Koszty utrzymania MX5 NC a NB...

potrzebuje zimnego przysznica...

Forum główne a tematyką prowadzącą jest mx-5.

Moderator: Moderatorzy

Ruff
Posty: 788
Rejestracja: 19 paź 2011, 16:49
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: KRK

21 paź 2011, 11:42

Generalnie przymierzam się do zakupu NB, ale marzeniem jest NC z HT i wpadł mi do głowy szatański pomysł zakredytowania się dość dużego i zanabycia jednak NC :]
Ponieważ taki kredyt dość mocno by mnie "przycisnął" to zanim popełnię ta głupotę wylejcie mi proszę kubeł zimnej wody na głowę i powiedzcie mi jak wyglądają koszty użytkowania NC, a jak NB i które koszty są wyższe ?

Chodzi mi o takie sprawy jak ubezpieczenie (oczywiście razem z AC), najczęstsze naprawy (jakie, przy jakim przebiegu), koszty serwisów (jak często) i wszystko inne co wy znacie z doświadczenia a ja nie mam o tym bladego pojęcia...
Pzdr
-----
Ruff
Obrazek
mszczyrek
Posty: 1089
Rejestracja: 31 mar 2008, 15:57
Lokalizacja: Lublin

21 paź 2011, 11:58

Kupno samochodu na kredyt to nie jest dobry pomysł - ale to tylko moja opinia. Co do kosztów utrzymania to ubezpieczenie NC bedzie proporcjonalnie droższe ze względu na wartość. Zadbana Miata, jeśli nie będziesz "modził", jest praktycznie bezobsługowa (poza dolewaniem paliwa oczywiście) więc tu raczej nie bedzie różnicy bez względu na generację.

Jeśli chcesz modzić/upalać kup tańszy samochód i zostaw pieniądze na spodziewane niespodziewane wydatki (silnik, sprzęgło, opony, urwane elementy zawieszenia - poczytaj forum).

Michał
Kołek
Posty: 228
Rejestracja: 28 mar 2011, 14:49
Lokalizacja: Maków / WWA

21 paź 2011, 12:15

mszczyrek, dobrze to ujął nie kupuj samochodu za pożyczone pieniądze . Myślę że zarówno w NB jak i w NC spotkają Cię jakieś niespodziewane koszty . W NB będziesz miał większy wybór części i ewentualnie ich zamienników.
Awatar użytkownika
Dżunior
Donator
Donator
Posty: 4106
Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Recaro
Lokalizacja: Calpe / NDM
Kontakt:

21 paź 2011, 12:44

Przez rok użytkowałem seryjną NBfl (zanim wpadła pod maskę suszarka :mrgreen: ), przez ostatni rok śmigałem natomiast seryjną NC.
Wnioski?
Koszty "codzienne": jeśli tylko auto będzie zadbane, eksploatacja ograniczy się do wymiany oleju i dolewania benzyny. NBfl 1.8 i NC 2.0 spalają podobną ilość paliwa więc na tym polu różnic brak.
Okresowe eksploatacyjne wymiany: większość części eksploatacyjnych do NBfl kupimy o kilkadziesiąt procent taniej niż do NC (np. hamulce).
Ogumienie: zdecydowanie tańsze do NBfl
Ubezpieczenie: OC na podobnym poziomie, AC adekwatnie do wartości (spokojnie 2-2,5x droższe dla NC z twardym dachem). Tu weź pod uwagę fakt ewentualnego kredytu: bank może narzucić swoje warunki dla AC, których tańsze polisy nie spełniają (nie wiem jak przy kredycie, ale przy leasingu jest to powszechne).

A poza tym podpisuję się pod wypowiedziami mszczyrka i Kołka:
NBfl to bardzo fajne auto i na Twoim miejscu wolałbym przez kilkanaście miesięcy odkładać kasę którą poszłaby na część odsetkową rat i przeznaczyć ją na zakup wymarzonej NC ze skorupką. Wbrew pozorom to właśnie gonienie za marzeniem jest przyjemniejsze niż samo jego spełnianie... :wink: :mrgreen:
MX-5 ND SkyFreedom 8-)
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Yaskier
Posty: 244
Rejestracja: 09 maja 2011, 20:50
Lokalizacja: Sosnowiec

21 paź 2011, 12:56

Wszystko zależy i o jednoznaczna i obiektywną odpowiedź trudno. Żeby było Ci łatwiej podam swój przykład:
Kupiłem 2-letnią NC w czerwcu. Nie modzę, tylko cieszę się serią. Koszty jak do tej pory to przegląd po 2 latach (900zł), ubezpieczenie (ok. 3000zł ze zniżkami), paliwo (spalanie 8-12ltr) i nic więcej. Przebiegi robię bardzo małe. Zostało mi jeszcze pół roku gwarancji. Więc, odpukać, źle nie jest.

Nie wspominam o kosztach pielęgnacji - te są spore :mrgreen: Ale dotyczyć mogą każdego autka.
Ostatnio zmieniony 21 paź 2011, 13:02 przez Yaskier, łącznie zmieniany 2 razy.
Swordfish
Posty: 369
Rejestracja: 19 lip 2010, 21:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

21 paź 2011, 12:59

mszczyrek pisze:Kupno samochodu na kredyt to nie jest dobry pomysł - ale to tylko moja opinia. Co do kosztów utrzymania to ubezpieczenie NC bedzie proporcjonalnie droższe ze względu na wartość. Zadbana Miata, jeśli nie będziesz "modził", jest praktycznie bezobsługowa (poza dolewaniem paliwa oczywiście) więc tu raczej nie bedzie różnicy bez względu na generację.

Jeśli chcesz modzić/upalać kup tańszy samochód i zostaw pieniądze na spodziewane niespodziewane wydatki (silnik, sprzęgło, opony, urwane elementy zawieszenia - poczytaj forum).

Michał


Nic, tylko podpisać się pod tą wypowiedzią :)
"Crede quod habes, et habes" / "Kto grubo idzie..." ;-)
Ruff
Posty: 788
Rejestracja: 19 paź 2011, 16:49
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: KRK

21 paź 2011, 13:04

Dżunior pisze:Przez rok użytkowałem seryjną NBfl (zanim wpadła pod maskę suszarka :mrgreen: ), przez ostatni rok śmigałem natomiast seryjną NC.
Wnioski?

(...)

A poza tym podpisuję się pod wypowiedziami mszczyrka i Kołka:
NBfl to bardzo fajne auto i na Twoim miejscu wolałbym przez kilkanaście miesięcy odkładać kasę którą poszłaby na część odsetkową rat i przeznaczyć ją na zakup wymarzonej NC ze skorupką. Wbrew pozorom to właśnie gonienie za marzeniem jest przyjemniejsze niż samo jego spełnianie... :wink: :mrgreen:


Dzięki za tego posta - trochę mnie zaczyna studzić :)

Problem kredytu w moim przypadku wygląda tak, że albo kredyt albo nic.
Do niedawna poruszałem się rozpadającym się VW golfem, który był tak na prawdę tylko po to aby przejechać z pkt. A do pkt. B w mieście w sytuacji kiedy z jakichś powodów nie mogę tego zrobić motocyklem (bo pogoda jest niefajna albo muszę coś lub kogoś przetransportować). Był więc niejako "pojazdem zastępczym". Ale teraz kiedy wyzionął ducha potrzebuję samochodu, a funduszy brak :) A skoro i tak jakiś kredyt to na wymarzony samochód a nie kolejny "zastępczy pojazd"...
Więc pytanie jest nie czy kredyt tylko jak duży :D
Dotychczas myślałem o takim niewielkim na zakup NB, ale jak pisałem - marzeniem jest NC z HT i tak pomyślałem, że teoretycznie 3x większy kredyt tez udźwignę, ale byłoby to już dość mocno "na styk" moich możliwości finansowych stąd pytanie co potem z kosztami eksploatacji...

Yaskier pisze:Wszystko zależy i o jednoznaczna i obiektywną odpowiedź trudno. Żeby było Ci łatwiej podam swój przykład:
Kupiłem 2-letnią NC w czerwcu. Koszty jak do tej pory to ubezpieczenie (ok. 3000zł ze zniżkami), paliwo (spalanie 8-12ltr) i nic więcej. Przebiegi robię bardzo małe. Zostało mi jeszcze pół roku gwarancji. Więc, odpukać, źle nie jest.


O! Dzięki! To tez naświetla sprawę! Ubezpieczenie widzę drogie...

Dżunior napisał, że znacznie tańsze jest ogumienie do NB, a ja będę potrzebował zimówki na pewno i to szybko - jakie to kwoty są NB vs NC ??

P.S.
Odnośnie sposobu użytkowania to jakoś specjalnie upalać jej na pewno nie zamierzam - od dostarczania sobie wrażeń adrenalinowych mam motocykl ;) Mazda ma być do jeżdzenia w sytuacjach kiedy motocyklem nie wygodnie albo kiedy nie mam ochoty na jazde na moto.
Pzdr
-----
Ruff
Obrazek
zoharek
Posty: 1304
Rejestracja: 24 maja 2010, 12:26
Model: Inny
Wersja: Subaru Outback H6
Lokalizacja: Łódź

21 paź 2011, 13:39

W NB standardem są 15" koła gdzie 195/50/15 jest jednym z popularniejszych (tańszych) rozmiarów opon. NC zaczyna się bodajże od 16", to raz.

Dwa, że np. ja za OC+AC za NB dałem w tym roku 1300zł w AVIVIE, w porównaniu do +/- 3 tysięcy podanych w tym wątku.

Z drugiej strony NC będzie młodsza więc teoretycznie (z naciskiem na to słowo) będzie mniej usterek w zawieszeniu, problemów z blachą do robienia, ale tu może być totalnie różnie w obie strony.
callum
Posty: 743
Rejestracja: 31 maja 2008, 18:42
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

21 paź 2011, 14:37

mszczyrek pisze:Zadbana Miata, jeśli nie będziesz "modził", jest praktycznie bezobsługowa


100% racji.

Ruff pisze:kiedy (...) nie mogę tego zrobić motocyklem (bo (...) muszę coś lub kogoś przetransportować).

No wiesz, akurat miatą przewieziesz dokładnie tyle samo pasażerów, co motocyklem ;-) bez znaczenia czy NC, czy NB.

Ruff, jak wiesz, właśnie przesiadam się z NBFL na NCFL. Koszt ogumienia: ponad 2x większy (opony zimowe Michelin sebna kupował do NBFL za około 300 zł, jeśli dobrze pamiętam, a te same opony do NCFL kosztują około 800 zł za sztukę, czyli ponad 2,5 raza więcej!!!). Ubezpieczenie AC zależy od wartości pojazdu, więc jeśli za NB zapłacisz 25 tys., a za NC 60 tys., to ubezpieczenie będzie ok. 2x droższe.

Moja NBFL przez te parę lat używania miała bodajże jedną usterkę, więc tylko w teorii NC mogła by być mniej awaryjna. Ja wręcz obawiam się, że awarii będzie w niej więcej (odpukać!) bo jest w niej znacznie więcej elektroniki, która najczęściej sprawia problemy.

Ruff pisze:3x większy kredyt tez udźwignę, ale byłoby to już dość mocno "na styk" moich możliwości finansowych


NIGDY nie powinno się brać kredytu na styk swoich możliwości finansowych. Jeszcze na mieszkanie to, powiedzmy, rozumiem, ale nie na samochód, który sam w sobie jest maszynką do tracenia pieniędzy -- chodzi mi o to, że nawet jeśli się nie psuje, to z każdym rokiem tracisz kilka(naście) tysięcy zł, bo tyle traci na wartości. Na codzień się tego nie czuje, ale przy sprzedaży -- oj, boli :)

Na Twoim miejscu kupiłbym NB/NBFL, które w tym momencie tracą wartość znacznie wolniej niż relatywnie nowe NC; pojeździłbym, zobaczył, czy to w ogóle jest "your cup of tea", a jeśli tak, to za parę lat sprzedałbym NB i kupił nowszy model (a przez ten czas odkładał pieniądze, zamiast oddawać je bankowi).

Ja tak zrobiłem i nie żałuję. :)

[ Dodano: 21-10-2011, 15:59 ]
Na pociechę dla nas wszystkich dodam tylko, że opony do tych gigantycznych ciężarówek przewożących rudę żelaza w kopalniach odkrywkowych kosztują sto tysięcy dolarów za sztukę (!!!!), więc i tak nie mamy tak źle ;)
"Race car driving is like sex: all men think they're good at it" - Jay Leno

"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
Ruff
Posty: 788
Rejestracja: 19 paź 2011, 16:49
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: KRK

21 paź 2011, 15:00

callum pisze:
Ruff pisze:kiedy (...) nie mogę tego zrobić motocyklem (bo (...) muszę coś lub kogoś przetransportować).

No wiesz, akurat miatą przewieziesz dokładnie tyle samo pasażerów, co motocyklem ;-) bez znaczenia czy NC, czy NB.


Heh, jeśli chodzi o ilość to prawda, ale nie każdy chce/lubi/ma odpowiedni strój żeby wsiadać na moto :) Poza tym motocykl to tak na prawdę urządzenie jednoosobowe z awaryjnym miejscem dla niewielkiego plecaczka jeśli akurat na tyle lubi kierownika, żeby z nim jeździć :P

callum pisze:NIGDY nie powinno się brać kredytu na styk swoich możliwości finansowych. Jeszcze na mieszkanie to, powiedzmy, rozumiem, ale nie na samochód, który sam w sobie jest maszynką do tracenia pieniędzy -- chodzi mi o to, że nawet jeśli się nie psuje, to z każdym rokiem tracisz kilka(naście) tysięcy zł, bo tyle traci na wartości. Na codzień się tego nie czuje, ale przy sprzedaży -- oj, boli :)

Na Twoim miejscu kupiłbym NB/NBFL, które w tym momencie tracą wartość znacznie wolniej niż relatywnie nowe NC; pojeździłbym, zobaczył, czy to w ogóle jest "your cup of tea", a jeśli tak, to za parę lat sprzedałbym NB i kupił nowszy model (a przez ten czas odkładał pieniądze, zamiast oddawać je bankowi).


Nie no, nie jestem świrem wpadającym w spirale kredytową :) Wręcz przeciwnie, jestem bardzo ostrożny w braniu kredytów i podejzewam, że sa mistrzowie, którzy przy moicm poziomie dochodów mieliby ze dwa razy więcej kredytów niż ja :D Może się źle wyraziłem. Może nie byłby to "styk" ale musiałbym po prostu czasem zacisnąć pasa bardziej niż bym chciał :)
Ale argumenty dotyczące kosztów eksploatacji do mnie bardziej przemawiają czyli kubeł zimnej wody działa :) Powoli wracam do rzeczywistosci i zaczynam spowrotem myslec o NB chociaz akurat NB mi sie najmniej podoba spośród mx-5tek - gdyby NA nie było już tak starym samochodem to bym wolał bo te otwierane światła są 3x ładniejsze niż te w NB, no ale NA za stare a NC za drogie więc będzie pewnie NB :)

A co do "maj kap of ti" to to jest na bank "maj kap" :D
Akurat w takich sprawach jestem zdecydowany ;) Ja sie raczej juz obawiam co bedzie jak sie kiedyś jakaś zona i dziecko pojawią... Pewnie bedę kombinował jak to zrobić, żeby MXa nie sprzedawać :D

W każdym razie temat działa i pomaga w powrocie do realiów ze sfery marzeń :D
THX
Pzdr
-----
Ruff
Obrazek
Spidi
Posty: 662
Rejestracja: 11 cze 2011, 14:18
Lokalizacja: Białystok

21 paź 2011, 15:03

Koledzy mądrze prawią...
Ja ze swojej strony podam jeszcze dwie sugestie.
Pomyśl o kredycie gotówkowym - jest trochę droższy od typowego "na samochód" ale łatwiej i szybciej moża go dostać no i bank nie ma nic do Twojego auta. Możesz robić z nim co chcesz, sprzedać kiedy i jak Ci się podoba no i nie będziesz zmuszony do kupowania pełnego pakietu OC+AC(i to jak ktoś wspomniał często bank zmusza do konkretnej oferty, zwykle nie najtańszej na rynku.

Jeśli chodzi o samo ubezpieczenie to fajną ofertę ma PZU. Choć ogólnie to jedno z najdrożyszych towarzystw ubezpieczeniowych to oferują tzw. mini AC. Kosztuje grosze a zabezpiecza od szkód nie z Twojej winy - tzn. od wandali, kradzieży, zwierząt itp.
Jak wjedziesz na latarnie czysto ze swojej winy bo np. fantazja poniesie wtedy nic nie wypłacają.
Jak wspomniałem jeśli jeździsz ostrożnie to warto to rozważyć. Mi swego czasu jak z ciekawości sprawdzałem w PZU pełne AC bez zniżek wyliczyli na poziomie 2,5-3 tyś PLN a mini to było koło 300PLN na rok. Aha- OC możesz kupić w innej, tańszej od PZU firmie a mini AC w PZU. :wink:
SPIDI
Ruff
Posty: 788
Rejestracja: 19 paź 2011, 16:49
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: KRK

21 paź 2011, 15:07

Spidi pisze:Koledzy mądrze prawią...
Ja ze swojej strony podam jeszcze dwie sugestie.
Pomyśl o kredycie gotówkowym - jest trochę droższy od typowego "na samochód" ale łatwiej i szybciej moża go dostać no i bank nie ma nic do Twojego auta. Możesz robić z nim co chcesz, sprzedać kiedy i jak Ci się podoba no i nie będziesz zmuszony do kupowania pełnego pakietu OC+AC(i to jak ktoś wspomniał często bank zmusza do konkretnej oferty, zwykle nie najtańszej na rynku.


Taki właśnie jest plan :) Kredyt samochodowy byłby tylko gdybym sie porwał na NC :)
W przypadku NB bedzie to gotówkowy :)
AC i tak pewnie kupię pełne dla własnego spokoju (no chyba, że jakies kosmiczne stawki mi wyliczą, ale już jakieś zniżki są więc może nie będzie najgorzej) :D
Pzdr
-----
Ruff
Obrazek
LubMich
Posty: 720
Rejestracja: 27 wrz 2009, 12:55
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

21 paź 2011, 15:09

callum pisze:Ruff, jak wiesz, właśnie przesiadam się z NBFL na NCFL. Koszt ogumienia: ponad 2x większy (opony zimowe Michelin sebna kupował do NBFL za około 300 zł, jeśli dobrze pamiętam, a te same opony do NCFL kosztują około 800 zł za sztukę, czyli ponad 2,5 raza więcej!!!).
[url=http://www.oponeo.pl/dane-opony/michelin-alpin-a4-205-55-r16-91-t]No trochę przesada 16' to normalna cena okolo 400zł/szt[/url] - ja pirellki kupilem w zeszłym roku po 300 z haczykiem.

A propos części zamiennych - to do NC już powoli zaczynają być dostępne części z drugiej ręki czy bezpośrednio od producentów z pominięciem Mazdy - ale dzieje się to powoli.
Nie wiem czy to będzie dotyczyć ale części specyficzne do NCfl to dopiero kosmos :D więc nie ma co pękać.. (tu zasłyszany przypadek lusterka ;-) )
Ostatnio zmieniony 21 paź 2011, 16:01 przez LubMich, łącznie zmieniany 1 raz.
callum
Posty: 743
Rejestracja: 31 maja 2008, 18:42
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

21 paź 2011, 15:41

Ruff, sprawdź też Avivę, ja od nich dostałem bardzo korzystne oferty i na NBFL, i na NCFL.

LubMich, ale z czym "to trochę przesada"? podaję cenę za 15", bo takie zdaje się kupował sebna. A ceny do NCFL też podaję nie z sufitu, tylko ze stron firm oponiarskich, bo właśnie jestem "na kupnie" :)
"Race car driving is like sex: all men think they're good at it" - Jay Leno

"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
LubMich
Posty: 720
Rejestracja: 27 wrz 2009, 12:55
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

21 paź 2011, 15:59

Podałem właśnie cenę opon do NC.. razem z linkiem (15' do NC nie podejdą..) rozmiar jaki ja kupowałem.. chyba, że 17' zakładasz na zimę..
Awatar użytkownika
Dżunior
Donator
Donator
Posty: 4106
Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Recaro
Lokalizacja: Calpe / NDM
Kontakt:

21 paź 2011, 18:07

Relacja dla opon będzie w okolicach 1:1,5. Trzeba porównywać 15" w NBfl do 16" w NC (mniejszy rozmiar dla danego modelu), i analogicznie 16" do 17". Porównanie 15" z NBfl do 17" z NC faktycznie da wynik na poziomie 1:2 lub wyżej.
MX-5 ND SkyFreedom 8-)
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
callum
Posty: 743
Rejestracja: 31 maja 2008, 18:42
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

21 paź 2011, 22:39

LubMich, Dżunior, mam wrażenie, że u mnie w instrukcji piszą chyba tylko o 17", stąd nieporozumienie.

Jeśli dobrze rozumiem, do NCFL pasują też 205 / 50 / R16 , tak?

Dżunior pisze:Relacja dla opon będzie w okolicach 1:1,5. Trzeba porównywać 15" w NBfl do 16" w NC



www.oponeo.pl :
MICHELIN 195/50 R15 ALPIN A4 : 350 zł/ szt
te same opony 205/50/R16 : 765 zł/szt (oponeo.pl)

Więc relacja ceny jednak 1:2,2 , a nie 1:1,5 :cry:
"Race car driving is like sex: all men think they're good at it" - Jay Leno

"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
mszczyrek
Posty: 1089
Rejestracja: 31 mar 2008, 15:57
Lokalizacja: Lublin

22 paź 2011, 0:06

Ale już Dunlop Wintersport 4d (lepsze niż Michelin wg testów) 205/55r16 - 392pln (za tyle kupiłem kilka tygodni temu).

Powtórzę, że ja osobiście nie wziął bym kredytu na samochód. Co w razie nie daj Boże odpukać większej stłuczki? Tfu, tfu...

W Twojej sytuacji poszukal bym zadbanej NA/NB i kupił ją za gotówke (taki samochód można wyrwać dosłownie za kilkanaście tysięcy złotych poza sezonem...)

Michał
Awatar użytkownika
Dżunior
Donator
Donator
Posty: 4106
Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Recaro
Lokalizacja: Calpe / NDM
Kontakt:

22 paź 2011, 0:27

mszczyrek pisze:Co w razie nie daj Boże odpukać większej stłuczki? Tfu, tfu...

AC
MX-5 ND SkyFreedom 8-)
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Ruff
Posty: 788
Rejestracja: 19 paź 2011, 16:49
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: KRK

22 paź 2011, 0:33

mszczyrek pisze:Powtórzę, że ja osobiście nie wziął bym kredytu na samochód. Co w razie nie daj Boże odpukać większej stłuczki? Tfu, tfu...

W Twojej sytuacji poszukal bym zadbanej NA/NB i kupił ją za gotówke (taki samochód można wyrwać dosłownie za kilkanaście tysięcy złotych poza sezonem...)


Dramatyzujesz!
Miałem 3 motocykle w kredycie z czego na dwóch miałem jakieś wypadki, jeden nawet taki, że skończył się kasacją motocykla! Jak bierzesz coś w kredycie "samochodowym" to masz obowiązek ubezpieczyć pojazd w zakresie AC z warunkiem cesji praw z polisy na bank kredytujący i z wyłączeniem udziału własnego. Tyle. W razie szkody tylko jest ciut więcej załatwiania ewentualnie albo może to dłużej troszkę trwać, ale problemu nie ma. Jakbym miał czekać aż uzbieram sobie pieniądze na coś to bym może na starość kupił sobie MX-5 NG :D :P :P :P I ja biorąc kredyt gotówkowy w dokładnie taki sam sposób się zabezpieczę tyle, że z własnej woli :)
Pzdr
-----
Ruff
Obrazek
matpilch
Donator
Donator
Posty: 4239
Rejestracja: 10 lut 2010, 18:44
Model: Inny
Lokalizacja: Toronto

22 paź 2011, 6:33

czy wy go kosztem opon kupowanych raz na 3-4 lata chcecie odwiesc od NC?
ja wydalem bodajze 2000zl na zimowki + stalowki i zakladam ze na conajmniej 3 lata mi to starczy... poza tym mozesz miec szczescie i kupic NC z dwoma kompletami.
OC to faktycznie okolice 3000 zł (PZU)

kredytom mowimy nie - to juz wiesz :wink:
miata lov!
LubMich
Posty: 720
Rejestracja: 27 wrz 2009, 12:55
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

22 paź 2011, 11:28

callum pisze:LubMich, Dżunior, mam wrażenie, że u mnie w instrukcji piszą chyba tylko o 17", stąd nieporozumienie.

Jeśli dobrze rozumiem, do NCFL pasują też 205 / 50 / R16 , tak?
Jak również 205/55/R16 - co jest częstym wyborem - trochę bezpieczniejszy profil na zimę i kilka milimetrów wyżej ponad zaspami.. no i sporo taniej.

matplich mnie uniqa wyliczyła składkę blisko o połowę mniejszą + 60% zniżki i w 600zł z OC się zamykam...
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

22 paź 2011, 12:35

mszczyrek pisze:Ale już Dunlop Wintersport 4d (lepsze niż Michelin wg testów)


(: testy są różne i jest ich wiele a połowa bezpośrednio lub pośrednio sponsorowanych a gumy topowych producentów przeplatają się w tych testach na pierwszym miejscu.

IMHO nie da się stwierdzić, która jest najlepsza ale za to można wybrać gumę pod warunki drogowe, w których opony się najwięcej będzie używać w zimie (patrząc na składowe testów takie jak mokry / suchy asfalt / śnieg - ja przynajmniej tak wybierałem).

A co do Miśków i Dunlopów to 5 minutowe sprawdzenie na necie pokazuje większą ilości testów, w których Miśki były ocenione lepiej niż WinterSporty 4D ( :P )

http://www.tyrereviews.co.uk/Tyre/Michelin/Alpin-A4.htm
http://www.tyrereviews.co.uk/Tyre/Dunlop/SP-WinterSport-4D.htm
(Chodzi o wynik testów poniżej)

Plus ktoś coś wspominał, że wygrały też w jakimś Polskim czasopiśmie typu Auto Świat czy coś w tym stylu.

Nie ma to jak mały OT.

A bardziej na temat - jak na kredyt to weź NBfl.

Moim zdaniem może Cię spotkać to co wielu na tym forum, czyli kupisz sobie samochód jako dodatek do czegoś (w Twoim wypadku motocykla) a z czasem odkryjesz, że jeździsz swoją miatką więcej i więcej. Wtedy możesz odkryć, że coś nie chce jechać ta moja miatka w porównaniu do mojego motora :mrgreen: a wtedy już dawno znalazłeś listę, mniejszych lub większych modów, które chciał byś zrobić :mrgreen:, szczególnie, że rynek Aftermarketowch części do Miatki jest bardzo bogaty a ceny są bardzo niskie bo jeszcze prawie wszystko jest dostępne z drugiej ręki... włącznie z JDMowymi perełkami.

Możesz teraz myśleć - nie ja nie będę grzebał - ale weź poprawkę na to, że wielu na tym forum zapewne tak myślało (np. ja żeby daleko nie szukać) a potem coś jednak się robi przy aucie choć by to miało być nowe lusterko - bo fajniejsze :mrgreen:

NC nie zając nie ucieknie :) będziesz miał dobry pretekst do zmiany za kilka lat :) - do NC nie ma już tak kolorowo z używanymi i aftermarketowymi bajerami.

Pozdro
MX-5 Love | Wisdom comes with Age. Sometimes, Age comes Alone....
callum
Posty: 743
Rejestracja: 31 maja 2008, 18:42
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

22 paź 2011, 19:43

matpilch pisze:czy wy go kosztem opon kupowanych raz na 3-4 lata chcecie odwiesc od NC?

Kolega pyta o koszty eksploatacji, to podajemy :) A od NC próbujemy odwieść ze względu na finanse. 20 tys. a 60 tys. to konkretna różnica. Zresztą sam zadecyduje, my podajemy tylko argumenty za i przeciw. Wg mnie NBFL to śliczny i rewelacyjny samochód (cały czas mam wrażenie, że moja NBFL prowadziła się lepiej, niż NCFL), więc gdybym stał przed takim wyborem jak Ruff, to kupiłbym NBFL.

LubMich pisze:Jak również 205/55/R16 - co jest częstym wyborem - trochę bezpieczniejszy profil na zimę i kilka milimetrów wyżej ponad zaspami.. no i sporo taniej.

Dzięki za info, to dla mnie ważna wiadomość. A przy tym profilu na pewno nie ociera o nadkola np. przy maksymalnie skręconych kołach? Nie chciałbym mieć nagle przykrej niespodzianki :) I może ktoś wie, jakie są parametry felg 16" do NCFL -- chodzi mi o ET i inne takie. Wiem, że to offtopic, ale skoro już rozmawiamy o kołach.... :)

sebna pisze:gumy topowych producentów przeplatają się w tych testach na pierwszym miejscu.


100% racji. Wg mnie, z tego co czytam testy, Conti, Michelin, Goodyear i Dunlop to prawie równorzędne opony, plus Nokian, która idealna na śniegu, ale wyraźnie gorsza na mokrym.
"Race car driving is like sex: all men think they're good at it" - Jay Leno

"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
Awatar użytkownika
Dżunior
Donator
Donator
Posty: 4106
Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Recaro
Lokalizacja: Calpe / NDM
Kontakt:

23 paź 2011, 20:25

callum, tu masz (chyba jedyny oryginalny) model felg 16" do NC: [URL=http://www.mx5parts.co.uk/product_info.php/products_id/2027]16" do NC[/URL].
Przy oponie szerokości 205 nic nie przyciera.
Widać natomiast że wewnętrzna krawędź felgi mija się z zaciskiem hamulcowym "na styk" (2-3mm) więc każde nieoryginalne obręcze należałoby przed zakupem przymierzyć na aucie.
MX-5 ND SkyFreedom 8-)
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Yaskier
Posty: 244
Rejestracja: 09 maja 2011, 20:50
Lokalizacja: Sosnowiec

24 paź 2011, 13:14

Na zimę mam 195/50/R16 Vredestein Snowtrack 3 z takimi właśnie felami.
Dostałem je razem z autem, jeszcze nie zakładane. Potestujemy niebawem :)

Obrazek
callum
Posty: 743
Rejestracja: 31 maja 2008, 18:42
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

24 paź 2011, 16:04

Dżunior, Yaskier, dzięki za informacje. Po różnych przemyśleniach i porównywaniu cen stwierdziłem, że po prostu kupię zimówki 17" i założę do aktualnych felg.
"Race car driving is like sex: all men think they're good at it" - Jay Leno

"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
LubMich
Posty: 720
Rejestracja: 27 wrz 2009, 12:55
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

24 paź 2011, 21:11

nie poddawaj się a w/w felgi z zimówkami kupisz w cenie samych opon 17'' ;-)
Marcin30
Posty: 440
Rejestracja: 03 cze 2011, 9:52
Lokalizacja: Białystok

24 paź 2011, 21:41

callum pisze:Dżunior, Yaskier, dzięki za informacje. Po różnych przemyśleniach i porównywaniu cen stwierdziłem, że po prostu kupię zimówki 17" i założę do aktualnych felg.


Zrobiłem dokładnie to samo. Kupiłem zimowe 17tki do oryginalnych felg.
callum
Posty: 743
Rejestracja: 31 maja 2008, 18:42
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

25 paź 2011, 13:11

Marcin30, jakie wrażenia z jazdy na tym rozmiarze zeszłej zimy? Wszystko OK na śniegu i lodzie?
"Race car driving is like sex: all men think they're good at it" - Jay Leno

"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
ODPOWIEDZ