[spot ogólnopolski] Akcja Wróbel II - 2010

[pmcomp]

Niestety bedzie na Ulezu docierana wiec o nagrody sie nie powalczy

Czemu Ty chcesz docierać używany silnik?

Pozdro

[mszczyrek]

Glowica jest zrobiona... Wykonawca zalecił 2000km spokojnej jazdy zeby daac ulozyc sie zaworom i dotrzec prowadnicom

[pmcomp]

Glowica jest zrobiona... Wykonawca zalecił 2000km spokojnej jazdy zeby daac ulozyc sie zaworom i dotrzec prowadnicom

Aaaa ... myślałem, że przełozyłeś 1:1.

Pozdro

[Szynio]

Glowica jest zrobiona... Wykonawca zalecił 2000km spokojnej jazdy zeby daac ulozyc sie zaworom i dotrzec prowadnicom

Skocz do Amsterdamu i z powrotem. Jeszcze zdążysz

[majkel]

Glowica jest zrobiona... Wykonawca zalecił 2000km spokojnej jazdy zeby daac ulozyc sie zaworom i dotrzec prowadnicom

Skocz do Amsterdamu i z powrotem. Jeszce zdążysz

Taniej wyjdzie wynajać hamownię na noc i pojeździć

[Dziubas]

Nikt nic nie bedzie krecil?

[mszczyrek]

Dotrze sie na Ułężu. Na razie spadla opaska z przewodu do nagrzewnicy bodajrze i nalalo sie plynu chłodzocego do środka samochodu.... Wziąłbym linke, ale i tak nie ma do czego zaczepić.

[majkel]

Wziąłbym linke, ale i tak nie ma do czego zaczepić.

za wahacz. lepiej weź na wszelki wypadek...

Po
eM

[mszczyrek]

Chyba bym sie bal za wahacz wiazac... Pomysle. BTW: Wykonalem dzis pierwsze testy drogowe, poprawy osiagow nie zauwazylem. Co ciekawe silnik pracuje wyraznie ciszej - nie mam pojecia dlaczego, bo ani wydech ani dolot sie nie zmienily.

[pmcomp]

Chyba bym sie bal za wahacz wiazac... Pomysle. BTW: Wykonalem dzis pierwsze testy drogowe, poprawy osiagow nie zauwazylem. Co ciekawe silnik pracuje wyraznie ciszej - nie mam pojecia dlaczego, bo ani wydech ani dolot sie nie zmienily.

Bo tamten po duzym przebiegu był po prostu rozklekotany.

Pozdro

[spilner]

Chyba bym sie bal za wahacz wiazac...

A niesłusznie, przy hamowaniu dużo większe siły na tulejach występują. Patrząc po strukturze, już większe ryzyko niosą za sobą przednie ucha okrętowe. Choć i tak nie słyszałem żeby ktoś to wyrwał.
Ale starczy tego OT.

[mszczyrek]

Chyba bym sie bal za wahacz wiazac...

A niesłusznie, przy hamowaniu dużo większe siły na tulejach występują.

Ale ich zwrot jest przeciwny.

[anrasz]

Czy ktoś weźmie grila żeby jakąś padlinę wrzucić ? jutro na asfalcie się nic nie usmaży

[pmcomp]

No co tam? Ani widu ani słychu. Chyba się tam nie pozabijaliście ??? .
Pogoda była zajebista.

Jak było?

Pozdro

[artur]

Pogoda była zajebista.

Jak było?

było tak jak z pogodą - zajebiście

EDIT:

[URL=http://picasaweb.google.com/100107336161155898561/UEz?authkey=Gv1sRgCOim79HUkZjGtAE#]Kilka zdjęć z dzisiejszego dnia[/URL]

[mszczyrek]

Było zajebiscie, choć wg mnie juz troche za szybko. Poprzednio byl jeden szybszy zakret, natomiast dzis - chyba ze dwa 100kmh+ i jeden naprawde szybki łuk, w dodatku po nierównej nawierzchni. Mysle ze najszybsi (czyt. Anrasz i Śluba) by robic czasy <2:30 musieli tam isc w okolicach 140, moze szybciej nawet, jedynie na lekkim ujeciu gazu. Ja sprobowalem raz, trafilem niefortunnie na jakies wyboje i dzieki temu po raz pierwszy leciałem Mazdą (doslownie). Zdrowy rozsądek (czytaj strach) nie pozwolił mi sprobować ponownie Przygotowanym samochodem jak najbardziej, natomiast z kawałkiem szmaty nad głową zdecydowanie nie.

Dla tych którzy nie wiedzieli - wczoraj był dach na Ułężu, bodajrze właśnie na szybkim łuku. Gdyby odpukac cos takiego zdarzylo się w seryjnej Miacie, to ... odpukać. Zwlaszcza ze w razie czego nie mamy zadnego zabezpieczenia (straz pożarna, karetka itp). Do przemyslenia/dyskusji.

Dla ciekawych podium:
1. Śluba 2:22.xx
2. Anrasz 2:28.xx
3. Dżunior 2:29.xx - dzielnie bronił honoru doładowanych

Michal

[anrasz]

Muszę się zgodzić że moim zdaniem było trochę za szybko, może nawet nie trochę.
Łuk pokonywany na końcu trójki na falującej nawierzchni powodował u mnie pewne uczucie zakłopotania. Ja też posiadam instynkt samozachowawczy i nigdy nie pojechałem tam tak szybko jak by się dało ... albo i nie dało.
Raz obróciło mnie po najdłuższej prostej, lecz ustawiłem auto tyłem i tak właśnie zwiedziłem plener, ale wpadając bokiem może nie być tak wesoło
Najgorsze jest to że wypadnięcie z takiego łuku nie do końca zależy od kierowcy, można wszystko zrobić dobrze a opona akurat tym razem puści.
A co do aut z pałąkiem to wydaje mi się ze nie za wiele by on pomógł, wypadając w trawę dość dobrze sprawdził by się jako pług który zaorał by okoliczne łąki.
Sama zaś prosta nic nie wnosiła w kwestii sprawdzenia naszych umiejętności, miała być tam nauka redukcji, ale chyba nikt nie ma tak krótkiej skrzyni żeby przy 140-150 wrzucać coś wyższego niż 4, a łuk po niej był pokonywany szybką 3.

dzielnie bronił honoru doładowanych

Jeśli chodzi o turbomiaty to w moich oczach poniosły klęskę



Ogólnie impreza jak zwykle super ! Odpowiednia ilość co2 do atmosfery


I ogromne podziękowania dla Karoliny, która była tam tylko po to żeby nas okiełznać.

[Dziubas]

zgodnie z obietnica, wrzucam przejazd, a wlasciwie 2

Śluba filmowany z samochodu Anrasza - przejazd nie mierzony
http://www.youtube.com/watch?v=Xch9rOz3u58

MK - zlozony z dwoch ujec z roznych przejazdow (stad rozjazd w obrazie) - czas wyswietlany to timecode 60p df.
http://www.youtube.com/watch?v=FJpksoIjxdw

Od siebie dodam ze bylem pierwszy raz i mysle ze nie ostatni

[yanik]

no faktycznie trasa bardzo bardzo szybka, aż mi sie cisnienie podniosło:)

[Dr.KoKoN]

Dzieki za impreze:) bylo bardzo fajnie ... jak zawsze Karolino! trasa szybka ale bez przesady max to 150km/h byl i to na prostej. generalnie gratulacje dla wyroznionych i dziekuje wszystkim za milo spedzona nidziele! oby wiecej takcih imprez w przyszlym roku^^

Anrasz Ciupas dzieki za film! mozna bylo by to jeszcze raz nagrac na innych oponach ale bedzie jeszcze czas ;]


ps kto dostal gale od Wrobla:>?

[Szynio]

Jeśli chodzi o turbomiaty to w moich oczach poniosły klęskę

No, sromotną klęskę. Na prawie 20 samochodów zajęły 3 i 4 miejsce.

[profilone]

ps kto dostal gale od Wrobla:>?

Przywalił komuś? niźle

Ja również dziękuję za udział, i fajną zabawę.

Zwłaszcza for Karolajna, za poświęcenie i dobry humor

[Dziubas]

cos czuje przez skore ze gała dla mnie

pierwszy czas 3.16 ale to byl moj pierwszy raz w zyciu na tego typu imprezie. zszedlem do 2.55 wiec jestem zadowolony, biorac pod uwage zwlaszcza opinie Wrobla - "ale ..ujowka"

[chbr]

dzięki wszystki za super zabawę, a w szczególności dla Karoliny za sprawną organizację i uśmiech:)

jak dla mnie trasa nie była za szybka, a te dwa szybkie łuki były miodzio, na każdym Lap Race w Ułęży trasa jest podobnie, a zwykle jeszcze szybsza
zrobiłem prawie 60km, zabawa świetna a nauka jazdy miatą daje sporo wrażen, nieporównywalna z Civiciem, w którym czułem sie dużo pewniej
do następnego!

[Karolina]

A pytałam czy zwolnić próbę, to nie chcieliście

Z drugiej strony z szybkiej próby wypłynęła nauka dotycząca instynktu samozachowawczego u Anrasza oraz zdrowego rozsądku u innych uczestników. Aż żałuję, że ani razu trasy na czas nie przejechałam.

Tym niemniej następnym razem, jeśli uznacie, że próba jest za szybka to proszę mi nie gadać "jest szybko, ale nie chcemy wolniej" tylko nie wstydzić się chcieć wolniej. Próba zostanie wtedy pocięta pachołkami. Nie jesteśmy tam po to żeby pokonywać własne lęki, tylko po to żeby miło spędzać czas piknikując klubowo oraz czegoś się nauczyć przy szczypcie sportowej rywalizacji w ramach rozsądku.

A tak ogólnie to cieszę się, że się podobało. Pogodę mieliśmy genialną poza poranną rześkością - to był zdecydowanie fajny prezent na zakończenie sezonu.
Trochę jeszcze ledwo żyję, bo tempo, w jakim przebiegał dzień mnie wykończyło. Nigdy więcej tak krótkich prób. Ledwo nadążałam Was wypuszczać a nie chciałam obcinać jednego ogona bo chyba byście mnie zlinczowali

W temacie gałki zwrócę się bezpośrednio do zwycięzcy przez pw. To czy się pochwali zwycięstwem będzie zależało od niego.

Podziękowania:
Podziękowania dla Kaspru, który karmił mnie przepysznym sernikiem, za który dostał od Wróbla w ramach uznania dla kunsztu kulinarnego - gadżet kucharza
Podziękowania dla Pauliny, która wetknęła mi do paszczy odpowiednio spreparowaną przez Agi kiełbaskę Agi tez dziękuję, że odpowiedniego przypalenia kiełbaski przypilnowała.
Dziękuję również Yoosefowi za bycie klucznikiem oraz AroJano za wsparcie w prowadzeniu kolumny (to już nie pierwszy raz Aro nas wspiera i bardzo dobrze się spisuje mając oczy dookoła głowy i pamiętając o wszystkim co trzeba).

I musimy sobie kupić klubowego grilla. Bo ciągle z tym mamy problem.

Tabela z czasami zostanie niedługo wrzucona.

[Draqo]

Jeśli chodzi o turbomiaty to w moich oczach poniosły klęskę

No, sromotną klęskę. Na prawie 20 samochodów zajęły 3 i 4 miejsce.

jak na szybką próbę to poniosły klęskę czas o 0,3s lepszy od totalnie seryjnej Nbfl to klęska

[Dżunior]

Ja również będę się bronił Czy może bardziej bronił swojej Miaty
Jeśli porównywalibyśmy 1.8N/A z 1.8T, różnicę w czasach można by uznać za klęskę. Tu jednak byłby dwie doładowane 1.6. Nie wiem jak u szynia z mocą i momentem, u mnie po ostatnich modyfikacjach wydechu i wspawaniu katalizatora auto zupełnie nie jedzie na 4. i 5. biegu, na trójce jeszcze jakoś się zbiera ale pod względem przyspieszenia szału nie ma. Myślę że na chwilę obecną mogę mieć ~160-170KM. Po modyfikacjach auto nie było dostrojone i jest to wyraźnie odczuwalne. Widać to też po prędkości maksymalnej na najdłuższej prostej (u mnie było to ~150km/h a więc tylko o 10km/h więcej niż w seryjnych 1.8).
Jeśli dodamy do tego Torsena w 1.8 (obydwie turbomiaty śmigały wczoraj na otwartych dyfrach) i większe hamulce w niektórych 1.8 (jak wyżej - obydwaj z szyniem mamy tarcze 250/255) przepaść IMO troszkę się jednak zmniejsza.
Poza tym abstrahując od wykresów z hamowni i maksymalnych wartości mocy/momentu charakterystyka silnika doładowanego rodzi szereg zupełnie nowych problemów ale to już temat na zupełnie inną dyskusję...

Ja nie jestem żadnym rewelacyjnym kierowcą. Sluba czy Anrasz są dla mnie mistrzami i nawet nie bardzo wiem jak mógłbym się do nich porównywać. Startując seryjną 1.6 zająłbym może miejsce w połowie stawki, w seryjnej 1.8 powalczyłbym co najwyżej o miejsca 7-8. Turbomiata pozwoliła mi wskoczyć na podium i osobiście żadnej klęski w tym nie widzę.
Wręcz przeciwnie.



Co do trasy: IMHO to co było wczoraj o wiele lepiej pozwala poznać zachowanie auta i przygotować się do sytuacji krytycznych na drodze niż jakiś slalom między pachołkami. Za szybko? Przecież niewiele wolniej poruszamy się po drogach publicznych na co dzień...
Problemem jest na pewno różne podejście nas - klubowiczów do tego typu imprez. Ja najchętniej wrzuciłbym do swojej Miaty kubły i sportowe pasy i pojeździł jeszcze szybciej. Ktoś inny może powiedzieć to co było wczoraj i tak było już przegięciem... Zbyt duża rozbieżność interesów by wszystkich pogodzić. Mnie osobiście wczoraj przeokrutnie się podobało i już nie mogę doczekać się kolejnego Ułęża. Może jeszcze coś w tym roku...?

[Szynio]

Jeśli chodzi o turbomiaty to w moich oczach poniosły klęskę

No, sromotną klęskę. Na prawie 20 samochodów zajęły 3 i 4 miejsce.

jak na szybką próbę to poniosły klęskę czas o 0,3s lepszy od totalnie seryjnej Nbfl to klęska

wobec tego gratuluję przegranej o 0,3s

[zyzy]

bardzo udana impreza dzięki za rywalizację


PS. Może by w przyszłym roku na tor Poznań uderzyć

[spilner]

Za szybko? Przecież niewiele wolniej poruszamy się po drogach publicznych na co dzień...
[...]
Mnie osobiście wczoraj przeokrutnie się podobało i już nie mogę doczekać się kolejnego Ułęża.

Dobrze gada, wódki mu
U nas ból we wszystkich mięśniach, trochę strat w sprzęcie ale i tak cieszymy się jak dzieci. Wnioskuje się niniejszym o Ułężowanie częściej. Hell, mogę już nawet robić te serniki.
Podziękowania:
- Mistrzyni - za całokształt twórczości
- Majkel i Anrasz za operację olej do skrzyni, dzięki czemu wyło nieco ciszej,
- Mrs. Anrasz za zarąbiste ciacho z orzechami,
- Wróbel - za grzałkę do wody pod gniazdko zapalniczki - następnym razem zabieramy kubki do herbaty
- reszta Szanownego Koleżeństwa za fajną atmosferę, sportowego ducha i ten genialny zapach przyjaranego kauczuku.