Hej,
z przykrością, ale niestety klamka zapadła.
Narazie piszę o tym tutaj, w bliższym gronie, może ktoś zna kogoś kto szuka. Później napisze w odpowiednim dziale.
Sprzedam moją mx-5 NA. 97 rok produkcji, przebiegu nie pamiętam, ale koło 130 tysięcy. 1.6 90km. Od strony mechanicznej sprawna, nic jej nie dolega, do wymiany płyny eksploatacyjne, filtry itp, co się robi właściwie po każdym zakupie, więc ja tego robić nie będę, i to nie jest żaden argument do zbijania ceny

Jakieś 2 lata temu wymieniłem oleje w dyfrze i skrzyni. Wymienić należałoby tylną szybę i zrobić nadkola. Można to zrobić standardowo czyli wyciąć zgnite, wstawić zdrowe i pomalować, ale ja uznałem, że tak nie chcę, więc chciałem robić całość, albo w ogóle. Wyszło na to, że w ogóle. Dorzucam drugi komplet felg z oponami zimowymi, które się właściwie do niczego nie nadają. Osobono posiadam jeszcze rollbara od cybula, komplet reperaturek i progów, oraz frame railsy. Mam też poliuretany, ale te sobie zaklepał Jaro. W aucie jest nowy akumulator. Zamontowany tydzień temu.
Samochód trafił jakiś czas temu, do blacharza, który miał obejrzeć, ocenić stan auta pod względem blacharki, żeby mniej więcej wycenił robotę, i powiedział, że jest dobrze. No ale do tego już nie dojdzie.
Cena jaka mnie interesuje to 12 tysięcy PLN. Graty osobno. Nie pali mi się. OC do września, przegląd za chwilę. Nie spieszy mi się w ogóle, zwłaszcza, że idzie sezon, i sobie mogę pośmigać. Samochód ostatnie dwie zimy stał w garażu podziemnym, a właściwie ostatnie dwa sezony jeżdżony bardzo mało. Założony gwint TA-Technix jakieś 3 lata temu.
Z żalem, ale niestety ten samochód mnie zdziebko ogranicza. Jak będę już wiedział co i jak i będę mógł to sobie kupie drugą

I don't like being overtaken. It's a sign of weakness.