offthe pisze:Wcale bym się nie zdziwił gdyby ktoś po prostu zapłacił za taką a nie inną naklejkę.
To akurat jest mało prawdopodobne

Testy fizycznie prowadzone są przez producentów, wg. standaryzowanej metodologii. Nie wiem jak Ty, ale gdybym był producentem opon i wiedziałbym, że moje opony są dobre, a konkurencja nagle zaszpanowałby naklejkami z zupełnie nieprawdopodobną oceną, to zaraz bym sam ich opony przetestował. A jakby się nie zgadzało, to wytaczał procesy i lamentował gdzie się da, że konkurencja to oszuści

polokokt pisze:producenci opon sami podnoszą sensowność obecnie wprowadzonych oznaczeń (w sensie, sugerują ich doprecyzowanie/wprowadzenie dodatkowych)
Taaak, też o tym słyszałem. W końcu to tylko 3 parametry (opory toczenia, hamowanie na mokrym, hałas). Myślę, że 3 to mało bo trudno na tak małej ilości parametrów udowadniać swoją wyższość

polokokt pisze:z powodu przyjętej procedury badania mogą wychodzić takie kwiatki, że właśnie lepsza opona ma gorsze oznaczenie, nie mówiąc już o różnicach między letnimi a zimowymi (które swoją sprawność mają w innym przedziale temperaturowym a oznaczenia i metodę badania mają taką samą - z tego co mówili w tym materiale)
I to jest właśnie to co mnie najbardziej interesuje... Ktoś zna jakieś szczegóły? Wie, jaka jest dokładnie metodologia? Jak patrze na wyniki dla opon letnich, to są zgodne z moją intuicją. Ale zimówki są dla mnie zaskakujące
