GRL pisze: ↑02 cze 2022, 10:40
Może i podobne tematy tutaj się pojawiły.
Ale niekoniecznie wypowiadali się w nich TYLKO posiadacze danych modeli.
Chciałbym poprosić osoby, które po kilka lat posiadały poszczególne generacje, żeby wrzuciły SWOJE odczucia na temat różnic pomiędzy autami.
Żadnego "a tata Marcina powiedział...", tylko własne odczucia odnośnie prowadzenia, komfortu akustycznego z i bez dachu, itp.
Ostatnio przeczytałem w jednym z wątków, że np. NBFL względem ND ST daje lepszy feeling w prowadzeniu oraz z wiatrołapem jest przyjemniejszy top down.
Ale ja tylko powtarzam po innych, więc nie powinno się mnie słuchać.
A co Wy potraficie dorzucić (coś niekoniecznie oczywistego) z własnego doświadczenia?
Miałem nbfl 1.8 6MT przez 5 lat, nb 1.8 5MT mam od 3 a ND2 kupiłem w kwietniu. O NC się nie wypowiem, ale każdy wie że to nie jest prawdziwa miata tylko rx8 bez dachu z silnikiem od Mondeo

.
Moje NBfl szybko przeszło modyfikację więc ciężko je w 100% uznać za reprezentatywny egzemplarz ale
1. na pewno wspomaganie jest dużo lepsze niż w ND - w ND momentami nie masz praktycznie żadnego feedbacku z przedniej osi. Po przesiadce z auta z hydraulicznym wspomaganiem to jest bardzo niefajne uczucie.
2. Wydaje mi się że body roll był mimo wszystko mniejszy w nbfl, nawet przed założeniem rollbara.
3. Nbfl miał tendencję do pływania (lift) przy wyższych prędkościach i nurkowania przy hamowaniu( poprawiło się po zamontowaniu frog armsów) ND jest super stabilny na autostradzie.
4. Balans auta w zakrętach jest super w obu generacjach ale ND izoluje przednią oś więc punkt dla NB

5. Skrzynia w nbfl,nb i ND jak dla mnie super, u mnie nic nie haczy. Jakbym miał do końca życia zmieniać biegi to wybrałbym 5biegów z NB )
6. Silnik. Nd2 to inna bajka chociaż 146 kunia w nbfl też dawało radę. Minus za revlimiter z nd2 (jak z jakiegoś Hyundaia z wypożyczalni) plus za spalanie - tam gdzie nbfl łykał 9-9.5 ND bierze 7.
7. Dach. W nd2 przeciera się o zagłówki, ale złożysz/rozłożysz go jedną ręką ze środka auta w 10 sekund.
8. Hamulce. ND hamuje lepiej ale nie na tyle lepiej w porównaniu z nbfl jak możnaby się było spodziewać. To może być kwestia mojego egzemplarza, klocków albo opon.
9.praktyczność. Te schowki w ND to osobny temat. Człowieka który to w Mazdzie klepnąć trzeba by wytarzać w smole i pierzu: portfel sobie możesz włożyć między tunel a siedzisko pasażera. Komórkę trzymaj w kieszeni a schowek między fotelami będziesz miał pusty bo ludzka ręką musiałaby mieć dodatkowy staw żeby tam coś włożyć siedząc w fotelu. Na szczęście są kieszenie w drzwiach? No niestety nie ma
Generalnie ND to zbiorowisko faili które możnaby i kupić ale jakby kosztowało połowę tego co kosztuje. Nbfl fajne fajne ale rdzewieje w oczach. Wszystko do dupy. Polecam golfa gti