Alternatywa dla MX5

czy jest jakikolwiek konkurent?

Forum główne a tematyką prowadzącą jest mx-5.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
M1ecu
Posty: 219
Rejestracja: 12 gru 2017, 20:49
Model: NB FL
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

05 lis 2021, 21:14

Cześć :)
Od kilku lat posiadam srebrnego NBfla, o którym możecie poczytać w moim wątku. Jakiś czas temu podjąłem decyzję o wyprowadzce i zabranie ze sobą auta nie wchodzi w grę, więc prędzej czy później będę zmuszony je sprzedać. I tu pojawia się moje pytanie (dyskusja) - jaka według Was jest alternatywa dla MX5? Mazda jest świetna ale ma to swoją wadę - wszystko inne wydaje się być gorsze. Chciałbym poznać opinię osób, które jeździły/posiadały inne roadstery. Przejrzałem wiele opcji ale w każdej coś mi nie gra - może nie słusznie.
- Nissan 350z - podobno świetnie się prowadzi ale bardzo mocno martwi mnie problem dużego spalania oleju w wielu egzemplarzach
- Mercedes SLK r171 - pomijając fakt designu, który nieszczególnie mi podchodzi, według opisów auto nastawione jest bardzo mocniej na komfort niż na sportowe doznania i szybkie pokonywanie zakrętów
- Chrysler Crossfire Roadster - ta sama płyta podłogowa co Mercedes ale podobno układ kierowniczy jest mało precyzyjny, a co za tym idzie nie prowadzi się tak dobrze
- Opel GT - nie doszukałem się żadnych treściwych opinii o tym samochodzie. Jestem jego bardzo ciekawy, mocno unikalne auto, byłbym wdzięczny za opinie
- BMW Z4 - wydaje mi się być dużym autem, bardziej nastawionym na komfort niż odczucia z jazdy, boje się trochę kosztów utrzymania
- BMW Z3 - póki co mój faworyt, głównie z 2.8L. Według informacji na forach i opinii użytkowników prowadzi się niewiele gorzej od MXa kosztem znacznie większej mocy (czego czasem mi brakuje w Maździe, szczególnie na wzniesieniach)
- Honda S2000 - kosmos cenowy, tanie egzemplarze są z kierownicą po prawej czego nie chcę
- Porsche Boxster - gigantyczne koszty utrzymania i serwisu
- Toyota MR2 - bardzo brzydki samochód :oops:
- Alfa Romeo '916' Spider - ładne auto, paliwożerne silniki i napęd na złą oś :?
Podsumowując poszukuje czegoś z tylnym napędem, bez dachu, co będzie połykało zakręty i górskie przełęcze z podobną łatwością i funem co MX5. Czy pominąłem jakąś oczywistą opcję? A może odnośnie któregoś auta bardzo się myle?
stpman
Posty: 627
Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
Model: ND
Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
Lokalizacja: Pszczyna

05 lis 2021, 22:34

To jest bardzo ciekawy temat :) jakby się w to wgłębić to żadne auto z powyższych (oraz dowolna generacja MX-5) nie jest idealna.
Albo auto drogie w utrzymaniu, albo awaryjne, albo brzydkie, albo drogie w zakupie itd...
Masz jeszcze MG F (egzotyk) oraz Fiat Barchetta (FWD).
A najbliższe ideałowi będzie chyba MX-5 FL2 z 2.5l lub MX-5 ND2 ST z 2.0. :D

P.S z tego co wymieniłeś to najfajniej wygląda jednak Z4, zwłaszcza z większymi silnikami, ale właśnie pytanie jak z kosztami utrzymania i awaryjnością.
Awatar użytkownika
Tomai
Donator
Donator
Posty: 3864
Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
Model: NC
Wersja: 2.0 Power by Five
Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz

06 lis 2021, 0:07

Zdarzyło mi się jeździć Toyotą MR2 , nie takie same, ale zbliżone do MX-5 NBFL w zachowaniu na zakrętach i dynamice auta.

BMW Z3 .....taaaa, ....daaawno , daaawno temu organizowałem amatorską pojeżdzawke na torze w Bednarach, parę NA I NBFL i Z3 .
2,8 silniki też były...na prostej odstawiały Miaty mocno, ale w zakrętach.... już nie, co przy czasie okrążenia skutkowało tym że Miaty wygrywały.

Pytanie: jeździłeś NC z kolektorem i po strojeniu?
Bo jeśli chodzi o koszty utrzymania w porównaniu do reszty przedstawionych aut....to raczej eNCek a najlepiej NCFL 2 wygrywa....
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2092
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

06 lis 2021, 5:55

M1ecu pisze:
05 lis 2021, 21:14
- Mercedes SLK r171 - pomijając fakt designu, który nieszczególnie mi podchodzi, według opisów auto nastawione jest bardzo mocniej na komfort niż na sportowe doznania i szybkie pokonywanie zakrętów
- Chrysler Crossfire Roadster - ta sama płyta podłogowa co Mercedes ale podobno układ kierowniczy jest mało precyzyjny, a co za tym idzie nie prowadzi się tak dobrze
Cześć :] Małe sprostowanie - Crossfire jest technicznie spokrewniony z R170 (SLK320), czyli tą pierwszą generacją.
Oceny R171 nie wystawię, nie mam podstaw, ale coś mogę o R172. Oczywiście to ciężki kotlet, ale w porównaniu z dowolną Miatą ma przewagę w postaci dopasowania do europejskiego wzrostu i amerykańskiej sylwetki, jak chodzi o kabinę. To jest wygodne auto, bez szczególnych kompromisów. Taki poziom klasy C od Mercedesa. Co do napędu - wersje damskie są wystarczające do jazdy top down (jak zwykle, 70-100 to granica komfortu z seryjnym wiatrochronem). Skrzynie automatyczne, jak to w Mercu leniwe. Zawieszenie może różnić się nastawami.
ALE! Jest sobie wersja AMG, która też wydaje się być leniwa, na tle Mx-5, natomiast postawiona w zakręcie okazuje się godna naklejonych trzech literek na klapie. Wydawała mi się zdecydowanie lepiej prowadzić od serii i nie ustępowała wiele (ale jednak) W204 C63 performance. I uwaga, w nowszych modelach (już jako SLC) dostawała motor sześciocylindrowy, niemniej trudno było się zorientować, że to mniejsza jednostka, bo osiągi są świetne plus subiektywnie lepszy dół.
Więc może, ale może, bo nie wiem, warto rozejrzeć się za R171 SLK55?

PS. Od NBfl lepsze są tylko NA, NC i ND :P

PS2 W R171 była też wersja SLK350 Sportmotor, bodaj 305KM i odcięcie przesunięte powyżej 7000, ale zdaje się, że motory te były problematyczne. A trzeba poczytać i temat odświeżyć.
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
Awatar użytkownika
Szydeu
Posty: 69
Rejestracja: 21 lut 2019, 12:59
Model: NB FL
Wersja: 1.8
Lokalizacja: Wrocław

06 lis 2021, 8:36

Fajny temat. Mnie się czasem marzy Elise S1, tylko gdzie to potem serwisować? ¯\_(ツ)_/¯
Awatar użytkownika
monkahead
Donator
Donator
Posty: 1378
Rejestracja: 31 gru 2019, 8:56
Model: NC FL
Wersja: Summer Edition '12
Lokalizacja: Sosnowiec

06 lis 2021, 8:47

Moim zdaniem w przedziale cenowym NCFL-FL2 nie znajdziesz lepszej alternatywy jeśli chodzi o radość z jazdy vs koszty utrzymania oraz awaryjność. Też się kiedyś zastanawiałem na co by można wymienić NCka ale wydaje mi się że nie ma takiego auta dla mnie, poza 911 992 Targa Oszalałem na punkcie najnowszej generacji 911tki. Wszystkie przywołane przez Ciebie samochody są po prostu gorsze. Chorowałem kiedyś na 370Z ale to jest kloc, z technologią sprzed 15 lat, niestety nie jest aż taki szybki jakby się mogło wydawać. Obecnie to bym mógł przejść jedynie na ND2 ST.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

GRL
Posty: 64
Rejestracja: 20 kwie 2021, 22:11
Model: ND RF
Wersja: 2.0
Lokalizacja: zachodniopomorskie

06 lis 2021, 18:20

M1ecu pisze:
05 lis 2021, 21:14
- Porsche Boxster - gigantyczne koszty utrzymania i serwisu
Po czym wnosisz, że są gigantyczne?
Po nazwie? ...czy zrobiłeś porządny "risercz" i użytkownicy się skarżą?
Pytam, bo sam planuję kiedyś dozbierać na pierwszą bądź drugą generację tego wozu i nie wiedziałem, że jest taka tragedia... :roll:
stpman
Posty: 627
Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
Model: ND
Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
Lokalizacja: Pszczyna

06 lis 2021, 19:05

@GRL też w sumie mnie to zdziwiło, ale... Często pojawia się temat awaryjnością silnika (zwłaszcza 2.5 i 2.7), który może wymagać kapitaliki. Są to ponoć koszta na poziomie 20k zł. Do tego każda naprawa droga, bo silnik umieszczony centralnie.
Po za tym to są już stare auta, więc siłą rzeczy będą się psuły. No i weź tu kup do 50k zł uczciwy i dobry egzemplarz...
Awatar użytkownika
heretic
Posty: 446
Rejestracja: 05 lut 2015, 0:57
Model: ND
Wersja: SkyPassion+
Lokalizacja: Łódź

06 lis 2021, 21:25

stpman pisze:
06 lis 2021, 19:05
@GRL też w sumie mnie to zdziwiło, ale... Często pojawia się temat awaryjnością silnika (zwłaszcza 2.5 i 2.7), który może wymagać kapitaliki. Są to ponoć koszta na poziomie 20k zł. Do tego każda naprawa droga, bo silnik umieszczony centralnie.
Po za tym to są już stare auta, więc siłą rzeczy będą się psuły. No i weź tu kup do 50k zł uczciwy i dobry egzemplarz...
Do 50k ciężko i już raczej taniej nie będzie.

W sumie temat z tego wątku to coś z czym się sam ostatnio zmagałem (tylko w nieco innym zakresie wieku/cen pojazdów) i konkluzja moja jest taka że zostaję póki co z Mazdą :D
Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4566
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

07 lis 2021, 9:09

no nieeeeeee, chyba popelniacie/wspolnie popelniamy jakis blad poznawczy :lol:

wiadomix ze MX5 jest fajnym autem, dlatego tu wszyscy jestesmy ale zeby nie bylo innych fajnych aut na swiecie to nie, niemozliwe :D
pozdrawiam
Alex :-)
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Awatar użytkownika
Żółwik
Donator
Donator
Posty: 411
Rejestracja: 17 wrz 2020, 19:14
Model: NA
Wersja: 1.6 Satsuki
Lokalizacja: Dzierżoniów

07 lis 2021, 10:27

To nie jest tak, że w ogóle nie ma obiektywnie lepszych (elise, boxster, A110), ale jak się poskłada równanie: przyjemność z jazdy + cena zakupu + koszty utrzymania + bezpretensjalność + możliwości indywidualizacji = Miata Is Always The Answer ;)
Awatar użytkownika
waran
Donator
Donator
Posty: 734
Rejestracja: 04 lut 2017, 10:47
Model: NC FL
Wersja: Sport
Lokalizacja: Warszawa

07 lis 2021, 10:51

Też rozkminiałem ten problem i chyba faktycznie w relacji przyjemność jazdy w relacji do kosztów miata będzie najlepsza...
Ubi bene, ibi patria
Awatar użytkownika
M1ecu
Posty: 219
Rejestracja: 12 gru 2017, 20:49
Model: NB FL
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

07 lis 2021, 11:07

GRL pisze:
06 lis 2021, 18:20
M1ecu pisze:
05 lis 2021, 21:14
- Porsche Boxster - gigantyczne koszty utrzymania i serwisu
Po czym wnosisz, że są gigantyczne?
Po nazwie? ...czy zrobiłeś porządny "risercz" i użytkownicy się skarżą?
Pytam, bo sam planuję kiedyś dozbierać na pierwszą bądź drugą generację tego wozu i nie wiedziałem, że jest taka tragedia... :roll:
Zawsze podchodzę do tematu w ten sposób, że drogie auto w salonie kupione jako tanie używane zawsze pociągnie za sobą spore koszty. Same części są drogie ze względu na to że to Porsche. Przy 130-140 tyś km dobrze jest wymienić łańcuch rozrządu, który niestety nie jest wieczny w tym modelu, a żeby to zrobić trzeba wyciągnąć silnik. Podobno uszczelniacze wału korbowego też lubią puszczać, więc kolejne tysiące do wydania. Ogólnie niechętnie ładowałbym się w marki premium.

Kontynuując trochę research natrafiłem jeszcze na MG TF. Silniki 1.6 i 1.8, mocowo zbliżone do Mazdy ale za to silnik centralnie. Co oczywiście trochę podnosi koszty serwisu ale myślę że do przeżycia. Nie mam doświadczenia z tym autem i również chętnie poznałbym opinie osób, które miały okazję go użytkować :)
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2092
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

07 lis 2021, 11:42

M1ecu pisze:
07 lis 2021, 11:07
Kontynuując trochę research natrafiłem jeszcze na MG TF. Silniki 1.6 i 1.8, mocowo zbliżone do Mazdy ale za to silnik centralnie. Co oczywiście trochę podnosi koszty serwisu ale myślę że do przeżycia. Nie mam doświadczenia z tym autem i również chętnie poznałbym opinie osób, które miały okazję go użytkować :)
Jedno takie jeździło na klubowe pojeżdżawki w Trójmieście parę lat temu, ale kto pamięta nick kierowcy??
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
mareknc
Posty: 32
Rejestracja: 10 cze 2021, 12:24
Model: NC
Wersja: 1.8
Lokalizacja: Nad Bałtykiem

07 lis 2021, 13:30

Miałem Nissana 350Z - jest to całkiem inne auto od MX-5.
w NC mam wrażenie, że cofam się do wczesnych lat 90-tych, prostota, zero komfortu, głośno, wszytko takie pozytywnie proste i bezpośrednie.
350Z - to auto klasy GT - wygodnie w nim zrobisz trasę 1000km bez wysiadania (najdłuższą trasą na raz robiłem np. z przełęczy Stelvio do Koszalina (ponad 1500km) albo do Mediolanu i nawet nie byłem nadto zmęczony, w MX-5 nie byłoby na to szans.
350Z jest dużo cięższy i czuć to w jeździe, nie jest też tak dobrze wyważony jak MX-5, choć po alpejskich przełęczach latało się całkiem fajnie ;) No i obecnie trudno znaleźć egzemplarz który nie jest zajechany, kiedyś było to auto totalnie bezawaryjne.
Boxstera 2gen sam bym chętnie kupił, choć nieraz słyszałem że koszty utrzymania są duże. Choć przez 3 lata jeździłem Mercedesem C63 AMG i nie wiem czy Boxster pobije AMG jeśli chodzi o koszty eksploatacji ;)
Alpine A110 jeździłem - mega fajne auto - świetne wyważenie, świetne wrażenia dźwiękowe, przyzwoity komfort, niskie koszty eksploatacji. Jednak cena trochę spora i brak rynku wtórnego ;)
Awatar użytkownika
polokokt
Donator
Donator
Posty: 1234
Rejestracja: 23 maja 2012, 8:42
Model: NC FL
Wersja: 2.0 Sport
Lokalizacja: WL

08 lis 2021, 12:52

A co z GT86 ewentualnie grubiej nowa Supra (nie wiem czy już jest jakiś rynek używanych)? Ma ktoś jakieś porównania. GT86 powinno być bardziej zbliżone prowadzeniem do MXa niż Z350/Z370. Ale supra to już pewnie duży klocek... ale może tańszy w utrzymaniu , jako używane, niż Porsche ?
mutra
Donator
Donator
Posty: 3662
Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
Model: ND
Wersja: GT Sport nav+
Lokalizacja: Nottinghamshire

08 lis 2021, 13:05

Mg (poza modelami opartymi o civica) to jest studnia bez dna. Roadstery więcej stoją niż jeżdżą
Awatar użytkownika
mike_d
Donator
Donator
Posty: 1170
Rejestracja: 06 cze 2015, 21:18
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Karai
Lokalizacja: Poznań

08 lis 2021, 13:48

swoją drogą, używane Porsche jest zawsze używane do straszenia niegrzecznych dzieci kosztami utrzymania/napraw - a ma ktoś może ogląd jak to wygląda np. przy nowym Boxterze? Ubezpieczenie pod leasing boli na pewno, ale zastanawiam się jak stoją przeglądy czy ogólnie "bezawaryjność" (w cudzysłowiu bo to se ne vrati) przez pierwsze kilka lat?
Awatar użytkownika
Konioczynka
Donator
Donator
Posty: 718
Rejestracja: 27 mar 2018, 17:14
Model: NC FL
Wersja: Prawilna Sport
Lokalizacja: Mazury / Ełk

08 lis 2021, 14:30

mike_d pisze:
08 lis 2021, 13:48
swoją drogą, używane Porsche jest zawsze używane do straszenia niegrzecznych dzieci kosztami utrzymania/napraw - a ma ktoś może ogląd jak to wygląda np. przy nowym Boxterze? Ubezpieczenie pod leasing boli na pewno, ale zastanawiam się jak stoją przeglądy czy ogólnie "bezawaryjność" (w cudzysłowiu bo to se ne vrati) przez pierwsze kilka lat?
Ktoś kto kupił tu 1-ego majowego czerwonego zoom zooma ncfl i się okazało na zdjęciu, że z tyłu w garażu ma prosiaka wypowiadał się obszernie na ten temat. Niestety nie pamiętam nicku, ale może kojarzysz. :kciuk:
KoniOczynka
NBFL 1.6 => NCFL 2.0
Awatar użytkownika
monkahead
Donator
Donator
Posty: 1378
Rejestracja: 31 gru 2019, 8:56
Model: NC FL
Wersja: Summer Edition '12
Lokalizacja: Sosnowiec

08 lis 2021, 16:27

@enzoMK

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
heretic
Posty: 446
Rejestracja: 05 lut 2015, 0:57
Model: ND
Wersja: SkyPassion+
Lokalizacja: Łódź

08 lis 2021, 16:40

Alex pisze:
07 lis 2021, 9:09
no nieeeeeee, chyba popelniacie/wspolnie popelniamy jakis blad poznawczy :lol:

wiadomix ze MX5 jest fajnym autem, dlatego tu wszyscy jestesmy ale zeby nie bylo innych fajnych aut na swiecie to nie, niemozliwe :D
Mój przegląd rynku (oczywiście subiektywny bo wybierałem kolory, opcje etc. na których mi zależy i wiadomo że niektórzy mogą mieć znajomości/lepsze umiejętności negocjacji ceny):
- Z4 2.0 benzyna manual MSport - ok 220k
- Supra 2.0 z pakietem Sport - ok 220k
- A110 Pure ok 270-280k
- Boxster T manual - 310-320k
Wszystkie to 4-cylindrowe turbo. Jeśli się przyjmie otwierany dach i manualną skrzynię za konieczne zostaje BMW i Porsche. Nowe ND ST manual to ok 150k, używane to w granicach 100k - matematykę pozostawiam Wam :) Ja doszedłem do wniosku że za te dodatkowe 100-200k wolałbym dołożyć kolejne zabawkowe auto niż robić 'upgrade', zwłaszcza że to czego by się chciało to Boxster 4.0 GTS (ok 450k), a nie wersja T :lol:
mike_d pisze:
08 lis 2021, 13:48
swoją drogą, używane Porsche jest zawsze używane do straszenia niegrzecznych dzieci kosztami utrzymania/napraw - a ma ktoś może ogląd jak to wygląda np. przy nowym Boxterze? Ubezpieczenie pod leasing boli na pewno, ale zastanawiam się jak stoją przeglądy czy ogólnie "bezawaryjność" (w cudzysłowiu bo to se ne vrati) przez pierwsze kilka lat?
Przy nowym aucie masz gwarancję, więc przez kilka lat powinno być bez kosztowo (poza olejami, przeglądami, homologowanymi :P oponami i ubezpieczeniem), zależy jak długo chcesz to auto trzymać. :D
Awatar użytkownika
Scyzor
Donator
Donator
Posty: 882
Rejestracja: 06 mar 2018, 12:33
Model: NB FL
Wersja: Memories II
Lokalizacja: SC

08 lis 2021, 17:03

mike_d pisze:
08 lis 2021, 13:48
swoją drogą, używane Porsche jest zawsze używane do straszenia niegrzecznych dzieci kosztami utrzymania/napraw - a ma ktoś może ogląd jak to wygląda np. przy nowym Boxterze? Ubezpieczenie pod leasing boli na pewno, ale zastanawiam się jak stoją przeglądy czy ogólnie "bezawaryjność" (w cudzysłowiu bo to se ne vrati) przez pierwsze kilka lat?
Mam dwóch znajomych, którzy mogą być źródłem wiedzy w temacie, jeśli ktoś chciałby się coś dowiedzieć.
Pierwszy z nich, to wieloletni fan pierwszej generacji Boxstera. Wprawdzie dość dawno nie miałem z nim kontaktu, ale wiem że autko kupił w średnim stanie, doprowadził do ładnej kondycji i trzymał wiele lat. Zwykł mawiać że Porsche było tańsze w eksploatacji niż Mercedes E (W211) którym wówczas jeździł jako daily. Fakt, że Prosiak był dla niego stricte weekendową zabawką, więc przebiegów nie robił za wiele.

Drugiego znajomego możecie znać, bo to kiedyś dość regularny bywalec forum. Jeśli mnie pamięć nie zawodzi - ma na koncie Boxtera, Caymana i bodaj 2 (albo nawet 3) Miaty - więc ma porównanie. @ravestation - zaglądasz tu jeszcze? :D
Awatar użytkownika
Żółwik
Donator
Donator
Posty: 411
Rejestracja: 17 wrz 2020, 19:14
Model: NA
Wersja: 1.6 Satsuki
Lokalizacja: Dzierżoniów

08 lis 2021, 19:30

Ja w jakimś wątku czytałem niedawno bardzo ciekawą wypowiedź kolegi @Dżunior w temacie porównania Miaty do Boxstera, ale za diabła nie mogę tego odnaleźć...

Edit: znalazłem
Dżunior pisze:
02 sie 2021, 18:32
TerminatorPi pisze:
02 sie 2021, 16:27
O. Ciekawe. Możesz rozwinąć? Nie czepiam się, po prostu ciekaw jestem dlaczego tak uważasz. Bo z samochodów, którymi miałem okazję jechać, chyba właśnie Boxster był, może nie tyle najbardziej zbliżony, co najmniej różny od ND. Inna sprawa, że - żeby było weselej - moją Dyzią w końcu na tor nie dotarłem, a Boxsterem miałem okazję jechać na Modlinie :lol:
Dla mnie te auta łączy jedynie koncepcja nadwozia. Dalej są już tylko różnice:
Boxster jest do bólu "poprawny i poważny". Szybki i cholernie skuteczny na torze czy na winklach, ale w strasznie poważny i ułożony sposób. Jest jak szkolny prymus recytujący przy tablicy bez zająknięcia kolejne formułki. Miata, szczególnie NC czy ND potrafią być grzeczne i komfortowe, ale jednak prowokują i jeśli tylko podłapie się te zaczepki, w mgnieniu oka potrafią zamienić się w ulicznego urwisa. W Boxsterze jakoś nie potrafię tego znaleźć (prędzej w GT4, ale to już zupełnie inna historia, bo to auto z natury zachowuje się, jakby ktoś polewał je nieustannie wrzątkiem i ono nie potrafi "normalnie").

W miejscu, gdzie Miata przy 80-90km/h złapie lekki, kontrolowany uślizg, dając przy tym kilogramy czystego funu, tam Boxster z prędkością o 20-30% wyższą przejedzie niewzruszony. W Miacie, choćby dzięki spontaniczności reakcji i lekkości nadwozia czujesz prędkość. 80-100-120km/h - nie musisz spoglądać na prędkościomierz, by to mniej więcej ocenić. W Boxsterze przy 90 czy 140 czujesz się podobnie. Tzn. nie czujesz właściwie nic, co w kontekście przepisów ruchu drogowego może być zgubne. Miata jest moim zdaniem dużo bardziej angażująca, niezależnie od okoliczności i rodzaju wybranej drogi. Boxster jest doskonały, ale w sposób, który wielu osobom - na tle Miaty - może się wydać dość nudny.

Z drugiej strony: Boxster jakością materiałów deklasuje Miatę, więc jeśli komuś bliżej do koncepcji gran turismo - w Boxsterze zakocha się szybciej i mocniej niż w Miacie.
Po ciężkim tygodniu pracy, zmęczony fizycznie i psychicznie prędzej wsiądę w Boxstera i będę snuł się leniwi między polami, przy szlachetnie mruczącym, wolnossącym sześciocylindrowym bokserze. Chcąc pobawić się na torze czy na górskich winklach - prędzej wybiorę Miatę.

Z różnic skrajnie subiektywnych: MX-5 na drodze wzbudza moim zdaniem głównie sympatię. Boxster - różnie.

Z obiektywnych: koszt ubezpieczenia czy serwisu w ASO to skrajne bieguny. Jeśli dorzucimy do tego utratę wartości przy egzemplarzach względnie nowych (powiedzmy do 4.-5. roku eksploatacji) różnica w koszcie pokonanego kilometra będzie pewnie kilkukrotna. Różnica w szeroko rozumianej frajdzie z pokonania tychże - niewielka lub żadna.
stpman
Posty: 627
Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
Model: ND
Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
Lokalizacja: Pszczyna

08 lis 2021, 20:07

A ma ktoś porównanie BMZ Z4 E85 do MX-5?
Bo takie BMW kusi sześciocylindrowymi silnikami i o wiele większą mocą przy pojemnościach 2.5-3l...
ravestation
Posty: 1563
Rejestracja: 09 paź 2007, 11:31
Model: Inny
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

08 lis 2021, 20:09

Ja jutro napiszę swoje 3 grosze w temacie, jak będę przy kompie. Z iphone’a mi się nie chce


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
bezdaszniki: Audi 80 Cabriotel 2.0 '94 - sold | Audi TT Roadster 1.8T '02 - sold | Porsche Boxster 2.7 '02 - sold | Mazda MX-5 1.8T '91 - sold | MSM '04 - sold
inne czasoumilacze: Mini JCW '03 - sold | Evo 9 '08 - sold | S3 '16 - in | Cayman S '06 - in
Awatar użytkownika
weede
Posty: 100
Rejestracja: 10 sty 2019, 9:17
Model: Inny
Wersja: GT86
Lokalizacja: Bydgoszcz

08 lis 2021, 22:23

świeżą alternatywą dla MX5 jest 124 Spider ;)
15" GT86 HKS SC | 13" NCFL2 | 19" ND2 | 18" 124 Spider | 17" ND1 |
Awatar użytkownika
heretic
Posty: 446
Rejestracja: 05 lut 2015, 0:57
Model: ND
Wersja: SkyPassion+
Lokalizacja: Łódź

09 lis 2021, 0:14

weede pisze:
08 lis 2021, 22:23
świeżą alternatywą dla MX5 jest 124 Spider ;)
Przecież to kolejna wersja nadwoziowa/silnikowa MX-5 :D
stpman
Posty: 627
Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
Model: ND
Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
Lokalizacja: Pszczyna

09 lis 2021, 6:56

Tylko podaż 124 na rynku jest znikoma, a 90% egzemplarzy jest z USA.
Awatar użytkownika
Hookie
Donator
Donator
Posty: 3401
Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
Model: NB FL
Wersja: 1.8 Memories 2
Lokalizacja: Sosnowiec

09 lis 2021, 9:14

stpman pisze:
09 lis 2021, 6:56
90% egzemplarzy jest z USA.
Bo te z Europy nie są ściągane po kolizjach... :P Jest cała masa szrotów, to prawda, ale mimo wszystko zachęcam do analizowania ofert. Dwóch znajomych jeździ już 124 i są szczęśliwi - jeden wersją z USA właśnie.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
stpman
Posty: 627
Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
Model: ND
Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
Lokalizacja: Pszczyna

09 lis 2021, 9:37

Te ściągane z Europy też są zazwyczaj "pokolizyjne" ;)
Co nie zmienia faktu, że jest to ciekawa i oryginalna alternatywa dla NCFL2/ND.
Tylko pewno późniejsza odsprzedaż będzie bardziej problematyczna niż w przypadku Mazdy, bo popyt mniejszy na rynku.
ODPOWIEDZ