[WROCŁAW / KOTLINA KŁODZKA i okolice] spotkania regionalne
DWinkle2023 - 29.09-1.10.2023
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
fifomaniak pisze:A tak serio, to w czym problem jest z prowadzeniem kilku aut? Sznurkiem musisz je ciągnąć czy jak?
Trzeba mieć obcykaną całą trasę, pilnować prędkości i fotoradarów. Co chwilę trzeba kukać w lusterko, czy kogoś nie brakuje. Synchronizować się po lewoskrętach z podporządkowanych i rondach. Może kiedyś...
Po co jeździć jak można latać?
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
Brat pisze:fifomaniak pisze:A tak serio, to w czym problem jest z prowadzeniem kilku aut? Sznurkiem musisz je ciągnąć czy jak?
Trzeba mieć obcykaną całą trasę, pilnować prędkości i fotoradarów. Co chwilę trzeba kukać w lusterko, czy kogoś nie brakuje. Synchronizować się po lewoskrętach z podporządkowanych i rondach. Może kiedyś...
Uważaj, bo ja mam doświadczenie w prowadzeniu kolumny. I uważaj, bo znam jutrzejszą trasę
![Śmieje się :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Udaje, że to nie on :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
![Puszcza oko :nonono:](./images/smilies/a_nono.gif)
![Pokazuje język :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![Puszcza oko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
To zamieniamy się jutro na tablice rejestracyjne, jak mnie złapie fotoradar gdy będę patrzył na mapę, to Pan płaci
![Śmieje się :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
fifomaniak pisze:Kurde, jakby mi się chciało prowadzić, to bym zwołał sam, ale jutro mi się średnio chce, a Ty ustalasz dzień, trasę, zwołujesz innych ludzi i potem zwalasz, że kto inny ma prowadzić?
Przepraszam. Nie spodziewałem się że tak to odbierzesz. Jeśli o mnie chodzi możemy pojechać wybraną przez Ciebie trasą. W ostateczności mogę poprowadzić, ale ciężko mi powiedzieć co z tego wyjdzie.
Po co jeździć jak można latać?
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
Brat pisze:fifomaniak pisze:Kurde, jakby mi się chciało prowadzić, to bym zwołał sam, ale jutro mi się średnio chce, a Ty ustalasz dzień, trasę, zwołujesz innych ludzi i potem zwalasz, że kto inny ma prowadzić?
Przepraszam. Nie spodziewałem się że tak to odbierzesz. Jeśli o mnie chodzi możemy pojechać wybraną przez Ciebie trasą. W ostateczności mogę poprowadzić, ale ciężko mi powiedzieć co z tego wyjdzie.
Nie mam pomysłu na jutro na trasę - spróbuj poprowadzić, najwyżej przejmę pałeczkę
![Wspaniale 8-)](./images/smilies/icon_cool.gif)
- irekJ
- Donator
- Posty: 2659
- Rejestracja: 25 mar 2014, 11:48
- Model: ND
- Wersja: Mocny Full
- Lokalizacja: PL | CH | IT
Prognoza pogody jest dobra więc postaram się pokazać o 12:00 na wyspie. Może nawet kawałek z Wami pojadę ale nie mogę być dalej niż 30-40 minut jazdy od domu więc pewnie się oderwę tam gdzie będę miał po drodze do domu.
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
Góry >>>> wszystko inne
Ale lepsze takie coś niż nic
A na coś poważniejszego zbyt niepewna pogoda
Ja myślę nad dużym tripem, tylko jest kilka ale:
a) dla mnie nie ma sensu takie coś, żeby jechać w góry 2,5h w jedną stronę, pojeździć tam godzinkę i wracać, jak się wybieramy, to trzeba liczyć cały dzień - wyjazd 9-10 i powrót ok. 20-21 - wiem, że niektórym to może nie odpowiadać
b) nie mam zamiaru pilnować cały czas każdego, czy trzyma się kolumny, bo ja na prowadzącego mam za mocne tempo. Poza tym fun spada, jak muszę martwić się o tyły - ew. zrobilibyśmy tak, że jedziemy razem główną drogą do celu, tam krótki briefing - pokazuję na mapie, jak mam zamiar jechać (ja też nieraz improwizuję), jakie są fajne drogi, umawiamy się np. na obiad o konkretnej godzinie w jakimś konkretnym miejscu i od tej pory każdy jedzie swoim tempem w swoim kierunku, aż do obiadu/spotkania. Na obiedzie spotykamy się, pogadamy, potem ew. jeszcze trochę pojeżdżenia i przed powrotem spotykamy się i wracamy razem.
c) do takiego tripa musi być pogoda pewna na 100%, bo to co było wczoraj jest do duszy![Wspaniale 8-)](./images/smilies/icon_cool.gif)
I takie rozwiązanie jak powyżej wydaje mi się najlepsze, bo po wczorajszym doświadczeniu z tyłu paczki, a wcześniejszym z przodu wnioski (przynajmniej moje) są takie:
a) po górskich drogach najlepiej jeździ się jednak samemu, a nie w kolumnie - nie trzeba za kimś gonić, nie trzeba pilnować czy ktoś się nie zgubił, nie trzeba się martwić, że ktoś wjedzie w tyłek, nikt nie spowalnia z przodu itd. - każdy jedzie swoim tempem
b) jak ktoś chce przerwę z różnych powodów, to nie trzeba całej kolumny zatrzymywać
c) z otwartym dachem krótkofalówki są prawie bezużyteczne
d) przy obiadku można już na spokojnie sobie pogadać itp.
Także takiego czegoś mogę się podjąć, jeszcze nie wiem kiedy. Ale prowadzić kilka aut przez górskie drogi nie za bardzo mi się chce. W sumie jechać w kolumnie przez nie też
No offence, po prostu samemu mam większy fun ![Puszcza oko :kciuk:](./images/smilies/a_biggthumpup.gif)
![Wspaniale 8-)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Ale lepsze takie coś niż nic
![Pokazuje język :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![Puszcza oko :kciukdol:](./images/smilies/a_thumbsdown.gif)
Ja myślę nad dużym tripem, tylko jest kilka ale:
a) dla mnie nie ma sensu takie coś, żeby jechać w góry 2,5h w jedną stronę, pojeździć tam godzinkę i wracać, jak się wybieramy, to trzeba liczyć cały dzień - wyjazd 9-10 i powrót ok. 20-21 - wiem, że niektórym to może nie odpowiadać
b) nie mam zamiaru pilnować cały czas każdego, czy trzyma się kolumny, bo ja na prowadzącego mam za mocne tempo. Poza tym fun spada, jak muszę martwić się o tyły - ew. zrobilibyśmy tak, że jedziemy razem główną drogą do celu, tam krótki briefing - pokazuję na mapie, jak mam zamiar jechać (ja też nieraz improwizuję), jakie są fajne drogi, umawiamy się np. na obiad o konkretnej godzinie w jakimś konkretnym miejscu i od tej pory każdy jedzie swoim tempem w swoim kierunku, aż do obiadu/spotkania. Na obiedzie spotykamy się, pogadamy, potem ew. jeszcze trochę pojeżdżenia i przed powrotem spotykamy się i wracamy razem.
c) do takiego tripa musi być pogoda pewna na 100%, bo to co było wczoraj jest do duszy
![Wspaniale 8-)](./images/smilies/icon_cool.gif)
I takie rozwiązanie jak powyżej wydaje mi się najlepsze, bo po wczorajszym doświadczeniu z tyłu paczki, a wcześniejszym z przodu wnioski (przynajmniej moje) są takie:
a) po górskich drogach najlepiej jeździ się jednak samemu, a nie w kolumnie - nie trzeba za kimś gonić, nie trzeba pilnować czy ktoś się nie zgubił, nie trzeba się martwić, że ktoś wjedzie w tyłek, nikt nie spowalnia z przodu itd. - każdy jedzie swoim tempem
b) jak ktoś chce przerwę z różnych powodów, to nie trzeba całej kolumny zatrzymywać
c) z otwartym dachem krótkofalówki są prawie bezużyteczne
d) przy obiadku można już na spokojnie sobie pogadać itp.
Także takiego czegoś mogę się podjąć, jeszcze nie wiem kiedy. Ale prowadzić kilka aut przez górskie drogi nie za bardzo mi się chce. W sumie jechać w kolumnie przez nie też
![Puszcza oko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
![Puszcza oko :kciuk:](./images/smilies/a_biggthumpup.gif)
fifomaniak pisze:
a) po górskich drogach najlepiej jeździ się jednak samemu, a nie w kolumnie - nie trzeba za kimś gonić, nie trzeba pilnować czy ktoś się nie zgubił, nie trzeba się martwić, że ktoś wjedzie w tyłek, nikt nie spowalnia z przodu itd. - każdy jedzie swoim tempem
wez nie marudz bo dobrze nam sie lata w duecie i raczej sie nie gubimy
![Puszcza oko :grraauu:](./images/smilies/a_naughty.gif)
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
jazzie pisze:wez nie marudz bo dobrze nam sie lata w duecie i raczej sie nie gubimy
Dwójka to jeszcze nie kolumna
![Wspaniale 8-)](./images/smilies/icon_cool.gif)
![Mr.Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![Wspaniale 8-)](./images/smilies/icon_cool.gif)
http://www.wroclaw.pl/wielkie-motoryzac ... -stadionie ktoś się wybiera dzisiaj? ja chyba wpadnę zobaczyć- fanem tuningu nie jestem ale tak mało się u nas organizuje wydarzeń motoryzacyjnych, że aż żal nie sprawdzić...
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
- KyRy
- Moderator
- Posty: 3779
- Rejestracja: 13 mar 2008, 11:23
- Model: NA
- Wersja: Chiquita
- Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
- Kontakt:
fifomaniak pisze:Jakby w sobotę była taka pogoda, jaką obecnie zapowiadają, to ktoś byłby chętny na takiego tripa, jak wcześniej pisałem?
ja!
Są: Chiquita | 93LE | Błękitna Laguna
Były: NA 1.6 92 Blue | NA 1.8 96 Bura | NA 1.6 92 SE | NA 1.6 89 Miata | NA 1.6 93 Smerfeta | NA 1.8 97 Czarna Wdowa | NA 1.6 95 Szczur | NA 1.8 97 Clean Bandit | NA 1.6 96 Merlota | NA 1.6 94 Żaba
Były: NA 1.6 92 Blue | NA 1.8 96 Bura | NA 1.6 92 SE | NA 1.6 89 Miata | NA 1.6 93 Smerfeta | NA 1.8 97 Czarna Wdowa | NA 1.6 95 Szczur | NA 1.8 97 Clean Bandit | NA 1.6 96 Merlota | NA 1.6 94 Żaba
fifo dobrze gada : jeśli grupowe śmiganie, to najfajniejszy wariant jest taki, jaki proponował fifo, czyli wcześniej znana trasa z pit-stop'ami synchronizacyjnymi, a między pit-stop'ami śmiganie indywidualne
to chyba najfajniesza zabawa i najmniej uwiązująca pozostałych względem siebie (pozwalająca na najwięcej swobody)
- i już widzę, jak wkrada się w to element ścigania ...
i później na pit-stop'ach klaskanie z radości uszami "byłem pierwszy!" obserwując dojeżdżających tam później![Szczęśliwy :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
A co do tej soboty, to fajnie, ale ja nie tym razem - ale po śmiganiu możnaby zrobić grupowy podjazd/najazd na Glinianki (obecnie dumnie zwane "wake park'iem"
) - tam w sobotę będzie wybór miss'ek w bikini.
(apropos: jeśli wiedziałbym konkretnie za wczasu, ile osób by przyjechało, to mógłbym zaproponować organizatorowi wplecenie w tą imprezę naszych samochodzików i jakąś z nimi może sesję foto miata-bikini przy okazji tej imprezy ...
)
to chyba najfajniesza zabawa i najmniej uwiązująca pozostałych względem siebie (pozwalająca na najwięcej swobody)
- i już widzę, jak wkrada się w to element ścigania ...
i później na pit-stop'ach klaskanie z radości uszami "byłem pierwszy!" obserwując dojeżdżających tam później
![Szczęśliwy :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
A co do tej soboty, to fajnie, ale ja nie tym razem - ale po śmiganiu możnaby zrobić grupowy podjazd/najazd na Glinianki (obecnie dumnie zwane "wake park'iem"
![Pokazuje język :-P](./images/smilies/icon_razz.gif)
(apropos: jeśli wiedziałbym konkretnie za wczasu, ile osób by przyjechało, to mógłbym zaproponować organizatorowi wplecenie w tą imprezę naszych samochodzików i jakąś z nimi może sesję foto miata-bikini przy okazji tej imprezy ...
![Puszcza oko ;-)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
"to do is to be" - Nietzsche
"to be is to do" - Kant
"do be do be do" - Scooby Doo
![Szczęśliwy :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
"to be is to do" - Kant
"do be do be do" - Scooby Doo
![Szczęśliwy :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Hej
Sprawiłem sobie softtopa (moher), tyle, że nie wymieniałem takowych wcześniej to chciałbym się dowiedzieć, w której wrocławskiej lub okolicznej firmie zrobią mi taką wymianę (fachowo i tanio) lub kto z Wrocka robił już takie np z trzy przekładki i mógłby mi w tym pomóc.
Jeśli się da to najpierw sprawdziłbym opcję firmy ponieważ na dachu jeden szew wygląda jakby się trochę przecierał (na długości ok 3 cm). Chciałem, żeby sprawdzony dobry tapicer ocenił czy opłaca się już tą nić wymieniać czy może tak zostać.
Ktoś ma namiary na dobrego tapicera?
Ktoś może coś powiedzieć o cabrio partner z Bajana (cabrio.pl)?
Sprawiłem sobie softtopa (moher), tyle, że nie wymieniałem takowych wcześniej to chciałbym się dowiedzieć, w której wrocławskiej lub okolicznej firmie zrobią mi taką wymianę (fachowo i tanio) lub kto z Wrocka robił już takie np z trzy przekładki i mógłby mi w tym pomóc.
Jeśli się da to najpierw sprawdziłbym opcję firmy ponieważ na dachu jeden szew wygląda jakby się trochę przecierał (na długości ok 3 cm). Chciałem, żeby sprawdzony dobry tapicer ocenił czy opłaca się już tą nić wymieniać czy może tak zostać.
Ktoś ma namiary na dobrego tapicera?
Ktoś może coś powiedzieć o cabrio partner z Bajana (cabrio.pl)?