Spoko małe autko.w sam raz żeby gdzieś podjechać jak Sól na drogach i szkoda emixa wyciągaćLikelyJupiter8 pisze: ↑24 lip 2021, 21:19Ja nawet nie wiedziałem do tego wątku, że jest coś takiego jak i20N. To chyba dla koreańskich nastolatków.
Jak nie kupować MX-5 (wg. społeczności)
Czyli dlaczego z kalkulatorem w ręku nie każdy samochód można kupić...
Moderator: Moderatorzy
-
- Donator
- Posty: 3669
- Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
- Model: ND
- Wersja: GT Sport nav+
- Lokalizacja: Nottinghamshire
Na pewno w przyszłym roku będzie można zobaczyć na YT porównanie i20N do m.in MX-5 ND2 na torze. Idę o zakład, że wynik Was zadziwi.
To jest takie samo auto kierowcy jak Mazda czy Toyota GT86. Z FWD też można czerpać przyjemność. Kto jechał zoptymalizowanym CTR, Clio/Megane RS, MCS po zakrętach przyzna mi rację.
OK - lansu top down nie ma, wiatru we włosach w nosie też nie ale ma inne zalety.
Nie obraźcie się, ale seryjna MX-5 to też nie jest ósmy cud świata, szczególnie poprzednie wersje.
To jest takie samo auto kierowcy jak Mazda czy Toyota GT86. Z FWD też można czerpać przyjemność. Kto jechał zoptymalizowanym CTR, Clio/Megane RS, MCS po zakrętach przyzna mi rację.
OK - lansu top down nie ma, wiatru we włosach w nosie też nie ale ma inne zalety.
Nie obraźcie się, ale seryjna MX-5 to też nie jest ósmy cud świata, szczególnie poprzednie wersje.
- flatline
- Donator
- Posty: 2188
- Rejestracja: 21 lip 2013, 19:12
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom+Recaro
- Lokalizacja: ¯\_(ツ)_/¯
- Kontakt:
No dobra, to rozmawiamy o samochodach „zoptymalizowanych” czy seryjnych? Bo albo porównujemy to, co zaprojektował producent albo dosyć indywidualny setup stworzony przez konkretnego właściciela.ICTC pisze:Na pewno w przyszłym roku będzie można zobaczyć na YT porównanie i20N do m.in MX-5 ND2 na torze. Idę o zakład, że wynik Was zadziwi.
To jest takie samo auto kierowcy jak Mazda czy Toyota GT86. Z FWD też można czerpać przyjemność. Kto jechał zoptymalizowanym CTR, Clio/Megane RS, MCS po zakrętach przyzna mi rację.
OK - lansu top down nie ma, wiatru we włosach w nosie też nie ale ma inne zalety.
Nie obraźcie się, ale seryjna MX-5 to też nie jest ósmy cud świata, szczególnie poprzednie wersje.
Jest taki cykl w PL, nazywa się Hot Hatch Cup, gdzie regularnie testujemy rożnej maści hot hatche i MX5tki różnych generacji. Powtarzalny schemat jest taki, że MXy doganiają hot hatche po serii kilku zakrętów i leżą im na zderzakach. Powtarzalny schemat jest też taki, że hot hatche robią użytek z większej, pompowanej doładowaniem mocy na prostej i zabawa zaczyna się od początku Finalnie topowe hot hatche na semi vs topowe mx na semi to circa 1.5x na Silesii i ten „x” już bardzo zależy od kierownika.
Co do ósmego cudu świata… mówiąc za siebie, nie obrażam się - w serii miata to bardzo radosna łódka, która ma być łatwa, lekka i przyjemna na przejażdżkę top down. Miałem wszystkie generacje i każda startowała od serii. Nie obraź się również Ty jeśli zapytam czy Twoja opinia opiera się na jakimś konkretnym doświadczeniu czy na wiedzy teoretycznej? I porównujemy generacje do siebie, konkurencji z ich czasów, czy np. NA/NB (30+ konstrukcyjnie) do aktualnych hot hatchy?
"When you’re racing... it’s life. Anything that happens before or after is just waiting."
Tsundere - pocket-sized fastback
Little Sister - gran turismo wannabe
Czerw - racing mongrel on a (not so tight) budget
Siwa - café racer miata
Tsundere - pocket-sized fastback
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Ja osobiście byłbym przeciw zakupie mx5 w salonie w obecnej cenie. Zastanawia mnie tylko że alternatywa dla mx5 jest i20N. Szybciej bym się zastanowił nad Z4, GR86 albo poczekał aż nowa generacja Fabii wyjdzie w kombi
Myślę że najfajniejsza rzeczą w mx5 jest społeczność i m.in dlatrgo warto kupić mx5. Tu Hyundai wydaje się słabym wyborem.
Zresztą czas na torze vs fun z jazdy to 2 różne rzeczy. No offence ale co fajnego można zrobić z przednim napędem?
Zresztą jeśli samochód ma być także częścią jakiegoś image, który tworzymy to naprawdę... Hyundai???
Myślę że najfajniejsza rzeczą w mx5 jest społeczność i m.in dlatrgo warto kupić mx5. Tu Hyundai wydaje się słabym wyborem.
Zresztą czas na torze vs fun z jazdy to 2 różne rzeczy. No offence ale co fajnego można zrobić z przednim napędem?
Zresztą jeśli samochód ma być także częścią jakiegoś image, który tworzymy to naprawdę... Hyundai???
Ostatnio zmieniony 25 lip 2021, 8:22 przez tytusr, łącznie zmieniany 1 raz.
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm
- Arvi
- Junior Admin
- Posty: 2909
- Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
- Model: NA
- Wersja: Tiny Tina Edition
- Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy
Panowie (bo chyba pod żadną ksywką nie kryje się tutaj w wątku dama) ... kolega już napisał:
Nigdy nie siedział w MX-5, nigdy nie jeździł MX-5, ale zaprasza na tor.
Uważam, że warto przyjąć zaproszenie
Edit: tylko zapraszającego uprzedzam, że możesz po spotkaniu wracać do domu z gorszą miną niż jechałeś na
Nie chodzi o wyniki, ale akurat wybrałeś boisko, na którym MX-5 się najlepiej czuje ... i niezależnie od zwycięzcy, gwarantuję ci, że kierowca MX-5 będzie miał z rywalizacji więcej frajdy . Może tak najzwyczajniej na świecie żałować wyboru Hyundaia ... i nie byłbyś pierwszy.
Nigdy nie siedział w MX-5, nigdy nie jeździł MX-5, ale zaprasza na tor.
Uważam, że warto przyjąć zaproszenie
Edit: tylko zapraszającego uprzedzam, że możesz po spotkaniu wracać do domu z gorszą miną niż jechałeś na
Nie chodzi o wyniki, ale akurat wybrałeś boisko, na którym MX-5 się najlepiej czuje ... i niezależnie od zwycięzcy, gwarantuję ci, że kierowca MX-5 będzie miał z rywalizacji więcej frajdy . Może tak najzwyczajniej na świecie żałować wyboru Hyundaia ... i nie byłbyś pierwszy.
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1605
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
Chłopie, wszyscy ci piszą - idź, przejedź się, będziesz wiedział czy to auto dla ciebie. Bo ono nie każdemu musi odpowiadać. I to normalne. Tak samo, jak nie każdemu musi odpowiadać Jeep Wrangler. I choć na papierze można go sobie porównywać do Audi Q5, to jednak zupełnie inne samochody.ICTC pisze: ↑25 lip 2021, 5:34To jest takie samo auto kierowcy jak Mazda czy Toyota GT86. Z FWD też można czerpać przyjemność. Kto jechał zoptymalizowanym CTR, Clio/Megane RS, MCS po zakrętach przyzna mi rację.
OK - lansu top down nie ma, wiatru we włosach w nosie też nie ale ma inne zalety.
Nie obraźcie się, ale seryjna MX-5 to też nie jest ósmy cud świata, szczególnie poprzednie wersje.
A Clio, czy Megane RS to zupełnie inna para kaloszy. Jeździłem na torze. Fajne, ale zupełnie inne.
-
- Donator
- Posty: 2175
- Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
- Model: Inny
- Wersja: ND1
- Lokalizacja: W-wa
Kolega ICTC lubi wrzucić widze takie wątki ze się forum ożywia- bardzo fajnie, serio.
Od osoby która różnymi hot hach jeździła wiem, ze akurat Hundai prowadzi się z nich najsłabiej. Duża moc to nie wszystko ale kolega jest, jak już napisano, na etapie prospektów.
Także mocno zachęcam do przejechania się kilkoma autami przed dokonaniem wyboru. A jesli nie, to przynajmniej na kilku forach będzie znowu ciekawiej
Od osoby która różnymi hot hach jeździła wiem, ze akurat Hundai prowadzi się z nich najsłabiej. Duża moc to nie wszystko ale kolega jest, jak już napisano, na etapie prospektów.
Także mocno zachęcam do przejechania się kilkoma autami przed dokonaniem wyboru. A jesli nie, to przynajmniej na kilku forach będzie znowu ciekawiej
Pozdrawiam, Danillo
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Przede wszystkim przejażdżka. Mx5 daje zupełnie inne wrażenia. Osobiście nie wyobrażam sobie posiadania jak niektórzy mx5 jako jedynego samochodu. Z drugiej strony jako samochód rozrywkowy, nie widzę lepszego wyboru.
Trzeba mieć świadomość, że nie jest to auto GT tylko gokart i jazda z dużymi prędkościami = głośno, a amortyzacja = .....
Trzeba mieć świadomość, że nie jest to auto GT tylko gokart i jazda z dużymi prędkościami = głośno, a amortyzacja = .....
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm
@Flatline, przecież na forum mało która MX-5 jest seryjna.
A co do testów to przecież wiadomo że dziennikarze motoryzacyjny porównują auta seryjne.
Na pewno Mazda zapewnią więcej z szeroko rozumianej radości z jazdy. Tylko to co na torze jest fajne (zarzucanie tyłem), na krętej drodze publicznej jest minusem. Auto ma połykać bezstresowo zakręty i i20N z tego co widzę robi to świetnie.
Dyskusja jest czysto akademicka, nawet nie siedziałem ani w nim ani w Miacie.
Tak teraz sobie myślę, że pospieszyłem się z tym wątkiem. Zakup jest odłożony w czasie. Najpierw chcę poznać ceny GR86 - grudzień. W międzyczasie w październiku przejadę się i20N. Nawet jeśli będzie bombowy nie zamówię. Nie kupię auta z pierwszego roku produkcji. Czyli Hyundai i Toyota (o ile cena będzie do przyjęcia w co nie wierzę) - zakup wiosną 2023.
Mazdę mógłbym zamówić choćby i jutro gdyby dealer posiadał testowy egzemplarz. Tylko - patrz wyżej. Najpierw cena GR86 - auta które jest moim pierwszym wyborem. Podsumowując MX-5 najwcześniej wiosną 2022, pozostałe 2023.
A forum Wasze jest fajne. Sporo poczytałem.
A co do testów to przecież wiadomo że dziennikarze motoryzacyjny porównują auta seryjne.
Na pewno Mazda zapewnią więcej z szeroko rozumianej radości z jazdy. Tylko to co na torze jest fajne (zarzucanie tyłem), na krętej drodze publicznej jest minusem. Auto ma połykać bezstresowo zakręty i i20N z tego co widzę robi to świetnie.
Dyskusja jest czysto akademicka, nawet nie siedziałem ani w nim ani w Miacie.
Tak teraz sobie myślę, że pospieszyłem się z tym wątkiem. Zakup jest odłożony w czasie. Najpierw chcę poznać ceny GR86 - grudzień. W międzyczasie w październiku przejadę się i20N. Nawet jeśli będzie bombowy nie zamówię. Nie kupię auta z pierwszego roku produkcji. Czyli Hyundai i Toyota (o ile cena będzie do przyjęcia w co nie wierzę) - zakup wiosną 2023.
Mazdę mógłbym zamówić choćby i jutro gdyby dealer posiadał testowy egzemplarz. Tylko - patrz wyżej. Najpierw cena GR86 - auta które jest moim pierwszym wyborem. Podsumowując MX-5 najwcześniej wiosną 2022, pozostałe 2023.
A forum Wasze jest fajne. Sporo poczytałem.
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Mamy 2021, do 2023 to można 3x zbankrutować, 2x się rozwiesc, umrzeć na covid przy okazji 16 tej fali albo kupić teraz auto i trochę pojeździć do momentu kolejnego zakupu za 2 lata. Ja myślę ICTC że powinieneś kupić działkę pod budowę domu To jest najrozsądniejszy wybór. Generalnie ideą posiadania samochodu jest jeżdżenie nim lub kolekcjonerstwo. Widzę, że chyba nie do końca o to Ci chodzi. Nie bardzo rozumiem też o co chodzi też z zarzucaniem tyłem na drodze publicznej. Większość samochodow jest wyposażona w pedał gazu o charakterystyce Nie zero -jedynkowej więc nie trzeba każdego zakretu robić driftem .
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm
Auto ma mieć u mnie dożywocie, musi to być przemyślany, świadomy zakup.
Mamy gdzie mieszkać, a grypy się nie boimy.
Mamy gdzie mieszkać, a grypy się nie boimy.
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
To nie lepiej kupić jakiś porządny samochód, który za 15 lat zacznie zyskiwać na wartości, a nie mx5, gt86 albo jakiś inny niskobudzwtowiec.
Dlatego mówiłem kupić działkę budowlaną, a nie budować dom. Budowa domu w przeciwieństwie do kupna działki jest mało rozsądna
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm
Dla Ciebie jest to niskobudżetowiec a dla mnie najdroższe auto na jakie mnie stać. Na dobrą sprawę motoryzacyjne spełnienie.
Mam w nosie utratę wartości skoro odsprzedać nie planuję.
Mam w nosie utratę wartości skoro odsprzedać nie planuję.
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Dobrze rozumiem, w takim razie odradzam zakup mx5 w salonie bo jest to mocno przewartościowany zakup. W moim odczuciu 150k za to auto można dać tylko pod warunkiem że jest to niewielki wydatek w naszym budżecie. Osobiście mawet w takiej sytuacji nie każdy lubi czuć się robiony w wała przez mazde
Edit: abstrahując od konieczności jazdy testowej... Ja do ND się nie mieszczę przy 189 nogi nie wchodzą pod deskę rozdzielczą i nie mogę naciskać pedałów.
Edit: abstrahując od konieczności jazdy testowej... Ja do ND się nie mieszczę przy 189 nogi nie wchodzą pod deskę rozdzielczą i nie mogę naciskać pedałów.
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm
- flatline
- Donator
- Posty: 2188
- Rejestracja: 21 lip 2013, 19:12
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom+Recaro
- Lokalizacja: ¯\_(ツ)_/¯
- Kontakt:
Chyba każdy podejmuje decyzje na swój sposób i wypada to uszanować
Przypomniałeś mi historię znajomego petrolheada, który z kolei jest mocno wkręcony w bmki. Mniej więcej w tym samym czasie wpadliśmy na ten sam pomysł, czyli dodatkowa fura w garażu stricte pod track daye. Ja po jakiś 2 miesiącach kupiłem NA, po następnym miesiącu i po minimalnym serwisie i modach byłem na pierwszym MiataMiniChallenge. To było chyba w 2015. Od tego czasu łatwiej policzyć mi imprezy MmC i MC na których nie byłem - generalnie kilka, nawet kilkanaście wypadów na tor rocznie, równolegle przyrostowe budowanie fury, dopasowywanie samochodu do swoich potrzeb i rozwijanie skilla.
Mój ziomek w 2019, po 3 zaczętych projektach (2x e36, 1x e30) i 0 km torowych, w końcu kupił coś co spełniało jego wymagania (kolejne e36) i chyba pojechał na pierwszy track day. Czyli ja przez 4 lata czerpałem radochę z poznawania fury i tłukłem kilometry na których mi zależało, a on szukał swojego Graala. W sumie okazało się, że tamto e36 to też nie to i teraz wszedł w e87 i buduje...
Finał jest taki, że moja NA jest ze mną 6 rok i zmienia się razem ze mną, bo za tym samochodem stoi konkretna potrzeba i cel, który zacząłem realizować od razu i bez odkładania, a jego każda fura, która miała być tą jedyną, ostateczną i spełniającą marzenia już dawno zmieniła właściciela - bo, według mnie, skupił się na szukaniu ideału a nie na czerpaniu radochy z tego, co ma pod ręką. A te, które u mnie miały mieć dożywocie (kolejno NB, NC i zobaczymy jak z ND) tracą aurę wyjątkowości i cieszą następne osoby
"When you’re racing... it’s life. Anything that happens before or after is just waiting."
Tsundere - pocket-sized fastback
Little Sister - gran turismo wannabe
Czerw - racing mongrel on a (not so tight) budget
Siwa - café racer miata
Tsundere - pocket-sized fastback
Rozumiem, dziękuję za Wasze opinie. Staram się wytłumaczyć najprościej jak potrafię co stoi za moją decyzją.
Nigdy nie kupiłem nowego samochodu z salonu, więc to które się ze mną zestarzeje chciałbym nabyć nieużywane. Jest to jedyny powód, jednorazowe "zmarnowanie" pieniędzy. Przeżyjemy.
Nigdy nie kupiłem nowego samochodu z salonu, więc to które się ze mną zestarzeje chciałbym nabyć nieużywane. Jest to jedyny powód, jednorazowe "zmarnowanie" pieniędzy. Przeżyjemy.
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2139
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Tak broniłem Mazdy, a dziś,
zaraz po gwarancji padła mi skrzynia biegów w nd1. To wątek o nd2. Od razu jednak pomyślałem, że pewnie się bardzo zmieni moja postawa, gdy poznam cenę naprawy.
Tylko, że żona zadała mi pytanie, czy żałuję ostatnich lat. I oczywiście bez wątpliwości odpowiadam, że nie.
Teraz będę na łasce mazdy, ewentualnie handlarzy na allegro. Ale myśl, że powinienem kupić wtedy megane rs (na torze szybsza, 4 miejsca, wygodna, kolega z pracy ma i chwali) od razu została odrzucona.
Przynajmniej do czasu poznania kosztu naprawy.
ND2 temat nie dotyczy, tam nikomu skrzynia biegów nie padła.
zaraz po gwarancji padła mi skrzynia biegów w nd1. To wątek o nd2. Od razu jednak pomyślałem, że pewnie się bardzo zmieni moja postawa, gdy poznam cenę naprawy.
Tylko, że żona zadała mi pytanie, czy żałuję ostatnich lat. I oczywiście bez wątpliwości odpowiadam, że nie.
Teraz będę na łasce mazdy, ewentualnie handlarzy na allegro. Ale myśl, że powinienem kupić wtedy megane rs (na torze szybsza, 4 miejsca, wygodna, kolega z pracy ma i chwali) od razu została odrzucona.
Przynajmniej do czasu poznania kosztu naprawy.
ND2 temat nie dotyczy, tam nikomu skrzynia biegów nie padła.
Przykro mi to słyszeć Wojtek.
Odnoszę niedparte wrażenie, że wśród posiadaczy modelu ND jest bardzo dużo osób zamożnych, dla których sam zakup tego auta jak i późniejsza eksploatacja i modyfikacja jest od strony finansowej kompletnie bezstresowa. To daje do myślenia, nie pasuję tu.
Odnoszę niedparte wrażenie, że wśród posiadaczy modelu ND jest bardzo dużo osób zamożnych, dla których sam zakup tego auta jak i późniejsza eksploatacja i modyfikacja jest od strony finansowej kompletnie bezstresowa. To daje do myślenia, nie pasuję tu.
- monkahead
- Donator
- Posty: 1384
- Rejestracja: 31 gru 2019, 8:56
- Model: NC FL
- Wersja: Summer Edition '12
- Lokalizacja: Sosnowiec
Strasznie jesteś dla siebie surowy, zupełnie niepotrzebnie. A wystarczy przeczytać jeszcze raz to co napisał Flatline. Zauważyłeś że on czerpie niesamowitą radość z jazdy, nie najnowszym i nie najdroższym modelem MX5. Może po prostu zamiast wydawać oszczędności życia na ND, kup coś bardziej przystępnego i ciesz się radością z jazdyICTC pisze:To daje do myślenia, nie pasuję tu.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
人馬一体 | NCFL1: Red Hot Chili Pepper
- Alex
- Donator
- Posty: 4594
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Spokojnie kolego ICTC,, nie ma potrzeby się tłumaczyć. Chcesz koniecznie nowe auto - ok. Życzę Ci byś był z niego zadowolony. Zawsze możesz dokupić do kompletu używana mx5, generacji dowolnej. Bo to wspaniałe auto jest. I społeczność najlepsza
przy użyciu Tapatalka
przy użyciu Tapatalka
pozdrawiam
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
- flatline
- Donator
- Posty: 2188
- Rejestracja: 21 lip 2013, 19:12
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom+Recaro
- Lokalizacja: ¯\_(ツ)_/¯
- Kontakt:
Wśród posiadaczy ND jest niemało osób, które planowo żyły z nim 4 lata - bo tyle trwa leasing, a samochód był nowy, ciekawy i miał niewygórowaną ratę miesięczną. I całkiem dużej części tej grupy w ogóle nie ma na forum.ICTC pisze:Przykro mi to słyszeć Wojtek.
Odnoszę niedparte wrażenie, że wśród posiadaczy modelu ND jest bardzo dużo osób zamożnych, dla których sam zakup tego auta jak i późniejsza eksploatacja i modyfikacja jest od strony finansowej kompletnie bezstresowa. To daje do myślenia, nie pasuję tu.
Powiem Ci coś od siebie: dla mnie zakup i eksploatacja oraz modyfikowanie ND to nie jest bezstresowa bajka, natomiast nie wydałem na ten samochód ostatnich zaskórniaków. Podobnie było z każdą poprzednią miatą.
Gdy decydowałem się rozstać z NC w marcu, było kilka opcji w zamian: nic , NDek, ze dwa hot hatche, mustang, cayman/boxter i pewnie jeszcze coś, co już mi uleciało. Najbliżej było mi do prosiaków, ale po odrobinie researchu nie wyobrażałem sobie sensownego spinania budżetu pod kątem eksploatacji. Każdym z samochodów z listy, który przeszedł weryfikację pod kątem całościowego budżetu (zakup, mody, użytkowanie) jeździłem wcześniej lub się przejechałem, więc wiedziałem czy mi robi czy nie i dlaczego. Przez chwile myślałem o nowym ND z salonu, ale po prostu nie potrafiłem zracjonalizować sobie kwoty na fakturze (pozdro tytusr). W rezultacie kupiłem egzemplarz używany, ale jeszcze na gwarancji, żeby obniżyć sobie choć trochę poziom stresu i zostawiłem sobie jakiś bufor w razie W. Po prostu - na tyle mnie stać na tu i teraz. I na ND zdecydowałem się w momencie, gdy ceny modów trochę znormalniały, a szlaki zostały przetarte. Mam swoją listę upgrejdów, ale niektóre najnormalniej w świecie muszą poczekać, albo może nigdy się nie zmaterializują - życie.
Jestem w stanie zrozumieć Twoją potrzebę/chęć kupienia nowego samochodu w salonie - daje to po prostu trochę benefitów, możliwości zdecydowania o konfigu i spokoju ducha, zwłaszcza w czasach papierowych podzespołów w samochodach.
Tylko że w takim przypadku całkiem na poważnie - idź do wybranego dealera i kup to, co Cię uszczęśliwi out of the box, bez konieczności mniejszych lub większych modów (strzelam, że na 99% nie będzie to ND, bo w serii jest radosnym wozidłem bez dachu, a nie ostrą kataną z rękojeścią wysmarowaną papryczkami chilli). To Ty będziesz jeździł tym samochodem, a nie forum MX-5 Klub Polska. W przeciwnym wypadku w mojej subiektywnej opinii unieszczęśliwisz się za kupę siana przynajmniej na czas trwania gwarancji…
Czy kupisz teraz czy w 2023 - Twoja sprawa, każdy układa życie i swoje przyjemności jak mu pasuje.
I wracając do tego co napisałeś w cytowanym poście, forum to nie tylko ultramajętni posiadacze ND, którzy z braku innych rozrywek podwajają wartość samochodu modami. To na prawdę fajna, pomocna społeczność bardzo różnych ludzi, również pod kątem możliwości finansowych. Pasuje każdy
"When you’re racing... it’s life. Anything that happens before or after is just waiting."
Tsundere - pocket-sized fastback
Little Sister - gran turismo wannabe
Czerw - racing mongrel on a (not so tight) budget
Siwa - café racer miata
Tsundere - pocket-sized fastback
- Arvi
- Junior Admin
- Posty: 2909
- Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
- Model: NA
- Wersja: Tiny Tina Edition
- Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy
... nawet typ chwalący częściej Fabię nad MX-5, czy fanatyk Multipli.
A ja na autora miejscu poważnie naruszyłbym zasadę nowego samochodu i kupił jakiegoś mocno zadbanego NCFL'a (tak jak ja to zrobiłem).
Natomiast nieustannie nie jestem w stanie zrozumieć podejmowania decyzji bez jazdy próbnej.
Szczególnie, gdy mówimy o dwóch zupełnie innych samochodach.
A ja na autora miejscu poważnie naruszyłbym zasadę nowego samochodu i kupił jakiegoś mocno zadbanego NCFL'a (tak jak ja to zrobiłem).
Natomiast nieustannie nie jestem w stanie zrozumieć podejmowania decyzji bez jazdy próbnej.
Szczególnie, gdy mówimy o dwóch zupełnie innych samochodach.
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Poważnie, mx5 jeździ się zupełnie inaczej niż większością aut. Trzeba wsiąść i trochę pojeździć, wyjechać też na autostradę jeśli ma to być daily lub jedyny środek lokomocji. To co sprawia frajdę przez godzinę czy 2 dziennie od czasu do czasu, może się okazać dość męczące przy użytkowaniu codziennym. Powtarzam, to nie jest GT. Po trasie Szczecin Szczyrk, człowiek wysiada trochę zmęczony, nawet dużo bardziej niż po zrobieniu tej samej trasy Fabią kombi. Szczególnie przy ND trzeba też sprawdzić czy wystarczy nam miejsca, czy np bagażnik nie jest za mały żeby spakować swój plecak do pracy
Ostatnio zmieniony 25 lip 2021, 18:53 przez tytusr, łącznie zmieniany 1 raz.
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm
Nie ukrywam, że jestem pod wrażeniem tego, że potraficie nawiązać ze mną dialog.
Mam parcie na nowe auto z salonu. Kobitka chciałaby GR86 bo ma dwa dodatkowe miejsca, a dla mnie Toyota jest najlepszą marką pośród tych które miałem. Tylko jesteśmy świadomi tego, że może być poza zasięgiem - chcemy kupić samochód za gotówkę.
O MX-5 myślę od premiery NC. Nigdy nie miałem kabrioletu. Największy atut to ultra niska masa. Kto lubi śmigać po zakrętach ten wie jaki ma ona wpływ na prowadzenie auta.
i20N z tego co widzę to genialny HH. Nie jest to jednak auto sportowe, zaprojektowane od zera. Taki zdroworozsądkowy wybór w rozsądnej dla nas cenie. Tam nie ma co poprawiać po fabryce. Ładniejsze felgi za 5,7k ubrane w Potenza Sport/PS4S i na pięć lat spokój.
Wszystkie trzy auta będą testowane. Tzn na pewno i20N i MX-5. GR86 w zależności od ceny.
Mam parcie na nowe auto z salonu. Kobitka chciałaby GR86 bo ma dwa dodatkowe miejsca, a dla mnie Toyota jest najlepszą marką pośród tych które miałem. Tylko jesteśmy świadomi tego, że może być poza zasięgiem - chcemy kupić samochód za gotówkę.
O MX-5 myślę od premiery NC. Nigdy nie miałem kabrioletu. Największy atut to ultra niska masa. Kto lubi śmigać po zakrętach ten wie jaki ma ona wpływ na prowadzenie auta.
i20N z tego co widzę to genialny HH. Nie jest to jednak auto sportowe, zaprojektowane od zera. Taki zdroworozsądkowy wybór w rozsądnej dla nas cenie. Tam nie ma co poprawiać po fabryce. Ładniejsze felgi za 5,7k ubrane w Potenza Sport/PS4S i na pięć lat spokój.
Wszystkie trzy auta będą testowane. Tzn na pewno i20N i MX-5. GR86 w zależności od ceny.
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1605
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
Ja niby kupiłem w salonie, ale mentalnie mnie było jak dotąd stać na smart-top, zimówki i wycięcie pierdzi-rurki.
Fakt, podobają mi się RPF1, ale musiałbym na głowę upaść, żeby je kupować.
Na tor nie jeżdżę, bo mi auta szkoda, więc i nie mam potrzeby modowania.
Dla każdego coś miłego.
I ponownie - nie przekonuję do Miaty, bo to nie jest samochód dla każdego. Przekonuję tylko, żebyś - nawet jeśli definitywnie uważasz, że to nie auto dla ciebie - przejechał się nim.
A co do heheszków ze sposobu kupowania - tu po prostu myślę, że raczej są ludzie, którzy chcieli mieć ten konkretnie samochód. A historii "czy lepiej kupić Miatę, czy Passata" też tu było już ładne parę na forum, ale większość jednak kończyła się Passatem.
Bo Miata to jednak dziwne auto. Małe, w serii niespecjalnie szybkie, niezbyt wygodne. Praktycznie jedyne takie na rynku.
Jeśli chcesz kupić Miatę jako ersatz dla Boxstera, na którego cię nie stać - to nie jest dobry pomysł. Jeśli rozważasz Miatę vs. hot-hatcha - to też nie jest alternatywa.
Idź do dealera, przejedź się, sam zobacz.
A dyskutować można, dlaczego nie. Może właśnie dlatego, że Miata jest taka "biedacka" (ok, może nie w sensie cen nówki ND, ale w porównaniu z "dorosłymi" samochodami sportowymi) i nie musimy sobie niczego nią powiększać
Fakt, podobają mi się RPF1, ale musiałbym na głowę upaść, żeby je kupować.
Na tor nie jeżdżę, bo mi auta szkoda, więc i nie mam potrzeby modowania.
Dla każdego coś miłego.
I ponownie - nie przekonuję do Miaty, bo to nie jest samochód dla każdego. Przekonuję tylko, żebyś - nawet jeśli definitywnie uważasz, że to nie auto dla ciebie - przejechał się nim.
A co do heheszków ze sposobu kupowania - tu po prostu myślę, że raczej są ludzie, którzy chcieli mieć ten konkretnie samochód. A historii "czy lepiej kupić Miatę, czy Passata" też tu było już ładne parę na forum, ale większość jednak kończyła się Passatem.
Bo Miata to jednak dziwne auto. Małe, w serii niespecjalnie szybkie, niezbyt wygodne. Praktycznie jedyne takie na rynku.
Jeśli chcesz kupić Miatę jako ersatz dla Boxstera, na którego cię nie stać - to nie jest dobry pomysł. Jeśli rozważasz Miatę vs. hot-hatcha - to też nie jest alternatywa.
Idź do dealera, przejedź się, sam zobacz.
A dyskutować można, dlaczego nie. Może właśnie dlatego, że Miata jest taka "biedacka" (ok, może nie w sensie cen nówki ND, ale w porównaniu z "dorosłymi" samochodami sportowymi) i nie musimy sobie niczego nią powiększać
Ostatnio zmieniony 25 lip 2021, 18:57 przez TerminatorPi, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Ja bym był za GR86 jeśli Toyota nie odleci z ceną w salonie. Na pewno ładniej się zestarzeje niż hyundai a i plus 10 do image . Oczywiście wszytko do zweryfikowania po jazdach testowych
Edit: doczytałem silnik 2.4 w GR86 czyli akcyza 18,6 procent. Papa ceno
Edit: doczytałem silnik 2.4 w GR86 czyli akcyza 18,6 procent. Papa ceno
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm
- flatline
- Donator
- Posty: 2188
- Rejestracja: 21 lip 2013, 19:12
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom+Recaro
- Lokalizacja: ¯\_(ツ)_/¯
- Kontakt:
No tak, tylko, że ceny są spekulacyjne i dostępność słaba…
"When you’re racing... it’s life. Anything that happens before or after is just waiting."
Tsundere - pocket-sized fastback
Little Sister - gran turismo wannabe
Czerw - racing mongrel on a (not so tight) budget
Siwa - café racer miata
Tsundere - pocket-sized fastback