Strona 1 z 1

Poczatek z Miata

: 22 sie 2016, 14:47
autor: sketcherz
Czesc.
Za niedlugo (pewnie okolo pol roku) chcialbym kupic Miate w wersji NA.
Jesli kupilbym "byle jaki" samochod np do 10 tysiecy z otomoto, to ile musialbym wydac na blachy etc zeby nie bylo problemu z rdza? Miata bylaby moim 1 samochodem, ktory upatrywalem juz sobie od paru lat. Za wszelkie porady etc dziekuje!

Re: Poczatek z Miata

: 22 sie 2016, 15:38
autor: RS
sketcherz pisze:ile musialbym wydac na blachy etc zeby nie bylo problemu z rdza


Tak żeby było zrobione porządnie? To 5 tys. w górę.

Re: Poczatek z Miata

: 23 sie 2016, 11:18
autor: Verteru
sketcherz pisze:Czesc.
Za niedlugo (pewnie okolo pol roku) chcialbym kupic Miate w wersji NA.
Jesli kupilbym "byle jaki" samochod np do 10 tysiecy z otomoto, to ile musialbym wydac na blachy etc zeby nie bylo problemu z rdza? Miata bylaby moim 1 samochodem, ktory upatrywalem juz sobie od paru lat. Za wszelkie porady etc dziekuje!

Zazwyczaj ukrytej rdzy jest 5x więcej niż tej co widać, więc lepiej kup w dobrym stanie. Za 5 tys. to ledwo pomalujesz całe auto, a co dopiero wspawywanie nowego metalu.
Ja kupiłem auto praktycznie bez rdzy za 14,5 z HT, ale i tak spokojnie będę musiał wydać 5 tys. na lakier, nowy mięki dach i inne bzdety, aby doprowadzić auto do porządku. Nie mówiąc już o rollbarze, obiciu jakiś fajnych foteli czy lepszych hamulcach.

Re: Poczatek z Miata

: 23 sie 2016, 16:20
autor: sketcherz
Jeśli miałbym budżet np. do 10 tysięcy na samochód, to lepiej kupić NA w słabym / średnim stanie w którą bym nie inwestował a później zmienić na inną w lepszym stanie, czy kupić jakikolwiek inny samochód a na miatę w dobrym stanie pooszczędzać? Bardzo spodobał mi się ten samochód :)

Re: Poczatek z Miata

: 23 sie 2016, 16:38
autor: galwani
Pytanie na czym Ci bardziej zależy
na stanie blacharki
na stanie technicznym...

Mój pierwszy golf blacharkę miał słabą.. ale mechanicznie wszystko w nim grało i frajdę z jazdy miałem (były rozpórki i inne pierdolety więc się prowadził nieco lepiej niż seria). Purchle tu-i-tam z czasem pozmieniały się w całkiem sporą korozję i dziury więc po 3 latach opierdzieliłem go za 5 stów (kupiłem za 2,5k) i kupiłem coś w lepszym stanie zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz :)

Ogólnie jest tak... ze skorodowaną/pogiętą/porysowaną blachą jeździć się da..... jak kupisz coś w słabym stanie technicznym to jeździć się nie da... siedząc w samochodzie nie widzisz jak wygląda z zewnątrz... a w ostateczności zawsze możesz nakleić wlepy rajdowe i wciskać ludziom że się nią scigasz :D (albo i się naprawdę ścigać ;P)

Natomiast jeżeli masz źródło stałego dochodu i masz odłożone już 10k (takie które sam odłożyłeś a nie dostałeś), i wiesz że w ciągu np 2 lat jesteś w stanie do tych 10 dołożyć kolejne 10... to ja bym chyba na Twoim miejscu brał jakiekolwiek wozidło w dobrym stanie mechanicznym żeby mieć czym jeździć i powiększył budżet na lepszą miatę (albo weź kredyt xD )

Re: Poczatek z Miata

: 23 sie 2016, 17:03
autor: sketcherz
Dobrze, więc sprawa wygląda tak - samochód mam kupić za rok, będzie to moje 1 auto. Czy opłaca się kupić miate do tego budżetu?

Re: Poczatek z Miata

: 23 sie 2016, 23:00
autor: galwani
Jeszcze jedno warto brać pod uwagę i powie to pewnie każdy kto kupował używane auto.

Kupując używkę warto mieć tak 1,5-3k 'górką'.... po co?

rejestracja, dopłata za OC (kupując miatę z Krakowa i mając 60% zniżek musiałem dopłacić 280zł za pół roku polisy... Ty jako świeży kierowca jeśli trafisz Miatę od kogoś kto ma 60% zniżek będziesz musiał wysypać dużo więcej), przegląd jakiś by wypadało zrobić (przed zakupem najlepiej) żeby wiedzieć czym się jeździ, warto wymienić płyny (żaden sprzedający nie przyzna się, że płyny ostatnio zmieniał 2 lata temu, a nikt tuż przed sprzedażą nie zmienia) + dodatkowe rzeczy które wyjdą przy przeglądzie (klocki, tarcze - miatami raczej mało kto jeździ oszczędnie i nie wciska gazu a wciskanie gazu=wciskanie hamulca ;P). Im większa 'górka' przy zakupie tym większy spokój i pewność że nie okaże się iż dopiero co zakupiony samochód trzeba odstawić do garażu i dozbierać 6 stówek na wymianę płynów, filtrów, pierdoletów ;) Tak to jest z uzywką - tu stówka, tam stówka, tam dwieście, tam 180... i się zbiera.

Re: Poczatek z Miata

: 24 sie 2016, 11:46
autor: sketcherz
Dziękuje jak najbardziej! - może kiedyś spotkamy się na klubowych zlotach :)