MX-5 Klub Polska

Witam szanownych klubowiczów!

Na początku czerwca br. sprowadziłem z Niemiec Mazdę MX-5 w celu sprzedaży w Polsce (ogłoszenie jest dostępne także tutaj: http://forum.mx5klubpolska.pl/viewtopic.php?t=6556 ). Do tej pory miałem może dwa telefony. Cena myślę nie jest zła (i tak już zszedłem ponad 2000 zł). Jest to pierwszy mój cabriolet, który sprowadziłem. Sugerowałem się tym, że w Niemczech jeździ ich bardzo dużo. Nie chciałbym z nią zostać do przyszłego roku (ogólnie sam bym sobie ją zostawił, ale to jeszcze nie ten czas ). Chciałbym nawet żeby ktoś przyjechał i oglądnął bo naprawdę jest w dobrym stanie, ale na telefonach się kończy. Myślę, że Polacy jeszcze nie dorośli do kupna tak wspaniałego i oryginalnego auta jakim jest MX-5.

Co sądzicie: czy ciężko jest sprzedać taki samochód w Polsce? Może macie jakieś rady gdzie się ogłaszać (oprócz Allegro i otomoto bo tam też jest)?

Pozdrawiam,
Artur

arti123 pisze: Myślę, że Polacy jeszcze nie dorośli do kupna tak wspaniałego i oryginalnego auta jakim jest MX-5.

Tak, a to forum, jedno z większych w PL poświęconych konkretnemu autu jest tego dowodem

1. Nie wszyscy chcą kupić 1,6
2. Nie każdemu się chce opłacać auto i robić pod własnym nazwiskiem machlojki typu umowa z Niemcem podpisywana w PL, a coś czuję, że skoro jesteś handlarzem, to tak lubisz działać (no offence, jakoś to rozumiem, ale ja tolerancyjny jestem)
3. Napisz dlaczego auto jest poniżej ceny rynkowej (odpal mobile), było bite?

Ogólnie chciałem wziąć za nie 17 000 zł. Sprzedaję za 15 000 zł, czyli za tyle ile kupiłem. Auto miało jedynie przerysowany jeden bok (rysa od klucza) co zostało zapryskane zwykłym sprayem. Ja to po prostu polakierowałem tak jak trzeba. Nic więcej się nie działo. Ogólnie zastanawiam się czy z powrotem nie wywieźć do Niemiec...

Ja myślę, że to działa trochę inaczej. MX-5 jest na tyle nie typowym samochodem, że jeśli już ktoś się decyduje na zakup to jest bardzo konkretny w swoich poszukiwaniach.
Na takie auta nie decydują się przypadkowi ludzie którzy szukają fury na co dzień i zakładając z góry, że musi to być autko nie starsze niż 8-12 lat i nie droższe niż powiedzmy 15tyś. zł...

MX-5 to fura dla pasjonatów a Ci zwykle wiedzą czego chcą i nie tylko potrafią to dość precyzyjnie określić ale i z reguły potrafią szybko zweryfikować faktyczny stan samochodu czy jego historię(tudzież wersję przedstawianą przez sprzedającego).

Twoja ma silnik 1.6 - a wszyscy jak kraj długi i szeroki zaczynają od poszukiwań 1.8, ponadto raczej biedne wyposażenie i z tego co rozumiem nie jest zarejestrowana w PL.

Ta ostatnia kwestia nie tylko w znaczny sposób podnosi koszt zakupu ale i mocno go komplikuje - jak napisałhella_flush, nie każdy lubi śmigać po urzedach, z dziwnymi papierami z za granicy w ręku, po cichu licząc, że jakoś to będzie i może bez większych problemów uda się zarejestrować.
Ponadto nie przedstawiasz nic na potwierdzenie swojej historii na temat tego auta - gdybyś miał książke serwisowową, dokumentację zdjęciową wcześniejszych uszkodzeń, zarejestrował ją w PL to ktoś może by się zainteresował( o ile przy oględzinach np. w ASO Mazdy nie wyszłyby jakieś niespodzianki).

Chętnych na zakup MX-5 nie brakuje ale ludzie nie są już tak naiwni jak kiedyś -szanują swój czas i cięzko zarobioną kasę.

Dziwię się, że Twoje ogłoszenie jeszcze jest na naszym forum.
Szczególnie, że piszesz jaka piękna i idealna, a gdy nie możesz jej sprzedać po miesiącu piszesz, że jednak coś było robione Nie mówię od razu że z trupa zrobiłeś księżniczkę, ale bynajmniej nie sprawiasz wrażenia człowieka któremu można w jakikolwiek sposób zaufać.. Jak chcesz sprowadzać auta na sprzedaż to chyba raczej golfy i inne takie a nie mx-5.

Pozdrawiam

K

O tym, że było coś robione powiedziałbym każdemu przy konkretnej rozmowie telefonicznej. Dla mnie przerysowanie boku nie jest żadnym wypadkiem, dlatego też wg mnie jest bezwypadkowa. Co do latania po urzędach to są 2h chodzenia po dwóch urzędach, 6 dni czekania i przejście się po tablice do wydziału komunikacji. Ale skoro ludzie się tego boją, to może faktycznie lepiej ją zarejestruję i odczekam pół roku żeby sprzedać, ale wtedy też nie za taką cenę. Było to mój eksperyment, żeby takie auto kupić, ponieważ mi się bardzo podoba, a jeszcze lepiej jeździ. No ale jak widać nie wyszedł, będę musiał jednak pozostać przy swoich nudnych VW i Audi...

Wg mnie powod jest prozaiczny. NB z silnikiem 1.6 to definitywnie najmniej poszukiwana wersja ze wszystkich generacji mx-5. Nie jest tak swieza jak NC, a i absolutnie nie jest klasykiem jak NA. Dodatkowo brak "ekstradodatkow" w wyposazeniu i masz odpowiedz. Cierpliwosci.

Wiesz, to jednak jest auto niszowe, a tak jak zauważyli koledzy - aut niszowych szukają pasjonaci. Jeśli chcesz po prostu zarabiać pieniądze, to na pewno lepiej i prościej sprzedawać Audi i VW, bo są bardziej popularne, i tyle. Nie ma w tym nic złego.

Za to kup sobie na własny użytek dobrą, mocną wersję MX-5

Szczerze mówiąc to mi te 110km spokojnie wytarcza. Patrząc na allegro to większość jest 1.6, ale to może tylko dlatego, że 1.8 szybko schodzą. No nic, pozostaje mi tylko czekać...

Ja zostałem w podobnej sytuacji. Tylko że ja auto sprowadziłem dla znajomego a on nie powiedział mi że w dzień w który zapłaciłem za auto w niemczech on kupił sobie w Polsce. Ja mam 1.8 i w wyposażeniu brakuje tylko klimy a mimo to nie miałem ani jednego telefonu. Cenę za którą wystawiłem auto uznano za zbyt niska. Rozumiem że ludzie są pasjonatami ale żeby nawet nie obejrzeć auta które jest tego warte tylko ze względu na niską cenę? No i ja proponuje załatwienie wszystkich formalności więc kupujący by tylko poszedł do wydziału komunikacji po tablice. No ale... Jednak autko na tyle mi się podoba że już mnie tak jego sprzedaży nie zależy tak bardzo. Czekam na przypływ gotówki i je rejestruje i będę inwestował bo nie lubię jeździć serią, a 140ps to stanowczo za mało dla mnie
Może jak wszystko po rejestracji zaczną opisywać na forum (zmiany w silniku głównie na pewno) to się ludzie przekonają że nie chciałem nikomu sprzedać sztrucla, a na auto znane wszystkim kupiec się trafi, bo jak znam życie będę chciał znowu wrócić do mojego ulubionego Eclipsa GSX/Talon TSI AWD

Hołek, rozumiem że to ten egzemplarz http://otomoto.pl/mazda-mx-5-miata-C18636265.html ?

Ja już jestem gotowy oddać 2001 rok za 15 000 zł, tylko że 1.6 niestety...

Widzisz, arti123, ja bym jej nie kupił, bo według mnie mx-5 z tego roku jest warta znacznie więcej, więc gdybym zobaczył tak tani egzemplarz, to od razu bym podejrzewał, że jest po poważniejszym wypadku.

Ja bym poszedł do psychologa z takimi problemami

callum, a jak byłaby zarejestrowana i kosztowała 20 tysięcy zł to chętniej byś na nią patrzył?

Rany, trudno mi jest doradzać, bo nie zajmuję się handlem samochodami. Ja jestem leniwym człowiekiem i na pewno nie kupiłbym auta, w którym musiałbym załatwiać pierwszą rejestrację w Polsce. Kupuję zawsze tylko samochody na polskich blachach. No, chyba, żebym sam sprowadzał zza granicy, ale to oczywiście inna bajka.

Chodziło mi tylko o to, że jeśli coś jest "podejrzanie tanie" to łatwo się domyślać, że coś tu nie gra.

potwierdzam i nie potwierdzam słowa poprzednika.

jak już ktoś sobie wymyśli takie dziwne autko jak mx-5 to z reguły troche inaczej ma pod kopułą. Ja np od razu na forum wskoczyłem, chyba nawet jeszcze pół roku przed kupnem.
Czytało się, wertowało... Miedzy innymi temat cen był często poruszany, więc po takim spaczeniu niektórzy od razu psioczyli że NB za 15 tys. to złom bez jej oglądania a niektórzy byli obiektywni i mówili "pojedź, zobacz, oceń"

Ale tez regułą nie jest wydać sporo kasy np na NA z 1993 tak jak ja, gdzie nie znając się kupisz trupa którego potem trzeba doprowadzać do ładu i składu.

Po prostu jechac zobaczyć a najlepiej z kims kto się zna, a to, kto za ile chce sprzedać to już czepialskim powinno wisieć.

moim zdanie teraz cokolwiek ciężko sprzedać a tym bardziej mx-a w połowie sezonu

sebałódź pisze:moim zdanie teraz cokolwiek ciężko sprzedać a tym bardziej mx-a w połowie sezonu

Dokładnie. Ci, co poszukiwali emiksa na sezon raczej już kupili. Poszukujący w tej chwili mają zapewne bardzo sprecyzowane potrzeby w zakresie modelu i wyposażenia.

Po
eM

A ja powiem szczerze (jako osoba "z zewnątrz", nie zakochana do szaleństwa w mx-5) ze NB jest po prostu brzydka...

odważny jesteś, to na pewno

E tam odważny, prawdę napisał

matpilch pisze:odważny jesteś, to na pewno

Jako posiadacz NB...podpisuje sie pod tym obiema rekoma:)

[ Dodano: 20-07-2011, 22:20 ]

Jakub pisze:A ja powiem szczerze (jako osoba "z zewnątrz", nie zakochana do szaleństwa w mx-5) ze NB jest po prostu brzydka...

oczywiscie pod tym sie podpisuje.

Dlaczego odwazny? Kazdy ma przeciez prawo do wlasnej opini i nie ma samochodu który się każdemu podoba. NA ma w sobie "to cos" (moze przez charakterystyczne "oczy"?), NC ma nowoczesną linie, a NB? Może i jest bezawaryjne i kultowe, ale ludzie to wzrokowcy niestety. A co do tematu to z mx-5 jest tak jak np. z rx-8. Raz przez miesiac nie ma telefonu, a raz zdecydowany kupiec przyjedzie w srodku nocy Ktos kiedys napisal madrze "kazdy samochod ma swojego kupca". Trzeba czekac.

teraz zacznie się temat w temacie , ale dla mnie nie ma ładniejszej niż NBfl

Dzisiaj nadszedł ten dzień, kiedy moja MX-5 znalazła nowego właściciela. Pierwsza osoba, która przyjechała od razu ją kupiła. Czy zdecyduję się na kupno kolejnej MX-5 tego nie wiem, pomyślę w przyszłym roku

arti123 pisze:Dzisiaj nadszedł ten dzień, kiedy moja MX-5 znalazła nowego właściciela. Pierwsza osoba, która przyjechała od razu ją kupiła. Czy zdecyduję się na kupno kolejnej MX-5 tego nie wiem, pomyślę w przyszłym roku

Reklama dźwignią handlu...

E tam NBfl jest najpiękniejsza, są to pewne informacje z pierwszej ręki . Wiem coś o tym bo mam taką

Pozdro