
Tyle tu się pisze o stałym problemie z nadkolami i żrącą je rdzą a nie widzę zaleceń co z tym robić.
Znalazłem takie opcje:
1. Kupić piekielnie drogie reperaturki w kmparts.pl + blacharz + lakiernik (z tego co wiem trzeba lakierować tę część i sąsiednie, aby wyrównać kolor - tak?)?
2. Kupić używaną tylną "ćwiartkę" z Allegro, modlić się aby miała nadkole w lepszym stanie niż własne, wymienić i pewnie też lakierować
3. Wycinać i bawić się w watę szklaną/szpachlę itp. prowizorki (to ponoć trzyma max jeden sezon?)?
..coś jeszcze?
Panowie, pomóżcie?
A potem dołączmy ten wątek do spisu treści działu technicznego.