witam pojawil sie nowy problem:)
jak staje na swiatlach daje na luz to obroty w mojej mazdzie spadaja prawie do zera,a nastepnie sie podnosza,ale sa i tak niskie okolo 500 obr/min,przygazuje znowu to samo,cale zjawisko nie wystepuje zawsze,czasem obroty sa okolo tyska i jest ok.
co to moze byc??
problem z obrotami
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 maja 2008, 17:55
- Lokalizacja: częstochowa
moje gg6762774
4. Czujnik pod sprzęgłem (sprawdz czy to samo masz przy wcisnietym sprzegle)
5. Zabrudzona przepustnica
5. Zabrudzona przepustnica
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 maja 2008, 17:55
- Lokalizacja: częstochowa
kable nowe swiece tez ,czasem przez pol dnia jest ok,a czasem sie pierdzieli przez nastepne pol,a ten czujnik to o co z nim biega??
moje gg6762774
Tu masz co nieco o tym napisane:
http://www.mx5ocforum.co.uk/viewtopic.php?t=6993
Kable jakie kupiłeś?
http://www.mx5ocforum.co.uk/viewtopic.php?t=6993
Kable jakie kupiłeś?
tez to przerabialem,zreszta nie tylko ja,bylo juz o tym na forum.
Uwazam to za przypadlosc niektorych Miatek. Ja u siebie zmienilem wszytsko i dalej zjawisko czasem wystepowalo. Czyszczenie przepustnicy pomoglo na jakis czas,ale zjawisko wczesniej czy pozniej i tak sie zdarzalo.
Jeden mechanik mi powiedzial,ze bywa tak przy RWD,ale srednio w to wierze.
Po dlugiej walce sie poddalem i w sumie nic sie nie stalo. Fakt,ze to irytujace na maxa,ale idzie sie przywzyczaic. Z tym,ze u mnie te wachania nie byly takie duze jak u Ciebie. Jedyne czego nie sprawdzilem to sprzeglo i tu moze byc pies pogrzebany,bo moja zona majakis patent na zatrzymywanie sie i niby wtedy zjawisko nie wystepuje, jednak juz nie pamietam jak ona to sobie wymyslila... stwierdzilem... kobieta.... i nie wnikalem
Uwazam to za przypadlosc niektorych Miatek. Ja u siebie zmienilem wszytsko i dalej zjawisko czasem wystepowalo. Czyszczenie przepustnicy pomoglo na jakis czas,ale zjawisko wczesniej czy pozniej i tak sie zdarzalo.
Jeden mechanik mi powiedzial,ze bywa tak przy RWD,ale srednio w to wierze.
Po dlugiej walce sie poddalem i w sumie nic sie nie stalo. Fakt,ze to irytujace na maxa,ale idzie sie przywzyczaic. Z tym,ze u mnie te wachania nie byly takie duze jak u Ciebie. Jedyne czego nie sprawdzilem to sprzeglo i tu moze byc pies pogrzebany,bo moja zona majakis patent na zatrzymywanie sie i niby wtedy zjawisko nie wystepuje, jednak juz nie pamietam jak ona to sobie wymyslila... stwierdzilem... kobieta.... i nie wnikalem

Po co jezdzic skoro mozna latac...
- Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5498
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Jeden mechanik mi powiedzial,ze bywa tak przy RWD,ale srednio w to wierze.
Fachowiec zapewne. Napewno jest jakas tego przyczyna. Stawiam na nieszcelnosc w dolocie. stefanek81, kup starter do silnikow w sprayu (10zł), odpal auto, psikaj na laczeniach rur dolotywcy i w okolicach kolektora, gdzie wychdoza z niego weze lub zaslepki. Jesli po psiknieciu silnik podniosa sie na sekunde obroty to znalzles nieszcelnosc.
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 maja 2008, 17:55
- Lokalizacja: częstochowa
five masz niezly patent,to ma sens co mowisz przy wymianie silnika zalozylem stara uszczelke pod kolektor ssacy,bede jutro testowal.
moje gg6762774
stefanek81 pisze:five masz niezly patent,to ma sens co mowisz przy wymianie silnika zalozylem stara uszczelke pod kolektor ssacy,bede jutro testowal.
czekam z niecierpliwoscia na relacje ..
mam ten sam problem...
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 maja 2008, 17:55
- Lokalizacja: częstochowa
zmienilem caly interes z pzepustnica i jak narazie jest luz,zobaczymy co dalej.
moje gg6762774
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 maja 2008, 17:55
- Lokalizacja: częstochowa
no przepustnice:)mialem nowa z silnikiem co kupilem,ale zalozylem na poczarku stara z kolektorem bo mialem tam tulejki w nim do gzu, bo mam lpg.
moje gg6762774