Strona 1 z 1
Jak omijacie progi zwalniające?
: 22 cze 2021, 19:58
autor: Rx2000
Ostatnio jechałem przez niegościnną dzielnicę Krakowa, gdzie jest sporo progów zwalniających. Akurat jak się trafił pierwszy, musiałem przez niego centralnie przejechać bo za duży był ruch żeby ominąć i niestety pomimo bardzo wolnej jazdy troszkę przytarło od dołu. Pozostałe progi jakoś udało się bokiem albo środkiem przejechać. Te progi są z rodzaju tych które nie spowalniają autobusów - czyli wysoka buła na środku o rozstawie mniejszym niż koła autobusu. Zupełnie nie przystosowane do aut sportowych :[
Innym razem widziałem jak kierowca mx-5 sprytnie lawirował zakosami, żeby przejechać przez próg z kostki brukowej - nie jestem pewien czy mu się udało bez przytarcia. Troszkę ryzykowny manewr bo w pewnym momencie jechał praktycznie w poprzek drogi. Na szczęście nic nie jechało z naprzeciwka.
A jakie wy macie metody na wysokie progi?
Re: Jak omijacie progi zwalniające?
: 22 cze 2021, 20:31
autor: Ziolkov
Powrót do kozy
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
Re: Jak omijacie progi zwalniające?
: 22 cze 2021, 20:43
autor: SzymonCh
Trzeba atakować na ukos - najłatwiejsza metoda

Re: Jak omijacie progi zwalniające?
: 22 cze 2021, 20:45
autor: Tomai
Zwalniasz, jedynka, i po skosie przeważnie od prawej krawędzi do osi jezdni. Szczególnie podczas jazdy w dwie osoby. Samemu przy bardziej cywilizowanych progach przejeżdżam normalnie prosto, ale ja mam tylko -35.
Koza ? Stanowcze NIE.
Re: Jak omijacie progi zwalniające?
: 22 cze 2021, 21:03
autor: irekJ
Ja jak widzę, że jest wysoko to oczywiście po ukosie z tym, że w miarę możliwości wbijam na lewy pas i jadąc po ukosie wracam na swój.
Parę razy zdarzyło mi się wyjechać komuś "na czołówkę" ale zawsze pomachanie łapką sprawiało, że nikt nigdy pretensji nie miał.
Jak się nie da po ukosie albo jedną stroną auta to jedynka, przed progiem do zera i przetoczenie kół tak aby zawias nie bouncował.
Nie ma też co na zapas się stresować bo lekkie przycierki pochodzą najczęściej z nakrętek osłon i w przypadku NC wystających śrub dyfra/ppf (pewnie spokojnie można je skrócić o 5mm).
Re: Jak omijacie progi zwalniające?
: 22 cze 2021, 23:16
autor: Wojtek Wawa
Nawet Citroën c5 z hydro zawiasem nie był tak szybki na progach jak ND na bilsteinach. Krótki rozstaw osi i małe zwisy oraz duża sztywność to spora dzielność terenowa i progowa.
Nawet terenówki robią te progi wolniej.
Trochę dziwi mnie ten temat, wszędzie pisaliście że po obniżeniu zero problemu

Re: Jak omijacie progi zwalniające?
: 23 cze 2021, 6:04
autor: pistenbully
Wojtek Wawa pisze: ↑22 cze 2021, 23:16
Trochę dziwi mnie ten temat, wszędzie pisaliście że po obniżeniu zero problemu
Progi zwalniające na ul. Wieżyckiej w Gdańsku mówią: "potrzymaj mi piwo"
https://maps.app.goo.gl/MoZdpyKyYZ1V5raC8
Nie widać ich na Street View, więc musisz wierzyć na słowo, że na ulicy o nawierzchni z płyt drogowych ułożonych w mozaikę z jombami wyprodukowano progi zwalniające z krawężników. Co prawda zamontowanych na płask, a nie na sztorc, ale tu wymiękają nawet służbowe auta z oponami na balonowym profilu.
PS, metoda podana przez Kol. powyżej, tj. skos, jak najbardziej bezpieczna. Dobra również na przejazdach przez tory, nasypach, krawężnikach jak i robotach drogowych. Odpowiedni kąt najazdu (może wbrew intuicji) poprawia kąt rampowy w Twojej terenówce - znaczenie ma odległość pomiędzy kołami po przeciwnych narożnikach nadwozia. W im większym wychyleniu do osi jezdni atakujesz, tym bardziej odległość między kołami zbliża się do wartości ich rozstawu (czyli jakieś 1.4 metra).
Rx2000 pisze: ↑22 cze 2021, 19:58
Te progi są z rodzaju tych które nie spowalniają autobusów - czyli wysoka buła na środku o rozstawie mniejszym niż koła autobusu.
To jest tzw. Poduszka Berlińska. Dla mniejszych samochodów wredna, ale skutecznie ją pokonasz najeżdżając na najwyższą część jedną stroną pojazdu (a drugą prowadząc po płaskim - poza progiem). Byle powoli

Re: Jak omijacie progi zwalniające?
: 23 cze 2021, 8:26
autor: Hookie
Wojtek Wawa pisze: ↑22 cze 2021, 23:16
Nawet Citroën c5 z hydro zawiasem nie był tak szybki na progach jak ND na bilsteinach. Krótki rozstaw osi i małe zwisy oraz duża sztywność to spora dzielność terenowa i progowa.
Nawet terenówki robią te progi wolniej.
Trochę dziwi mnie ten temat, wszędzie pisaliście że po obniżeniu zero problemu
Trochę mnie dziwi, że na forum MX-5 ktoś chwali się tym, jak szybko niszczy sobie zawias na progach. xD
A potem się czyta, że w ND ze skrzynią problemy, ze złączkami klimy, z tym, z tamtym - a to po prostu ludzie tak jeżdżą. xD
Re: Jak omijacie progi zwalniające?
: 23 cze 2021, 10:06
autor: jjocer
W miacie nie mam z nimi problemu, ale w autach sportowych progi traktuję jak przeszkodę na drodze, więc kierunkowskaz i omijanie środkiem. Najbardziej lubię jak autobus za mną, jedzie 300m jakieś 2-3min, bo przed każdym z 5 progów musze się zatrzymać i poczekać aż ktoś jadący z przeciwka mnie puści.
Re: Jak omijacie progi zwalniające?
: 23 cze 2021, 14:47
autor: Wojtek Wawa
jjocer,
badales sie kiedys na socjopatie?
Hookie,
ja sobie niczego nie niszcze, oczywiscie wole progi omijac, jak sie da, ale nie raz, nie dwa, nie 10 razy, ktos jadacy za mna z identyczna predkoscia mocno przywalil zderzakiem na zejsciu, podczas gdy dla mnie ten prog byl pokonany w komforcie i ze spokojem.
Spokojnie, macie ladne samochody. Poki nie blokujecie ruchu, to patrze z podziwem na gleby.
Re: Jak omijacie progi zwalniające?
: 23 cze 2021, 16:42
autor: pavlacos
Progi to pikuś. Oznakowane , pod skosem czy z boku, da rady objechac
Dla mnie zmora to koleiny i inne takie muldy itd, ktore widzisz 3sekundy zanim w nie przy...sz
Pare razy przydzwonilem, wlosy stanęły
Obecnie mam kat do lekkiej poprawy

Re: Jak omijacie progi zwalniające?
: 23 cze 2021, 16:52
autor: Szydeu
Jak jest dzielony pod autobusy, co bardzo sobie we Wrocławiu upodobali, to włączam kierunek i wjeżdżam na pół przeciwległego pasa tak by podwozie przejechało nad środkiem jezdni gdzie nie ma progu, a koła opierają się na samych progach. Jak jadą z naprzeciwka to cierpliwie czekam aż sobie przejadą.
Natomiast generalnie unikam w mieście wszystkich ulic z progami czy dziurami, wole jechać dłuższą ale lepszą trasą.
Re: Jak omijacie progi zwalniające?
: 23 cze 2021, 18:27
autor: waran
Zasadniczo polskie drogi nie są dla zglebionych aut, wolę mieć lekką kozę niż przed każdym wyjazdem miatą robić przegląd trasy pod kątem progów, dziur, krawężników itd...
Re: Jak omijacie progi zwalniające?
: 23 cze 2021, 22:30
autor: Rx2000
Myślałem że "koza" oznacza podwyższone zawieszenie, a tu słowniczek forumowy podaje:
"Koza - Miata na seryjnym zawieszeniu (czyli wysoko nad ziemią)"
To znaczy że ja mam chyba taką kozę - a mimo to przytarło - no to na obniżonym zawieszeniu byłoby zupełnie kiepsko
Re: Jak omijacie progi zwalniające?
: 24 cze 2021, 11:13
autor: Arthur
Ja przeważnie nie mam problemów z progami poza jakimiś wyjątkami gdzie jest to zmutowana fałda betonu - takie się zdarzają - takimi ulicami jeżdżę tylko raz

na szczęście na razie jest taka tylko jedna.
A typowe wysepki dla autobusów przejeżdżam na wprost chyba, ze jest luźniej to środeczkiem - zero problemów. Aczkolwiek dla wielu moja to koza więc kwestia indywidualna.
Pacjent:

- IMG_20210612_234654_871.jpg (60.78 KiB) Przejrzano 1554 razy