MX-5 Klub Polska

Taka mała propozycja naklejki. Czekam na opinię

Jak dla mnie ekstra!

super. Czy to co szare może być przezroczyste?

Pewnie że tak. Jeśli będzie zainteresowanie to poproszę propozycję odnośnie wymiarów. Z góry mówię, że nie mam żadnej zaprzyjaźnionej drukarni wiec będę szukał na mieście

Ja mam jedna w wawie mogę sie podpytać co i jak, tylko pytanie czy chcemy robić naklejki czy nadruk na koszulce

Wzór był robiony pod naklejkę na szybę ale jestem otwarty na propozycję. Niech zdecyduje tłum

Shakira - Whenever wherever -

Lsith pisze:Pewnie że tak. Jeśli będzie zainteresowanie to poproszę propozycję odnośnie wymiarów. Z góry mówię, że nie mam żadnej zaprzyjaźnionej drukarni wiec będę szukał na mieście

Na bolączkę z drukarnią mogę cos poradzić. Na podkarpaciu druk może być tańszy sam w sobie niż w Wawie. W piątek (31.03) będe wiedział czy jadę.

Ja głosuję za naklejką i przeźroczystym tłem.

Informacyjnie dodam, ze administrator strony wyraził zgodę na użycie klubowego logo na naszych naklejkach/koszulkach

Wersja poprawiona

Naklejka na propsie

Pod Warszawą jest drukarnia, z której korzysta MMC. Kto startował, ten wie, że drukują świetne naklejki. Drukowałem tam też naklejki na wesele Eli i Czestera. Ceny IMHO też są znośne. Będę tam w tym tygodniu, więc można wcześniej zamówić druk, a ja odbiorę.

Lsith, a może zrób normalne, regularne kółko na ramce, a nie takie poszarpane? No i może udałoby Ci się znaleźć butelkę bardziej taką od wina, niż od wódki

Jeśli chodzi o przezroczyste tło, to sprawi, że na ciemnych autach nic nie będzie widać. Srebrne tło powinno dobrze wyglądać (trzeba pogadać z drukarnią o takiej farbie), albo czarne, o ile zrobi się negatyw na literach, butelce i Miacie (czarne tło, białe litery, biała butelka i czarna Miata). Pokombinuj, albo podeślij mi plik źródłowy, co postaram się coś poczarować.

nickesh v2.0 pisze:Pod Warszawą jest drukarnia, z której korzysta MMC. Kto startował, ten wie, że drukują świetne naklejki. Drukowałem tam też naklejki na wesele Eli i Czestera. Ceny IMHO też są znośne. Będę tam w tym tygodniu, więc można wcześniej zamówić druk, a ja odbiorę.

Nie jedź, bo pocałujesz klamkę.
ADX'y wynieśli się z produkcją gdzieś poza Warszawę (nie wiem gdzie).
Dalej ogarniam z nimi tematy, ale już zdalnie. Namiar: http://adxdesign.pl/kontakt.html

nickesh v2.0 pisze:Naklejka na propsie


Lsith, a może zrób normalne, regularne kółko na ramce, a nie takie poszarpane? No i może udałoby Ci się znaleźć butelkę bardziej taką od wina, niż od wódki

Jeśli chodzi o przezroczyste tło, to sprawi, że na ciemnych autach nic nie będzie widać. Srebrne tło powinno dobrze wyglądać (trzeba pogadać z drukarnią o takiej farbie), albo czarne, o ile zrobi się negatyw na literach, butelce i Miacie (czarne tło, białe litery, biała butelka i czarna Miata). Pokombinuj, albo podeślij mi plik źródłowy, co postaram się coś poczarować.

Jak dla mnie butelka jest bardzo ładna

Co do tła to zgadzam sie z Tobą lepsze będzie jakieś srebrne bo z przezroczystym to wszystko się zleje

Dzięki za cynk, Dżunior

A z tą naklejką, to sam obiecałem, że ją zrobię, a tu znów mnie ktoś ubiegł. Mi się podoba ta od Lsitha. Dajcie znać, czy ostatecznie na nią się decydujemy, czy mam jeszcze pokombinować (nazbierało mi się kilka fajnych pomysłów).

Jak coś, to ja bym chciał taką na której nie ma watermarka na samochodziku

nickesh v2.0 pisze:Dzięki za cynk, Dżunior

A z tą naklejką, to sam obiecałem, że ją zrobię, a tu znów mnie ktoś ubiegł. Mi się podoba ta od Lsitha. Dajcie znać, czy ostatecznie na nią się decydujemy, czy mam jeszcze pokombinować (nazbierało mi się kilka fajnych pomysłów).

nickesh v2.0 Wrzuć swój wzór/wzory naklejki to zrobimy głosowanie
Wygranemu stawiamy wino

Butelka wg mnie idealnie winna, natomiast co do auta - lepiej by było TD

Jak już napisałem do nickesha można do projektu wprowadzać zmiany ale mi raczej się to nie uda bo się na tym nie znam

Pirat pisze:Butelka wg mnie idealnie winna

Ziomek pisze:Jak dla mnie butelka jest bardzo ładna

Nie mówię, że nie. Po prostu skojarzyła mi się z czymś innym (głodnemu chleb na myśli ).

Ogarniemy tę naklejkę. Jak znajdę czas, może faktycznie zrealizuję swój pomysł i wybierzemy wspólnie. A jak nie, to ogarnę przygotowanie i wydruk naklejki Lsitha.

Cześć, do kiedy zgłoszenia na wyjazd?
Ile wyniosl Was srednio wyjazd w zeszlym roku? Calosciowo, hotel, paliwo, atrakcje
Pzdr!

Skyluker a dostałeś wpłate za Egerszalok od moich znajomych Monika i Piotrek Twarowscy?

Żyje tu ktoś ?

Wuja pisze:Żyje tu ktoś ?

Wszyscy na MC

Paliwo + noclegi + wino. Policz sobie. Ja wolałem nie liczyć

Wiadomo, ze orientacyjnie da sie cos tam skalkulowac, ale mysle ze osoby ktore byly tam np w zeszlym roku beda w stanie bardziej dokladnie podac jak finalnie wyszedl taki wspanialy wyjazd

Już z kilkuletniego doświadczenie wiem, że bez tysiąca złotych do tego wyjazdu lepiej nie podchodzić , a i tak to będzie skromnie

Wuja pisze:Ile wyniosl Was srednio wyjazd w zeszlym roku? Calosciowo, hotel, paliwo, atrakcje

Finalna cena dość mocno zależy od tego, skąd startujesz. Są tacy, którzy wyjeżdżają i wracają na tym samym baku paliwa. Są też tacy, którzy wypalą trzy baki i jeszcze dobiorą dodatkowy nocleg po drodze...

No to prawda, paliwo paliwem, a jak reszta? No i drugie pytanie nadal aktualne, do kiedy mozna sie dopisywac?

Dżunior pisze:

Wuja pisze:Ile wyniosl Was srednio wyjazd w zeszlym roku? Calosciowo, hotel, paliwo, atrakcje

Finalna cena dość mocno zależy od tego, skąd startujesz. Są tacy, którzy wyjeżdżają i wracają na tym samym baku paliwa. Są też tacy, którzy wypalą trzy baki i jeszcze dobiorą dodatkowy nocleg po drodze...

Np. Ja.. Jadąc z Olsztyna mam do przejechania pół Europy Mógłbym zrobić to na raz, tak jak drogę powrotną ale wieczorem padłbym o 20.. Zatem dochodzi koszt noclegu w Krk. Pamiętam, że w zeszłym roku przeczytałem, iż wino jest słodkie i jeść nie trzeba. Uśmiałem się ale... Dziś nie powiem Ci czy i ile jadłem. Byłem z żoną więc pewnie coś jadłem ale poza dobrymi śniadaniami w pensjonacie oraz langoszami niewiele przychodzi mi do głowy. Reasumując. Policz koszty noclegu, paliwa, a na resztę nie wydasz więcej niż w Polsce. Pamiętam, że po po kultularnych degustacjach w winnicach były nie mniej kulturalne degustacje za kościołem wina w 3 litrowych baniakach i to już było tanio..

Szczególnie, jak Ci wszyscy polewają, a asertywność nie jest Twoją mocną stroną...

Jak to miło posłuchać starych bywalców