przymierzam się do zakupu mx-5 (padło na NCFl), dziś miałem okazję pierwszy raz przejechać się salonową, rocznik 2014. I spośród paru rzeczy, które mnie zaskoczyły in minus, jednym z rozczarowań był wiatr hulający po czaszce
czytałem na forum, że panowie po 190 cm się mieszczą w swoich miatach bez problemu, sam mam 188 i po maksymalnym odsunięciu/obniżeniu fotela zmieściłem się akuratnie, jednak po złożeniu dachu nie był to przyjemny "wiatr we włosach", który uznawałem za jeden z wabików w roadsterze, tylko zwyczajnie pizgało złem, tak, że miałem ochotę się schować gdzieś niżej, a pogoda nie była najgorsza...Stąd pytanie, czy istnieje np. jakaś dokładka do ramki szyby, która by niejako podniosła jej próg, tak aby powietrze wpadało te parę cm wyżej i bardziej omijało moją głowę? (uprzedzam, że nie idzie tu o windshot, który był w wyższej wersji i na podmuchy z tyłu nie narzekałem). Czy po prostu ten typ tak ma, a ja jestem za wysoki i nic z tym się nie da zrobić?
Pytanie poparte nie najlepszym stanem ogólnym zatok i niechęcią do noszenia nakryć głowy, szczególnie w aucie
więc będzie też na czym pracować 
ogolic głowę 
