MX-5 Klub Polska

Pomimo tego, że w Polsce w zasadzie nie ma obowiązku wożenia ze sobą apteczki samochodowej (wystarczy gaśnica i trójkąt), to jednak w niejednym kraju europejskim, po których śmigamy naszymi miatkami, takie wymogi, często surowo egzekwowane, istnieją. Ponoć mandaty wystawiane np. w Niemczech dla polskich kierowców bez apteczek, są bezprawne i można je unieważniać. Nie chciałbym jednak pisać tutaj o wymogach formalnych, gdyż poza prawem mamy jeszcze zdrowy rozsądek. Osobiście uważam, że dobrze wyposażona apteczka powinna znaleźć się w każdym naszym samochodzie, i to nawet pomimo tego, że nie jest on przepastnie ładowny. Apteczka z dobrym wyposażeniem nie zajmuje wiele a w sytuacjach nadzwyczajnych może nam lub komuś uratować skórę lub zaoszczędzić niepotrzebnych cierpień.

Odradzam przede wszystkim kupowania atrap za parę złotych na stacji benzynowej czy w hipermarkecie, w której jest po prostu parę bandaży i plastrów. Lepiej kupić nieco droższą apteczkę zgodną z normą DIN 13/157 lub DIN 13/164. A najlepiej uzupełnić to indywidualnie, uwzględniając także specyficzne potrzeby. Ze względu właśnie na to, że u nas panuje tutaj spory chaos na rynku, warto sprawdzić, czy w naszej apteczce znajdują się rzeczy zalecane:

1. Maseczka do sztucznego oddychania
2. Opakowanie plastrów 10x6cm i 500x2,5cm
3. Pałeczka świetlna
4. Opaski elastyczne lub półelastyczne o szerokości 6, 8 i 10 cm
5. Bandaże (po kilka sztuk o szerokości 5 cm i 15 cm)
6. Chusta opatrunkowa 40x60cm
7. Chusta opatrunkowa 60x80cm
8. Jałowa gaza i gaziki
9. Płócienna chusta trójkątna, którą można zastosować jako bandaż, temblak, opaskę uciskową lub materiał opatrunkowy (jeżeli nie istnieje konieczność użycia opatrunku jałowego lub brakuje opatrunków jałowych)
10. Nożyce
11. Rękawice lateksowe
12. Niewielki koc termoregulacyjny służący do przykrycia ofiary wypadku i chroniący jej organizm przed wyziębieniem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Folia_NRC
13. Plastry
14. Plastry małe
15. Chusta z fliseliny na twarz - 2 szt.
16. Kompres na oko
17. Opaska siatkowa
18. Worek foliowy
19. Instrukcja udzielania I-ej pomocy
20. Agrafki
21. Specjalny nóż do cięcia pasów bezpieczeństwa o konstrukcji uniemożliwiającej skaleczenie, pomagający uwolnić ofiarę wypadku z wraku samochodu i w razie konieczności przeciąć ubranie

Z takim wyposażeniem będziemy spokojni "mandatowo" podróżując poza Polską (wymogi są różne w rożnych krajach, np. na Słowacji obowiązkowe są nawet agrafki). Możemy też udzielić najbardziej niezbędnej pomocy w razie wypadku.

Do tego minimalnego względem wymogów prawnych wyposażenia apteczki, dodałbym kilka środków, które mogą nam dać w nagłych sytuacjach bardzo wiele:

22. Altacet - zbawienny przy oparzeniach
23. Woda utleniona

Aby zaś mieć spokój w czasie naszych wypadów letnio-wakacyjnych warto też wrzucić tam:
24. Środek przeciwbólowy (np. parcetamol)
25. Krople żołądkowe
26. Środek na ukąszenia (np. Fenistil)
27. Termometr

Spis może wydawać się bardzo duży, ale można to zmieścić do typowej samochodowej apteczki. Zachęcam do pouzupełniania swoich apteczek

Poza apteczką w niektórych krajach wymagana jest kamizelka odblaskowa. Trzymana w kabinie samochodu.

Bardzo dobra lista, od siebie dorzucę tylko 2 rzeczy:
1. Plastry do zamykania ran np Steri Strips, bardzo szybkie w użyciu, często się przydają w mojej apteczce.

I co może wydawać się śmieszne, ale uchroni nas przed mandatem np. na Ukrainie - prezerwatywy. Za ich brak mandaty (bądź łapówa) zaczynają się od 200 hrywien.

kauczuk pisze:I co może wydawać się śmieszne, ale uchroni nas przed mandatem np. na Ukrainie - prezerwatywy.

Huh, nie tylko przed mandatem mogą was uchronić

Ja jeszcze wrzuciłbym ampułkę z adrenaliną. Jak ktoś jest uczulony, zostanie ugryziony przez osę i dostanie obrzęku krtani adrenalina ratuje życie.

z tego co wiem to nożyczki też muszą mieć określoną długość minimalną ostrzy, ale nie pamiętam jaką.

pozdr

Nożyczki w Niemczech muszą mieć 14,5 cm
http://wyborcza.pl/1,75478,4958706.html

A z tymi prezerwatywami to o co chodzi? Ukraina zakłada, że do nich z zagranicy turyści przyjeżdżają do burdelów głównie?

Adrenalina: jak pisałem warto uzupełnić swoją apteczkę wedle indywidualnych potrzeb. Ja adrenaliny raczej wozić nie będę...

Bardzo fajny temat. Mam jakąś badziewną supermarketową apteczkę, ale chciałbym to zmienić na coś sensownego. Myślałem o [URL=http://www.ilmotorsport.de/shop/article_detail.php5?aid=2638&oid=54&depth=0&page=0&count=2&PHPSESSID=fbea097a899ef188d3c93147a1d633c2]tej z I.L. Motorsport[/URL]

Ponieważ nie udało mi się odnaleźć jej składu, toteż na razie jej głównym atutem wydaje mi się torebka z logo Mazdy No ja niestety nie mam takiej fajnej w mojej nie było mazdowej apteczki

quote="Arist"]Z takim wyposażeniem będziemy spokojni "mandatowo" podróżując poza Polską (wymogi są różne w rożnych krajach, np. na Słowacji obowiązkowe są nawet agrafki). Możemy też udzielić najbardziej niezbędnej pomocy w razie wypadku[/quote]

Tak, "mandatowo" spokojni, ale z doswiadczenia wiem, ze ponad 90% kierowcow i tak nie wie, co znajduje sie w apteczce, wiec apteczke kupic, ale WIEDZIEC ze:

Arist pisze:najlepiej uzupełnić to indywidualnie, uwzględniając także specyficzne potrzeby

Adrenalina - swietny pomysl ( np w zestawie przeciwwstrzasowym Ana-Kit lub Epi-Pen) i KONIECZNIE jakis w miare silny analgetyk do usmierzania bolu (moze byc np. Tramal, Novalgin, Buscopan - najlepiej 1-2 ampulki). Do przyjazdu karetki powinno wystarczyc a czesto sie zdarza, ze w poblizu jest jakis (para)medyk:) jak sami nie umiemy uzyc.

Pozdrawiam i zycze "bezapteczkowej" jazdy:)

DrEndriu, no właśnie najgorsze jest to, że nie wiem o czym piszesz... żeby tak robili apteczki dla laików z instrukcją typu:

- jeśli krwawi zrób to i to tym i tym

Tymczasem większość ludzi nie wie nawet jak poprawnie udzielić pierwszej pomocy, ja niby wiem, ale w warunkach silnego stresu i zagrożenia czyjegoś życia nie wiem czy bym sobie poradził itd.

Pomijam już, że apteczka nie jest obowiązkowym wyposażeniem auta w polsce, a nawet jak ktoś chce mieć apteczkę to okazuje się, że większość supermarketowych apteczek to dwa plastry, kawałek gazy i trochę waty

Ja wlasnie kupilem apteczke w Niemczech (12euro), spelniajaca "ichniejsze normy".

W tym tygodniu uzupelnie ja o srodek przeciwbolowy i zestaw do wstrzykniec.

Pozdrawiam

Witam. Włącze sie do dyskusji ponieważ ostatnio przerabiałem temat... Jeżeli chodzi o apteczki w aucie faktycznie są nieobowiązkowe a pl, ale tylko w autach cywilnych. Obowiązkowe są natomiast we wszystkich mobilnych miejscach pracy- auta przedstawicieli, autobusy itd. Nie ma niestety przepisów które powiedzą co jak itd...

Inna sprawa- leki które proponujecie- nie wolno przechowywać leków w apteczkach (również samochodowych), z uwagi na nie sprzyjające warunki przechowywania, oraz na termin przydatności. To samo tyczy się wody utlenionej (której z resztą też już się nie stosuje np do przemywania ran). Oczywiście nikomu tego nie bronie tylko odradzam. Do apteczek z normą DIN radze podchodzić z ostrożnością, bo w pl są produkty które niby spełniają normy ale zdażają się też buble... Wystarczy że jadąc do Niemiec nożyczki (jak już wcześniej wspomniano) nie będą miały odpowiedniej długości, albo ostry czubek... i już policja ma się do czego przyczepić.

Jeżeli chodzi o sam zakup apteczki - warto szukać u dobrych i sprawdzonych producentów, a nie po marketach i wydać ciut więcej. Warto zwrócić uwagę chociaż na certyfikat CE albo etykietę, gdzie powinna być informacja o wyposażeniu. Dobre apteczki mają na wyposażeniu instrukcje (skróconą) pierwszej pomocy. Niestety czasami np markety kupują starocie, gdzie informacje są już nieaktualne.

Kolejna sprawa- data ważności apteczki (zwłaszcza za granicą) - ją też warto kontrolować- przyjmuje się, że jest ona tak długo ważna, jak najszybciej starzejący się element (między innymi z tego względu zrezygnowano z lekarstw.

A ta prezerwatywa w apteczce- o ile dobrze pamiętam chodziło o uszkodzenia płuc i klatki piersiowej.

Ampułka z adrenaliną... pomysł ciekawy, ale pamiętajcie że adrenaline należy zastosować jeżeli dojdzie do rozszerzenia naczyń krwionośnych na skutek np wspomnianego uczulenia (w praktyce czasami uczulenie spowoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych, zmiane proporcji pomiędzy ilością krwi krążącej a objętości naczyń - co skutkuje wpadnięciem we wstrząs). Podając adrenaline dojdzie do obkurczenia naczyń krwionośnych, ale jeżeli dojdzie do jakiś powikłań, okaże się że zaszkodziliśmy ratowanemu, to będzie to nasza wina i będziemy pociągnięci do odpowiedzialności.

Trochę się rozpisałem. Temat jest bardzo obszerny, a te informacje przyszły mi "na szybko"

Pozdrawiam

Ps - w moim odczuciu jednym z najistotniejszych elementów apteczki są rękawiczki i maseczka do sztucznego oddychania- grunt to własne bezpieczeństwo podczas ratowania innych. I jeszcze jedno- taka ciekawostka - gaśnica którą wiekszość z nas wozi w ukochanym aucie (1kg) wystarcza na pare sekund gaszenia... czyli tyle co nic. Warto wyposażyć się w płynową - bardzo skuteczna i wydajna.

kieliszek jest najważniejszy