Wojtek Wawa pisze:
Wlasnie zawsze mnie nurtowalo, ile % farby zostaje, a ile wyparowuje
OK, może nie lakier samochodowy, ale z rozmowy ze znajomym poligrafem wyniosłem informację, że w zależności od koloru, rozpuszczalnik stanowi jakieś 95-97procent masy farby drukarskiej.
Przy samochodach może być trochę więcej "treści" w farbie, ale też szału bym się nie spodziewał. Pamiętajmy, że to trzeba jakoś przenieść na lakierowaną powierzchnię, ale nie zrobić z tego gumowej poduszki na pół metra grubej.
A co do ilości na samochód - policzmy.
Szacując spod bardzo dużego palucha...
ND ma 3915mm długości i 1735mm szerokości. OK, nie jest prostokątna, ale za to ma różne wewnętrzne zakamarki, powierzchnie boczne i inne takie. Myślę, że jakieś dwa razy tyle możemy szacować pomalowanej powierzchni. Przy 0.08 mm grubości powłoki dla Soul Red (za
https://www.mazda.com/en/innovation/maz ... /basecoat/) daje nam to 3915*1735*2*0.08=1086804.00 milimetrów sześciennych objętości powłoki lakierniczej. Czyli ok. litra samej "substancji suchej".
Gorzej z szacunkami odnośnie gęstości, bo wszystkie tabelki, które znajduję, odnoszą się raczej do pigmentów dla farb malarskich, do tego dochodzą oczywiście warstwy podkładowe... Myślę, że więcej niż jakieś 2kg/litr nie będzie.
Przy innych barwach mamy przede wszystkim różnicę w grubości - jeśli zejdziemy z 0.08 do 0.06, waga spada nam w sposób oczywisty o 1/4, nawet jeśli nie mamy dużych różnic na pigmencie.
Czyli przy współczesnych bieda-lakierach rzeczywiście nie wyglada na to, żeby bardzo było się o co bić na samym lakierze.
Oczywiście, jak pisałem, są to szacunki spod bardzo dużego brudnego palucha, więc - przede wszystkim - mogłem niedoszacować powierzchni. Ale to i tak będzie - powiedzmy - podwojenie tej masy, niż wyskoczenie w dziesiątki kilogramów.