Strona 1 z 1
Szkoły rajdowej jazdy, w Polsce południowej
: 07 paź 2009, 19:15
autor: kulkas
Witam
Na obchodach XX-lecia miaty, miałem możliwość przejechania się razem z Wróblem po rozecie.
Spodobało mi się to(a za razem potwierdziło moje przypuszczenia o własnch "niewielkich" umiejętnościach rajdowych), stąd moje pytanie, czy wiecie coś o kursach (lub instruktorach) jazdy rajdowej w Polsce południowej (a najlepiej w okolicach Krakowa).
Chce się chociaż trochę podszkolić, a przy odrobinie szczęścia zorganizować odpowiedź Polski południowej na "Akcję Wróbel"
Znalazłem szkołę Czopika, ale niestety jego ceny są dość wysokie, ale może ktoś coś wie o innych alternatywach na południu Polski.
: 07 paź 2009, 21:21
autor: kociol
kulkas, jest jeszcze SJS - Szkola Jazdy Subaru. Wiem, ze maja jakies biuro w okolicach Olszy w Krakowie.
Fajnie by bylo cos takiego zorganizowac, tylko nie na naszym lotnisku na Dywizjony 303 bo przeciez zeby tam stracimy...
: 08 paź 2009, 21:17
autor: Skyluker
nawet malczana bez amorów bym tam nie posłał. A gdyby tak położyć odrobinę asfaltu na tych płytach mielibyśmy idealne miejsce na zloty i małe wyścigi.
: 09 paź 2009, 7:57
autor: dan
Panowie z SJS stacjonują 'rajdowo' w kielcach, tzn. w miedzianej górze.
Mogę ich z czystym sumieniem polecić, naprawdę sporo można się nauczyć, a przy tym są bardzo mili i fajni

: 09 paź 2009, 10:29
autor: kulkas
Ok, to już wiem w które drzwi pukać
Teraz mam taką sprawę, czy ktoś z forumowiczów ma znajomego/znajomych w SJS?
Przydał by się jakiś kontakt, żebym miał jakąś większą możliwość popracowania nad ceną (normalnie jest 350zł od osoby, przynajmniej tak jest na ich stronie).
: 09 paź 2009, 10:35
autor: dan
Jak będziesz rozmawiał z kimś w SJS to zapytaj o możliwość zorganizowania jakiegoś
event'u dla większej grupy - powiedzmy 5 - 10 - 15 samochodów. Ja chętnie w kielcach polatam
O 'prywatnych' naukach też możesz skrobnąć co nieco , jak już uzyskasz info. Ja osobiście
nie chciałbym kursu na zasadzie I, II, III poziom wtajemniczenia, lekcje teoretyczne itd,
tylko spotkanie i indywidualne jeżdzenie z instruktorem, który będzie mnie poprawiał.
: 09 paź 2009, 17:24
autor: kociol
dan, zgadzam sie z Toba w 100%. Tor Kielce i kilku instruktorow, ktorzy jezdzac z nami wytykaja bledy i staraja sie nas nauczyc jak sie z naszymi malymi sportowcami dogadywac przy ostrzejszej jezdzie.
kulkas, jak bede jakos w listopadzie w Krakowie to podejde tam na ta bodajze ul. Mlynska i popytam.
Jeszcze jedno, czy ten event moglibysmy zorganizowac powiedzmy w maju-czerwcu 2010? Ja wole suche warunki, chociazby ze wzgledu na auto...
Pozdrawiam
: 09 paź 2009, 17:37
autor: Skyluker
Ale w zimie tak czy siak musimy się jechać gdzieś pościgać.

Drift przy 40km/h, kto pierwszy ten lepszy. Może nawet na naszym lotnisku jak śnieg zasypie nierówności. Próbował ktoś tam jeździć w zeszłych latach? Można wynająć pachołki (od L-ek?) i się pobawić w któryś piękny zimowy dzień.
: 09 paź 2009, 19:06
autor: yanik
kociol pisze:Ja wole suche warunki, chociazby ze wzgledu na auto...
ale jak jest mokro to mniej zmeczysz auto i wiecej sie nauczysz
: 09 paź 2009, 19:22
autor: kociol
yanik, z jedenj strony wiem, ze przy mokrym poslizgi sa przy mniejszych predkosciach i mozna nauczyc sie lepiej auta, ale z drugiej jestem takim wariatem

na punkcie tego auta, ze nie chce go moczyc... Jak bedzie padalo to malo fajnie - jak bedzie mokry placyk z pacholkami do wyczucia auta i nauki poslizgow to w miare ok.
: 09 paź 2009, 19:52
autor: yanik
spoko całkowicie Cie rozumiem, ja tez wole jak nie pada, bo później trzeba znowu pucować auto;)
: 10 paź 2009, 14:21
autor: kulkas
Początkiem tygodnia kumpel ma mi załatwić dojście do SJS, więc może uda mi się dowiedzieć czegoś konkretnego.
Z tego co widziałem, to w przypadku pojedynczego człowieka cena szkolenia to 350zł. Myślę że gdyby udało się uciąć z tej ceny przynajmniej 100zł, to była by ona już w miarę akceptowalna.
Ustalenie terminu zostawmy na razie w spokoju. Na chwile obecną załóżmy że będzie on "optymalny" czyli możliwy do zaakceptowania przez możliwie największa ilość chętnych.
W tej chwili ważniejsze dla mnie jest to ile osób było by zainteresowanych "na poważnie" taka imprezą, zakładając że cena była by w okolicy 200-250zł od kierowcy.
Chciał bym mieć w miarę dokładne dane, żebym wiedział jak rozmawiać z SJS.
: 10 paź 2009, 16:34
autor: kociol
kulkas, jestem zainteresowany

oczywiscie w jakims dogodnym terminie

: 10 paź 2009, 17:29
autor: dan
Za + - 200 tak, wszystko zależy jeszcze od formy i ilości h
: 10 paź 2009, 20:34
autor: OldTomFrost
Osobiście polecam http://www.alsds.eu/ Bylem w tamtym roku i naprawdę rewelacja. W tym rok tez sie wybieram tylko czekam na śnieg

: 11 paź 2009, 0:44
autor: Kondi
Też się piszę

a jak to wygląda ? trzeba być swoim samochodem ?
: 11 paź 2009, 10:36
autor: kulkas
OldTomFrost pisze:Osobiście polecam http://www.alsds.eu/ Bylem w tamtym roku i naprawdę rewelacja. W tym rok tez sie wybieram tylko czekam na śnieg

Dzięki za informacje, na pewno do nich zadzwonię.
Postaram się w przyszłym tygodniu skontaktować z alds i SJS, to już będziemy wiedzieć na czym stoimy.
Jeśli chodzi o formę szkolenia, to ja sobie to wyobrażam mniej więcej tak:
- na początek teoria (jak ustawić fotel, kiedy zmieniać biegi, jak hamować itd.)
- w drugim etapie zajęcia praktyczne z instruktorami
- trzeci etap to omówienie błędów
- czwarty (o ile czas pozwoli) druga próba praktyczna
A jak to będzie w praktyce wyglądało to się postaram dowiedzieć w przyszłym tygodniu.
: 11 paź 2009, 12:27
autor: dan
Ja tak jak mówiłem, na teorie się nie piszę. Najbardziej mi odpowiada taka forma,
jak kiedyś byłem w Ułężu z OCP. 4 próby, na każdej możliwość pojechania z instruktorem.
Wszystko na czas, każdą próbę można pojechać x razy,jest rywalizacja i za razem nauka.
: 20 paź 2009, 10:36
autor: kulkas
Witam
Dzwoniłem do alsds, sprawa wygląd tutaj tak:
Gdyby uzbierało się około 10 chętnych, to koszt będzie w granicach 250zł.
Jeśli uzbiera się więcej zainteresowanych, to koszt spadnie (problemem jest tutaj wynajęcie toru, na więcej osób tanie wyjdzie).
Propozycja jest taka żeby jechać do Częstochowy, wtedy wszyscy potencjalnie zainteresowani mieli by w miarę blisko (Kraków, Warszawa, Łódź, Wrocław, Katowice).
Ponad to w przypadku Częstochowy maksymalnie 20 aut może jeździć bez dłuższych przerw, zaś w Kielcach, podobno maksymalnie 10 może jeździć bez długich przestojów (przynajmniej tak ja to zrozumiałem).
Pomysł na imprezę to coś w stylu Ułęża (czyli jeździmy cały czas).
Jeśli chodzi o indywidualne szkolenia, to jeśli odbywały by się one w Krakowie to 100zł za około 2 godziny jazdy.