MX5 2020 i następne

Forum główne a tematyką prowadzącą jest mx-5.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Frosty
Posty: 345
Rejestracja: 30 paź 2019, 11:47
Model: NB FL
Wersja: 1.6 Phoenix
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

17 sie 2022, 11:03

Toć to hipokryzja w czystej postaci jest, większość działań to jak bogate osiedla w środku slumsów. Tu będziemy latać tylko nowymi autami elektrycznymi albo hybrydami o pojemności puszki coli bo zatrucia, w trakcie gdy cała śmietanka tego świata będzie sobie dystanse 150km robić odrzutowcami. Jednocześnie cała produkcja ze wszystkimi skutkami ubocznymi to na wschód, bo koszulka w HM za 19.90 musi być, ale truć się nie chcemy produkcją, no i nikt za takie pieniądze pracować nie będzie :D No ale faktycznie, odlatujemy, nie o tym jest ten wątek.

Same auta elektryczne są super i dają masę możliwości, których nie dają obecne rozwiązania. Civic Type R z napędem 4x4 i opcją robienia FWD / RWD w zależności od nastroju, bez poświęcania miejsca w środku auta? Nie ma problemu :) Ale na takie zabawki to jeszcze musimy poczekać. Nie jestem przeciwny elektrycznym samochodom, tylko zakrzywianiu rzeczywistości by sprzedać coś szybciej, bo się dużo zainwestowało. Przeciwny jestem pouczaniu innych i ograniczaniu tego co było dostępne. Skoro kupiłem auto na zasadach w danym okresie, to powinienem je używać, aż się nie rozpadnie, lub nie zdecyduje o zmianie. Ale to jest UE, przyjdzie taki czas, że zaczną się zakazy, mandaty i zmuszanie do jedynej słusznej drogi, jednocześnie krzycząc o tolerancji i wolności :D I nie, nie jestem Euro sceptykiem.
Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2139
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

18 sie 2022, 7:52

Fakty są takie: Europejczyk emituje tyle, co kilkunastu/kilkudziesięciu mieszkańców Afryki. Ale połowę tego, co typowy Amerykanin.

Więc jeśli płaczemy na UE, że to hipokryzja, to nie widzimy, czym jest niemal kompletny brak walki z emisjami (USA). Jak ktoś ma się ograniczać, to właśnie pierwszy świat.

Jako mieszkańcy UE, jesteśmy dla ogromnej większości globu tymi miliarderami latającymi odrzutowcami po bułki.

Oczywiście jest jeszcze poziom całkowitych emisji, tu Europejczycy świadomą dzietnością najwięcej ścinają, a kraje trzeciego świata mają jeszcze długą drogę przed sobą.

Samochody elektryczne są fantastyczne, w UE raczej będą bardzo czyste - fotowoltaika na dachu i elektryk w garażu, to bardzo częsty widok. Że tę energię na ładowanie nocą wytwarza u nas węgiel, to oczywiście wiem, ale tak samo mniej węgla jest spalane, gdy słoneczko w dzień świeci. Że sieci przesyłowe nie są w Polsce gotowe, a kasę z plakatów z żaróweczką nasz rząd pięknie rozkradł, też wiem. Ale jeśli wojny mają jakieś zalety, to właśnie kończą się żarty i trzeba ostro brać się do roboty.

Choć oczywiście z tym rozwojem podczas wojny to też jest mit - czytałem wyliczenia, że podczas 2 wojny światowej zginęło tak wielu zdolnych i pracowitych ludzi, że świat byłby znacznie nowocześniejszy i bogatszy, gdyby nie one.

Syntetyczne paliwa, a zwłaszcza biopaliwa, to abstrakcja, albo celowy plan na depopulację krajów trzeciego świata - tak, chodzi o głód i podniesienie cen żywności, ewentualnie dalsze wycinanie lasów pod pola uprawne (jak z olejem palmowym).

A co do hipokryzji - sam jestem hipokrytą pierwszej wody. Wprawdzie od lat płacę więcej (obecnie znacznie mniej) za zielony prąd w gniazdku, piję kranówkę, sprawy w mieście załatwiam rowerem, ale choćby śpiesząc się na obiadokolację spaliłem na trasie Warszawa-Tatry 8 l paliwa więcej, żeby być na miejscu może 30 min wcześniej. Albo na innym urlopie przeleciałem samolotem znaczną część globu i szczerze nie żałuję - to były wakacje życia. A na codzień pracuję przy silnikach odrzutowych.
Ostatnio zmieniony 18 sie 2022, 8:14 przez Wojtek Wawa, łącznie zmieniany 1 raz.
stpman
Posty: 631
Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
Model: ND
Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
Lokalizacja: Pszczyna

18 sie 2022, 8:12

Odbyłem wczoraj długą i konstruktywną rozmowę z małżonką. Po analizie cennika i wyposażenia oboje doszliśmy do smutnego wniosku, że SkyPassion za 140k zł jest zupełnie nieopłacalnym zakupem (oraz potencjalnie dużym problemem przy próbie ewentualnej odsprzedaży). SkyFreedom to zaledwie 13k zł dopłaty, co przy tej cenie auta to niewiele... Jednoczenie cena za SkyPassion jest absurdalnie wysoka, nawet w porównaniu do innych modeli Mazdy (np. "3" czy "6").

Jednocześnie kupując SkyFreedom dla mnie "must have" jest pakiet Recaro i zapewne inny kolor niż bazowa biel, co winduje cenę do jakiś 165k zł, a na taki wydatek nie jestem gotowy ;)
Zatem póki co jeżdżę moją NBFL, nie inwestuje w nią i za rok zobaczę co się będzie działo i jaki będzie stan konta ;)

A już trafi się sensowną używka ND2...? A może jeszcze będą produkować ND w 2024 roku...?
Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2139
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

18 sie 2022, 8:21

Siedziałeś w tych Recaro, że tak bardzo chcesz je mieć? 140 k zł dziś to jak okolice 100-110 k zł w 2015, gdy ND debiutowała. Just sayin'

Ale oczywiście rozumiem decyzję, sam nie zarabiam tyle więcej względem 2015 roku, by pokryło to inflację.
Awatar użytkownika
TerminatorPi
Donator
Donator
Posty: 1605
Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
Model: ND RF
Wersja: SkyFreedom
Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)

18 sie 2022, 8:26

Wojtek Wawa pisze:
18 sie 2022, 7:52
Albo na innym urlopie przeleciałem samolotem znaczną część globu i szczerze nie żałuję - to były wakacje życia. A na codzień pracuję przy silnikach odrzutowych.
A tu, paradoksalnie, wcale nie jest tak źle. O ile prywatne odrzutowce i latanie dla rozrywki kilka tysięcy kilometrów we dwie osoby na noc w operze to "lekka" rozrzutność, to jak się przeliczy w pełni załadowany nowoczesny rejsowy samolot, nie wychodzi tak źle. Przeliczałem i wychodziło mi tak między 3, a 6 litry/100km na osobę.
Dyzia Bo czerwone są najszybsze
Tylko kierowca jest zielony :-D
Koza team member!
stpman
Posty: 631
Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
Model: ND
Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
Lokalizacja: Pszczyna

18 sie 2022, 8:35

@Wojtek Wawa nie, ale tak bardzo mi się podobają, że mimo wszystko chce je mieć :D

Najgorsze jest to, że obecne SkyPassion jest mocno wybrakowane względem SkyPassion z 2019 roku.
Ta wersja obecnie ma wyposażenie jak moje daily z 2013 za 48k zł (nie licząc radia z Android Auto i czujników ciśnienia). A to już daje do myślenia ;) W gruncie rzeczy ma niewiele więcej niż moja NBFL :D

Po za tym nie wiem czy ND2 da mi dużo więcej radości z jazdy względem NBFL. Oczywiście, będzie wygodniejsza, szybsza i ciut mniej spali. Chyba zwyczajnie mam na ten moment za mało gotówki na koncie, żeby dokonać takiego zakupu bez stresu o jutro.

Ale jakieś marzenia człowiek musi mieć, żeby coś go napędzało każdego dnia do działania, dlatego kupno ND2 jest wciąż aktualne, tylko odłożone w czasie. Ale jak już zapewne zauważyliście, procesy zakupowe długo u mnie trwają :D
Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2139
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

18 sie 2022, 9:03

Ludzie dzielą się na dwie grupy, jedna kocha Recaro, druga ich unika jak ognia. Pół roku szukałem wypasionej ND _bez_ Recaro, bo po 20 minutach jazdy w Recaro cierpła mi noga. I wiem, że moja opinia nie jest odosobniona. Sam wygląd Recaro jest WOW. Znam też opinię, że można się do nich przyzwyczaić, a wtedy zostają tylko zalety - wygląd i brak plastikowej skóry pod plecami w upalny/zimny dzień.

TerminatorPi,
tak, dobrze policzyłeś spalanie samolotu w przeliczeniu na pasażera. Co więcej taka hondajet będąc małym odrzutowcem pali poniżej 8 l na 100 km na pasażera. Ale jest wielkie ALE. Nie leciałem samolotem do Tatr 400 km z Warszawy, tylko ponad 4000 km. Czyli w jedną stronę zrobiłem więcej niż ND w rok. A potem wróciłem. I o to chodzi z tym lataniem. Przyznaję jednak, że miliarderzy demotywują do ograniczania się - chcę pokazać dziecku tyle świata (i samemu zobaczyć), ile się da i póki mnie na to stać/jest to w ogóle możliwe. Rowerem też jeżdżę raczej dlatego, że to przyjemniejsze i często szybsze niż samochodem. A woda z kranu ma tę zaletę, że nie trzeba tachać jej ze sklepu, a potem wynosić butelek na śmietnik. I jest (praktycznie) za darmo, jak jazda rowerem.
Awatar użytkownika
TerminatorPi
Donator
Donator
Posty: 1605
Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
Model: ND RF
Wersja: SkyFreedom
Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)

18 sie 2022, 9:08

Wojtek Wawa pisze:
18 sie 2022, 9:03
Ludzie dzielą się na dwie grupy, jedna kocha Recaro, druga ich unika jak ognia. Pół roku szukałem wypasionej ND _bez_ Recaro, bo po 20 minutach jazdy w Recaro cierpła mi noga. I wiem, że moja opinia nie jest odosobniona. Sam wygląd Recaro jest WOW. Znam też opinię, że można się do nich przyzwyczaić, a wtedy zostają tylko zalety - wygląd i brak plastikowej skóry pod plecami w upalny/zimny dzień.
No właśnie. Dla mnie Recaro są absolutnym hitem. Dla Rzony też. Fakt, po przymierzeniu się do demówki miałem pewne obawy czy nie będzie mi za ciasno, ale okazało się, że nie - jest wygodnie, a trzyma fajnie.
TerminatorPi,
tak, dobrze policzyłeś spalanie samolotu w przeliczeniu na pasażera. Co więcej taka hondajet będąc małym odrzutowcem pali poniżej 8 l na 100 km na pasażera. Ale jest wielkie ALE. Nie leciałem samolotem do Tatr 400 km z Warszawy, tylko ponad 4000 km. Czyli w jedną stronę zrobiłem więcej niż ND w rok. A potem wróciłem. I o to chodzi z tym lataniem.
No własnie. To jest to, o czym już pisałem. Kiedyś cały horyzont życia przeciętnego człowieka mieścił się w mniejszym promieniu niż ja mam drogę z domu do pracy. Potem co bogatsi jeździli pociągiem na wakacje kilkaset kilometrów i to już była rozrzutność. A teraz latamy tysiące kilometrów "dla zabawy".
Andrzej, to j*nie...
I - szczerze mówiąc - nie widzę dobrego rozwiązania.
Dyzia Bo czerwone są najszybsze
Tylko kierowca jest zielony :-D
Koza team member!
LikelyJupiter8

18 sie 2022, 9:15

Elektryk wokół komina i masowa komunikacja na większe odległości - samolot, koleje etc.
Przez dekady jeździłem samochodem po całej EU. I dzisiaj z perspektywy czasu uważam, że to bez sensu.
2k km do Rzymu przez 20 godzin samochodem albo samolot w 2,5 i na miejscu skuter albo elektryk.
Jeżdżenie samochodem w dalekie trasy jest bez sensu.
Awatar użytkownika
TerminatorPi
Donator
Donator
Posty: 1605
Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
Model: ND RF
Wersja: SkyFreedom
Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)

18 sie 2022, 9:20

Patrzysz na wszystko przez pryzmat bardzo specyficznego przypadku użycia.
Ale już konieczność zabrania ze sobą większej paczki mocno zmienia optykę - na przykład wyjazd z Warszawy pod Szczecin z dwoma serwerami.
I nie, wysłanie w obie strony kurierem, nie jest wygodną alternatywą.
Dyzia Bo czerwone są najszybsze
Tylko kierowca jest zielony :-D
Koza team member!
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2095
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

18 sie 2022, 11:54

stpman pisze:
18 sie 2022, 8:12
Odbyłem wczoraj długą i konstruktywną rozmowę z małżonką.
...dalej to już nawet nie czytam... :facepalm:
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
Awatar użytkownika
dudek_t
Posty: 424
Rejestracja: 20 kwie 2018, 7:31
Model: ND
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

18 sie 2022, 16:36

pistenbully pisze:
18 sie 2022, 11:54
stpman pisze:
18 sie 2022, 8:12
Odbyłem wczoraj długą i konstruktywną rozmowę z małżonką.
...dalej to już nawet nie czytam... :facepalm:
Hahhaa, to jakiś przełomowy tydzień jest. Bo ja też mogę powiedzieć że "to była nasza wspólna decyzja" i najpóźniej za dwa lata koniec Miatozy :mrgreen:
Awatar użytkownika
Frosty
Posty: 345
Rejestracja: 30 paź 2019, 11:47
Model: NB FL
Wersja: 1.6 Phoenix
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

18 sie 2022, 18:46

LikelyJupiter8 pisze:
18 sie 2022, 9:15
Elektryk wokół komina i masowa komunikacja na większe odległości - samolot, koleje etc.
Przez dekady jeździłem samochodem po całej EU. I dzisiaj z perspektywy czasu uważam, że to bez sensu.
2k km do Rzymu przez 20 godzin samochodem albo samolot w 2,5 i na miejscu skuter albo elektryk.
Jeżdżenie samochodem w dalekie trasy jest bez sensu.
Tu się trochę zgodzę. Mi się odechciało klepać km jako kierowca już jakiś czas temu. Z 3M do Warszawy Pendolino jest dużo przyjemniej, szybciej i taniej (zależy czym mam jechać). Po europie, samolot jest super tanią opcją (ale jak tak dalej pójdzie, to też będzie historią). Czasami mam wrażenie, że złote czasy za nami jeśli chodzi o zarobki / ceny, ale mam nadzieję, że się mylę.

Co do Recaro, nie ukrywam, dołożyć trzeba dużo, a nadzwyczaj sportowego feelingu to one nie dają, ale jak masz kupić i żałować, że to jednak nie jest ten config który chciałeś, to lepiej dołożyć i zapomnieć o tym koszcie.
Awatar użytkownika
Konioczynka
Donator
Donator
Posty: 723
Rejestracja: 27 mar 2018, 17:14
Model: Inny
Wersja: Na odwyku
Lokalizacja: Mazury / Ełk

18 sie 2022, 23:26

Ale pakiet Recaro to nie same fotele, 7k to tak akuratnie.
KoniOczynka
NBFL 1.6 => NCFL 2.0
Awatar użytkownika
konopa
Donator
Donator
Posty: 703
Rejestracja: 12 kwie 2017, 21:51
Model: ND
Wersja: NA + NB + NC + ND
Lokalizacja: Wrocław

19 sie 2022, 9:18

stpman pisze:
18 sie 2022, 8:12

Jednocześnie kupując SkyFreedom dla mnie "must have" jest pakiet Recaro i zapewne inny kolor niż bazowa biel, co winduje cenę do jakiś 165k zł, a na taki wydatek nie jestem gotowy ;)
To nie lepiej rozglądać się za używanym ND z recaro? Myślę, że za 80-90k dałoby się coś sensownego kupić, a to kwota dwukrotnie niższa niż te 165k za nówkę.
bjorm
Donator
Donator
Posty: 3673
Rejestracja: 13 lis 2013, 14:16
Model: ND
Lokalizacja: NO/PL

19 sie 2022, 9:40

Jeszcze lepiej nie zawezac sobie wyboru tylko kupic dobre auto, niech bedzie bez recaro, a fotele dokupic. Wczesniej czy pozniej i tak pojawiaja sie dobre pary za 8000-10000zl. IMO bez sensu tymi fotelami tak zawezac sobie wybor.
マツダ恋人 || ND 1.5 + NC 2.0 + NC 2.0T ||
Kiedyś: NC 2.5 FM + 20th A + 1.8 || NBFL Mem + Mem || będzie: ... RX-9 Genesis ||
LikelyJupiter8

19 sie 2022, 10:11

Do Recaro sprzedawanego przez Mazdę trzeba się przede wszystkim przymierzyć . Ja mam 186cm i niestety głowa mi tarła o dach. W moim przypadku trzeba by było obniżać fotele.
No i ostatecznie dużo ludzi narzeka na przecieranie tych foteli. To nawet widać po tych co trafiają na odsprzedaż.
Nowe w ASO oddzielne kupowane to chyba ze 40k PLN kosztują (nie żartuję, sprawdzałem kiedyś, pisałem w którymś wątku).

Jest bardzo wiele dostępnych foteli na rynku u czołowych sprzedawców sportowych: recaro, sparco etc., ale ceny raczej wysokie - ok 1500EUR za sztukę.
(https://low-offset.com/mazda/best-miata-seats/)

Moim zdaniem najlepszy sposób na lepsze fotele to nowe skórzane pokrowce - na fotele i boczki. Np. takie: https://shop.ma-carstyle.de/Mazda-MX-5-ND_1
Danillo
Donator
Donator
Posty: 2175
Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
Model: Inny
Wersja: ND1
Lokalizacja: W-wa

19 sie 2022, 21:24

Byłem dziś na jeździe próbnej nowym ND. Ładne auto, szczególnie z jasnym wnętrzem - me gusta! Nowe pachnące i dużo osób się oglądało, robi efekt wow!
Tylko na dzień dobry pasuje zmienić zawieszenie na coś sensownego, kupić felgi z normalnym ET, zrobić hamulce, kolektor, strojenie i wydech. W moment pęknie 200k pln. Każdy ocenia sam ale to kupa hajsu na małą zabaweczkę.
Ostatnio zmieniony 20 sie 2022, 7:15 przez Danillo, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam, Danillo
Awatar użytkownika
vodka
Posty: 693
Rejestracja: 31 lip 2016, 20:09
Model: ND
Wersja: RF AT
Lokalizacja: DW

20 sie 2022, 6:56

Zawsze można poszukać sensownej uzywki, ja tak zrobiłem i jestem zadowolony :bicz:
stpman
Posty: 631
Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
Model: ND
Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
Lokalizacja: Pszczyna

20 sie 2022, 7:59

@Danillo wszystko zależy od tego, do czego potrzebujesz tego auta. Jeśli to jazdy po torze to pewno trzeba zrobić to wszystko o czym piszesz. Jeśli to auta daily/rekreacyjne to raczej żadne modyfikacje nie są potrzebne. Na ten moment największym problemem jest cena, która jest o jakieś 20-30k zł za wysoka - wiemy dlaczego.

@vodka masz ND czy ND2?
Danillo
Donator
Donator
Posty: 2175
Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
Model: Inny
Wersja: ND1
Lokalizacja: W-wa

20 sie 2022, 9:32

stpman pisze:
20 sie 2022, 7:59
@Danillo wszystko zależy od tego, do czego potrzebujesz tego auta. Jeśli to jazdy po torze to pewno trzeba zrobić to wszystko o czym piszesz. Jeśli to auta daily/rekreacyjne to raczej żadne modyfikacje nie są potrzebne. Na ten moment największym problemem jest cena, która jest o jakieś 20-30k zł za wysoka - wiemy dlaczego.

@vodka masz ND czy ND2?
Wiadomo, że każdy ma inne oczekiwania co do auta. Nie myślę o korzystaniu z ND na torze, tam już mam wariata. Ale ND bez jakichkolwiek modów jest IMO trochę za spokojna, za miękka, za cicha nawet na weekendowego roadstera. Czyli używany + podstawowe mody miałyby zdecydowanie większy sens w takim przypadku.
Pozdrawiam, Danillo
radekk
Posty: 155
Rejestracja: 21 wrz 2007, 21:52
Model: NC
Lokalizacja: Zmysłowo/Poznań

20 sie 2022, 10:59

dawno mnie nie było i trudno przebrnąć przez wszystkie wypowiedzi. Z mojego punktu widzenia elektryczna MX5 (czy co to tam by było) to byłby samochód na który wymieniłbym moją NC, oczywiście pod warunkiem że by mi się to podobało. Zupełnie nie widzę sensu spalinowego silnika w MX5. Pierwsze ani to nie brzmi, wręcz jak dla mnie oceniam negatywnie jak większość współczesnych siników nisko pojemnościowych i cylindrowych (w moim odczuciu, bo obecnie na rynku UE silniki 4 cylindrowe o pojemności 2.0 to są powoli uznawane za duże). Drugie jeżdżę tym raczej krótkie trasy, więc zasięg nie jest dla mnie wielkim problemem. A jeśli już mam jechać tym dłuższą trasę to jedynie na zasadzie spokojnie dla przyjemności i czy musiałbym się częściej, dłużej "tankować" nie byłoby dla mnie problemem. Trzecie, na punkcie czego mam pierdolca, zawsze staram się dogrzać samochód po odpaleniu go, nie raz zdarza mi się musieć przejechać czymś ok 1 km, to robię dodatkowe kilka żeby oleje nabrały jakiejś temp. W przypadku elektryka ten problem w dużym stopniu odpada, bo nie ma układów o dużej pojemności olejowej których nagrzewanie trwa kilka/kilkanaście km. I tym samym w spalinowym silniku przez dłuższy czas staram się nie wykorzystywać potencjału samochodu i delikatnie obchodzę się z gazem.
Jak muszę gdzieś szybko dojechać (co w przypadku MX5 też nie jest zbyt przyjemne), nie mam czasu szukać ładowania, to biorę inny samochód.
Więc elektryczna jazda cabrio, na luzie, w ciszy, słuchając śpiewu ptaków i moczenia żabich tyłków bardzo by mi odpowiadała.
Do zabawy na torze też jest dużo lepszych zabawek które będą lepiej się spisywały, choćby przez fakt zamkniętej budy i wyższej sztywności nadwozia.
Awatar użytkownika
vodka
Posty: 693
Rejestracja: 31 lip 2016, 20:09
Model: ND
Wersja: RF AT
Lokalizacja: DW

20 sie 2022, 11:22

stpman pisze:
20 sie 2022, 7:59
@vodka masz ND czy ND2?
ND2 RF AT, za taka wersję nowa musiałbym teraz zaplacic 172 900 zl, a jak dorzucimy wszystkie dodatki na które zdecydował się pierwszy właściciel to wychodzi ponad 190 000 zł :omgomg:
Generalnie warto popatrzeć u dilerów, obejrzeć co mają, zaproponować swoją cenę, to auto nie sprzedaje się tak łatwo jak Corolla czy HRV. Jak będą widzieli że naprawdę chcesz kupić, to masz szansę na spory upust.
bjorm
Donator
Donator
Posty: 3673
Rejestracja: 13 lis 2013, 14:16
Model: ND
Lokalizacja: NO/PL

20 sie 2022, 11:59

vodka pisze:
20 sie 2022, 11:22
stpman pisze:
20 sie 2022, 7:59
@vodka masz ND czy ND2?
ND2 RF AT, za taka wersję nowa musiałbym teraz zaplacic 172 900 zl, a jak dorzucimy wszystkie dodatki na które zdecydował się pierwszy właściciel to wychodzi ponad 190 000 zł :omgomg:
Generalnie warto popatrzeć u dilerów, obejrzeć co mają, zaproponować swoją cenę, to auto nie sprzedaje się tak łatwo jak Corolla czy HRV. Jak będą widzieli że naprawdę chcesz kupić, to masz szansę na spory upust.
Przeciez Mazda nie daje upustow powyzej 5%. Z tymi upustami to spotkales kogos kto go dostal realnie cyz tylko ci sie wydaje ze mazda je daje?
マツダ恋人 || ND 1.5 + NC 2.0 + NC 2.0T ||
Kiedyś: NC 2.5 FM + 20th A + 1.8 || NBFL Mem + Mem || będzie: ... RX-9 Genesis ||
Awatar użytkownika
vodka
Posty: 693
Rejestracja: 31 lip 2016, 20:09
Model: ND
Wersja: RF AT
Lokalizacja: DW

20 sie 2022, 12:03

Przecież ja mówię cały czas o używanych...
bjorm
Donator
Donator
Posty: 3673
Rejestracja: 13 lis 2013, 14:16
Model: ND
Lokalizacja: NO/PL

20 sie 2022, 14:16

vodka pisze:
20 sie 2022, 12:03
Przecież ja mówię cały czas o używanych...
Ano tak, sorry :)
マツダ恋人 || ND 1.5 + NC 2.0 + NC 2.0T ||
Kiedyś: NC 2.5 FM + 20th A + 1.8 || NBFL Mem + Mem || będzie: ... RX-9 Genesis ||
Awatar użytkownika
Tomai
Donator
Donator
Posty: 3864
Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
Model: NC
Wersja: 2.0 Power by Five
Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz

20 sie 2022, 15:31

radekk pisze:
20 sie 2022, 10:59
dawno mnie nie było i trudno przebrnąć przez wszystkie wypowiedzi. Z mojego punktu widzenia elektryczna MX5 (czy co to tam by było) to byłby samochód na który wymieniłbym moją NC, oczywiście pod warunkiem że by mi się to podobało. Zupełnie nie widzę sensu spalinowego silnika w MX5. Pierwsze ani to nie brzmi, wręcz jak dla mnie oceniam negatywnie jak większość współczesnych siników nisko pojemnościowych i cylindrowych (w moim odczuciu, bo obecnie na rynku UE silniki 4 cylindrowe o pojemności 2.0 to są powoli uznawane za duże). Drugie jeżdżę tym raczej krótkie trasy, więc zasięg nie jest dla mnie wielkim problemem. A jeśli już mam jechać tym dłuższą trasę to jedynie na zasadzie spokojnie dla przyjemności i czy musiałbym się częściej, dłużej "tankować" nie byłoby dla mnie problemem. Trzecie, na punkcie czego mam pierdolca, zawsze staram się dogrzać samochód po odpaleniu go, nie raz zdarza mi się musieć przejechać czymś ok 1 km, to robię dodatkowe kilka żeby oleje nabrały jakiejś temp. W przypadku elektryka ten problem w dużym stopniu odpada, bo nie ma układów o dużej pojemności olejowej których nagrzewanie trwa kilka/kilkanaście km. I tym samym w spalinowym silniku przez dłuższy czas staram się nie wykorzystywać potencjału samochodu i delikatnie obchodzę się z gazem.
Jak muszę gdzieś szybko dojechać (co w przypadku MX5 też nie jest zbyt przyjemne), nie mam czasu szukać ładowania, to biorę inny samochód.
Więc elektryczna jazda cabrio, na luzie, w ciszy, słuchając śpiewu ptaków i moczenia żabich tyłków bardzo by mi odpowiadała.
Do zabawy na torze też jest dużo lepszych zabawek które będą lepiej się spisywały, choćby przez fakt zamkniętej budy i wyższej sztywności nadwozia.
Kurde , jak to przeczytałem , to zastanawiam się po co Ci ta Miata ? Nie lepiej kupić Golfa takiego sześciocylindrowego żeby dobrze brzmiał?
Jazda Miata jest Ci nieprzyjemna, widać że męczysz się z tym autem i jest chyba nie dla Ciebie... ;)

Seryjna NC - racja brzmi jak odkurzacz, ale po dołożeniu kolektora wydechowego i wywaleniu katów to zaczęła brzmieć jedrnie i radośnie:) a to nie są jakieś niewiadomo jakie koszty.
Można mieć 14 koni więcej, niżej max moment, i dużo lepsze brzmienie właśnie.
Widzę że masz do mnie około 70 km, ale gdzieś przy okazji zapraszam na przejażdżkę do mnie :kciuk:

Następna MX-5 elektryczna ? Nieeee... :diablo:
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Awatar użytkownika
monkahead
Donator
Donator
Posty: 1385
Rejestracja: 31 gru 2019, 8:56
Model: NC FL
Wersja: Summer Edition '12
Lokalizacja: Sosnowiec

21 sie 2022, 13:03

@Frosty, ja to widzę dokładnie tak jak Ty, ekologia w UE nie ma nic wspólnego z poprawą życia Europejczyków, to hipokryzja na ogromną skalę, liczy się jak zawsze kasa. Obłudę UE najlepiej ukazała obecna wojna i kryzys energetyczny, głównie poprzez działanie Niemiec, które są uzależnione gospodarczo od węgla i gazu ale będą wszystkim w UE narzucać czym mają jeździć. Polska to już jest w ogóle w ogonie jeśli chodzi o rozwój czystej energii, PiS usadził farmy wiatrakowe, zmianą prawa usadził rynek fotowoltaiki, który moim zdaniem rokował bardzo dobrze i faktycznie mógł wnieść dużą wartość dodaną do bardziej "ekologicznego" stylu życia ale chyba nikt się nie spodziewał takiego boom'u na to i krajowi dystrybutorzy energii zdali sobie sprawę że nie zarobią już tyle, czyli standard, jest "fajnie" dopóki duzi zarabiają gigantyczne pieniądze. Z resztą, z perspektywy 1-2 dekad, czy nie ma faktycznie możliwości aby każde gospodarstwo domowe było samowystarczalne pod względem energii elektrycznej (np. fotowoltaika lub inne faktycznie ekologiczne źródła energii)? Moim zdaniem jest ale firmy dystrybuujące prąd nigdy do tego nie dopuszczą, bo nie wyżyją tylko z dostarczania energii do przemysłu, a ich akcjonariusze rok rocznie chcą widzieć lepsze wyniki finansowe. Powtórzę, ekologia jest fajnia, dopóki nie koliduje z zarabianiem gigantycznych pieniędzy przez "grube ryby".

Kolejna sprawa, rynek motoryzacyjny. To już jest kolosalna obłuda i każdy kto lobbuje na rzecz obecnie produkowanych aut elektrycznych, jest dla mnie idiotą. Co się najlepiej sprzedaje, nie tylko w UE ale praktycznie na całym świecie? SUVy. Więc co robią firmy motoryzacyjne na rzecz ekologii, hybrydy, hybrydy PHEV lub elektryczne SUVy :lol: Ekologiczne, 5m samochody miejskie, ważące po 200-300kg (po 2t) więcej od ich nie-ekologicznych odpowiedników, każdy z akumulatorem zawierającym w sobie metale ziemi rzadkich, każdy ładowany energią elektryczną z elektrowni opalanej koksem ... ekologia w czystej postaci. O recyklingu elektrycznych aut powypadkowych (mała stłuczka i złom, specjalne procedury gaszenia takich pojazdów, które później nadają się jedynie do utylizacji) lub zużytych nikt nic jeszcze nie mówi, bo w sumie mało kto o tym wie, za świeży temat. Więc Europejczyk poprzez durną politykę UE ma zbawiać świat, a tymczasem: w USA kopcą, w Chinach kopcą, w Rosji wrócili do normy Euro2 i mają w dupie czyste powietrze i ekologię ... ale zbawiajmy świat dalej, kosztem zwykłego Kowalskiego, przecież Europejczyka stać. Ty się zastanawiasz czy wrzucić do kosza na śmieci opakowanie po serku, a tymczasem 100 ton ryb z Odry idzie na śmietnik ... ekologia panie :lol:

A przecież da się to zrobić dobrze i mądrze. Prąd ze słońca (lub z innego czystego źródła) >> auto typu Honda "e", do jazdy samemu lub na potrzeby codziennej egzystencji w stylu 1+2 (rodzic + dzieci), do tego nie jest potrzebne BMW X5 PHEV. Najlepszy przykład to moja sąsiadka, która sama po mieście jeździ Volvo XC90 ... czysta ekologia.

A teraz przemysł przetwórstwa mięsa, mleka, wiecie ile to pochłania energii? Temat rzeka, polecam dokumenty na ten temat, hodowla krów vs uprawy warzyw, co jest bardziej eko ... zrezygnujesz z burgera? Nie, prawda?

Wystarczyła mała wojenka z udziałem państwa które kontroluje znaczną część światowej energii, a okazało się gdzie tak naprawdę mamy ekologię .... w 4 literach, liczy się kasa. Europa czeka na zimę, zobaczymy jak to się skończy, wojna może trwać jeszcze latami, jak drugi Afganistan. To teraz wyobraźcie sobie, że skończyły się paliwa kopalne ... ale tak w ogóle, zero, brak, to dopiero będzie globalna panika, walka o energię. A to dopiero wierzchołek góry lodowej, bo już zaczęła się gra o wodę, na razie w globalnych kuluarach ale za 2-3 dekady będzie to temat numer jeden. Jak Arabom skończy się kasa z ropy to co zrobią, będą siedzieć na pustyni, w opuszczonych wieżowcach? Nie, przyjdą do nas, do "zielonej" Europy. To samo zrobią Afrykańczycy jak już nie dadzą rady żyć w codziennej temperaturze 50C. Przecież każdy ma prawo szukać lepszego życia.

Moim zdaniem nie zatrzymamy obecnej sytuacji, bo za wiele osób przyzwyczaiło się do (bardzo) wysokiego standardu życia, w tym ja. Nie poświęcę możliwości latania na inny kontynent kosztem ekologii, bo wiem że to nic nie da, przy obecnej obłudnej polityce rządzących. Lufthansa latała pustymi samolotami żeby miejsca na lotniskach utrzymać, to co ja mogę zrobić jako zwykły konsument? Wracają pasażerskie samoloty naddźwiękowe (ile to spali, może też będą na eko prąd :lol: ) ... a Ty wrzucaj sobie ten kubeczek po jogurcie do żółtego pojemnika, na pewno zbawisz tym świat. W 2020-21 przez covid wyprodukowano pewnie tyle plastiku co przez ostatnie 3 dekady.

Najbardziej truje przemysł i dobitnie pokazał to David Attenborough w filmie "Rok, który odmienił świat". Dopóki "duzi" nie będą faktycznie EKO, dopóty mali mogą sobie robić co chcą ale świata nie zbawią.

A wracając do sedna, trzymam kciuki za nową MX5'tkę, ma być spalinowa i z dużym silnikiem!
Awatar użytkownika
monkahead
Donator
Donator
Posty: 1385
Rejestracja: 31 gru 2019, 8:56
Model: NC FL
Wersja: Summer Edition '12
Lokalizacja: Sosnowiec

21 sie 2022, 15:19

Dodam jeszcze tylko to, jak ktoś z Was inwestuje na giełdzie, to zna tą firmę bardzo dobrze. Czy kogoś jeszcze dziwi, że właściciel Dino jest najbogatszym Polakiem, a jego sieć rozwija się szybciej niż Biedronka? Da się być eko mądrze. Obrazek

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
TerminatorPi
Donator
Donator
Posty: 1605
Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
Model: ND RF
Wersja: SkyFreedom
Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)

21 sie 2022, 17:05

Co do fotowoltaiki, to nie jest to wszystko takie proste i pis pisem, ale i bez tego po prostu byłoby "Andrzej, to je*nie". Sieć ma ograniczoną pojemność. I co ci z tego, że masz korzystną taryfę, skoro nie możesz sprzedać energii do sieci, bo w sieci jest za wysokie napięcie (bo masz samych prosumentów). To jest trochę taki problem ładowania auta elektrycznego z domowej fotowoltaiki w dzień, kiedy pojechałeś tym samochodem do pracy. Tylko w skali makro. Co ci z tego, że słońce ci świeci w środku dnia w lato, jak tobie energia będzie potrzebna w nocy zimą? To jest tak naprawdę problem całościowy energetyki. I to nie jest wszystko takie proste, że nastawiamy sobie wiatraków i będziemy szczęśliwi.
Dyzia Bo czerwone są najszybsze
Tylko kierowca jest zielony :-D
Koza team member!
ODPOWIEDZ