Nowy model ... BMW Z4

vox · 15 gru 2009, 7:02

Mówcie co chcecie, ale obiektywnie trzeba przyznać, że cieszy oko, a i techniczne dane są rewelacyjne.
http://moto.onet.pl/1589602,1,nowe-bmw-z4-juz-w-2010-r,artykul.html?node=16
Felgi to takie małe dzieło sztuki :smile:

jednak mnie mimo wszystko zawsze będzie bardziej się podobało surowe, spartańskie Z3 :!:

sebek.d1 · 15 gru 2009, 7:26

fajne autko często stoi obok mojej Madzi pod firmą tyle ze rocznik 2009 3.0i, zabawka szefa

irakleo · 15 gru 2009, 10:16

Moim zdaniem wszystkie BMW które zaprojektował Chris Bangle są wyjątkowo szkaradne.... auta które przypominają mi niemieckie czołgi z II wojny światowej typu "Panther" i "Tiger" :mrgreen:

Wizualnie cięzkie i otyłe jak wiekszość naszych germańskich sąsiadów...Ale to rzecz gustu :wink:

ps. bez wątpienia to solidnie wykonane, sportowe, luksusowe i drogie auto auto

callum · 15 gru 2009, 11:15

vox, dane techniczne to jeszcze nie wszystko. Mustang ma fajne dane techniczne, ale co z tego, skoro podobno skręca gorzej niż tankowiec ;-)

Chociaż Z4 zdaje się jeździ o niebo lepiej niż Z3, które z kolei było IMHO ładniejsze.
irakleo, zgadzam się z Tobą co do Bangle'a... Bardzo śmiałe wzornictwo, trzeba było odważnej decyzji, zeby jego projekty dopuścić do produkcji (pamiętasz reakcje na jego pierwsze projekty - shock and awe

). Według mnie te auta są ciężkie w wyrazie i niezbyt ładne. Ostatnio jest trochę lepiej, ale wczesny i środkowy Bangle był... kontrowersyjny ;-)

Rover · 15 gru 2009, 12:30

callum pisze:vox, dane techniczne to jeszcze nie wszystko. Mustang ma fajne dane techniczne, ale co z tego, skoro podobno skręca gorzej niż tankowiec

Ale Mustangom z początku produkcji pewnie właściciele to wybaczają. Podobnie my, a ja napewno wybaczam mojej NA z 91 r., że nie oparła się skutecznie rudemu. Nie wybaczył bym sobie napewno, gdybym zrealizował swój pierwszy pomysł na cabrio i kupił Z3 za 2 razy większe pieniądze i dopiero później odkrył Miatę.
Callum robię jednak swoje auto w Krakowie. Pewnie drożej niż poza, ale za to mam ten komfort, że na każdym etapie blacharzo-lakiernik do mnie dzwoni żebym przyszedł (mam do niego z domu 200 m.) i zobaczył jak auto wygląda na poszczególnych etapach. Przyjął zasadę, że czyści podwozie albo do blachy, albo do dziury. To co po drodze się pojawia robi nie zmieniając ceny uzgodnionej na samym początku. Dzieki temu odnoszę wrażenie jakbym to sam robił tylko cudzymi rekami. Kończę bo robi się OT. Dzięki Callum raz jeszcze.

15 gru 2009, 13:48

Nie kumam tego artykułu - przecież "nowe" Z4 o którym tam piszą dostępne jest na rynku od wieeelu miesięcy. Może i wprowadzają drobne zmiany ale czy można to nazwać "Nowym BMW Z4...?" :roll:

Poprzednie Z4 zewnętrznie bardziej podobało mi się niż model bieżący, jednak w kwestii wnętrza "nowe" IMHO bije zarówno poprzednika, jak i wszelaką rynkową konkurencję. :mrgreen:

Co do Bangle'a, jak już wspominałem w innym temacie, uwielbiam auta które wyszły spod jego ręki. :razz:

Owszem, zewnętrznie można uznać je za ciężkie i odrobinę toporne, jednak wnętrza tych aut to w moim odczuciu małe dzieła sztuki. Detale, sposób montażu, materiały, linia deski rozdzielczej... :mrgreen:

Mógłbym w jednym z takich wnętrz zamieszkać. :mrgreen:

Ps.Rover, spłodziłeś OT roku... :wink:

JTMX-5NBFL · 15 gru 2009, 14:14

Wszystko jest kwestią gustu...
Od lat jeździłem mercedesami i wydawało mi się, że są najpiękniejsze i najlepsze.... Teraz tak sądzę o BMW i już nie wsiądę do "merola".... raczej nie....
A Z4 porównując do MX-5 to..... przepaść na korzyść Z4 i nie wiem gdzie i w którym miejscu są toporne i co mają z czołga.......... Proponuję pojeździć, przyzwyczaić się i odkochać się ....

15 gru 2009, 15:52

JTMX-5NBFL pisze:Proponuję pojeździć, przyzwyczaić się i odkochać się ....

hej prowokatorze - chcesz wywołać awanturę ?? :twisted:

15 gru 2009, 16:51

To nie prowokacja a szczera prawda. :razz:

Na naszym forum dość często dyskusje dominuje pewien fanatyzm, w myśl którego Miata wychwalana jest pod niebiosa a inne auta sprowadzane do płaszczyzny Fiata Cinquecento.

Czasami mnie to bawi i myślę sobie, iż części z nas przydałaby się raz na jakiś czas przejażdżka innym fajnym autem. Chociażby po to by uwierzyć, że poza Miatą istnieje jeszcze jakaś inna "motoryzacja", równie dobrze jeżdżąca, skręcająca, brzmiąca, równie przyjemna w dotyku... :wink:

Równie dobrze, a może nawet lepiej...? :razz:

bartezm · 15 gru 2009, 17:17

niestety bmw to bardzo dobre samochody...
mialem okazje jechac 330d i jezdzi super ale brakuje emocji jak mx5 zreszta to rozne auta
przy zakupie porownywalem z3 z slk i mx5 i nie zaluje wyboru ale to nie ta liga co z4

Jaro · 15 gru 2009, 17:31

Dżunior pisze:.....Chociażby po to by uwierzyć, że poza Miatą istnieje jeszcze jakaś inna "motoryzacja", równie dobrze jeżdżąca, skręcająca, brzmiąca, równie przyjemna w dotyku... Równie dobrze, a może nawet lepiej...?

No pewnie że są takie auta - Subaru Impreza - Demol może potwierdzić :mrgreen:

[/b]

pmcomp · 15 gru 2009, 18:08

Myślę, że moim następnym cabrio, tak za 3 lata, będzie albo Z4 M 334 PS rocznik 2006-2008 albo Z4 35i 306PS rocznik 2009.

Czołgiem ala Pantera czy Tygrys to jest Nissan 350Z albo 370Z ale na pewno nie ostatnie Z4.

Jestem na tak ale na razie będę latał wzmocnioną Miatą.

Pozdro

Wroniasty · 15 gru 2009, 18:11

Z4 - fajne auto. Wolałbym jednak stary model z wolnossakiem, a jeszcze bardziej Z3M...

irakleo pisze:auta które przypominają mi niemieckie czołgi z II wojny światowej typu "Panther" i "Tiger"

Pantera była brzydka, ale Tygrys? Fantastyczna maszyna :grin:

Dżunior pisze:materiały

Twoim zdaniem E60 np. ma fajny materiały w środku? Przecież to szara rozpacz...

15 gru 2009, 18:30

Poważnie nie rozumiesz co mam na myśli, czy czepiasz się dla zasady? :razz:

Nie wiem jak to jest w przypadku tańszych wersji wyposażenia. Miałem na myśli Z4 czy też droższe (czyt. lepiej wykończone) E60.
Równie dobrze mógłbyś się w tym momencie przyczepić do E81 czy E87, w końcu to też BMW Bangle'a... :roll:

Jaro · 15 gru 2009, 18:35

Dżunior pisze:Poważnie nie rozumiesz co mam na myśli, czy czepiasz się dla zasady?

ja myśle że dla zasady :mrgreen:

generalnie nowe Z4 chyba lepiej "leży" w proporcjach w stosunku do starej wersji....

dmk · 15 gru 2009, 18:48

To Z4 ma odświeżony silnik, dolot i takie tam... linia się nie zmieniła - trudno robić lift samochodu, który miał w tym roku premierę

A Bangle podobno na początku roku się rozstał z BMW na rzecz "większych rzeczy"... nie wiem, czy to prawda czy plotka.

Wracając do roadsterów jednak - myślę, że każdy da dużo frajdy. Prowokująco: a dlaczego Z4 a nie Boxster? Dla mnie ładniejsza linia, choć Z4 też nie jest brzydkie.

Swoją drogą Miata jest fajna z zupełnie innych względów, dlatego nie widzę potrzeby porównywania jej z Z4.

15 gru 2009, 18:49

Dżunior pisze:Na naszym forum dość często dyskusje dominuje pewien fanatyzm, w myśl którego Miata wychwalana jest pod niebiosa a inne auta sprowadzane do płaszczyzny Fiata Cinquecento.

Nie miałem na myśli fanatyzmu - potrafię docenić dobre auto .

Ale jeśli ktoś pisze :

JTMX-5NBFL pisze:przyzwyczaić się i odkochać się ....

No to ja nie chcę sie odkochać bo miatka to takie fajne autko z różnych innych powodów.
A jeśli już miała by być jakaś mała zdrada to dla mnie lepsze od BMW byłby jakiś fajny Caterham..... :mrgreen:

Wroniasty · 15 gru 2009, 20:02

Tomai pisze:A jeśli już miała by być jakaś mała zdrada to dla mnie lepsze od BMW byłby jakiś fajny Caterham...

Ja też chcę, ja też :mrgreen:

Dżunior pisze:Nie wiem jak to jest w przypadku tańszych wersji wyposażenia. Miałem na myśli Z4 czy też droższe (czyt. lepiej wykończone) E60.
Równie dobrze mógłbyś się w tym momencie przyczepić do E81 czy E87, w końcu to też BMW Bangle'a...

No z tego co miałem z nowymi BMW do czynienia to są po prostu tandetnie wykonane jak na tą klasę i cenę. Szczególnie właśnie E60 - znajomy ma takie, kupił nowe w salonie, auto ma raptem kilka lat i koło 150k km, trzeszczy, skrzypi, plastiki się wycierają... Mojej rodzicielki kilkunastoletnie A6 lepiej wypada pod tym względem. Dlatego nie bardzo rozumiem tego zachwyt nad materiałami.

Jest czym się zachwycać w ostatnich BMW: świetne właściwości jezdne, silniki, no ale nie materiały. Chyba, że ktoś patrzy przez pryzmat Forda, czy Mazdy - to owszem... ale to raczej liga Mercedesa, Audi, czy Jaguara. I w ostatnich latach wszystkie te firmy wg. mnie stosują znacznie lepsze materiały do wykańczania swoich wnętrz niż BMW.

pmcomp · 15 gru 2009, 20:22

Tomai pisze:A jeśli już miała by być jakaś mała zdrada to dla mnie lepsze od BMW byłby jakiś fajny Caterham.....

Akysz, a fuj ... żaby do stawu :mrgreen:

.

Pozdro

15 gru 2009, 20:26

pmcomp pisze:
Tomai pisze:A jeśli już miała by być jakaś mała zdrada to dla mnie lepsze od BMW byłby jakiś fajny Caterham.....

Akysz, a fuj ... żaby do stawu .

Pozdro

E tam, ale waży tyle co pół miaty :mrgreen:

Stosunek mocy do masy dość ciekawy.

http://www.youtube.com/watch?v=UCRUoeToLPk&feature=related

callum · 15 gru 2009, 21:40

Dżunior pisze:wnętrza tych aut to w moim odczuciu małe dzieła sztuki. Detale, sposób montażu, materiały, linia deski rozdzielczej...

Tak, środki mają zwykle bardzo ładne wzornictwo, ale to głównie z zewnątrz są kontrowersyjne

A co do materiałów, to:

Dżunior pisze:Nie wiem jak to jest w przypadku tańszych wersji wyposażenia. Miałem na myśli Z4 czy też droższe (czyt. lepiej wykończone) E60.

Jeździłem jakieś półtora roku nówka sztuka M3, które nie jest raczej "tańszą wersją wyposażenia" i o ile design wnętrza mi bardzo odpowiada, o tyle faktycznie nie byłem zachwycony materiałami we wnętrzu. Nie nazwałbym ich na pewno "tandetnymi", na pewno są z wysokiej półki, ale są wyraźnie gorsze niż w Audi.

W ogóle to mam problem z nowymi BMW: są to auta, które średnio mi się podobają, ale niestety zajebiście jeżdżą

(dokładnie tak samo jak Lancer Evo czy Impreza). Gdybym miał rodzinę i potrzebował auta czteroosobowego, to jedną z najpoważniejszych opcji byłaby jakaś mocna "trójka" albo "piątka". Ale na razie wystarcza mi madzia + motocykl, pod pewnymi względami żadne BMW nie może się równać z motocyklem.

Aro · 16 gru 2009, 8:17

Jak zdrada to Jaguar... Wiem gdzie stoi taki zielony do sprzedania... I ma ponad 400KM... Jakiś tuningowany... :mrgreen:

artur · 16 gru 2009, 9:17

AroJano pisze:Jak zdrada to Jaguar... Wiem gdzie stoi taki zielony do sprzedania... I ma ponad 400KM... Jakiś tuningowany...

taaak... ten Jaguar wygląda przyjemnie, ale zaniepokoiła mnie woda skraplająca się w reflektorze, choć przyznam że zaniepokoiła mnie dopiero, gdy drugim podobnym egzemplarzu zauważyłem taką przypadłość... a to niezbyt dobrze świadczy o jakości wykonania.

xk to piękne samochody, ale po dłuższym zastanowieniu doszedłem dlaczego - bo są w sumie bardzo podobne do NB (proporcje, zaokrąglenia, lampy itp. itd.)... dlatego takie ładne :twisted:

yanik · 16 gru 2009, 9:43

jestem pewien że to BMW świetnie sie prowadzi jest piekielnie szybkie i super komfortowe w porównaniu do miaty ale w życiu bym nei chciał czymś takim jezdzić bo moim zdaniem to typowe auto dla japiszona, jego stylistyka mimo że o niebo lepsza od poprzedniej Z4 az bucha testosteronem i krzykliwością co jest zupełna skrajnością subtelnej aczkolwiek wiele potrafiącej miaty.

dirty · 16 gru 2009, 14:31

między Z4 a Z3 jest potężna przepaść na korzyść Z4
świetne osiągi, mocne silniki, auto może wygląda masywnie ale lata lepiej niż meserszmit...
a co samego wyglądu jestem na tak i to takie wielkie tak - pewnie gdyby fundusze nie byłyby problemem zamiast szukać gdzieś NA przesiadłbym się do Z4 bez wahania
jeździ tak samo dobrze jak wygląda
trochę szkoda, że mazda nie wkłada mocniejszych silników do mx-5 bo chociażby taki konkurent jak S2000 daję nam już więcej pod maską, pomijam fakt, że S2000 wygląda dużo bardziej agresywnie niż NC czy jego obecny następca
nie uważam, że mx-5 jest gorsza... tylko to co mamy dostępne w salonie z silników jest minusem dla samych klientów
a co do krzyku i przepychu... nie zgodzę się - wszystko zależy od właścicieli a nie marki

callum · 16 gru 2009, 14:42

dirty pisze:a co do krzyku i przepychu... nie zgodzę się - wszystko zależy od właścicieli a nie marki

No nie do końca... jeśli będziesz chodził obwieszony złotymi łańcuchami i jeździł błyszczącym od chromu Hummerem z fioletowymi light-barami, to nawet gdybyś był osobą skromną i łagodną, to pierwsze skojarzenie na Twój widok będzie: o, jedzie debil ;-)

Niestety, przy pierwszym spotkaniu to na podstawie wyglądu wyrabiamy sobie wstępnie opinię o człowieku.

BMW ma pecha - dawniej kojarzyło się (słusznie) z gangsterami, teraz to już na szczęście przeszłość, ale obecnie, tak jak pisze Yanik, często kojarzy się z japiszonami.

Natomiast w 100% zgadzam się z Tobą, że byłoby super, gdyby mazda robiła też mx z mocniejszym, powiedzmy ponad 200-konnym silnikiem. Nigdy nie rozumiałem, czemu tego nie zrobią.

Wroniasty · 16 gru 2009, 16:39

callum pisze:Natomiast w 100% zgadzam się z Tobą, że byłoby super, gdyby mazda robiła też mx z mocniejszym, powiedzmy ponad 200-konnym silnikiem. Nigdy nie rozumiałem, czemu tego nie zrobią.

Bo MX-5 to z założenia ma być tani "brytyjski" roadster... 200 konny motor pociąga za sobą konieczność zrobienia zawiasu, hamulców, usztywnienia nadwozia (a to dodatkowe kilogramy) itd. To są z kolei koszty - auto zaczęłoby kosztować znacząco więcej i wcale nie wiadomo, czy przyjęłoby się. Do tego byłoby konkurencją w obrębie własnego podwórka dla RX-8.

Zresztą - przecież była MazdaSpeed... i chyba jakoś wyjątkowo rewelacyjnie się nie sprzedawała skoro tak mało tego wypuścili. Chyba, że było to podyktowane czymś innym - o czym nie wiem.

ravestation · 16 gru 2009, 16:46

Wroniasty pisze:Zresztą - przecież była MazdaSpeed... i chyba jakoś wyjątkowo rewelacyjnie się nie sprzedawała skoro tak mało tego wypuścili. Chyba, że było to podyktowane czymś innym - o czym nie wiem.

a nie dlatego, że się fabryka sfajczyła... :?:

callum · 16 gru 2009, 17:01

Wroniasty, ale np. Z3 czy Z4 są dostępne w pełnej gamie silników, niektóre z nich są w miarę słabe, inne bardzo mocne. Z2000 ma poteżny silnik i się sprzedaje. A dla RX-8 by nie była konkurencją, bo to zupełnie inne samochody! RX8 to nie jest roadster, tylko czteroosobowe autko, target jest zupełnie inny. Ktoś, kto chce dobrze wykończonego auta, w którym zmieści wygodnie żonę i dwoje dzieci a jednocześnie może trochę docisnąć, na pewno by nie kupił mx-5, nawet z mocnym silnikiem.

A co do zmian zawiasu itp. przy 200 koniach... dopiero co w innym wątku ktoś mi pisał, że V8 ważyłoby tylko 25 kg więcej niż obecny silnik (!)... jeśli to prawda, to różnica jest naprawdę znikoma, więc modyfikacje zawieszenia nie byłyby aż tak wielkie.

Zresztą teraz, w dobie downsizingu, wystarczyłyby dwie niewielkie sprężarki. Popatrz, ile KM uzyskują z silników 1,4 - więc z mazdowskich 2 litrów dałoby się naprawdę coś fajnego wycisnąć, na pewno wyraźnie ponad 200 KM.

A co do taniego brytyjskiego roadstera - no tak, ale przecież zostałyby wersje nieuturbione, które byłyby tanie, a do tego właśnie coś mocniejszego, odpowiednio droższego.

A tak to wydaje mi się, że przez lata mazda oddawała bez walki pole S2000. Jeśli ktoś chciał mieć szybkiego roadstera to nie miał wielkiego wyboru - na pewno nie mógł kupić mx, nawet mazdaspeed była dużo słabsza od S2000.

Inżynierowie mazdy - do dzieła!

Wroniasty · 16 gru 2009, 18:51

callum, po co pchać się w segment w którym jest silna konkurencja - Z4/Boxster/S2000/350Z itd. skoro ma się świetnie obcykany swój segment i robi się w nim bezkonkurencyjne auto z genialnymi wręcz wynikami sprzedaży od przeszło 20 lat?

Z jakichś względów Mazda zostaje przy tym co robi - nie mówię, że to nieomylna firma, ale widzieliśmy już wiele nieudanych prób wskoczenia do wyższego/niższego segmentu...

ravestation, gdyby był na nie duży popyt, to nawet jakby spaliły się dwie fabryki wybudowaliby trzecią... widać popyt był na tyle słaby, że nie opłacało się to.