Ile dostane z ubezpieczenia za taka szkode?

Bo wczoraj odkrylem ze mi reczny slabo trzyma :/

Forum główne a tematyką prowadzącą jest mx-5.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Qbatron
Donator
Donator
Posty: 2549
Rejestracja: 10 kwie 2009, 20:23
Lokalizacja: Lublin

16 maja 2009, 17:15

Wczoraj na wlasne oczy zobaczylem ze mam kiepski hamulec reczny. Niestety ten pokaz byl kosztowny. A ile mnie jeszcze bedzie kosztowal - pomozcie ocenic.

[URL=http://img32.imageshack.us/my.php?image=16052009422.jpg]Obrazek[/URL]

Jak widac na zdjeciu, przetarcie na lampie, przetarcie i wgniecenie na blotniku, przetarty i opuszczony zderzak.

Ja to widze tak:
-za lampe spadek wartosci
-blotnik klepanie i malowanie
-zderzak naprawa zaczepow(?) i malowanie

Ale jakie kwoty, nie mam pojecia.

Jak sadzicie, ile doostane z ubezpieczenia? Bo mam na jedne znizki kilka aut wiec nie wiem czy warto to zglaszac - rozliczane bedzie jako szkoda parkingowa (czyli ze z mojego AC, brak sprawcy)

Jesli zly kacik(nie moglem sie zdecydowac), to przepraszam.
oncia
Posty: 233
Rejestracja: 07 maja 2008, 18:03
Lokalizacja: Kielce/Szczekociny

16 maja 2009, 17:40

Qbatron pisze:Wczoraj na wlasne oczy zobaczylem ze mam kiepski hamulec reczny.
Qbatron pisze:Jak sadzicie, ile doostane z ubezpieczenia? Bo mam na jedne znizki kilka aut wiec nie wiem czy warto to zglaszac - rozliczane bedzie jako szkoda parkingowa (czyli ze z mojego AC, brak sprawcy)

1) jeśli zgonisz winę na hamulec - odszkodowania nie będzie
2) szkoda parkingowa ..brak sprawcy - chyba wymaga zgłoszenia na policję
3) koszty wg wariantu ubezpieczenia.....???
kolejna składka o 2 stopnie wyżej w "bonus malus "
dirty
Posty: 265
Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:12

16 maja 2009, 18:16

na reflektorze bardzo widać? bo na zdjęciu widać delikatne otarcia, ja bym nie ruszał, chyba, że lampa wymaga wymienienia...
Awatar użytkownika
Qbatron
Donator
Donator
Posty: 2549
Rejestracja: 10 kwie 2009, 20:23
Lokalizacja: Lublin

16 maja 2009, 18:17

oncia pisze:1) jeśli zgonisz winę na hamulec - odszkodowania nie będzie
2) szkoda parkingowa ..brak sprawcy - chyba wymaga zgłoszenia na policję
3) koszty wg wariantu ubezpieczenia.....???
kolejna składka o 2 stopnie wyżej w "bonus malus "


1) nie zgonie na hamulec, dlatego parkingowa
2) w sensie ze poszukiwania sprawcy? Obowiazku zgloszenia chyba nie ma.. Za duzo takich sytuacji, ze wlasciciel wraca ze sklepu a auto obrysowane.
3) czemu o 2stopnie? nie jest tak ze za kazda szkode(niezaleznie od kwoty) traci sie 10%?
oncia
Posty: 233
Rejestracja: 07 maja 2008, 18:03
Lokalizacja: Kielce/Szczekociny

16 maja 2009, 20:04

Qbatron pisze:3) czemu o 2stopnie? nie jest tak ze za kazda szkode(niezaleznie od kwoty) traci sie 10%?

zależy od towarzystwa jakie ma progi + - , i na którym obecnie się znajdujesz , która szkoda w roku ......itd, więc może to być 20%(zakładam że są jakieś wypracowane),
Awatar użytkownika
Qbatron
Donator
Donator
Posty: 2549
Rejestracja: 10 kwie 2009, 20:23
Lokalizacja: Lublin

17 maja 2009, 9:22

No wlasnie znizki sa maksymalne, ale ojca, a ojciec jest wpisany we wszystkie auta w domu wiec jak poleci to po kazdym :/

dirty: nie wymaga naprawy, jest tylko takie przytarcie jak widac. ale w TU policzyliby spadek wartosci elementu.

A do rzeczy: potraficie w przyblizeniu ocenic ile by mogli dac? 1k, 1,5k, 2k ?
Sebi
Posty: 373
Rejestracja: 31 lip 2008, 18:28
Lokalizacja: Koło

17 maja 2009, 13:24

Jak na moje oko (bardzo nie profesjonalne:P) jakieś 1000 - 1300. Ja na twoim miejscu bym nie zgłaszał bo Ci po zniżkach polecą i w ogóle się nie kalkuluje.
misiomasta69
Posty: 167
Rejestracja: 08 maja 2007, 22:24
Lokalizacja: Wrocław

17 maja 2009, 13:59

jak dobrze pójdzie dostaniesz koło 1000pln ale to zależy jaka ubezpieczalnia,przebieg auta i tak dalej,w każdym razie na sto procent Ci się to nie opłaca z uwagi na zniżki.
WWW.MX5-CENTRUM.PL
SNCF
Posty: 306
Rejestracja: 09 mar 2009, 19:41
Lokalizacja: Wrocław

18 maja 2009, 8:57

Qbatron pisze:No wlasnie znizki sa maksymalne, ale ojca, a ojciec jest wpisany we wszystkie auta w domu wiec jak poleci to po kazdym :/


przeczytaj OWU Twojej firmy, np: Allianz ma zasade ze kazde auto liczy sie osobno, mimo ze posiada je ta sama osoba i w razie szkody na jednym nie wplywa to na pozostale.

Pozdr
"Wymaganie od wyzyskiwanego niewolnika, żeby rozpaczał po śmierci oprawcy, wydaje się przesadnym okrucieństwem"
ODPOWIEDZ