profilone pisze:Pamiętajmy:
Ogon ma poprawiać pachołki
To sobie podczas poprawiania zatrzyma pomiar

30 sierpnia 2009
Moderator: Moderatorzy
profilone pisze:Pamiętajmy:
Ogon ma poprawiać pachołki
Ważniak pisze:Wolę bardziej kameralne wyjazdy, na których jest więcej jeżdżenia z instruktorem, a mniej pikniku. Dla mnie te 22 sztuki ostatnio to było ciut za dużo. Oczywiście jest to moje prywatne zdanie i dostosuję się do woli ogółu.
Ważniak pisze:Przy okazji pozwolę sobie zgłosić wniosek racjonalizatorski by na torze przy linii startu postawić flipchart'a, na którym by się ludzie zapisywali kolejno do ogona
spilner pisze:Rozglądam się też za kolorowymi opaskami na pachołki, np. jaskrawy żółty - omijasz z prawej, jaskrawy pomarańczowy - z lewej itp. Przy niedużej liczbie przejazdów łatwiej będzie można zaplanować tor jazdy. Jakiś pomysł z czego to można zrobić poza odblaskową taśmą?
majkel_c pisze:Arkusze A4 zwinięte w stożek i przyczepione do słupka taśmą samoprzylepną ? Powinny być
bardziej widoczne niż opaska, a parę godzin wytrzymają.
Po zlocie w Sudetach zostało trochę jaskraworóżowego papieru samoprzylepnego, można by go zużyć. Tylko nie wiem gdzie obecnie jest, wydaje mi się że podróżował do Wawy w bagażniku Karoliny...
majkel_c pisze:A, czy ktoś dysponuje porządnym stoperem ? Gdybyśmy mieli własny, ogon mógłby sobie sam mierzyć czas
profilone pisze:Pamiętajmy:
Ogon ma poprawiać pachołki
anrasz pisze:Sluba dobrze mówi z tym przedłużeniem wpadu na cały dzień. Ale tor zapewne jest zajęty prawda ?
anrasz pisze:Ważniak. Wydaje mi się że listy do ogona, flipcharty i inne tego typu akcje są niepotrzebną biurokratyzacją i wcale nie zwiększają porządku na torze. Na ułężu I nie było list, zapisów i było ok, ludzie dogadywali się miedzy sobą kto chciał jeździł więcej, kto chciał więcej grilował i chyba nie było pokrzywdzonych prawda ? A tak robimy listy, Ty zamiast sie bawić spisujesz ludzi, zkreślasz, wykreślasz, przesuwasz, dodajesz. A potem trzeba szukać ludzi którzy sie zapisali w sumie to teraz gdzieś poszli i powstają przejazdy bez ogona.
blaise pisze:no to teraz moje skromne zdanie
uwazam ze wrobel nr 1 byl lepszy bo... bylo o wiele wiecej jezdzenia po torze
wiecej aut w ogonie i czestsza jazda z instruktorem... przynajmniej takie wrazenie mialem...
po wroblu 1 czulem sie wyjezdzony a po 2 troche pozostal niedosyt.
aczkolwiek i tak oba wyjazdy byly mistrzowskie. swietne towarzystwo, dobre jedzenie i jazda po bardzo fajnym torze.
blaise pisze:na pierwszym wroblu chyba z 8 razy z instruktorem i pewnie z 10razy na ogonie.
na drugim mam wrazenie ze z 6 razy z instruktorem i na ogonie z 4razy a powiem ze caly czas chcialem jezdzic i cisnalem do ogonu
Karolina pisze:Robaczki
Jest już 13ty a wpłaty podatku wróblowego oględnie mówiąc leżą. Proszę o opodatkowywanie się lub informację o rezygnacji.
Na razie dostałam wpłaty jedynie od 4 załóg!
bartezm pisze:kasa wplynie jak tylko dostane brakujaca informacje o koncie...
Karolina pisze:Zasady pozostają niezmienione:
- jeżdzimy od 9tej rano do 15tej
- w trakcie jeżdzenia wykonujemy piknik
- piknik jest składkowy - każdy według gustu błyszczy kulinarnie
- przy 16tu i więcej autach płacimy 200 PLN za auto
- przy mniejszej ilości aut cena rośnie
- jeśli uda się zebrać ok 24 aut - posiadamy 3 instruktora
- pierwsze przejazdy to zapoznanie się z torem.
- nie ma spóźnień
- podatek proszę kierować na konto: 12 1140 2004 0000 3802 3341 4250
spilner pisze:mailem.
Dżunior pisze:Przy wpłatach za Sudety Drift do Karoliny dochodziło absolutnie wszystko, byle numer konta się zgadzał.
Ja wpisałem chyba wyłącznie: Karolina + Warszawa + numer konta i pieniądze doszły. Karolinę już w mBanku doskonale znają.