witam,
przymierzam się do zakupu mx-5 w raczej nowszym roczniku , myslę od 2006 w górę.
Mam pytanie bo przeglądam portale niemieckie i zauważyłem , że ceny za dobre i zadbane mx-5 nie są niskie, aby nie powiedzieć : wyższe aniżeli oferowane u nas w kraju.
Czy ktoś ma jakieś doświadczenie : czy warto, na co tam uważać i ewentualnie jakie rejony należy z poszukiwań wykluczyć?
Słyszałem sporo o tym aby omijać Hamburg. Nie wiem jak z Berlinem.
Proszę w miarę mozliwości i konstruktywne dorady. Będę wdzięczny
pozdrawiam
Janek
Wyjazd po mx-5 do Niemiec ?
Moderator: Moderatorzy
Omijaj oba miasta, Norymbergie i okoloce Frankfurtu tez, no chyba ze od osob prywatnych.
- Peecer
- Donator
- Posty: 2642
- Rejestracja: 23 lut 2014, 23:23
- Model: ND
- Wersja: 100th Anniversary
- Lokalizacja: Kętrzyn - Toruń
Zależy o co pytasz. Osobiście gdy ściągałem cokolwiek dla siebie - zawsze tylko i wyłącznie brałem od osób prywatnych - nie zawsze wyszło taniej niż w Polsce. Jedyna "gwarancja" stanu, przebiegu, jakaś dokumentacja - moim założeniem zawsze było od pierwszego właściciela max. drugi. Co lokalizacji - jeśli szukasz priv ofert to tu lokalizacja już tak roli nie odgrywa. Nie sądze by miało znaczenie czy pierwszy właściciel jest z Bonn czy Koziej Wólki. Jednak inny tryb jazdy będzie w aglomeracji a inny gdzieś na obrzeżach.... To tylko moja prywatna opinia.
To może dodam od siebie - nie musisz omijać ani Hamburga ani Berlina (nie mówiąc też o innych miastach).
Omijaj natomiast komisy samochodowe, a szczególnie osoby o tureckim wyglądzie...
Szukałbym wyłącznie w ogłoszeniach prywatnych, Niemcy na ogół dbają o samochody bardziej niż o żony, masz szansę na naprawdę dobry egzemplarz...
Omijaj natomiast komisy samochodowe, a szczególnie osoby o tureckim wyglądzie...
Szukałbym wyłącznie w ogłoszeniach prywatnych, Niemcy na ogół dbają o samochody bardziej niż o żony, masz szansę na naprawdę dobry egzemplarz...
- Peecer
- Donator
- Posty: 2642
- Rejestracja: 23 lut 2014, 23:23
- Model: ND
- Wersja: 100th Anniversary
- Lokalizacja: Kętrzyn - Toruń
rodrigo pisze:do Peecer :
co masz na myśli pisząc : inny tryb jazdy ?
W miastach spora cześć jazdy to korki...... Duży ruch to większa szansa obcierki.... takie szczegoliki jak szukasz igły....
rodrigo pisze:bonito : trafiłes w sedno !
Dokładnie nic dodać i nic ująć.....
Ja również polecam wyjazd po znaleziony samemu samochód.
Ja mojego znalazłem w internecie tyle że nie w Niemczech a w Szwajcarii (chociaż tam też szukałem, a trafiła się gdzie indziej).
Ceny nie są niestety najniższe, ale wg mnie warto bo w 99% będzie książka serwisowa, pewna (czytaj: znana) przeszłość.
Omijaj "turków" (jak wyżej już ktoś wspomniał) czy podobnie wyglądających ludzi bo oni nie są tylko w Niemczech .
Co do komisów: to ja bym był bardziej ostrożny, choć nie wykluczałbym samochodu bez obejrzenia go tam. Czasami ktoś wstawia do komisu auto które ma jakąś łatwą do usunięcia wadę, a cena jest już niższa. Ale komisy raczej w mniejszych miastach. Najlepiej jednak jak trafi sięciekawe auto od prywatnego sprzedawcy
Ja mojego znalazłem w internecie tyle że nie w Niemczech a w Szwajcarii (chociaż tam też szukałem, a trafiła się gdzie indziej).
Ceny nie są niestety najniższe, ale wg mnie warto bo w 99% będzie książka serwisowa, pewna (czytaj: znana) przeszłość.
Omijaj "turków" (jak wyżej już ktoś wspomniał) czy podobnie wyglądających ludzi bo oni nie są tylko w Niemczech .
Co do komisów: to ja bym był bardziej ostrożny, choć nie wykluczałbym samochodu bez obejrzenia go tam. Czasami ktoś wstawia do komisu auto które ma jakąś łatwą do usunięcia wadę, a cena jest już niższa. Ale komisy raczej w mniejszych miastach. Najlepiej jednak jak trafi sięciekawe auto od prywatnego sprzedawcy
- pavlacos
- Donator
- Posty: 681
- Rejestracja: 12 lut 2018, 9:30
- Model: NC
- Wersja: Koksed by Five
- Lokalizacja: Wrocław
Piszesz po niemiecku / angielsku (tłumacz google i heja - tylko polecam proste zdania jak nie ogarniasz chociaż podstawy gramatyki ). Jedni odpowiadają inni nie.
Generalnie wyjdzie może deko taniej niż w Polszy, aczkolwiek dobrego nikt tanio nie odda
Akurat te auta dostają trochę po dupsku i ryzyko jest moim zdaniem spore.
Jeden wyjazd to koszt circa 1k, ja koniec końców kupiłem w PL
Generalnie wyjdzie może deko taniej niż w Polszy, aczkolwiek dobrego nikt tanio nie odda
Akurat te auta dostają trochę po dupsku i ryzyko jest moim zdaniem spore.
Jeden wyjazd to koszt circa 1k, ja koniec końców kupiłem w PL
Motór jest bogiem, Prędkość nałogiem, Tuning zabawą, Freestyle podstawą
Finansowo raczej nie zaoszczędzisz, ale jak pisali inni, warto dołożyć, jeśli trafisz na pewną sztukę od prywatnego właściciela. Może masz jakiegoś znajomego, który pracuje i jeździ do Niemiec, lub zajmuje się sprowadzaniem aut stamtąd to ci pomoże wszystko ogarnąć?