Mazda szuka pomocy u japońskich banków. Potrzebuje 300 miliardów
Moderator: Moderatorzy
Agencja Reuters opublikowała informację pochodzącą z anonimowego źródła w japońskiej firmie. Mazda zwróciła się z prośbą o udzielenie pożyczek w wysokości 300 miliardów jenów (2,8 mld USD) do trzech największych japońskich banków. Pieniądze mają pomóc wyjść firmie z kryzysu.
Zdaniem Nikkei bilans finansowy Mazdy nawet przed globalnym kryzysem w gospodarce nie wyglądał dobrze. Oprocentowane zadłużenie firmy wynosiło 650 miliardów jenów (ponad 6 miliardów dolarów) i przekraczało sumę aktywów firmy.
Mazda ma ogłosić swoje wyniki finansowej za 2019 r. w najbliższy czwartek - 14 maja 2020 r.
https://moto.pl/MotoPL/7,88389,25937891 ... ardow.html
Zdaniem Nikkei bilans finansowy Mazdy nawet przed globalnym kryzysem w gospodarce nie wyglądał dobrze. Oprocentowane zadłużenie firmy wynosiło 650 miliardów jenów (ponad 6 miliardów dolarów) i przekraczało sumę aktywów firmy.
Mazda ma ogłosić swoje wyniki finansowej za 2019 r. w najbliższy czwartek - 14 maja 2020 r.
https://moto.pl/MotoPL/7,88389,25937891 ... ardow.html
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2190
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Raczej dostaną kredyt na te miliardy dzięki rządowej gwarancji i będą hulać dalej, produkować, zatrudniać, płacić podatki i składki.
To tylko w naszym państwie kartoflanym nie opłaca się troszczyć o przedsiębiorstwa z kapitałem krajowym.
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2190
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Albo ja dotychczas pracowałem w firmach których właściciel jest znany z imienia i nazwiska, mieszka w okolicy i czasem można spotkać go w windzie. I takie przedsiębiorstwa są 1000 razy lepsze (dla pracowników, kontrahentów i gospodarki) od tych, w których akcjonariat jest rozsiany od Aruby po Izrael, w szczególności zaś tych, gdzie radą nadzorczą steruje jakiś krewny wiceministra.
Wszystkim to wychodzi na zdrowie. Ale co ja tam wiem

- Arvi
- Junior Admin
- Posty: 2909
- Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
- Model: NA
- Wersja: Tiny Tina Edition
- Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy
Chyba tylko ten co nie zmienia po fabryce czegoś nie zaznał zawiłości tych emocji względem swojego samochodu.
Ja już chciałem podpalić, zezłomować, pociąć, przerobić na wykałaczki, a najchętniej na opał do pieca, w którym przetapiają inne MX-5... ale kurde, tu widzę, że niechęć jest potężna


-
- Posty: 553
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Auto jest ok, ale niektóre rzeczy mocno rażą. Szybki które nie jadą do góry w automacie, brak regulowanego przerywacza wycieraczek (to akurat można łatwo naprawić) i jakość plastików przywodząca na myśl złote lata Skody Rapid w podstawowej wersji dla ubogich. Mógłbym jeszcze powyzywac się na jednostce napędowej 1.8 126km, ale to już robiłem wielokrotnie. Auto fajna baza do ulepszeń. Przynajmniej nie boli, jak wymieniamy sprawne elementy na lepsze.
..acha i ta kierownica z autobusu..
..acha i te pasy, które się nie zwijają...
..acha i ta kierownica z autobusu..

..acha i te pasy, które się nie zwijają...
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm 

- wromiata
- Donator
- Posty: 157
- Rejestracja: 26 gru 2019, 12:41
- Model: NC
- Wersja: 2.5
- Lokalizacja: Wrocław
z jednej strony zgodzę się, ale z drugiej strony gdyby ten samochód miał super mocny, bezawaryjny silnik z świetnej jakości blachą, ze wszystkimi dodatkami jak w autach klasy premium, to próg wejścia do zabawy byłby tak zachęcający, że to forum by się nazywało BMW Z3 Klub Polska (bo nawet beema wyszła by taniej)tytusr pisze: ↑17 maja 2020, 13:55Auto jest ok, ale niektóre rzeczy mocno rażą. Szybki które nie jadą do góry w automacie, brak regulowanego przerywacza wycieraczek (to akurat można łatwo naprawić) i jakość plastików przywodząca na myśl złote lata Skody Rapid w podstawowej wersji dla ubogich. Mógłbym jeszcze powyzywac się na jednostce napędowej 1.8 126km, ale to już robiłem wielokrotnie. Auto fajna baza do ulepszeń. Przynajmniej nie boli, jak wymieniamy sprawne elementy na lepsze.
..acha i ta kierownica z autobusu..
..acha i te pasy, które się nie zwijają...
- MMRS
- Donator
- Posty: 1895
- Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Warszawa
W 100% się zgadzam, serce nawet nie boli jak wycinam bez skrupułów to co mi nie jest potrzebne. Gdyby to auto było 1.5 lub 2 razy droższe to pewnie bym się zaczął nad tym zastanawiać. Patrząc jednak na to jakie swoimi mechanicznymi modyfikacjami uzyskałem odczyty z EcuTeka nie żałuję ani jednego poczynionego kroku. Niech mi ktoś pokaże wykres jakiegoś ND1 z mocą maksymalną przy ponad 7200 rpm. Nie wydaje mi się uzyskać taki stan rzeczy bez cięcia i przeróbekwromiata pisze: ↑23 maja 2020, 17:58z jednej strony zgodzę się, ale z drugiej strony gdyby ten samochód miał super mocny, bezawaryjny silnik z świetnej jakości blachą, ze wszystkimi dodatkami jak w autach klasy premium, to próg wejścia do zabawy byłby tak zachęcający, że to forum by się nazywało BMW Z3 Klub Polska (bo nawet beema wyszła by taniej)tytusr pisze: ↑17 maja 2020, 13:55Auto jest ok, ale niektóre rzeczy mocno rażą. Szybki które nie jadą do góry w automacie, brak regulowanego przerywacza wycieraczek (to akurat można łatwo naprawić) i jakość plastików przywodząca na myśl złote lata Skody Rapid w podstawowej wersji dla ubogich. Mógłbym jeszcze powyzywac się na jednostce napędowej 1.8 126km, ale to już robiłem wielokrotnie. Auto fajna baza do ulepszeń. Przynajmniej nie boli, jak wymieniamy sprawne elementy na lepsze.
..acha i ta kierownica z autobusu..
..acha i te pasy, które się nie zwijają...

- Arvi
- Junior Admin
- Posty: 2909
- Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
- Model: NA
- Wersja: Tiny Tina Edition
- Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy
Ja cały czas mam wrażenie, że jest kilku na tym świecie właścicieli MX-5, którzy chyba jeszcze nie zasmakowali o co do końca chodzi z tym samochodem. Wypad na tor - jasne - pomaga, ale czasami pusta droga, dobra opona i ciepły asfalt ... i nagle okazuje się, że kierowca dostaje objawienia ... i rozumie dlaczego inżynierowe zdecydowali się na takie, a nie inne zabiegi projektując kolejną generację.
Dla mnie MX-5 jest samochodem idealnym pod tym względem - kurde, to taka dobra konstrukcja jest, że nawet liftem, nawet na Geolandar g015 (przypominam - to są opony All Terrain) robię większość samochodów w zakrętach - w tym ostatnio bidek w kolejnym E39 znowu spina zaliczył siedząc mi na ogonie gdy dodałem gazu.
Ale NCFL Gohy, który stoi obok to dzieło geniusza, jak zjedziesz z głównej drogi i wbije się człowiek na boczne kręte drogi prowadzące przez środek lasu, mijając stawy, jeziorka i małe rzeczki. Wystarczył ProKit i AD08R.
Dlatego jak ktoś porównuje technologię zawartą w samochodzie z przełomu wieku do najnowszego hatchbacka ... to albo mamy do czynienia ze złym dopasowaniem kierowcy do samochodu, albo ... co spotyka się o wiele częściej ... złym dopasowaniem trasy do samochodu
Z trzeciej strony to nie fura dla każdego... bo jednak sporo kompromisów zostało w niej zastosowanych, by dać tą frajdę właśnie w momentach, w których potrzebujesz za kółkiem podładować baterie (co MX-5 robi fenomenalnie i na wiejskich drogach, na górskich, nad morzem ... i na torach wyścigowych). Ale tak ... w mieście, w korku ... może wydawać się dziwnym rozwiązaniem, szczególnie, jeżeli człowiek nie zna jej innych zastosowań.
Może przesadzam, może zapędziłem się ... ale to trochę tak, jak narzekać na Lotusa Elise za to, że ... w środku jest głośno, skoro w Hondzie Civic Type R jest o wiele ciszej.
No jest.
Polecam w takim razie zmienić Lotusa na Hondę, bo chyba Lotus to zły wybór był, skoro ma służyć do miasta i na trasę...
Dla mnie MX-5 jest samochodem idealnym pod tym względem - kurde, to taka dobra konstrukcja jest, że nawet liftem, nawet na Geolandar g015 (przypominam - to są opony All Terrain) robię większość samochodów w zakrętach - w tym ostatnio bidek w kolejnym E39 znowu spina zaliczył siedząc mi na ogonie gdy dodałem gazu.
Ale NCFL Gohy, który stoi obok to dzieło geniusza, jak zjedziesz z głównej drogi i wbije się człowiek na boczne kręte drogi prowadzące przez środek lasu, mijając stawy, jeziorka i małe rzeczki. Wystarczył ProKit i AD08R.
Dlatego jak ktoś porównuje technologię zawartą w samochodzie z przełomu wieku do najnowszego hatchbacka ... to albo mamy do czynienia ze złym dopasowaniem kierowcy do samochodu, albo ... co spotyka się o wiele częściej ... złym dopasowaniem trasy do samochodu

Z trzeciej strony to nie fura dla każdego... bo jednak sporo kompromisów zostało w niej zastosowanych, by dać tą frajdę właśnie w momentach, w których potrzebujesz za kółkiem podładować baterie (co MX-5 robi fenomenalnie i na wiejskich drogach, na górskich, nad morzem ... i na torach wyścigowych). Ale tak ... w mieście, w korku ... może wydawać się dziwnym rozwiązaniem, szczególnie, jeżeli człowiek nie zna jej innych zastosowań.
Może przesadzam, może zapędziłem się ... ale to trochę tak, jak narzekać na Lotusa Elise za to, że ... w środku jest głośno, skoro w Hondzie Civic Type R jest o wiele ciszej.
No jest.
Polecam w takim razie zmienić Lotusa na Hondę, bo chyba Lotus to zły wybór był, skoro ma służyć do miasta i na trasę...

- MMRS
- Donator
- Posty: 1895
- Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Warszawa
A ja kocham ten samochód, z jego wszystkimi zaletami i wadami, nie jest ważne że w mieście jazda to szarpaczka i czujesz się jakbyś taczką jechał, że śmierdzi benzyną jak stoisz w korku, że hałas jak w boeingu 737. Wystarczy że wyjedziesz na jakiś szybszy kawałek trasy i zaczniesz mieszać biegami automatycznie wszystkie bolączki gdzieś umykają 





- pistenbully
- Donator
- Posty: 2190
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Piszecie Mazda - myślicie Mx-5. Ale, te 300 miliardów jenów, to jest potrzebne, żeby utrzymać firmę, która powinna zarabiać na Flair kei-carach w Japonii (Arvi kocha to!), wozach użytkowych dla Azji południowej (Isuzu Dmax), a także pozostałych modelach światowych. Z jednej strony, ukłony, że seriami 2, 3 i 6 udaje się wpasować w upodobania klientów od Montevideo, przez Monterey, Mumbai po Murmańsk. Z drugiej, spoglądając na gamy modelowe innych ogólnoświatowych koncernów - jednak one różnicują przynajmniej jednostki napędowe, żeby do warunków lokalnych się dostosować. Mazda idzie swoją drogą (a to, że USDM mają 2,5T, a my nie, to nie dlatego, że specjalnie dla Amerykanów je skonstruowano, tylko u nas już legalnie nie dałyby się pewnie do obrotu wprowadzić, lub byłoby to nieopłacalne). Ceną za tę konserwatywną konsekwencję, była w Europie od dawna sprzedaż poniżej możliwości i na skraju rentowności. Bo cła były na japońszczyznę, bo akcyza na pojemności luksusowe w Polsce, bo producenci europejscy otrzymywali pomoc publiczną.
Wielką nadzieją miał być SkyactiveX, ładnie, nowocześnie i eko. I bez turbo. I niestety słabo wypada w testach porównawczych z wozami po downsizingu. Kolejną nadzieją na odzyskanie rentowności ma być nowa Mazda 6, na platformie RWD z sześciocylindrową rzędówką.
Dlaczego tak? Bo zamiast zwiększać wolumen sprzedaży, lepiej zwiększyć cenę jednostkową produktu. Zwłaszcza jak jest się producentem egzotycznym, a nie lokalnym. Stąd próba wdarcia do premium. Nie mam nic przeciwko. Mazdy wyglądają ładnie na swoją cenę. Ale, kto jeszcze pamięta Alfa Romeo Giulię? To taki sedan RWD. I jest jeszcze SUV RWD Stelvio (mniam...) i gdzie są te wspaniałe auta, w cenach premium? No właśnie, na stocku u dealerów.
Lepiej żeby Mazda nie podzieliła tego losu. Wygląda na to, że 3ka i cx-30 zażarły. Ale najwyższy czas na Cx-5, na 2kę, na 6kę. Zainwestować w r&d już!
I niestety, stworzyć 3 cylindrowy 1.5 turbo, pod klienta chińskiego.
I cóż, jeśli miałaby być szansa na Mx-5 NE(?) to właśnie z takim motorkiem i silniczkiem elektrycznym przy skrzyni. Tylko ile to będzie ważyć? Na pewno nie 990kg
(Btw. Jak opracują R6, to R3 się stworzy jednym sprawnym samurajskim cięciem).
Edit: bo myśl przewodnia umknęła - eMiX jako wybryk natury ma prawo istnieć tak długo jak ma bogaty mecenat w postaci modeli cywilnych. A bieżąco, nie ma rynku na coupe ani hatchbacki. Niestety, teraz seria Cx powinna być we wszystkich segmentach jako SUV, a Rx powinien reinkarnować w SUV-coupe. Rx-2, Rx-4, Rx-6, Rx-8 - już nazewnictwo ustawia je dobrze wśród konkurencji...
Wielką nadzieją miał być SkyactiveX, ładnie, nowocześnie i eko. I bez turbo. I niestety słabo wypada w testach porównawczych z wozami po downsizingu. Kolejną nadzieją na odzyskanie rentowności ma być nowa Mazda 6, na platformie RWD z sześciocylindrową rzędówką.
Dlaczego tak? Bo zamiast zwiększać wolumen sprzedaży, lepiej zwiększyć cenę jednostkową produktu. Zwłaszcza jak jest się producentem egzotycznym, a nie lokalnym. Stąd próba wdarcia do premium. Nie mam nic przeciwko. Mazdy wyglądają ładnie na swoją cenę. Ale, kto jeszcze pamięta Alfa Romeo Giulię? To taki sedan RWD. I jest jeszcze SUV RWD Stelvio (mniam...) i gdzie są te wspaniałe auta, w cenach premium? No właśnie, na stocku u dealerów.
Lepiej żeby Mazda nie podzieliła tego losu. Wygląda na to, że 3ka i cx-30 zażarły. Ale najwyższy czas na Cx-5, na 2kę, na 6kę. Zainwestować w r&d już!
I niestety, stworzyć 3 cylindrowy 1.5 turbo, pod klienta chińskiego.
I cóż, jeśli miałaby być szansa na Mx-5 NE(?) to właśnie z takim motorkiem i silniczkiem elektrycznym przy skrzyni. Tylko ile to będzie ważyć? Na pewno nie 990kg

(Btw. Jak opracują R6, to R3 się stworzy jednym sprawnym samurajskim cięciem).
Edit: bo myśl przewodnia umknęła - eMiX jako wybryk natury ma prawo istnieć tak długo jak ma bogaty mecenat w postaci modeli cywilnych. A bieżąco, nie ma rynku na coupe ani hatchbacki. Niestety, teraz seria Cx powinna być we wszystkich segmentach jako SUV, a Rx powinien reinkarnować w SUV-coupe. Rx-2, Rx-4, Rx-6, Rx-8 - już nazewnictwo ustawia je dobrze wśród konkurencji...
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2213
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Mazda ma ciezko, bo przespala postep silnikowy brnac w slepa uliczke. Nie pierwszy i nie ostatni raz w swoim zyciu. Ale te ich wariactwa to przyczyna, dla ktorej kazdego dnia nie moge sie przestac cieszyc, co czeka na mnie pod domem. Bo naprawde nikt niczego lepszego w motoryzacji nie wymyslil niz mx5, nie pomimo jej wad, a wlasnie jako calosc. Wady wynikaja z tego, co napisal Arvi. To tak jakby narzekac, ze stabilnosc na sniegu jest slaba w samochodzie, ktory sluzy do ruszania tylem.
A co do watku z modyfikacjami, to jak zwykle skontruje. Obecnie mieszkam w gorach i jest super, koncze prace i 10 min pozniej jezdze gorskimi serpentynami, na ktorych czesto lataly rozne rajdowki oraz odbywaly sie wyscigi gorskie. I cierpie, ze mam przyczepne opony, bo na ciasnych eSach nawet cegla na gazie bez ESP nie robi niczego (na nawrocie moze 2 m na 1. biegu uda sie zadriftowac). Brat jechal za mna normalnym samochodem i mowil, ze to niesamowite jak na tych zakretach ND szybko znika. A ja znacznie wolalem to co Mazda w Hiroshimie wymyslila - samochod, ktorym nie uciekniemy w zakrecie, ale zrobimy cos takiego:
https://youtu.be/gdjhJw7_5Mw
Wiem, ze nie reprezentuje nawet promila klubu, ktory powinen nazywac sie "modyfikujemy mx5 klub Polska", ale tych narzekan na mx5 bez komentarza nie zostawie, a moze ktos chcacy kupic ten samochod bedzie mial mylny oglad, ze rzeczywiscie bez modyfkacji nie da sie jezdzic. Sam spotkalem sie z ludzmi, ktorzy w ogole kupowanie ND sobie darowalo, bo przeciez skrzynia slaba, zawias slaby, wszystko slabe. Pamietam gdy z milosci do tego modelu zalozylem sobie u Was konto, na moje pytanie co robic z mx5 NC dostalem liste obowiazkowych zmian. I zanim kupilem samochod juz ogladalem staby z ReXa na allegro
Zalozylem za lepkie opony do ND i mam do wyboru zmienic teraz caly samochod, czy wrocic z oponami do serii. Wybor dla mnie jest oczywisty.
100 lat Mazdzie zycze, za te wszystkie wspaniale samochody, ktore produkuje i produkowala - zasluzyla!
A co do watku z modyfikacjami, to jak zwykle skontruje. Obecnie mieszkam w gorach i jest super, koncze prace i 10 min pozniej jezdze gorskimi serpentynami, na ktorych czesto lataly rozne rajdowki oraz odbywaly sie wyscigi gorskie. I cierpie, ze mam przyczepne opony, bo na ciasnych eSach nawet cegla na gazie bez ESP nie robi niczego (na nawrocie moze 2 m na 1. biegu uda sie zadriftowac). Brat jechal za mna normalnym samochodem i mowil, ze to niesamowite jak na tych zakretach ND szybko znika. A ja znacznie wolalem to co Mazda w Hiroshimie wymyslila - samochod, ktorym nie uciekniemy w zakrecie, ale zrobimy cos takiego:
https://youtu.be/gdjhJw7_5Mw
Wiem, ze nie reprezentuje nawet promila klubu, ktory powinen nazywac sie "modyfikujemy mx5 klub Polska", ale tych narzekan na mx5 bez komentarza nie zostawie, a moze ktos chcacy kupic ten samochod bedzie mial mylny oglad, ze rzeczywiscie bez modyfkacji nie da sie jezdzic. Sam spotkalem sie z ludzmi, ktorzy w ogole kupowanie ND sobie darowalo, bo przeciez skrzynia slaba, zawias slaby, wszystko slabe. Pamietam gdy z milosci do tego modelu zalozylem sobie u Was konto, na moje pytanie co robic z mx5 NC dostalem liste obowiazkowych zmian. I zanim kupilem samochod juz ogladalem staby z ReXa na allegro

100 lat Mazdzie zycze, za te wszystkie wspaniale samochody, ktore produkuje i produkowala - zasluzyla!
-
- Posty: 705
- Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
- Model: ND
- Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
- Lokalizacja: Pszczyna
Jeśli kolejna generacja MX-5 powstanie to bardzo możliwe, że nie trafi już na rynek UE.
W Europie nie ma miejsca na lekkie, mocne auta z dużym silnikiem - tak Bruksela skonstruowała przepisy...
W Europie nie ma miejsca na lekkie, mocne auta z dużym silnikiem - tak Bruksela skonstruowała przepisy...
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2213
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
To w ogóle jest skandal i mi się w głowie nie mieści.
-
- Posty: 705
- Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
- Model: ND
- Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
- Lokalizacja: Pszczyna
Unia Europejska stworzyła przepisy, które promują tzw. hybrydy plug-in (no i elektryki oczywiście).
Dlatego też ogromne hybrydowe SUVy z wielkim benzynowym silnikiem i układem plugin ładnie obniżają spalanie w gamie. Dopuszczalne spalanie (a raczej emisja CO2)jest powiązane z wielkością auta. Im większe auto, tym więcej CO2 może wypluć.
Zobaczcie w jakie tarapaty wpadł Fiat, gdzie większość jego sprzedaży stanowiła malutka 500 z poczciwym 1.2 69KM. Żeby się ratować przed ogromnymi karami za nademisję Fiat musiał się fikcyjnie połączyć z Teslą i odkupić od niej jej prawa do emisji. Kary miały być na tyle wysokie, że bardziej się opłacało zapłacić bajońskie sumy Tesli...
A teraz połączcie co się dzieje z Mazdą... Dlaczego te auta tak podrożały? Bo trzeba placić kary za nademisję CO2. MX-5 zdrożała, "2" także.
Z tego co kojarzę to Mazda jakoś nie bardzo ma technologie hybrydową.
Liczyłbym się z tym, że Mazda będzie musiała się wycofać z Europy, albo jej auta będą bardzo drogie.
A MX-5? Popatrzcie sami... Jest bardzo lekkie, ma ogromny silnik bez turbo, relatywnie dużo pali.
Koszmar senny każdego ekoświra z unii...
Silników turbo u Mazdy brak. Jak zrobią z tego hybrydę lub hybrydę plugin to szlag trafi niską masę i świetne prowadzenie.
Osobiście obstawiłem, że jeśli nowa MX-5 powstanie to albo do Europy nie trafi, albo będzie absurdalnie droga, albo nie będzie to MX-5 jaką znamy.
A Mazda... Oj będzie jej ciężko zostać niezależnym producentem...
Dlatego też ogromne hybrydowe SUVy z wielkim benzynowym silnikiem i układem plugin ładnie obniżają spalanie w gamie. Dopuszczalne spalanie (a raczej emisja CO2)jest powiązane z wielkością auta. Im większe auto, tym więcej CO2 może wypluć.
Zobaczcie w jakie tarapaty wpadł Fiat, gdzie większość jego sprzedaży stanowiła malutka 500 z poczciwym 1.2 69KM. Żeby się ratować przed ogromnymi karami za nademisję Fiat musiał się fikcyjnie połączyć z Teslą i odkupić od niej jej prawa do emisji. Kary miały być na tyle wysokie, że bardziej się opłacało zapłacić bajońskie sumy Tesli...
A teraz połączcie co się dzieje z Mazdą... Dlaczego te auta tak podrożały? Bo trzeba placić kary za nademisję CO2. MX-5 zdrożała, "2" także.
Z tego co kojarzę to Mazda jakoś nie bardzo ma technologie hybrydową.
Liczyłbym się z tym, że Mazda będzie musiała się wycofać z Europy, albo jej auta będą bardzo drogie.
A MX-5? Popatrzcie sami... Jest bardzo lekkie, ma ogromny silnik bez turbo, relatywnie dużo pali.
Koszmar senny każdego ekoświra z unii...
Silników turbo u Mazdy brak. Jak zrobią z tego hybrydę lub hybrydę plugin to szlag trafi niską masę i świetne prowadzenie.
Osobiście obstawiłem, że jeśli nowa MX-5 powstanie to albo do Europy nie trafi, albo będzie absurdalnie droga, albo nie będzie to MX-5 jaką znamy.
A Mazda... Oj będzie jej ciężko zostać niezależnym producentem...
W Europie już nie ma miejsca po prostu na normalne auta które są fajne. Dotknęło to mocno Suzuki Jimmy, za chwilę dotknie też Mazdę z MX-5...
A USA, Indie, Chiny, dalej będą walić do atmosfery więcej pojedynczo niż cała Europa razem

- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2213
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Nie przesadzajmy z hejtem na Indie, czy Chiny. Emisje trzeba przeliczyć na mieszkańca i wtedy UE wychodzi lepiej niż USA i przegrywa z resztą świata i to sromotnie.
Problemem jest właśnie to, że promuje się teraz zupełnie nieekologiczne suvy plugin i ogólnie ogromne samochody, zamiast takich up i innych mx5, czy jimny. A przy małych przebiegach to te samochody są bardziej eko niż choćby najtańsza tesla...
Problemem jest właśnie to, że promuje się teraz zupełnie nieekologiczne suvy plugin i ogólnie ogromne samochody, zamiast takich up i innych mx5, czy jimny. A przy małych przebiegach to te samochody są bardziej eko niż choćby najtańsza tesla...
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1661
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
Przeliczanie per capita to jedna metoda. Ale można np. przeliczać per PKB (z całą niedoskonałością tego wskaźnika).Wojtek Wawa pisze: ↑27 maja 2020, 21:31Nie przesadzajmy z hejtem na Indie, czy Chiny. Emisje trzeba przeliczyć na mieszkańca i wtedy UE wychodzi lepiej niż USA i przegrywa z resztą świata i to sromotnie.
Problemem jest właśnie to, że promuje się teraz zupełnie nieekologiczne suvy plugin i ogólnie ogromne samochody, zamiast takich up i innych mx5, czy jimny. A przy małych przebiegach to te samochody są bardziej eko niż choćby najtańsza tesla...
-
- Posty: 705
- Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
- Model: ND
- Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
- Lokalizacja: Pszczyna
A najgorsze (a może najlepsze) jest to, że nadal brak sensownej alternatywy dla silnika spalinowego...
A wracając do Mazdy to chodzą jakieś plotki, że Euro 7 ma promować duże, niewysilone silniki... ?!
A wracając do Mazdy to chodzą jakieś plotki, że Euro 7 ma promować duże, niewysilone silniki... ?!
Ale to dopiero w drugiej połowie tej dekady, o ile się nie mylę?
Patrzę sobie z nudów na otomoto na MX5 2020 i widzę, że tylko 4 sztuki i tylko RF
- Załączniki
-
- 555bc063bdf24.jpg (35.72 KiB) Przejrzano 3226 razy