KONSERWACJA PODWOZIA
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
-
- Donator
- Posty: 1200
- Rejestracja: 22 lip 2013, 21:20
- Model: NA
- Wersja: 1.6 '92
- Lokalizacja: Warszawa
Sophiasty, nastaw się jeszcze na jedno - małe wykwity to bardzo często 5x tyle korozji po rozszlifowaniu. U siebie jestem na etapie szlifowania podłogi i wykwit powierzchowny 1x1cm rozszlifowałem już do 30x30cm, na szczęście wyłącznie rdzawego nalotu pomiędzy fabryczną konserwacją a blachą. W innym miejscu jednak udało mi się wyszlifować małą dziurkę, także auto tak czy siak poleci do blacharza. Musisz być niestety na to przygotowany, że któryś z nalotów to może być coś, co będzie wymagało pracy blacharza.
była: Mała aka MX-5 NB Twilight Blue '99 1.6 110KM
była: Babcia aka 323 BF Canal Blue Metallic '88 1.6 88KM
jest: Zygzak aka MX-5 NA Classic Red '92 1.6 115KM
była: Babcia aka 323 BF Canal Blue Metallic '88 1.6 88KM
jest: Zygzak aka MX-5 NA Classic Red '92 1.6 115KM
rrutek pisze:Sophiasty, nastaw się jeszcze na jedno - małe wykwity to bardzo często 5x tyle korozji po rozszlifowaniu. U siebie jestem na etapie szlifowania podłogi i wykwit powierzchowny 1x1cm rozszlifowałem już do 30x30cm, na szczęście wyłącznie rdzawego nalotu pomiędzy fabryczną konserwacją a blachą. W innym miejscu jednak udało mi się wyszlifować małą dziurkę, także auto tak czy siak poleci do blacharza. Musisz być niestety na to przygotowany, że któryś z nalotów to może być coś, co będzie wymagało pracy blacharza.
Oczywiście liczę się z tym ale liczę również na to, że tragedii nie będzie. Moja fabryczna konserwacja jest uszkodzona dosłownie w dwóch małych miejscach i tylko tam widać rudy nalot. Mam nadzieję, że reszta wygląda dobrze.