MX-5 Klub Polska

Witam,

Mam takie pytanko, ponieważ jestem już prawie posiadaczem swojej własnej Madzi (zaliczka wpłacona) a temat jest dla mnie interesujący bo nigdy w ciągu 10 lat za różnymi kółkami różnych FWD nie jeździłem żadnym RWD. Zresztą myślę, że nie tylko ja będę zainteresowany takim zestawieniem jakie mam nadzieje tutaj się stworzy.

Przy jakich prędkościach na jakich biegach i obrotach przy tych prędkościach zdarzało się, że chciał / chce (regularnie) was tył wyprzedzić i w jakich warunkach to się zdarzało / zdarza?

Głównie mi chodzi o to żeby taki nowicjusz jak ja miał jakieś choćby minimalne wytyczne czego się może spodziewać i na jakie znaki ostrzegawcze zwracać uwagę.

W moim przypadku 10lat za kołkami coraz szybszych FWD i ostrej, punktami nie skrępowanej beztroskiej, jazdy doprowadziły do wykształcenia odruchów, które na pewno nie będą się dały przełożyć 1:1 na RWD a zbytnia pewność siebie może być nazwijmy to kosztowna (i bynajmniej nie chodzi mi o punkty .

Napiszcie swoje doświadczenia z MX-5 (jak pamiętacie do dopisujcie na jakich gumach się to dzieje).

Pozdro,
sebna

EDIT: Przy okazji bo poniekąd jest to temat pokrewny znalazłem coś takiego:

http://www.tyrereviews.co.uk/Tyres_For/Mazda/MX5.htm - może nie znacie stronki - dużo recenzji, zlepek z wielu innych stron plus segregacji gum po aucie (link do Mx-5)

Jak nie będziesz w zakrętach wciskał gazu w podłogę ze skręconą kierownicą, puszczał gwałtownie sprzęgła, uważał na mokrym itp. to przeżyjesz, a później z czasem wyczujesz i będziesz wiedział, kiedy tył zacznie Cię przyjemnie wyprzedzać. Jeżeli w FWD wchodziłeś ostro w zakręty to na początek odpuść to sobie w RWD - możesz się zdziwić, jak nagle okaże się, że stoisz przodem nie w tą stronę co trzeba.

Oczywiście wszystko zależy od takich czynników jak moc Twojego silnika, opony (mają olbrzymi wpływ w którym momencie uda Ci się zerwać przyczepność), nawierzchnia, temperatura etc.

No ba !

Przecież ja jeżdżę autem tylko dla zakrętów uwielbiam wchodzić ostro w zakręty i jeszcze ostrzej z nich wychodzić - proste mnie nie interesują (gdybym był fanem prostych to bym celował w większą moc).

Wywodzę się z głębokiego południa gdzie górek i zakrętów nie brakuje i co pewien czas robię wycieczki w alpy tylko po to żeby po nich przejechać (rewelacyjne trasy) - chociaż z MX sobie odpuszczę na kilka miesięcy nim się tam wybiorę bo życie swoje też cenie a tam wolno jeździć i widoczków podziwiać nie potrafię .

MX-5 kupuje bo jest RWD i bo rozkład masy 50 na 50 - cala reszta to tylko dodatki (no i oczywiście bo mnie na nią stać bo pewno by się znalazło jeszcze kilku innych kandydatów spełniające te wymagania chociaż niekoniecznie w moim przedziale cenowym .

Prowadzenie to jedna z wielkich miłości mojego życia.

Ja mam tylko 1,6NB, ale czasem uda się zaliczyć przyjemny bok. Zwłaszcza jak jest mokro lub leży śnieg. Moim zdaniem MX5 to bardzo przewidywalny RWD. Wiadomo, że nie należy robić głupich rzeczy, ale moje wrażenia są takie, że samochód zanim złapie poślizg daje tak dużo informacji co się dzieje, że nigdy nie zaskoczy kierowcy.

Zacznij od w miarę ostrożnego wchodzenia w zakręty, tzn. po prostu nie dodawaj gwałtownie gazu w zakręcie. Potem możesz stopniowo zacząć to robić - jeśli nie przesadzisz, to wyczujesz dokładnie kiedy pojawia się uślizg i wtedy wystarczy lekka kontra i auto samo wyjdzie z poślizgu. Dzięki temu obczujesz sobie, gdzie jest granica poślizgu.

I uważaj na deszczu, wtedy naprawdę trzeba delikatniej obchodzić się z gazem... Przekonałem się o tym na własnej skórze po tym, jak mnie obróciło o 180 stopni w sytuacji, w której na suchym miałbym tylko lekki poślizg.

A najlepszą pogodę dla miaty przegapiłeś - ekstra się jeździło po śniegu - skręt kół tylko dla zasady, a samochód ustawiasz do zakrętu odpowiednio operując gazem

callum pisze:...I uważaj na deszczu, wtedy naprawdę trzeba delikatniej obchodzić się z gazem... Przekonałem się o tym na własnej skórze po tym, jak mnie obróciło o 180 stopni w sytuacji, w której na suchym miałbym tylko lekki poślizg...

I tu sie pojawia pewien problem bo w tym kraju (irlandia przp. redakcja ) pada tak często że to już praktycznie polubialem

Dlatego tez myślę o takich gumkach:

http://www.oponeo.pl/dane_opony/49/16988/uniroyal_rainsport_2_205_45_r16_83_v_fr.htmlx

Podobno rewelka na mokro - może ktoś zna z własnego doświadczenia.

Pozdro

Jak chcesz deszczówki to IMHO lepiej zrobisz jak kupisz Toyo T1-R. Założyłem je już do drugiego auta i jestem bardzo zadowolony

Nie wiem ja w deszczu sprawdza się Toyo ale z modelem Rainsport II raczej nie wygra. Analizowałem w ostatnich dniach wiele testów opon i na mokrej nawierzchni guma Uniroyala jest absolutnie bezkonkurencyjna (w klasie "budżet").

Dżunior pisze:Nie wiem ja w deszczu sprawdza się Toyo ale z modelem Rainsport II raczej nie wygra. Analizowałem w ostatnich dniach wiele testów opon i na mokrej nawierzchni guma Uniroyala jest absolutnie bezkonkurencyjna (w klasie "budżet").

A czytałeś o czymś lepszym od niej z klasy premium? czy jakiekolwiek innej wyższej klasyfikacji? Bo ja nie znalazłem niczego lepszego na razie ale nie szukam też długo.

Nigdy nie oszczędzam na gumach. Podstawa szybkiej jazdy

Goodyear EAGLE F1 GSD3 też się bardzo dobrze sprawdza w deszczu i znakomicie radzi sobie z aquaplanningiem. Do tego znakomita na suchym.
majkel_c ma ją na Miacie, zapytaj. Ja ją znam z FWD.

Pozdro

sebna pisze:Nigdy nie oszczędzam na gumach. Podstawa szybkiej jazdy

Jak chcesz jechać z grubej rury to Yokohama Advan Neova AD08. Tu masz test jej poprzedniczki (AD07): http://www.tirerack.com/tires/surveyresults/surveydisplay.jsp?type=EP . Poszukaj tam dokładnie, jest jeszcze test porównawczy 4-ech opon z półki Extreme Performance Summer i tam jest już chyba AD08. Lepszych opon cywilnych jeszcze nie wyprodukowano.

Pozdro

EDIT: ooo, już znalazłem: http://www.tirerack.com/tires/tests/testDisplay.jsp?ttid=118

Goodyear łatwo traci przyczepność na brudnej nawierzchni, a oprócz tego zachowuje się świetnie

Sebna pamiętaj jeszcze o jednej rzeczy. Kup opony, które mają twarde ścianki boczne.
Mazda zaleca ciśnienie w oponach 1.8 bar i miększe opony niestety lubią się podwijać przy ciasnym cięciu zakrętów.

Ważniak pisze:Sebna pamiętaj jeszcze o jednej rzeczy. Kup opony, które mają twarde ścianki boczne.

No to tutaj Toyo T1-R raczej słabe są.

Pozdro

sebna pisze:A czytałeś o czymś lepszym od niej z klasy premium? czy jakiekolwiek innej wyższej klasyfikacji? Bo ja nie znalazłem niczego lepszego na razie ale nie szukam też długo.
Nigdy nie oszczędzam na gumach. Podstawa szybkiej jazdy

Nawet jeśli, to były to gumy (przy rozmiarze 205/45/16) droższe od Rainsportów 2 o 120-140PLN za sztukę a na takie nie patrzyłem. Uśredniając, opona plasuje się wysoko w rankingach właśnie dzięki właściwościom na mokrym, pod tym względem zawstydza większość rywali z klasy "premium".
Gdybym szukał opony na deszcz, brałbym bez wahania...

Po czym wnioskujesz? Zapraszam na przejażdżkę w czwartek

Może nie zachowują się jak Parady, ale to też nie ta klasa opony.

Ważniak pisze:Po czym wnioskujesz? Zapraszam na przejażdżkę w czwartek

Może nie zachowują się jak Parady, ale to też nie ta klasa opony.

Wnioskuję po opiniach jej uzytkowników zawartych na tym forum. Parada absolutnie nie jest mistrzem mokrego, mało tego nie polecę jej bo ząbkuje.

Pozdro

Chodziło mi o twardość ścianek A opinie jak opinie, każdy ma swoją. Chyba znowu zmierzamy w kierunku bezcelowej wymiany zdań.

No moim zdaniem lepszych opon nie znajdziesz:) jestem z nich zadowolony i to w kolejnym aucie już:)
jeśłi chcesz zobaczyć jak się trzymają drogi to PW, jakoś się zgadamy...

nie straszcie kolegi ze miata ciągle lata bokiem. jak masz normalne dobre zwykłe opony (nie jakieś 5letnie zjechane kapcie) i bedziesz normalnie jezdził to nie ma sie czego bać. chodzi o normalną jazdę - zasady takie same jak w przypadku FWD nie wciskanie gazu do dechy w ciasnych zakrętach albo nie redukowanie w zakrecie z 6 tys na 4 tys, nie zaciąganie recznego na zakretach itd.

Chwile mnie nie było i jak się ładnie dyskusja rozwinęła.

Zostało mi na oponach, które przyszły z moja Miata jeszcze kilka tysięcy kilometrów więc mam trochę czasu do podjęcia decyzji chyba że będzie mi się na nich wyjątkowo źle jeździć (przód jakieś Yokochamy a z tyłu Bridgstony - niestety nie odpisałem modeli a auto jeszcze u właściciela).

Ale pewno kupie rainsporty II - bo jednej rzeczy można być pewnym w IRL - deszczu - a ja nie lubię odpuszczać gazu więcej niż jest to konieczne.

EDIT: No chyba ze miata zrewiduje moje poglądy na dociskanie gazu, bo watek o spalaniu potrafi być przerażający. Mojego kolegi Type-R @ 2.3l @ 280 bhp bierze po mieście 12l przy bardzo dynamicznej jeździe - a ja widzę wzmianki o 18 dla miaty przy próbach oszczędzania...

Ważniak pisze:Jak chcesz deszczówki to IMHO lepiej zrobisz jak kupisz Toyo T1-R. Założyłem je już do drugiego auta i jestem bardzo zadowolony

Przepraszam, ale to dyrdymały jakieś są. T1R na wilgotnej nawierzchni - trzymają bardzo miło. Ale że to deszczówki? Przecież one nie są nawet docięte - kompromis między oponą pół-sportową a miejską. Ta opona na dużej ilości wody pływa (120km/h na autostradzie w deszczu i czujesz, że cały samochód zachowuje się jak łódka).

pmcomp pisze:a ja widzę wzmianki o 18 dla miaty przy próbach oszczędzania...

Bez przesady. Moja 1.8 pali 11 w mieście, 8 trasa. A nie jeżdżę wolno.

Nie wiem jak Rainsport II, ale Rainsporty na głębokiej wodzie sprawują się rewelacyjnie, na suchym, wg. mnie za miękkie. Jedyna opona z którą miałem do czynienia sprawująca się podobnie dobrze do Rainsportów na deszczu to RE720. Do tego była rewelacyjna na suchym i miała sztywną ściankę, ale już ich nie produkują

Wroniasty pisze:Nie wiem jak Rainsport II, ale Rainsporty na głębokiej wodzie sprawują się rewelacyjnie, na suchym, wg. mnie za miękkie. Jedyna opona z którą miałem do czynienia sprawująca się podobnie dobrze do Rainsportów na deszczu to RE720. Do tego była rewelacyjna na suchym i miała sztywną ściankę, ale już ich nie produkują

No właśnie ap ropo ścianek bo ja będę jeździł na profilu 45 (dokładnie 205/45/16) czy Rainsporty2 takie maja już wystarczającą twardość ścianki na potrzeby miaty? Bo czytałem, że maja tendencje do bycia miękkimi co jest szczególnie odczuwalne przy większych profilach ale np czytałem opinie użytkownika MR2, który je sobie bardzo chwalił i o podwijaniu nic nie wspominał (a jeździł właśnie na 45).