Część I - trasa.
Czas: piątek 23.09 - niedziela 25.09
Koszt: nieznany
Współczynnik banana: 100%
Etap 0. Prolog dla grupy warszawskiej.
Trasa Warszawa - Rzeszów. Wyjazd "po pracy i po korkach", zatem o 20:00.
Prowadzi BORO, jako deklarujący znajomość trasy

Spotkanie z pozostałymi ekipami w [URL=http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/1259616396_by_wojciech2112p_500.jpg]najbardziej charakterystycznym punkcie miasta[/URL] / od razu w miejscu noclegu.
Cel etapu - integracja!
Koszt i warunki noclegu: nieznane. (znaczy się resrearch trwa)
Etap 1. Rajdowo-zamkowo.
Pobudka, śniadanie. Wyjazd - max 9:30 (matko...)
Fakultatywna widokówka do odwiedzenia: Zamek Lubomirskich w Łańcucie.
Przystanek Przemyśl, spotkanie z ekipami, które by się nie pojawiły z różnych względów w Rzeszowie. Fakultatywna widokówka: zamek Krasiczyn.
Przemyśl to stare i ważne miasto, wielka twierdza, ponoć obfituje w zabytki. Nazywane jest Bramą Bieszczad. W planie spacer po mieście, może jakaś kawa 9o ile pogoda pozwoli). Bez pośpiechu, ze 2h można poświęcić.
Myślę, że tutaj warto zatankować nasze mazdy - nie wiem, czy po drodze będzie dostatecznie dużo cepeenów

Etap 2.1
Wyruszamy na DK28 w kierunku Sanoka, gdzie na ostatnich 20-30km spotka nas wisienka na torcie - kawałek trasy Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego (przed miejscowością Wujskie). Spójrzcie na [URL=http://g.co/maps/35ca]mapę![/URL]
Później powinno być już tylko ciekawiej. W Sanoku odbijamy na południe, w kierunku Pętli. Pomiędzy Leskiem a Sanokiem spotykamy kolejny OS - niecałe 3 km do trasy rajdu górskiego (maniott, ten OS jest na trasie DK84, czy trzeba zboczyć?). Na tej trasie znajduje się taras widokowy, który obowiązkowo zaliczamy. Robimy fotki, wysyłamy zdjęcia mazd na facebooka

Etap 3. Pętla
Przejeżdżamy przez Lesko i kierujemy się na wschód. Jesteśmy na Pętli i od tego momentu skupiamy się na jeździe i widokach

Osobiście jestem za tą drugą opcją, ponieważ pozwoli pojechać swobodniej przy zachowaniu poczucia obecności na zlocie. Jeśli nie ma sprzeciwu, to tak zarządzam.
Poproszę o propozycje checkpointów! Dla mnie mogą to być Ustrzyki Górne i Baligród, niemniej fajnie by było zatrzymać się w bardziej nietypowych, acz łatwych do zlokalizowania miejscach (jak np. wieś-widmo Łubne).
Po połknięciu całej Pętli spotykamy się we wsi Choczew.
Etap 3. Nocleg.
W tym momencie od wyjechania z Rzeszowa mamy nakręcone 300km, więc czas najwyższy się zatrzymać, tym bardziej, że będzie już późno (i prawdopodobnie ciemno). Proponuję zjechać nad sam Zalew, np. do Polańczyka. Spędzić miło wieczór, zrobić ognisko, zintegrować się, przespać się i rano ruszyć w dalszą trasę. maniott, dzięki za propozycję - nie jestem tylko pewien, czy się zmieścimy i czy jest to lepszy pomysł z punktu widzenia "imprezy", niż Polańczyk.
Koszt i warunki noclegu: nieznane. (znaczy się resrearch trwa)
Etap 4. Zwiedzanie i powrót.
W niedzielę trzeba zarezerwować czas na powrót do domu. Każdy z nas będzie miał różną odległość do pokonania, niemniej około 15-16 należałoby zakończyć imprezę. Może uda się dotrzeć do Warszawy przed północą

Wcześniej jednak mamy mnóstwo czasu. Wstajemy z kurami, bladym świtem o 9, o 10 meldujemy się w samochodach i...
No właśnie. Proponuję poświęcić niedzielę na zwiedzanie. Listę lokalizacji postaram się zaproponować niebawem. Macie swoje typy?
cdn!