
Od kilku lat posiadam srebrnego NBfla, o którym możecie poczytać w moim wątku. Jakiś czas temu podjąłem decyzję o wyprowadzce i zabranie ze sobą auta nie wchodzi w grę, więc prędzej czy później będę zmuszony je sprzedać. I tu pojawia się moje pytanie (dyskusja) - jaka według Was jest alternatywa dla MX5? Mazda jest świetna ale ma to swoją wadę - wszystko inne wydaje się być gorsze. Chciałbym poznać opinię osób, które jeździły/posiadały inne roadstery. Przejrzałem wiele opcji ale w każdej coś mi nie gra - może nie słusznie.
- Nissan 350z - podobno świetnie się prowadzi ale bardzo mocno martwi mnie problem dużego spalania oleju w wielu egzemplarzach
- Mercedes SLK r171 - pomijając fakt designu, który nieszczególnie mi podchodzi, według opisów auto nastawione jest bardzo mocniej na komfort niż na sportowe doznania i szybkie pokonywanie zakrętów
- Chrysler Crossfire Roadster - ta sama płyta podłogowa co Mercedes ale podobno układ kierowniczy jest mało precyzyjny, a co za tym idzie nie prowadzi się tak dobrze
- Opel GT - nie doszukałem się żadnych treściwych opinii o tym samochodzie. Jestem jego bardzo ciekawy, mocno unikalne auto, byłbym wdzięczny za opinie
- BMW Z4 - wydaje mi się być dużym autem, bardziej nastawionym na komfort niż odczucia z jazdy, boje się trochę kosztów utrzymania
- BMW Z3 - póki co mój faworyt, głównie z 2.8L. Według informacji na forach i opinii użytkowników prowadzi się niewiele gorzej od MXa kosztem znacznie większej mocy (czego czasem mi brakuje w Maździe, szczególnie na wzniesieniach)
- Honda S2000 - kosmos cenowy, tanie egzemplarze są z kierownicą po prawej czego nie chcę
- Porsche Boxster - gigantyczne koszty utrzymania i serwisu
- Toyota MR2 - bardzo brzydki samochód

- Alfa Romeo '916' Spider - ładne auto, paliwożerne silniki i napęd na złą oś

Podsumowując poszukuje czegoś z tylnym napędem, bez dachu, co będzie połykało zakręty i górskie przełęcze z podobną łatwością i funem co MX5. Czy pominąłem jakąś oczywistą opcję? A może odnośnie któregoś auta bardzo się myle?