Topienie Dachu 21.03.2009.
Pierwszy dzień wiosny!! :)
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 22 paź 2008, 11:05
- Lokalizacja: Poznań (Swarzędz)
Poniżej lista klubowiczów którzy przywitali wiosnę Top Down:
1. Centek 2008
1. Centek 2008
DANGER ZONE
profilone pisze:2. Profilone - Zglaszam
Choć zapewne większość obecnych na forum 'rozdziewiczyła' w tym roku dachy już dawno
No ja niestety póki mroźne noce jeszcze trzymam hard-topa... Ale myślę, że jeszcze góra tydzień, a na zlocie to już na 100% go nie będzie
i u mnie było dziś bez daszku
Pozdrawiam
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Sebi pisze:6. Sebi - już nie pierwszy raz bez dachu Ale wczoraj w sumie top down zrobiłem ponad 500km
To powiem szczerze, że przebiłeś mnie tak ze... 100 razy Ja może tylko z 5 km zrobiłęm do sklepu i z powrotem A swoją drogą jaka była temperatura, że aż 500km wytrzymałeś?
- Dżunior
- Donator
- Posty: 4106
- Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom Recaro
- Lokalizacja: Calpe / NDM
- Kontakt:
profilone pisze:
To powiem szczerze, że przebiłeś mnie tak ze... 100 razy Ja może tylko z 5 km zrobiłęm do sklepu i z powrotem A swoją drogą jaka była temperatura, że aż 500km wytrzymałeś?
Wytrzymałeś? A co to właściwie ze słowo?
Mój najdłuższy zimowy topless to 2 godziny przy ~0st.C I kończąc go wcale nie miałem wrażenia, że kolejnych 2 godzin mógłbym nie wytrzymać.
MX-5 ND SkyFreedom
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
profilone pisze:A swoją drogą jaka była temperatura, że aż 500km wytrzymałeś?
Temperatura była fantastyczna słoneczko świeciło Tylko trochę wiało
Gorzej było jak wracałem w nocy bo były z 2 stopnie ale ogrzewanie na 3 i było bardzo przyjemnie Do tego jeszcze to gwieździste niebo nad głową... coś niesamowitego
Sebi pisze:Temperatura była fantastyczna słoneczko świeciło Tylko trochę wiało
Gorzej było jak wracałem w nocy bo były z 2 stopnie ale ogrzewanie na 3 i było bardzo przyjemnie Do tego jeszcze to gwieździste niebo nad głową... coś niesamowitego
Prezes pisze:Wytrzymałeś? A co to właściwie ze słowo?
Mój najdłuższy zimowy topless to 2 godziny przy ~0st.C I kończąc go wcale nie miałem wrażenia, że kolejnych 2 godzin mógłbym nie wytrzymać.
Panowie powiedzcie mi czy macie może Windshotty w swoich autkach? Bo powiem szczerze, że w mojej Miatce na Waszym miejscu wykrzywiłoby gębe z mrozu już dawno
Albo po prostu nie jestem godzien nazywać sie top downowiczem...
- Dżunior
- Donator
- Posty: 4106
- Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom Recaro
- Lokalizacja: Calpe / NDM
- Kontakt:
U mnie jest fabryczny windshot, czyli trochę tak jakby go nie było. Gdy go dla testu opuściłem przy ~100km/h to niby coś tam daje, ale szału nie robi.
W moim odczuciu dużo bardziej pomaga konstrukcja foteli NBFL - zagłówków zintegrowanych z oparciem.
Swoje śmiganko uskuteczniałem przy dmuchawie ustawionej na 3/4 skali i pokrętle temp. na maxa. Moja partnerka dogrzewała się dodatkowo grzaniem fotela, mi byłoby już za ciepło (a całą drogę przesiedziałem wyłącznie w lekkim polarze ).
Od opisywanego pamiętnego (mojego pierwszego ) topdownu jedyną zmianą jaką poczyniłem jest wyposażenie Maździochy w czapkę, coby można było uszy przesłonić gdy opływające przy dużej prędkości powietrze za bardzo zacznie szumieć w uszach...
W moim odczuciu dużo bardziej pomaga konstrukcja foteli NBFL - zagłówków zintegrowanych z oparciem.
Swoje śmiganko uskuteczniałem przy dmuchawie ustawionej na 3/4 skali i pokrętle temp. na maxa. Moja partnerka dogrzewała się dodatkowo grzaniem fotela, mi byłoby już za ciepło (a całą drogę przesiedziałem wyłącznie w lekkim polarze ).
Od opisywanego pamiętnego (mojego pierwszego ) topdownu jedyną zmianą jaką poczyniłem jest wyposażenie Maździochy w czapkę, coby można było uszy przesłonić gdy opływające przy dużej prędkości powietrze za bardzo zacznie szumieć w uszach...
MX-5 ND SkyFreedom
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
W NA fabryczny windshot całkiem nieźle sie sprawdza. Jest prawie tak wysoki jak szyby boczne. W połączeniu z czapką i ogrzewaniem pozwala jeździć przy naprawdę niskich temperaturach
- pmcomp
- Posty: 2566
- Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
- Model: Inny
- Wersja: BMW Z4 35is
- Lokalizacja: wieś pod Warsiawą
A ja wsadzę kij w mrowisko i zapytam, czy to nie jest czasem na siłę !!! To nie narty przecież
Ja osobiście wolę wieczorkiem w kominku napalić i szklaneczke dobrego łyskacza wziąć do łapki ... a potem dolać drugiego.
Moża latka u mnie już nie te ???
A może jednak trzeba spróbować ???
Pozdro
Ja osobiście wolę wieczorkiem w kominku napalić i szklaneczke dobrego łyskacza wziąć do łapki ... a potem dolać drugiego.
Moża latka u mnie już nie te ???
A może jednak trzeba spróbować ???
Pozdro
pmcomp
(BMW Z4 E89 35is)
(BMW Z4 E89 35is)
pmcomp pisze:A może jednak trzeba spróbować ???
trzeba
profilone pisze:Panowie powiedzcie mi czy macie może Windshotty w swoich autkach?
Prezes pisze:U mnie jest fabryczny windshot, czyli trochę tak jakby go nie było.
Ja też posiadam fabryczny windshot i to pewnie taki sam bo w tej kwestii te wersje się nie różniły. Jednak mam zupełnie inne uczucia z tym z wiązane. Windshot (bynajmniej mój) daje sporo i rzeczywiście wieje trochę bardziej gdy go nie podniosę
Prezes pisze:Od opisywanego pamiętnego (mojego pierwszego ) topdownu jedyną zmianą jaką poczyniłem jest wyposażenie Maździochy w czapkę, coby można było uszy przesłonić gdy opływające przy dużej prędkości powietrze za bardzo zacznie szumieć w uszach...
Muszę powiedzieć, że czapki nie używam Mam do czapek swoistego pecha co sobie jakąś zakupie to zgubię Jak mocniej wieje to zakładam kaptur, ale rzadko.
pmcomp pisze:A ja wsadzę kij w mrowisko i zapytam, czy to nie jest czasem na siłę !!! To nie narty przecież
Nic nie robię na siłę Sprawia mi to przyjemność i robię to dla siebie
pmcomp pisze:Moża latka u mnie już nie te ???
A może jednak trzeba spróbować ???
Nie liczy się wiek na papierze tylko serce Jak w nim o poczujesz to na pewno warto spróbować, ale zmuszać się też nie ma co Nie ma to jak filozoficznie zakończyć
- pmcomp
- Posty: 2566
- Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
- Model: Inny
- Wersja: BMW Z4 35is
- Lokalizacja: wieś pod Warsiawą
Sebi pisze:pmcomp pisze:Moża latka u mnie już nie te ???
A może jednak trzeba spróbować ???
Nie liczy się wiek na papierze tylko serce Jak w nim o poczujesz to na pewno warto spróbować, ale zmuszać się też nie ma co Nie ma to jak filozoficznie zakończyć
Ja po prostu nie lubie jak jest zimno .
Wolę top down jak słoneczko daje i jest>15 stopni.
Byle nie za gorąco ... >30 stopni wolę plażę, morze i ... pilotkę
Czego wszystkim życzę.
pmcomp
(BMW Z4 E89 35is)
(BMW Z4 E89 35is)
- pmcomp
- Posty: 2566
- Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
- Model: Inny
- Wersja: BMW Z4 35is
- Lokalizacja: wieś pod Warsiawą
Jaka przyjemność jest w plaży i morzu... nie bardzo dostrzegam zalety
Zaleta ano taka, że na plaży masz wiele pilotek, a w aucie tylko jedną (chyba że na auto zbierasz pilotki po drodze ).
Pozdro
pmcomp
(BMW Z4 E89 35is)
(BMW Z4 E89 35is)