Zlot "Test & Training" Bednary 2009
: 16 mar 2009, 23:47
Zlot "Test & Trening Bednary 2009"
Obiecane informacje.
Program podobny do niedoszłego zlotu zimowego, lekko rozbudowany z myślą o tych, którzy pokonają kawał drogi by dojechać na start. Nie będzie żadnego zwiedzania, tylko wspólne jeżdżenie, trochę konkurencji rozrywkowych i poważniejsze jeżdżenie.
Termin
4 kwietnia 2009r. (sobota).
Start 9.15
Zbiórka na stacji Shell- Swarzędz- Jasin o godz. 9.00. Tankowanie, WC, obok jest KFC, ale to wszystko proszę przed 9, bo każde 10 minut postoju tu, to strata 10 minut jazd na koniec na torze. Na starcie rozlepimy numerki startowe, rozdamy mapki, gadżety i rozliczymy finanse.
I etap.
Ruszamy razem w kolumnie w trasę. Po drodze w firmie Tip-Topol (największy w Polsce dostawca wyposażenia serwisów oponiarskich), której prezes był tak miły, że zgodził się udostępnić nam teren przy jednym z zakładów, zrobimy krótki postój i pojeździmy na czas pojazdami napędzanymi mięśniami. To będą dwie- trzy próby. Wracamy do samochodów i jedziemy dalej razem okrężną drogą do Dziekanowic. Tam zakończymy wspólną dojazdówkę (razem prawie 50 km).
II etap.
Każdy dostanie opis trasy (uproszczony itinerer strzałkowy) i co minutę ruszycie samodzielnie w dalszą drogę. Po drodze trzeba będzie odpowiedzieć na pytania, lub wykonać proste zadania, celem sprawdzenia czy każdy przejechał całą trasę. Trasa miejscami będzie wąska i kręta. Będziemy czasem mijać Miaty jadące z przeciwnej strony. Ten etap to ponad 35 km. Meta będzie na byłym lotnisku wojskowym w Bednarach, na którym mieści się od kilku lat tor treningowy "Test & Training Safety Centre" Sobiesława Zasady. W tą spółkę wszedł niedawno były kierowca F1 Alexander Wurz.
www.ttsc.pl
III etap.
Mamy zarezerwowany fragment toru w Bednarach, gdzie przeprowadzimy dwa przejazdy na czas na jakiejś ustawionej pokręconej trasie. Przedtem niespodzianka- wykupiłem (niestety tylko godzinę) jazdy po macie poślizgowej. Ta oferta TTSC jest dostępna tylko z instruktorem, który będzie czuwał byście się nie poobijali o siebie.
Wszystko będzie przebiegało w bezpiecznych warunkach, mimo, że poczujecie zapach spalonej gumy i okładzin hamulcowych.
Zakończenie.
Firma TTSC była tak miła, że udostępniła nam również salkę, gdzie będziemy mogli coś zjeść (cattering), ogłosić wyniki i zakończyć zlot (prawdopodobnie ok. godz.17.00).
Komu będzie mało może wrócić kiedyś na tor i wykupić sobie cały dzień doskonalenia jazdy pod okiem instruktora za nie takie straszne pieniądze.
Zapisy, opłaty.
Teraz przykre informacje. Ilość startujących 25 samochodów, koszt ok. 110 zł na załogę ( 85 zł bez pilota). I najgorsze, zostało jeszcze tylko kilka miejsc. Ponieważ jest możliwe, że będzie więcej chętnych niż miejsc przyjmę zasadę, że listę wstępną zatwierdzę dopiero po wpłacie zaliczki 85 zł.(ze względu na poniesione koszty zaliczka bezzwrotna- można ew, rozliczyć się ze wskazanym z listy rezerwowej). Jeśli ktoś nie wpłaci do końca tygodnia, w jego miejsce wejdzie następny z kolejki. Zgłoszenia (imię, nazwisko + ew. nick, miasto i ilość osób) można jeszcze składać na adres zlotmiat@onet.eu . To jedyny sposób przyjmowania zgłoszeń. Decyduje kolejność. Kto się załapie na listę wstępną dostanie numer rachunku do wpłaty zaliczki. Przepraszam za te zaliczki, ale zawsze zdarza się, że nie pojawiają się zgłoszone załogi. W przypadku większej ilości chętnych niż wolnych miejsc byłoby to nieprzyjemne dla mnie i dla tych, dla których zabrakło miejsc.
Jeśli będą chętni na noclegi, coś zaproponujemy- razem przyjemniej.
Zapraszam
Obiecane informacje.
Program podobny do niedoszłego zlotu zimowego, lekko rozbudowany z myślą o tych, którzy pokonają kawał drogi by dojechać na start. Nie będzie żadnego zwiedzania, tylko wspólne jeżdżenie, trochę konkurencji rozrywkowych i poważniejsze jeżdżenie.
Termin
4 kwietnia 2009r. (sobota).
Start 9.15
Zbiórka na stacji Shell- Swarzędz- Jasin o godz. 9.00. Tankowanie, WC, obok jest KFC, ale to wszystko proszę przed 9, bo każde 10 minut postoju tu, to strata 10 minut jazd na koniec na torze. Na starcie rozlepimy numerki startowe, rozdamy mapki, gadżety i rozliczymy finanse.
I etap.
Ruszamy razem w kolumnie w trasę. Po drodze w firmie Tip-Topol (największy w Polsce dostawca wyposażenia serwisów oponiarskich), której prezes był tak miły, że zgodził się udostępnić nam teren przy jednym z zakładów, zrobimy krótki postój i pojeździmy na czas pojazdami napędzanymi mięśniami. To będą dwie- trzy próby. Wracamy do samochodów i jedziemy dalej razem okrężną drogą do Dziekanowic. Tam zakończymy wspólną dojazdówkę (razem prawie 50 km).
II etap.
Każdy dostanie opis trasy (uproszczony itinerer strzałkowy) i co minutę ruszycie samodzielnie w dalszą drogę. Po drodze trzeba będzie odpowiedzieć na pytania, lub wykonać proste zadania, celem sprawdzenia czy każdy przejechał całą trasę. Trasa miejscami będzie wąska i kręta. Będziemy czasem mijać Miaty jadące z przeciwnej strony. Ten etap to ponad 35 km. Meta będzie na byłym lotnisku wojskowym w Bednarach, na którym mieści się od kilku lat tor treningowy "Test & Training Safety Centre" Sobiesława Zasady. W tą spółkę wszedł niedawno były kierowca F1 Alexander Wurz.
www.ttsc.pl
III etap.
Mamy zarezerwowany fragment toru w Bednarach, gdzie przeprowadzimy dwa przejazdy na czas na jakiejś ustawionej pokręconej trasie. Przedtem niespodzianka- wykupiłem (niestety tylko godzinę) jazdy po macie poślizgowej. Ta oferta TTSC jest dostępna tylko z instruktorem, który będzie czuwał byście się nie poobijali o siebie.
Wszystko będzie przebiegało w bezpiecznych warunkach, mimo, że poczujecie zapach spalonej gumy i okładzin hamulcowych.
Zakończenie.
Firma TTSC była tak miła, że udostępniła nam również salkę, gdzie będziemy mogli coś zjeść (cattering), ogłosić wyniki i zakończyć zlot (prawdopodobnie ok. godz.17.00).
Komu będzie mało może wrócić kiedyś na tor i wykupić sobie cały dzień doskonalenia jazdy pod okiem instruktora za nie takie straszne pieniądze.
Zapisy, opłaty.
Teraz przykre informacje. Ilość startujących 25 samochodów, koszt ok. 110 zł na załogę ( 85 zł bez pilota). I najgorsze, zostało jeszcze tylko kilka miejsc. Ponieważ jest możliwe, że będzie więcej chętnych niż miejsc przyjmę zasadę, że listę wstępną zatwierdzę dopiero po wpłacie zaliczki 85 zł.(ze względu na poniesione koszty zaliczka bezzwrotna- można ew, rozliczyć się ze wskazanym z listy rezerwowej). Jeśli ktoś nie wpłaci do końca tygodnia, w jego miejsce wejdzie następny z kolejki. Zgłoszenia (imię, nazwisko + ew. nick, miasto i ilość osób) można jeszcze składać na adres zlotmiat@onet.eu . To jedyny sposób przyjmowania zgłoszeń. Decyduje kolejność. Kto się załapie na listę wstępną dostanie numer rachunku do wpłaty zaliczki. Przepraszam za te zaliczki, ale zawsze zdarza się, że nie pojawiają się zgłoszone załogi. W przypadku większej ilości chętnych niż wolnych miejsc byłoby to nieprzyjemne dla mnie i dla tych, dla których zabrakło miejsc.
Jeśli będą chętni na noclegi, coś zaproponujemy- razem przyjemniej.
Zapraszam