Wypad wakacyjny 2008
Moderator: Moderatorzy
jesli chodzi o slowenskie gorskie krete trasy sa mistrzowskie. w zeszlym roku jechalem punciakiem i baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo zalowalem ze nie mam czegos lepszego;)
DieSpinnePL pisze:I czy dobrze sie domyślam że nowa linijka to nowy dzień?
Nie, to jest po prostu "etap", można robić po kilka tego samego dnia, w zależności od tego
gdzie się mieszka /jakieś wcześniej rezerwowane hotele albo w namiotach ad-hoc na kempingach/ i jak długo chce się oglądać miasta mijane. Zresztą ten plan był trochę
tak rzucony jako zajawka dyskusji.
Jak tak to mnie martwi pierwszy dzień bo 1300 to się oczywiście da, ale musi być dobra droga (czyt. autostrada), ale to troche męczące taki odcinek przelecieć.
No fakt, jest to kawałek, ale liczony od polskiej granicy czyli już po opuszczeniu krainy
dziurawych dróg.
Ja moje możliwości wakacyjne będę znał w najbliższą środę, opcje są 2, albo się nigdzie nie
mogę ruszyć, albo terminy mam dowolne byle 48 godzin wcześniej wiedzieć

Zobaczymy.
-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
- Model: NA
- Lokalizacja: Skawina/Kraków
Dzisiaj podawali info, że paliwo ma kosztować 6zł/l.
Jak we wszystkich państwach mniej-wiecej będzie taka cena paliwa to ja zdecydowanie odpadam
Tak, wiem wiem. Ale wpierw do granicy się trzeba jakoś doczołgać
Ja mam równe 96km do granicy od domu a wiem, że ile razy nie jechałem to zawsze mi schodziło ok 2h
Tak sie zastanawiałem i doszedłem do wniosku że namiot to średni pomysł w przypadku naszych samochodów
Przynajmniej NA bo bagażnik... hehe
Chociaż kto wie
Ciepłe noce są 
Jak we wszystkich państwach mniej-wiecej będzie taka cena paliwa to ja zdecydowanie odpadam

majkel_c pisze:No fakt, jest to kawałek, ale liczony od polskiej granicy czyli już po opuszczeniu krainy
dziurawych dróg.
Tak, wiem wiem. Ale wpierw do granicy się trzeba jakoś doczołgać



Tak sie zastanawiałem i doszedłem do wniosku że namiot to średni pomysł w przypadku naszych samochodów




Trzeba mysleć pozytywnie
Z Polski da się wyjechać - kilka razy popełniłam ten wyczyn
(pewnie nie tylko ja hehe)
Oświadczam wszem i wobec że ja urlop moge planować od 20 lipca do 3 sierpnia.
Na jak długo chcemy pojechać tak btw? 11 dni rzucone było poglądowo. Jakieś inne propozycje?
I po środzie (temat urlopu Majkela_C) zróbmy ten sok/piwo/gorzką żołądkową i ustalmy jakiś gry plan bo się robi póżno... proszę


Oświadczam wszem i wobec że ja urlop moge planować od 20 lipca do 3 sierpnia.
Na jak długo chcemy pojechać tak btw? 11 dni rzucone było poglądowo. Jakieś inne propozycje?
I po środzie (temat urlopu Majkela_C) zróbmy ten sok/piwo/gorzką żołądkową i ustalmy jakiś gry plan bo się robi póżno... proszę

-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
- Model: NA
- Lokalizacja: Skawina/Kraków
Szkoda że ten wyjazd jednak nie wypalił
Życzę miłego pobytu na Hel'u
Ja jednak sie nie wybieram nad Polskie morze. Droga nad nie z Krakowa mnie troche wkurza, bo od nas sie jedzie do Gdańska niecałe 10 godzin
Niby 10 godzin by mi jakoś specjalnie nie przeszkadzało, ale to 10godzin mnie wkurza, bo jest po dziurach, wyprzedzanie tirów na szerokiej jednopasmowej, dwukierunkowej drodze gdzie samochody z naprzeciwka jeżdżą poboczem żeby sie wszyscy pomieścili.
Dlatego sam (tzn z dziewczyną) wybieram sie trasą wypadu wakacyjnego. Niestety z racji tego, że jedziemy w 1 auto raczej dalsze kraje odpadają. Co innego jechać w 2, 3 samochody a co innego samemu.
Dlatego myślę podjechać np do Pragi, potem np Bratysławy, może jakiś Wiedeń. Zależy od pogody i nastroju
Start jutro rano. Powrót gdzieś tak w nastepną niedzielę
Szkoda że sie jednak wszyscy nie zebraliśmy bo ta Chorwacja mogła by być fajna

Życzę miłego pobytu na Hel'u

Ja jednak sie nie wybieram nad Polskie morze. Droga nad nie z Krakowa mnie troche wkurza, bo od nas sie jedzie do Gdańska niecałe 10 godzin

Dlatego sam (tzn z dziewczyną) wybieram sie trasą wypadu wakacyjnego. Niestety z racji tego, że jedziemy w 1 auto raczej dalsze kraje odpadają. Co innego jechać w 2, 3 samochody a co innego samemu.
Dlatego myślę podjechać np do Pragi, potem np Bratysławy, może jakiś Wiedeń. Zależy od pogody i nastroju

Start jutro rano. Powrót gdzieś tak w nastepną niedzielę

Szkoda że sie jednak wszyscy nie zebraliśmy bo ta Chorwacja mogła by być fajna

chorwacja może w przyszłym tygodniu z Tomkiem P. 

-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
- Model: NA
- Lokalizacja: Skawina/Kraków
ja jutro rano startuje prawdopodobnie w kierunku Pragi.
Jak byście sie zebrali na tę Chorwacje lub gdzieś pojeździć po Europie to czekam na sms 692484943
Jak byście sie zebrali na tę Chorwacje lub gdzieś pojeździć po Europie to czekam na sms 692484943
-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
- Model: NA
- Lokalizacja: Skawina/Kraków
Ja będe jeździł od jutra od godziny 8 do przyszłej niedzieli (nie tej tylko za tydzień)
Jutro Praga i tam prewnie pare dni. Jicin. Potem Olomouc a potem Słowacja. Gdzie dokładnie to nie wiem
Tam gdzie bedzie ładnie
Jak by co to sms
Jutro Praga i tam prewnie pare dni. Jicin. Potem Olomouc a potem Słowacja. Gdzie dokładnie to nie wiem


Jak by co to sms

DieSpinnePL, kiedy możesz być w okolicy Olomouca
ponieważ mieszkam na granicy, to chętnie bym się spotkał gdzieś w Czechach
pzdr

ponieważ mieszkam na granicy, to chętnie bym się spotkał gdzieś w Czechach
pzdr
516 566 767
Piszę poprawnie po polsku.
Piszę poprawnie po polsku.