie upalać na jakimś starym truchle obrośniętym grzybami i bez połowy fiszek
Niestety nie mam teraz jak sprawdzić, bo dopiero to zauważyłem pod domem.
Multimetrem ( może być najtańszy z marketu) ustawionym na volty. Na zapalonym silniku plusik do plusika, minusik do minusika i patrzysz na cyferki. Ma być około 14.5v przy sprawnym ładowaniu
OK, dzięks:)
Będzie wystarczające ale bateria nie będzie miała więcej niż 12.5v napięcie na klemach po uruchomieniu powinno skoczyć do góry i nie powinno spaść poniżej 13v przy jakich 1500-2000 obrotów. Albo nawet więcej jak masz włączone światła,ogrzewanie szyby i inne pierdołyMarcinos pisze: ↑03 sie 2019, 20:11OK, dzięks:)
A czy jeżeli akumulator nadal jest naładowany i auto jeździ to czy jeszcze przez jakiś czas napięcie nie będzie poprawne?
No to takie małe podsumowanie co dziś udało mi się zdziałać:
Alex, kupiłeś ode mnie mechanizm składania fotela, a nie zawias. Nie mówiłeś w ogóle w czym problem i czemu go chcesz kupić bo pewnie wyjaśniłbym Ci, że go nie potrzebujesz. Ja mam u siebie dokładnie to samo i podejrzewam, że 90% NA ma to samo. Problem nie leży w mechanizmie bo on jest tak napięty, że urywa rękę jak go zluzujesz mając na stole. Problem leży właśnie w zawiasie. Rzecz w tym, że zawias jest z drugiej strony, zintegrowany w bazie siedziska i to on tak hałasuje jak się wypracuje. Będę z tym walczył w zimie, mam nadzieję, że dotoczenie jakiegoś rodzaju tulejek pomoże.Alex pisze: ↑05 sie 2019, 12:05mam taki durny problem w swojej NA: gdy jezdze sam fotel pasazera wydaje z siebie wkurzajace dzwieki. Gdzies jest luz na zawiasie siedzisko-oparcie. Kupilem nawet zawias - ponoc bez luzow - od Pirul'a i przelozylem ... i jest to samo.
gdy na fotelu siedzi pasazer ew gdy przyblokuje czyms oparcie problem znika. Ale nie o to chodzi przeciez.
Moze ktos tez walczyl z takim zjawiskiem?
jak coś to mam jeszcze za garażem wspomnianą część z fotela pirula. Jak komuś się chce rozebrać i zespawać to mogę wyciąć potrzebny kawałek ?pirul pisze: ↑05 sie 2019, 21:16Alex, kupiłeś ode mnie mechanizm składania fotela, a nie zawias. Nie mówiłeś w ogóle w czym problem i czemu go chcesz kupić bo pewnie wyjaśniłbym Ci, że go nie potrzebujesz. Ja mam u siebie dokładnie to samo i podejrzewam, że 90% NA ma to samo. Problem nie leży w mechanizmie bo on jest tak napięty, że urywa rękę jak go zluzujesz mając na stole. Problem leży właśnie w zawiasie. Rzecz w tym, że zawias jest z drugiej strony, zintegrowany w bazie siedziska i to on tak hałasuje jak się wypracuje. Będę z tym walczył w zimie, mam nadzieję, że dotoczenie jakiegoś rodzaju tulejek pomoże.Alex pisze: ↑05 sie 2019, 12:05mam taki durny problem w swojej NA: gdy jezdze sam fotel pasazera wydaje z siebie wkurzajace dzwieki. Gdzies jest luz na zawiasie siedzisko-oparcie. Kupilem nawet zawias - ponoc bez luzow - od Pirul'a i przelozylem ... i jest to samo.
gdy na fotelu siedzi pasazer ew gdy przyblokuje czyms oparcie problem znika. Ale nie o to chodzi przeciez.
Moze ktos tez walczyl z takim zjawiskiem?
Jeśli natomiast czujesz się przeze mnie oszukany podeślij mi na PW dane do przelewu, zwrócę Ci kasę za mechanizm. Zaoferowałem go do sprzedaży żeby się komuś przydał, a nie żeby na nim zarobić. Skoro sie nie przydał - transakcja bez sensu.
No wydaje mi się że jak masz 14 voltów ładowania to nie jest najgorzej. Ta kontrolka od ładowania to się cały czas świeci?Marcinos pisze: ↑05 sie 2019, 21:15No to takie małe podsumowanie co dziś udało mi się zdziałać:
Zaczne od tego, że nie mam zamierzonego napięcia na alternator że ehhh.
A tak po za tym. Byłem u mechanika jakiegoś najbliżej domu. Zmierzył mi i wyszło tak, że sam akumulator 12,5V.
Włączony silnik 14 z kawałkiem. Przy manipulowanie różnymi rzeczami spadło do max 13,2 i od razu wracało do 14. Do tego sprawdzał pojemność aku. Jest 75% naładowania.
Mechanik od razu, że alternator do wymiany. Zajrzał na intercarsa. 800zl za alternator plus robocizna 200. To powiedziałem, że się zastanowię i ucieklem:p
Zadzwoniłem do znanego tutaj i polecanego (sam polecam) AMIXa na patriotowow, który powiedział mi, że te alternator w necie to w większości badziewie ale także też ciężko z regeneracja. Ze najlepiej używany kupić. Prawda to?
Dał mi też polecenie do jakiegoś Pana Zbyszka na Powsinskiej 99co się zajmuje regeneracja i może mu się uda:)
I żebym jeszcze zrobił eksperyment z naladowanjem aku prostownikiem i sprawdzenie czy kontrolka zgaśnie. Na razie pali się caly czas. (jeszcze nie ladowalem)
Zdobyłem jeszcze na koniec dnia miernik od taty i wyniku pomiaru przy aku wyniki te same. 12,5 na wyłączonym.
10 przy rozruszniku. 14 na włączonym i spada przy np. Ogrzewaniu szyby do 13 z kawałkiem i od razu idzie do 14.
Zeby było śmiesznie zrobiłem ten sam test na szkodzie Fabii i dokładnie takie same wyniki a tam wszystko jest okej.
I teraz nie wiem co robić...
Potrzebuje auto mieć w pełni sprawne do 18.08.
Szukac używanego alternatora? Regeneracji?
Jeszcze jakiś innych przyczyn?
mutra pisze: ↑05 sie 2019, 21:35No wydaje mi się że jak masz 14 voltów ładowania to nie jest najgorzej. Ta kontrolka od ładowania to się cały czas świeci?Marcinos pisze: ↑05 sie 2019, 21:15No to takie małe podsumowanie co dziś udało mi się zdziałać:
Zaczne od tego, że nie mam zamierzonego napięcia na alternator że ehhh.
A tak po za tym. Byłem u mechanika jakiegoś najbliżej domu. Zmierzył mi i wyszło tak, że sam akumulator 12,5V.
Włączony silnik 14 z kawałkiem. Przy manipulowanie różnymi rzeczami spadło do max 13,2 i od razu wracało do 14. Do tego sprawdzał pojemność aku. Jest 75% naładowania.
Mechanik od razu, że alternator do wymiany. Zajrzał na intercarsa. 800zl za alternator plus robocizna 200. To powiedziałem, że się zastanowię i ucieklem:p
Zadzwoniłem do znanego tutaj i polecanego (sam polecam) AMIXa na patriotowow, który powiedział mi, że te alternator w necie to w większości badziewie ale także też ciężko z regeneracja. Ze najlepiej używany kupić. Prawda to?
Dał mi też polecenie do jakiegoś Pana Zbyszka na Powsinskiej 99co się zajmuje regeneracja i może mu się uda:)
I żebym jeszcze zrobił eksperyment z naladowanjem aku prostownikiem i sprawdzenie czy kontrolka zgaśnie. Na razie pali się caly czas. (jeszcze nie ladowalem)
Zdobyłem jeszcze na koniec dnia miernik od taty i wyniku pomiaru przy aku wyniki te same. 12,5 na wyłączonym.
10 przy rozruszniku. 14 na włączonym i spada przy np. Ogrzewaniu szyby do 13 z kawałkiem i od razu idzie do 14.
Zeby było śmiesznie zrobiłem ten sam test na szkodzie Fabii i dokładnie takie same wyniki a tam wszystko jest okej.
I teraz nie wiem co robić...
Potrzebuje auto mieć w pełni sprawne do 18.08.
Szukac używanego alternatora? Regeneracji?
Jeszcze jakiś innych przyczyn?
jeżeli napięcie ładowania mierzony na klemach nie spada poniżej 13 i nie rosnie powyżej 15 to napięcie jest prawidłowe.Marcinos pisze: ↑05 sie 2019, 21:42mutra pisze: ↑05 sie 2019, 21:35No wydaje mi się że jak masz 14 voltów ładowania to nie jest najgorzej. Ta kontrolka od ładowania to się cały czas świeci?Marcinos pisze: ↑05 sie 2019, 21:15
No to takie małe podsumowanie co dziś udało mi się zdziałać:
Zaczne od tego, że nie mam zamierzonego napięcia na alternator że ehhh.
A tak po za tym. Byłem u mechanika jakiegoś najbliżej domu. Zmierzył mi i wyszło tak, że sam akumulator 12,5V.
Włączony silnik 14 z kawałkiem. Przy manipulowanie różnymi rzeczami spadło do max 13,2 i od razu wracało do 14. Do tego sprawdzał pojemność aku. Jest 75% naładowania.
Mechanik od razu, że alternator do wymiany. Zajrzał na intercarsa. 800zl za alternator plus robocizna 200. To powiedziałem, że się zastanowię i ucieklem:p
Zadzwoniłem do znanego tutaj i polecanego (sam polecam) AMIXa na patriotowow, który powiedział mi, że te alternator w necie to w większości badziewie ale także też ciężko z regeneracja. Ze najlepiej używany kupić. Prawda to?
Dał mi też polecenie do jakiegoś Pana Zbyszka na Powsinskiej 99co się zajmuje regeneracja i może mu się uda:)
I żebym jeszcze zrobił eksperyment z naladowanjem aku prostownikiem i sprawdzenie czy kontrolka zgaśnie. Na razie pali się caly czas. (jeszcze nie ladowalem)
Zdobyłem jeszcze na koniec dnia miernik od taty i wyniku pomiaru przy aku wyniki te same. 12,5 na wyłączonym.
10 przy rozruszniku. 14 na włączonym i spada przy np. Ogrzewaniu szyby do 13 z kawałkiem i od razu idzie do 14.
Zeby było śmiesznie zrobiłem ten sam test na szkodzie Fabii i dokładnie takie same wyniki a tam wszystko jest okej.
I teraz nie wiem co robić...
Potrzebuje auto mieć w pełni sprawne do 18.08.
Szukac używanego alternatora? Regeneracji?
Jeszcze jakiś innych przyczyn?
Tak. Non stop. Wczoraj jak dodawalem bardziej gazu to zdarzało się jej przygasnac. Ale dziś cały czas.
Pomiar bez manipulowania niczym, na włączonym silniku cały czas pokazuje jakies 14-14,2V.
Pirul: zgadza sie, kupilem mechanizm skladania, nie zawias (znowu za duzo rzeczy robilem naraz i zle napisalempirul pisze: ↑05 sie 2019, 21:16Alex, kupiłeś ode mnie mechanizm składania fotela, a nie zawias. Nie mówiłeś w ogóle w czym problem i czemu go chcesz kupić bo pewnie wyjaśniłbym Ci, że go nie potrzebujesz. Ja mam u siebie dokładnie to samo i podejrzewam, że 90% NA ma to samo. Problem nie leży w mechanizmie bo on jest tak napięty, że urywa rękę jak go zluzujesz mając na stole. Problem leży właśnie w zawiasie. Rzecz w tym, że zawias jest z drugiej strony, zintegrowany w bazie siedziska i to on tak hałasuje jak się wypracuje. Będę z tym walczył w zimie, mam nadzieję, że dotoczenie jakiegoś rodzaju tulejek pomoże.
Jeśli natomiast czujesz się przeze mnie oszukany podeślij mi na PW dane do przelewu, zwrócę Ci kasę za mechanizm. Zaoferowałem go do sprzedaży żeby się komuś przydał, a nie żeby na nim zarobić. Skoro sie nie przydał - transakcja bez sensu.
jestem za sprawdzaniem polaczen, to dosc czesty problem.mutra pisze: ↑05 sie 2019, 21:56Z rzeczy które możesz zrobić sam to posprawdzaj kable od alternatora czy nie są luźne. Możesz też sprawdzić natężenie ładowania jeżeli twój miernik ma odpowiedni zakres. Natężenie powinno być 60A-65A dla silników przed 2000 r, a po 2000r 80A.
jakbys sprawdzał natężenie to pamiętaj żeby zmienić podłaczeni kabli w mierniku na ampery bo usmażysz miernik (wiem bo mi się udało)