[PLAN] Tokaji borok fesztivál 2013

[Pirat]

Prognozy pogody mnie dobijają :/. Możecie mi powiedzieć jakie są szanse znalezienia na miejscu fajnego taniego noclegu? Myślałem, żeby awaryjnie zabrać namiot, ale jak ma padać to wolałbym jednak spać w czymś sztywniejszym. I czy lepiej mieć przy sobie gotówkę na wszystko czy plastikiem też popłacę?

[Dżunior]

Tokaj to większa wioska. Plastikiem zapłacisz w jednym markecie, kilku większych punktach z winem , dyskoncie i to wszystko. Na kebaba, obiad w restauracji czy langosa lepiej mieć kilka tysięcy forintów.
W miasteczku jest kilka bankomatów, więc w ostateczności zostaje dojenie ściany.

Jeśli ktoś jedzie przez Duklę, po dobrym kursie może wymienić złotówki na forinty na stacji benzynowej zlokalizowanej kilkaset metrów przed granicą polsko-słowacką. Mają tam bardzo przyzwoite kursy wymiany.

[Skyluker]

Wypłata z bankomatu idzie po takim samym kursie jak w kantorze.
Nie warto się bawić w wymianę. Ze ściany możesz wypłacić ile akurat potrzebujesz.
Kurs liczyłem kilka razy - bez istotnej różnicy.


Zaraz wyruszamy. Do zobaczenia ze wszystkimi na miejscu. Jedźcie ostrożnie i zgodnie z przepisami. Kasę wydajemy na wino, nie mandaty.

Gdyby coś dzwońcie: [code:1] 888 * 511 * 121[/code:1]

[RS]

Będzie ktoś jechał przez Barwinek? Miałbym prośbę o przetransportowanie napinaczy paaska kompresora (4x700g stali, dużo miejsca nie zajmie) na zlot.

[Skyluker]

Ekipa czwartkowa jest juz na miejscu.

Trasa jaka zrobilismy:
9 30 wyjazd
10:00 zjazd w Targowisku (zjazd w Brzesku zamkniety)
11:20 Nowy Sacz
12:30 Muszyna
Bardejov, Trebisov.
14:40 przejscie w nowym miescie
15:30 Tokaj.

trasa malownicza, choc na slowacji dziurawe odcinki.
Liczone razem w tankowaniami i postojami na siku.

[Pirat]

Ja niestety z przyczyn różnorakich jednak odpadam... Może za rok się uda. Udanej zabawy wszystkim życzę i pogody lepszej niż zapowiadana .

[matejko]

Mam nadzieję że udało się wam wszystkim dojechać cało i zdrowo i w komplecie Ja niestety swoją podróż do Tokaju zakończyłem pod Rzeszowem Na całe szczęście bez poważnych obrażeń.... może uda się kiedyś jeszcze wybrać w te regiony

[michan]

Ja niestety swoją podróż do Tokaju zakończyłem pod Rzeszowem

Co się stało?

[matejko]

Sam nie wiem co sie stało ułamek sekundy i leżeliśmy z drugiej strony drogi w rowie

[przemek_w]

matejko, bardzo współczuję. Z Tobą / pasażerem wszystko dobrze?

[matejko]

Tak, wyszliśmy bez szwanku tylko obtłuczenia i sińce

[fifomaniak]

[URL]http://allegro.pl/mazda-mx-5-po-wypadku-i3277107799.html[/URL]

Uła, niefajnie. Co tam się stało, mokro było czy co? A może opona poszła i ściągnęło do rowu?

Dobrze, że nic wam poważnego się nie stało.

[przemek_w]

Że też musiało na Ciebie trafić. Patrząc na auto, na prawdę dobrze, że jesteście cali. Cholernie przykra sprawa...

[matejko]

Padał deszcz całą drogę, było mokro nie ma pojęcia może w jechaliśmy w koleinę nagle straciłem kontrole nad autem ... przelot na drugą stronę ulicy w pole później dachowanie

[Skyluker]

bardzo nam przykro, najważniejsze, że jesteście cali i zdrowi.
Nie wypilismy wszystkiego, na przyszły rok na pewno coś zostanie.

Ekipa warszawska przywiezie Ci wino

[Qbatron]

Meldujemy bezpieczne dotarcie do domu. Po drodze spotkalismy kolumne warszawska, pomachane

Matejko, bardzo wspolczuje, ale najwazniejsze ze cali i zdrowi. Skyluker przekazal cos dla was na otarcie łez

[zolt]

Dojechalismy. Dzieki Skuluker za profesjonalne ogarniecie festiwalu. Pijemy Twoje zdrowie Muskatem . Fotki sie smaza. Kurde, poszedlbym na jakies "klatki" we Wrocku, tylko gdzie tu kampingi?

[Błaszczykowski]

Wyjazd udany, pijaństwo pierwsza klasa Pozdrawiam prawilnych którzy od klatek i campingów nie stronią

[solt]

A ja jeszcze nie wyjechałem

[Smock]

Dojechaliśmy za jasnego do domu.
Dzięki wszystkim za miłe towarzystwo
No i wielki szacunek dla organizatorów

Skyluker dobra robota

[Dany]

My również dojechaliśmy szczęśliwie do domu!

Dzięki za fajną organizację i świetną imprezę!

Smock Może nie odtrąbione, ale na pewno odmachane

Fura po trasie średnio zadowolona

[lasic]

Również potwierdzam dotarcie. Ogromne podziękowania dla Skylukera i Gosi za ciepłe przyjęcie i świetną organizację. Fotki jutro, bo dziś już przytomny nie jestem

[Ortalion]

My też meldujemy powrót
matejko - bardzo współczuję!
Skyluker - po raz kolejny chylę czoła! Świetny wyjazd i świetna organizacja!
Bardzo miło było Was wszystkich zobaczyć i poznać!
Jarek - dzięki za pokazanie nam trasy - była boska!
Widzimy się za rok!
P.S. Jutro wyjeżdżam więc fotki w środę.
P.S.2. Szczególne "pozdrowienia" dla patrolu policji z Krosna, który przy pomocy 100 zł i 1 pkt. postanowił przypomnieć mnie, funky'emu i Kim Son Sanowi o obowiązku posiadania z przodu tablicy
P.S.3. I pozdrowienia dla Miaty z Radomia. Dzięki za spontanicznego spota

[Skyluker]

Jarek jaka to była trasa? My jesteśmy w Egerszalok i dzisiaj wracamy.

[funky]

Skyluker, bardzo dziękujemy za wspaniały wyjazd! Niestety nie pomogę z trasą Jarka, bo to były jakieś lokalne objazy +fragment, gdzie są rozgrywane wyścigi górskie. Dzięki Jarek za super przejazd!


Mocowanie tablicy warte jedyne 100zł i 1pkt
[/b]

[tomekk]

Dzięki za super wyjazd i super organizację ( Skyluker - mistrz ) My po równo 13 godzinach dotarliśmy do Gdańska bez większych przygód z super pogodą za Krakowem. Do 22:00 lecieliśmy bez dachu zamiast kawy i redbuli Fotki powrzucam jutro pewnie

[Kim Son San]

Poranny bałagan w pracy ogarnięty, więc można kilka słów napisać

Jaram się niesamowicie faktem, że udało mi się zaliczyć świetny wyjazd mimo, że:
wyjeżdżałem z Warszawy bez ani jednego forinta
bez noclegu w Krakowie
bez noclegu w Tokaju
znając tylko kierunek jazdy

Na miejscu po raz kolejny się okazało, że w pakiecie z tym samochodem dostaje się totalnie odjechane towarzystwo, które potrafi nie tylko ogarnąć wszystko co trzeba (skyluker, funky z Elizą, Jarek, Ortalion), ale i zasiać zamęt i pożogę w całym CK Tokaju (Boro, Kub, Harry, hella, Denis, Qbatron). Wyjazd w takim składzie nie mógł się nie udać

Mazda też dała radę, spalając jakieś śmieszne ilości benzyny i spokojnie dowożąc mnie do domu.

A propos przykrego incydentu matejko - deszcz+zakręty nie zawsze kończą się dobrze, co czasem kończy się niewinnym slajdem po zielonym, a czasem dachem. Na mnie informacja o tym wypadku podziałała mocno uspokajająco...

[Rockatansky]

Meldujemy bezpieczny powrót.
Całą drogę bezmandatowo, mimo wielkiego J*BAĆ PSY na drzwiach
Skyluker wielkie dzięki za inicjatywę.
Wszystkim Miatowiczom za genialny klimat.
Boro, Kub, Chwiał za oddymianie Iwonicza-Zdroju oraz popisowy mecz polskiej reprezentacji po ulicach Tokaju
Dżunior, Briana za super sąsiedztwo
Matejko, bardzo mi przykro, grunt, że jesteście cali.
Qbatron Twoim tempem trasę Tokaj - Lublin musiałeś wykręcić w jakieś 2:45

[haryyy]

Dzieki wszystkim za wspaniałe towarzystwo. To był mój 4 festiwal wina i jak zwykle było genialnie. "Loża szyderców" na niesamowicie wysokim poziomie, szkoda tylko ze nie wszyscy dotarli do "klatek":) Oczywiscie top down na trasie Kraków-Tokaj i szwędaczka nocna w deszczu wprawily mnie w stan mega przeziebienia. Niemniej bylo epicko:)

[Qbatron]

Qbatron Twoim tempem trasę Tokaj - Lublin musiałeś wykręcić w jakieś 2:45

Pedzilem do lekarza bo:

Oczywiscie top down na trasie Kraków-Tokaj i szwędaczka nocna w deszczu wprawily mnie w stan mega przeziebienia.

+1