Szwajcarskie, włoskie i francuskie przełęcze alpejskie

wakacje 2011

Forum o zlotach ogólnopolskich - tych które już były oraz wszystkich planowanych.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2623
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is Miziak
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

09 lut 2011, 10:53

Witam,

po zeszłorocznym tourne po Francji tak mi się w tamtych Alpach spodobało, że z przyjemnościa bym powtórzył.
Tym razem mamy ochotę mierzyć się z najwyższymi w Europie przełęczami alpejskimi na granicy Szwajcarii i Francji. W zeszyłm roku pekło bodajże 2802 m npm (Col de la Bonette(2802), czyli najwyższą drogę Francji), a tam są jeszcze wyższe.
Dojazd przez Austrię i Szwajcarię, a powrót przez Niemcy albo odwrotnie.

Termin: czerwiec, lipiec albo sierpień 2011
Czas: 7-10 dni.
Koszt: nie mam pojęcia ale pewnie ze 5-6 tys/załoga 2os. Do ustalenia i do sprawdzenia.

Ktoś wstepnie chetny?
Jakies inne pomysły?

Pozdro
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
Błaszczykowski
Posty: 1013
Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
Model: NB FL
Wersja: Memories III
Lokalizacja: Pruszków

24 mar 2011, 8:56

Jeśli lipiec lub sierpień to ja się piszę na to :)
wiktoch
Posty: 758
Rejestracja: 28 cze 2008, 22:29
Lokalizacja: Warszawa

24 mar 2011, 11:31

Kurcze zawsze marzyłem o takiej wyprawie. Ale na przełomie czerwca i lipca rodzi mi się syn więc na razie nici z realizacji tych marzeń ech....
pozdr
wik
AGENt
Posty: 2019
Rejestracja: 10 lis 2006, 18:52
Model: NA
Wersja: oryginalna
Lokalizacja: Bayern

24 mar 2011, 11:39

a ja potrzebuję teraz 3-osobowej miatki;/
Awatar użytkownika
Błaszczykowski
Posty: 1013
Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
Model: NB FL
Wersja: Memories III
Lokalizacja: Pruszków

24 mar 2011, 13:02

Ja kupiłem Madzie właśnie z myślą o takiej wyprawie. Wiele lat siedziało mi to w głowie :)
majkel
Administrator
Administrator
Posty: 6890
Rejestracja: 26 mar 2007, 17:30
Model: Inny
Lokalizacja: Warszawa

24 mar 2011, 14:04

AGENt pisze:a ja potrzebuję teraz 3-osobowej miatki;/

Potrzebujesz po prostu drugiej miatki :mrgreen:
kub pisze:Ja kupiłem Madzie właśnie z myślą o takiej wyprawie. Wiele lat siedziało mi to w głowie :)

To masz teraz parę miesięcy na czytanie naszych relacji z poprzednich lat i nakręcanie się :wink:

Po
eM
chwilowo bezmiatowy :)
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
Awatar użytkownika
Błaszczykowski
Posty: 1013
Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
Model: NB FL
Wersja: Memories III
Lokalizacja: Pruszków

24 mar 2011, 14:09

Od pół roku nic innego nie robię :D już wszystko obejrzałem i przeczytałem :)
dmd
Posty: 112
Rejestracja: 27 wrz 2010, 14:41

24 mar 2011, 14:23

pmcomp pisze:Ktoś wstepnie chetny?
Jakies inne pomysły?

Pozdro


Witam, szczerze polecam stronkę http://www.alpineroads.com/ czasem odwiedzam bawarsko/austriackio/szwajcarskie regiony i muszę przyznać, że drogi naprawdę świetne.

Niestety na razie nie miałem okazji przejechac ich miata i musialem sie zadowolic czyms co takze ma pojemnosc 1.8 oraz turbine, ale niestety bylo nadal konserwą.

opis najlepszych fragmentów w skrócie:
http://www.sylviastuurman.eu/stories/alpen/roads/
AGENt
Posty: 2019
Rejestracja: 10 lis 2006, 18:52
Model: NA
Wersja: oryginalna
Lokalizacja: Bayern

24 mar 2011, 18:40

majkel_c pisze:AGENt napisał/a:
a ja potrzebuję teraz 3-osobowej miatki;/

Potrzebujesz po prostu drugiej miatki :mrgreen:


już mam 2 miatki :oops:
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

25 mar 2011, 7:38

W zależności od wybranego terminu może mi by się udało dołączyć w tym roku. Niestety im bliżej września tym trudniej mi się będzie wyrwać bo sierpień to największe obciążenia w firmie.

Pozdro
LubMich
Posty: 720
Rejestracja: 27 wrz 2009, 12:55
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

25 mar 2011, 19:23

Mnie również podobny wyjazd mocno interesuje.. dograć tylko termin.
Awatar użytkownika
Błaszczykowski
Posty: 1013
Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
Model: NB FL
Wersja: Memories III
Lokalizacja: Pruszków

25 mar 2011, 21:07

http://www.youtube.com/watch?v=GBkWH-fTLKY

Ignorujcie komentarz w tle. 4 minuta warta uwagi

Tu też całkiem ładne widoczki

http://www.youtube.com/watch?v=pKQ5q3Fq5lw
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2623
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is Miziak
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

25 mar 2011, 22:16

Cieszę się ze pomysł się podoba.
Przypominam jednak, ze taki wyjazd trochę kosztuje, zobaczymy ile załóg zostanie "jak przyjdzie" do płacenia czyli rezerwacji terminów.
Z punktu widzenia kosztów lepszy będzie czerwiec. Załóg nie może być zbyt dużo bo bedą kłopoty z sensownym noclegiem.

pozdro
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
Błaszczykowski
Posty: 1013
Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
Model: NB FL
Wersja: Memories III
Lokalizacja: Pruszków

26 mar 2011, 6:54

No w czerwcu to ja odpadne raczej na 100% :/ w 2009 chyba wyła wycieczka w czerwcu i jeszcze śnieg leżał w niektórych miejscach więc może to za wcześnie :P
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2623
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is Miziak
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

26 mar 2011, 12:45

Belgijskim zlotem w Norwegii proszę mi nie "śmiecić" w wątku o polskim zlocie w Alpach Francuskich.

Moderatora proszę o wycięcie postów i przeniesienie do nowego odpowiedniego wątku.

BTW było już o tym i koszta tam są dość znaczne (z tego co pamiętam).

Pozdro
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
Karolina
Administrator
Administrator
Posty: 3144
Rejestracja: 24 maja 2008, 19:09
Model: NB
Lokalizacja: Warszawa

26 mar 2011, 15:50

pmcomp pisze:Belgijskim zlotem w Norwegii proszę mi nie "śmiecić" w wątku o polskim zlocie w Alpach Francuskich.

Moderatora proszę o wycięcie postów i przeniesienie do nowego odpowiedniego wątku.
Racja totalna. Uczyniłam.

kub pisze:No w czerwcu to ja odpadne raczej na 100% :/ w 2009 chyba wyła wycieczka w czerwcu i jeszcze śnieg leżał w niektórych miejscach więc może to za wcześnie :P


Nie. To, że śnieg leży sobie gdzieś tam na gorze w niczym nie przeszkadza. W czerwcu przełęcze były już otwarte i wrociliśmy z piękną opalenizną :mrgreen: Poczytaj sobie reportaż i obejrzyj zdjęcia.

pmcomp pisze:BTW było już o tym i koszta tam są dość znaczne (z tego co pamiętam).

True. Ale i tak Skandynawia to kusząca perspektywa. :winner:
Jest ryzyko - jest przyjemność
Awatar użytkownika
Błaszczykowski
Posty: 1013
Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
Model: NB FL
Wersja: Memories III
Lokalizacja: Pruszków

27 mar 2011, 20:43

No to pozostaje tylko zaklepać termin i jazda :)
wiktoch
Posty: 758
Rejestracja: 28 cze 2008, 22:29
Lokalizacja: Warszawa

29 mar 2011, 12:06

pmcomp pisze:Dojazd przez Austrię i Szwajcarię, a powrót przez Niemcy albo odwrotnie.

Jeżeli przez Austrię to może to Was zainteresuje:

[URL=http://www.gerlosstrasse.at/en/]http://www.gerlosstrasse.at/en/[/URL]
oraz
[URL=http://www.grossglockner.at/en/hochalpenstrasse/]http://www.grossglockner.at/en/hochalpenstrasse/[/URL]

pozdr
wik
pozdr
wik
julian
Posty: 165
Rejestracja: 03 kwie 2011, 22:11
Lokalizacja: warszawa

10 kwie 2011, 13:39

Jak tylko znalazłem ten wątek, to pomyślałem - coś dla mnie;)
Ostatnie kilka lat spędzam na bieganiu i jeżdzeniu po alpach, więc część dróg, o których mówicie, juz znam i mogę coś opowiedzieć/pokazać zdjęcia.
Moje ulubione zakątki to passo dello stelvio/stiferjoch, atakowany od strony prato allo stelvio jest mega, choć fajniejsze wrażenie robi chyba przy zjeździe od strony bormio. a do bormio najlepiej dojechać z davos w szwajcarii przez livigno.

w austrii też jest trochę zakamarków, sam grossglockner jest bardzo trudnym szczytem (mimo niewielkiej wyskokości pochłonął sporo żyć), a droga wiodąca do niego bardzo malownicza, choć dużo bardziej uporządkowana niż stelvio - potwierdza w 100% stereotyp o "włoskim burdelu" i "niemieckim obozie". o ile na stelvio wszyscy cisną i wyprzedzają, o tyle na hochalpenstrasse panuje idylla 50km/h, 35-letnie SL-e bez dachów i geria-club - dla mnie żenada. Sama baza na końcu tejże drogi też trochę niszczy klimat - parking wielopoziomowy i budy z gastronomią. aha, ważne - na dole bramka i trzeba bulić. jako baza wypadowa najlepszym miejscem jest Zell am See - dwa bardzo przyzwoite campingi (jeden kameralny, oba nad samym jeziorem), baza gastro i sklepowa.

jak ogarnę zmniejszenie zdjęć, to chętnie się z wami podzielę.

warto pomyśleć o jeszcze jednym - toskania, parco nazionale delle foreste casteniesi monte falterona campigna oraz okolice gardy - tam też jest dużo pięknych dróg, gigantem widokowo drogowym są też okolice lago molveno;)

p.s. na stelvio śnieg jest zawsze, nie zawsze na drodze, ale gdzieś go znaleźć można. mi w zeszłym roku zasypało drogę w połowie września. na dole było 10stopni i deszcz, na górze przełęczy -1 i śnieg. na letnich gumach 205/45/17 był fun, mimo, że auto fwd.
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2623
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is Miziak
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

11 kwie 2011, 15:58

julian pisze:Jak tylko znalazłem ten wątek, to pomyślałem - coś dla mnie;)
Ostatnie kilka lat spędzam na bieganiu i jeżdzeniu po alpach, więc część dróg, o których mówicie, juz znam i mogę coś opowiedzieć/pokazać zdjęcia.
Moje ulubione zakątki to passo dello stelvio/stiferjoch, atakowany od strony prato allo stelvio jest mega, choć fajniejsze wrażenie robi chyba przy zjeździe od strony bormio. a do bormio najlepiej dojechać z davos w szwajcarii przez livigno.

w austrii też jest trochę zakamarków, sam grossglockner jest bardzo trudnym szczytem (mimo niewielkiej wyskokości pochłonął sporo żyć), a droga wiodąca do niego bardzo malownicza, choć dużo bardziej uporządkowana niż stelvio - potwierdza w 100% stereotyp o "włoskim burdelu" i "niemieckim obozie". o ile na stelvio wszyscy cisną i wyprzedzają, o tyle na hochalpenstrasse panuje idylla 50km/h, 35-letnie SL-e bez dachów i geria-club - dla mnie żenada. Sama baza na końcu tejże drogi też trochę niszczy klimat - parking wielopoziomowy i budy z gastronomią. aha, ważne - na dole bramka i trzeba bulić. jako baza wypadowa najlepszym miejscem jest Zell am See - dwa bardzo przyzwoite campingi (jeden kameralny, oba nad samym jeziorem), baza gastro i sklepowa.

jak ogarnę zmniejszenie zdjęć, to chętnie się z wami podzielę.

warto pomyśleć o jeszcze jednym - toskania, parco nazionale delle foreste casteniesi monte falterona campigna oraz okolice gardy - tam też jest dużo pięknych dróg, gigantem widokowo drogowym są też okolice lago molveno;)

p.s. na stelvio śnieg jest zawsze, nie zawsze na drodze, ale gdzieś go znaleźć można. mi w zeszłym roku zasypało drogę w połowie września. na dole było 10stopni i deszcz, na górze przełęczy -1 i śnieg. na letnich gumach 205/45/17 był fun, mimo, że auto fwd.


Nie, nie, nie :nonono: :ryjezesmiechu: ,

Grossglockner, Nockalm, Cortina Dampezzo, Stelvio i wszystko dookoła oraz Garda zrobione były w 2009 roku.
W tym roku czas na zachodnią część Alp czyli Francję i Szwajcarię. Ew. południowa część włosko-szwajcarska plus Toskania w drodze porwrotnej jak najbardziej.

Pozdro
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2623
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is Miziak
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

03 maja 2011, 10:00

No dobra ... maj za pasem.
Wprawdzie dzisiaj w Szklarskiej na nartach można jeździć ale już czas coś poplanować.

Ponawiam zaproszenie. Kto jest chętny i w jakich terminach (lipiec, sierpień)?
Info poproszę otwartym tekstem tutaj lub na PW.

Żeby wyjazd miał sens to musi być z 10-12 dni łącznie z dojazdami. Licząc od granicy z Niemcami w jeden dzień da się dolecieć np. A4-ką pod granicę z Francją i Szwajcarią.

Optymalna liczba załóg to 3-5. Proszę się nie pchać, na tłumy nie liczę ... jaka jest cena paliwa wszyscy widzą. Ale zapewniam, że pośmiganie TAM jest tego warte. Nie wiem czy nie fajniej niż na Stelvio.

Pozdro
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
kazik_kazik
Donator
Donator
Posty: 414
Rejestracja: 19 sie 2010, 10:12
Model: NB
Wersja: Magic
Lokalizacja: Łańcut
Kontakt:

18 maja 2011, 13:01

Może poniższa strona pomoże Wam w organizacji wyjazdu.

[URL=http://www.lugano-tourism.ch/en/32/tourist-information.aspx]Lugano[/URL]

Mnóstwo przydatnych informacji i stron do regionów sąsiadujących z Lugano.
Zdrówko!
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2623
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is Miziak
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

10 cze 2011, 19:36

OK.

Moje plany i terminy się już skrystalizowały.
Wypad na 2 tygodnie tj. 1 tydzień "siedzenia" i lokalnego śmigania w Toscanii a drugi tydzień z Włoch przez góry przez Szwajcarię do granicy z Francją i powrót przez Szwajcarię i Austrię albo niemieckimi autostradami.

Ktoś chętny dołączyć?

Pozdro
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2623
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is Miziak
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

05 lip 2011, 5:55

Wyjazd z Polski 15 lipca, powrót ok. 30 lipca.
Do 23 lipca w Toskanii, potem zachodnie Alpy Szwajcarskie i powrót przez całą Szwajcarię a potem przez Niemcy. Tym razem Miatą :mrgreen: . Taki jest plan, być może po Toskanii wpadną 2 dni w Marsylii.
Ktoś chętny dołączyć?

Pozdro
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2623
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is Miziak
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

31 lip 2011, 18:29

Przygoda prawie zakończona. Opis w wątku o moim samochodzie, a to ... można juz zamknąć.

Pozdro
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Zablokowany