No tak, ale trzeba miec kogos na miejscu a i clo, i transport kosztuje. No i nie zawsze czas sie na to znajdzie. Spodziewam sie ponegocjowac, a widok gotowki czyni cuda

. No i trzeba wpierw w ogole zdecydowac czy zabawa jest warta swieczki. Ja sobie z fotelami poradze, ale jesli silnik to kupa to juz jest mniej chetnych do zrzuty. Pozyjemy, zobaczymy i sprawdzimy. Ale jesli bedziesz mogl zarzucic czasem linka to mysle ze pare osob mogloby skorzystac

.