
[wyjazd wakacyjny] Węgry - Tokaj - Festiwal Wina 2010
28-30 maj 2010
Moderator: Moderatorzy
tyż czwartek 

Pozdrawiam
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Jaro
MX-5 NA 1.6T
citizendog pisze:genialniemam tylko nadzieję, że zgłosi się jeszcze ktoś z miatką 1,6 bez "udziwnień"
bo jak nie, to zapowiada się, że będę jedynym maruderem w stawce
Bardzo możliwe, że jeszcze ja pojadę - to będziemy razem pilnować ogona

Luke pisze:citizendog pisze:genialniemam tylko nadzieję, że zgłosi się jeszcze ktoś z miatką 1,6 bez "udziwnień"
bo jak nie, to zapowiada się, że będę jedynym maruderem w stawce
Bardzo możliwe, że jeszcze ja pojadę - to będziemy razem pilnować ogona
Czy wybieracie się może przez Lublin?


profilone, ja bym optował za jazdą przez Radom i Kielce (do ustalenia oczywiście, ale wydaje mi się że to ciekawsza, lepsza i krótsza trasa niż katowicka). wtedy moglibyśmy Cię "przejąć" na rondzie w Radomiu na przykład, czy w innym dogodnym dla Ciebie punkcie trasy
Luke, od razu poczułem się pewniej

Luke, od razu poczułem się pewniej

Koledzy i koleżanki...
Na "ogonie" wcale nie będzie najwolniejsze autko. Nie chodzi o to by dojechać jak najszybciej, tylko spokojnie i bezpiecznie, bez dziwnych przygód i dodatkowych kosztów...
My (tzn. AroJano , Jaro, Seba i Klakier) myślimy żeby wyjechać we czwartek i przenocować gdzieś w Krakowie, potem ruszyć większą gromadką w piątek.
Mamy jeszcze troszkę czasu i plan może się pozmieniać...

Na "ogonie" wcale nie będzie najwolniejsze autko. Nie chodzi o to by dojechać jak najszybciej, tylko spokojnie i bezpiecznie, bez dziwnych przygód i dodatkowych kosztów...
My (tzn. AroJano , Jaro, Seba i Klakier) myślimy żeby wyjechać we czwartek i przenocować gdzieś w Krakowie, potem ruszyć większą gromadką w piątek.
Mamy jeszcze troszkę czasu i plan może się pozmieniać...



Były NA 1,6; NB 1.8
Jest NA+1,8(NBFL)
Cywil GALANT 2,5 V6
Jest NA+1,8(NBFL)
Cywil GALANT 2,5 V6
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 04 maja 2009, 9:20
- Model: ND RF
- Lokalizacja: Oleśnica
Kochani,
też planuję wyjechać w piątek rano z okolic Krakowa, zresztą Daro jednakowoż. Proponuję, aby zrobić nocleg w okolicach Rabka, Zakopane i stamtąd wyruszyć na pętlę tatrzańską - słowacką. Granicę można przekroczyć w Chochołowie i przez Zuberec - Smokowiec - Łomnicę udać się w stronę Madziarską. Akurat znam tę trasę bardzo dobrze, więc mogę robić za przewodnika... Trasa zajęłaby nam jakieś 7 godzin (z Rabki do Tokaju) przy założeniu ślimaczego tempa i zatrzymywania się "do zdjęć" - to jest ok 360 km. Na miejsce dotarlibyśmy akurat popołudniu, myślę, że jest to optymalny plan. Jeżeli chodzi o noclegi w okolicach 100 km od Zakopanego także się polecam z załatwieniem formalności. Jak podoba się Wam taka opcja?
też planuję wyjechać w piątek rano z okolic Krakowa, zresztą Daro jednakowoż. Proponuję, aby zrobić nocleg w okolicach Rabka, Zakopane i stamtąd wyruszyć na pętlę tatrzańską - słowacką. Granicę można przekroczyć w Chochołowie i przez Zuberec - Smokowiec - Łomnicę udać się w stronę Madziarską. Akurat znam tę trasę bardzo dobrze, więc mogę robić za przewodnika... Trasa zajęłaby nam jakieś 7 godzin (z Rabki do Tokaju) przy założeniu ślimaczego tempa i zatrzymywania się "do zdjęć" - to jest ok 360 km. Na miejsce dotarlibyśmy akurat popołudniu, myślę, że jest to optymalny plan. Jeżeli chodzi o noclegi w okolicach 100 km od Zakopanego także się polecam z załatwieniem formalności. Jak podoba się Wam taka opcja?
jedyna taka na wsi!!!
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 04 maja 2009, 9:20
- Model: ND RF
- Lokalizacja: Oleśnica
się polecam i czekam na wieści
jedyna taka na wsi!!!
citizendog pisze:profilone, ja bym optował za jazdą przez Radom i Kielce (do ustalenia oczywiście, ale wydaje mi się że to ciekawsza, lepsza i krótsza trasa niż katowicka). wtedy moglibyśmy Cię "przejąć" na rondzie w Radomiu na przykład, czy w innym dogodnym dla Ciebie punkcie trasy
Luke, od razu poczułem się pewniej
Chętnie dałbym się przejąć na rondzie w Radomiu

A co powiecie na to, by jechać do Krk przez Siewierz, Katowice, a potem autostradą? Z moich doświadczeń wynika, że jest to zdecydowanie szybsza droga. Siódemką do samych Kielc jedzie się 2,5-3h :/
Łoś
ostatnio jechałem jakoś w grudniu przez Kielce i tak źle nie było 

Pozdrawiam
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Jaro
MX-5 NA 1.6T
renifer.lopez pisze:Kochani,
też planuję wyjechać w piątek rano z okolic Krakowa, zresztą Daro jednakowoż. Proponuję, aby zrobić nocleg w okolicach Rabka, Zakopane i stamtąd wyruszyć na pętlę tatrzańską - słowacką. Granicę można przekroczyć w Chochołowie i przez Zuberec - Smokowiec - Łomnicę udać się w stronę Madziarską. Akurat znam tę trasę bardzo dobrze, więc mogę robić za przewodnika... Trasa zajęłaby nam jakieś 7 godzin (z Rabki do Tokaju) przy założeniu ślimaczego tempa i zatrzymywania się "do zdjęć" - to jest ok 360 km. Na miejsce dotarlibyśmy akurat popołudniu, myślę, że jest to optymalny plan. Jeżeli chodzi o noclegi w okolicach 100 km od Zakopanego także się polecam z załatwieniem formalności. Jak podoba się Wam taka opcja?
Mądrze gada!
Pętla Tatrzańska o poranku będzie extra!
http://maps.google.com/maps?f=d&source=s_d&saddr=zakopane&daddr=Trasa+18+to:49.129611,19.984131+to:Tokaj,+W%C4%99gry&hl=pl&geocode=Fe0-8AId-mcwASk5Oe-UkvIVRzGgpmtxoYeN3w%3BFTTX7AIdxoYqAQ%3B%3BFS1G3gIddLpGASltpmLLJqw4RzH9nij6OlOGhw&mra=dpe&mrcr=0&mrsp=2&sz=10&via=1,2&sll=49.166441,20.254669&sspn=0.657297,1.572418&ie=UTF8&ll=49.150275,20.150299&spn=0.657512,1.572418&t=h&z=10
Można jechać autostradą - pewnie będzie trochę szybciej - pytanie tylko czy komuś się spieszy?
Jaro pisze:ostatnio jechałem jakoś w grudniu przez Kielce i tak źle nie było
Toś Pan ostro poganiał


Inny zestaw pytań. Czy ktoś ma wolny prawy fotel by przygarnąć do towarzystwa miłą studentkę?
Ostatnio zmieniony 17 lut 2010, 13:39 przez Standby, łącznie zmieniany 2 razy.
Łoś
Ważniak pisze:A co powiecie na to, by jechać do Krk przez Siewierz, Katowice, a potem autostradą? Z moich doświadczeń wynika, że jest to zdecydowanie szybsza droga. Siódemką do samych Kielc jedzie się 2,5-3h :/
3h do Kielc czasem się zdarza, ale w cieplejszych porach roku chyba nieczęsto. Musiałeś na jakieś hardkorowe warunki trafić

Trasa przez Katowice jest dłuższa o 60km, nieciekawa i jeszcze każą płacić za przejazd jednopasmową "autostradą"


- thekingisback
- Posty: 486
- Rejestracja: 18 lip 2009, 14:31
- Model: NB FL
- Wersja: Sportive
- Lokalizacja: częstochowa
nie zapomnijcie o mnie ;P ja to raczej w pt pojade;)
"Woda, której dotykasz w rzece, jest ostatkiem tej, która przeszła, i początkiem tej, która przyjdzie; tak samo teraźniejszość."
-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
- Model: NA
- Lokalizacja: Skawina/Kraków
citizendog pisze:jednopasmową "autostradą"
30 grudnia jak jechałem nią Kraków - Katowice to nie było utrudnień. Nie wiem jak teraz. Wtedy elegancko się leciało i chyba nawet nie miałem poniżej maksymalnej dozwolonej prędkości, tyle, że jechałem wieczorkiem.
Tak tylko informacyjnie podaje tę wiadomość. Pojedziecie jak chcecie

-
- Posty: 335
- Rejestracja: 14 maja 2009, 20:03
- Model: Inny
- Wersja: Kombi :(
- Lokalizacja: Warszawa
Na taki wyjazd to i ja się chętnie zapiszę
) Dziś nie potrafię powiedzieć czy na czwartek czy na piątek, ale raczej na czwartek już
Jak dla mnie wystarczy namiocik, ale ewentualnie może być i kwatera - tu chętnie się z kimś dołączę bo prawdopodobnie będę jechał sam. Chyba, że ktoś ze znajomych będzie chciał jechać jak im powiem o tym festiwalu. To się okaże.


Jak dla mnie wystarczy namiocik, ale ewentualnie może być i kwatera - tu chętnie się z kimś dołączę bo prawdopodobnie będę jechał sam. Chyba, że ktoś ze znajomych będzie chciał jechać jak im powiem o tym festiwalu. To się okaże.
jawor pisze:Witamwidze, że już troszke ustalacie
ja raczej wybieram kwaterke:) a jedzie ktos z Lodzi ?
Pozdrawiam
Ja lecę z Łodzi i myśle ,że dobrze byłoby wyjechać w piątek rano tak , żeby złapać grupę krakowską.
pozdrawiam
Jeśli nie minął czas oficjalnych zgłoszeń - to ja poproszę o dorzucenie do składu.
Grupa kwaterowa.
Nie wiem czy mam szukać spania na własną rękę czy ktoś już dogaduje temat hurtowego wynajmu? Jeśli jest planowana jakaś wspólna rezerwacja to ja (z żoną) chętnie dołączę.
Grupa kwaterowa.
Nie wiem czy mam szukać spania na własną rękę czy ktoś już dogaduje temat hurtowego wynajmu? Jeśli jest planowana jakaś wspólna rezerwacja to ja (z żoną) chętnie dołączę.
- thekingisback
- Posty: 486
- Rejestracja: 18 lip 2009, 14:31
- Model: NB FL
- Wersja: Sportive
- Lokalizacja: częstochowa
ja tez jade w pt , a ilu osobowe sa te kwatery?:) znajdzie sie jakas dwu osobowa?:)
"Woda, której dotykasz w rzece, jest ostatkiem tej, która przeszła, i początkiem tej, która przyjdzie; tak samo teraźniejszość."
-
- Donator
- Posty: 849
- Rejestracja: 15 maja 2009, 15:31
- Model: NB
- Wersja: Miracle
- Lokalizacja: Kraków
Na razie sprawa kwater jest nieruszona.
Myślę, że kto jedzie w czwartek ten może jechać w ciemno. A przybywającym w piątek zarezerwujemy na miejscu noclegi.
Ta opcja byłaby najwygodniejsza.
Chyba, że ktoś się bardzo boi o miejsce lub ma jakieś dobre lokum na oku to wtedy trzeba pomyśleć wcześniej.
Jak znajdę dłuższą chwilę to przepatrzę wątek jeszcze raz i zrobię listę osób na kwaterę. Wtedy ustalimy co i jak.
Myślę, że kto jedzie w czwartek ten może jechać w ciemno. A przybywającym w piątek zarezerwujemy na miejscu noclegi.
Ta opcja byłaby najwygodniejsza.
Chyba, że ktoś się bardzo boi o miejsce lub ma jakieś dobre lokum na oku to wtedy trzeba pomyśleć wcześniej.
Jak znajdę dłuższą chwilę to przepatrzę wątek jeszcze raz i zrobię listę osób na kwaterę. Wtedy ustalimy co i jak.
- lucas48
- Donator
- Posty: 296
- Rejestracja: 22 paź 2009, 22:35
- Model: NA
- Wersja: chwilowo BMW 530i
- Lokalizacja: Warszawa Ursynów
Proszę o dopisanie mnie do listy (kwatera, 2 osoby) 

....::: pozdr., lucas48 & AgA48 :::....
____|____Moja_była_MX-5____|____
Gdy Ci smutno, Gdy Ci źle, Zrób redukcję, Driftnij se...
____|____Moja_była_MX-5____|____
Gdy Ci smutno, Gdy Ci źle, Zrób redukcję, Driftnij se...
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 04 maja 2009, 9:20
- Model: ND RF
- Lokalizacja: Oleśnica
ile osób pisze się na namioty a ile na kwatery? a jeżeli kwatery to wszyscy razem, czy każdy we własnym zakresie? no bo może warto by było się zorganizować, tak żeby w kupie, bo w kupie raźniej i kupy nikt nie ruszy...
jedyna taka na wsi!!!