MX-5 Klub Polska

Witam


Swoja droga zaczalem sie zastanawiac czy kradna Miaty czy nie.
Mam nadzieje, ze nie przemawiaja przeze mnie jakies prorocze wizje , tfu tfu


Czy dotknelo to Was badz kogokolwiek z Waszych znajomych miatowcow ?

Biorąc pod uwagę, że miata jest stosunkowo nie drogim autem, mało popularnym (chodzi mi oczywiście patrząc ogólnie na marki i modele, a nie na sam roadstery), a do tego mx-5'tek na rynku jest mało, są łatwo rozpoznawalne itd. można dojść do wniosku, że kradzież mazdy jest wysoko nie opłacalnym i ryzykownym przedsięwzięciem.

mam nadzieje, ze nie kradna. poniewaz jestem swiezutkim posiadaczem mx5 to martwie sie o Nia... dzis nawet zaczalem myslec nad zmiana mieszkania w Poznaniu, szukam parkingu strzezonego w dobrej cenie.

wracajac do kradziezy, mysle podobnie jak Sebi. jednak w pierwszy dzien po kupnie w nocy nie moglem spac. i codziennie rano przechodze autko 2-3 razy dookola, zeby sie upewnic, ze wszystko z nim ok. co za life:)

pozdrowionka

Hehe ja mam podobnie:D Tzn. na szczęście autko stoi w garażu i w nocy (jeżeli śpię w domu) nie muszę się o nie martwić, ale ja tylko zostawiam na parkingu na mieście to po powrocie do auta od razu sprawdzam czy wszystko jest ok. Pierwszym razem to denerwowałem się, że ktoś koło mnie parkuje bo przecież może mnie zarysować:P

haha cóż za stresowe życie panowie. Wyluzujcie trochę bo hemoroidy na starość będą