MX-5 Klub Polska

Panowie jestem w Zabrzu i kupuje dla brata mx5.
Adres aukcji w opisie.
vin: jmzna18c200206803
Wszystko jest ok wizualnie piekny nowy dach przebieg 39tys!! 1.6 90koni tylko jest jeden problem...
Slychac donośny klekot z silnika i na zimnym i na ciepłym. Jestem tu jeszvze godzine i musze zdecydowax. Jesli panowie sie znacie to prosze dzwonxie do mnie poradźcie 505702465

Może to klekot popychaczy?

Może być pierdoła, może być panewka... na telefon diagnoza będzie na chybił - trafił.
W niedzielę, to chyba tylko jakieś Norauto działa, aby jakiegoś mechanika złapać.

Piękna jest

szymek pisze:Może być pierdoła, może być panewka... na telefon diagnoza będzie na chybił - trafił.
W niedzielę, to chyba tylko jakieś Norauto działa, aby jakiegoś mechanika złapać.

... tylko przy takim przebiegu to ani jedno ani drugie nie ma prawa mieć miejsca, chyba że właściciel wymieniał olej co 10-15 tyś czyli średnio co 10 lat Pytanie: czy stuki słychać cały czas tak samo... panewki odzywają się najczęściej po rozgrzaniu silnika i pod obciążeniem a regulator "klepie na okrągło" aczkolwiek tez słychać go wyraźniej po rozgrzaniu, możesz jeszcze spróbować zlokalizować źródło dźwięku, góra czy dół. Poza tym przebieg: 39 tyś daje do myślenia bo miesięcznie wychodzi jakieś 162 km więc ktoś strasznie nie lubił nią jeździć ...ale jak Szymek napisał diagnoza na chybił trafił.
ps: a sprzedający napisał:" Auto w IDEALNYM stanie zarówno technicznym jak i wizualnym" ... fakt na fotkach wygląda zacnie

Cena do zbicia na remont silnika i trzeba brać

No ładna.. mam nadzieję, że kupiłeś.

Śmierdzi z daleka. Albo właściciel jest idiota i oddaje taka sztuke za darmo, albo to przerobiony przystanek.
Ciekawe jak wyjasnia kierownice np...

Ja swoja mam.
Pojechalem z bratem jak tylko go zarazilem, wiec pewnie za niedlugo sie przywita;D
Po 10 minutach dzwiek ustapil i juz sie nie pojawil.
Auto w super stanie... te 90koni smiga tylko nieco gorzej niz moje 130, co mnie troche martwi...
przy 4 tys obrotow i powyżej jest tak samo jak 2.0 NC mojego wspolokatora (wszyscy wokół maja miaty ) a mianowicie po odpuszczeniu gazu auto jeszcze chwile "cciągnie" a moje po wymianie oleju i wszystkich filtrów tak nie ma :/
Nie miałam kiedy wymienic świec ktore byly zalane olejem przed wymiana uszczelki pod pokrywą zaworow.
Macie jakis pomysl co to moze byc?

Taką kierownicę już widziałem kilka razy, więc to chyba oryginał. Możliwe, że ta wersja po prostu nie ma poduszek.
Autko wygląda pięknie i aż zazdroszczę bratu takiego cukierka NA

I podoba mi się takie podejście do tematu kupna miaty- ogłoszenie dodane kilka godzin temu, a Ty już na miejscu kilkaset km od domu Tak się kupuje fajne sztuki, a nie czeka i rozmyśla, aż ktoś inny sprzątnie autko sprzed nosa.

Fajna sztuka ... i czerwona, więc wszystko się zgadza.
Zastanawia mnie natomiast lokalizacja zbiorniczka na płyn do spryskiwaczy (ja mam ze stycznia '95 i mam z przodu) oraz pytanie gdzie znajduje się regulacja lusterek elektrycznych, skoro po środku jest zaślepka ... i czy przypadkiem nie wszystkie poliftowe miały w panelu środkowym regulacji świateł?

No i ta kierownica...

Ej - obym się mylił i niech służy !!!

Jumpman pisze:Śmierdzi z daleka. Albo właściciel jest idiota i oddaje taka sztuke za darmo, albo to przerobiony przystanek.
Ciekawe jak wyjasnia kierownice np...

+1

Polifty miały poduszkę kierowcy, więc coś tu nie gra. W przedliftach trafiały się te kierownice zamiast np. Momo.

ja do swojej - przejściówka 94/95 też dostałem w bagażniku taką kierownicę. Tak mi się przynajmniej wydaje, bo najpierw jeździła w bagażniku, a potem trafiła do piwnicy i starałem się za bardzo na nią nie patrzeć, bo oczy bolały.

Pierwsza NA którą oglądałem i siedziałem miała też taką kierę, a była to niebieska 1,6 z 1995r z Włoch. Potem była w klubie u użytkownika ja_misiek. Skoro nie ma elektrycznej regulacji lusterek, nie ma ABSu (zbiorniczek na płyn w miejscu pompy) to może to po prostu bieda edition i nie ma też poduszek- stąd taka kiera.

I tego życzę nabywcy.
Problem polega na tym, że w ogłoszeniu jest informacja zarówno o elektrycznych lusterkach jak i poduszce - no chyba, że występowały w przyrodzie z poduszką pasażera, a kierowcy już nie... stąd też moje rozważania .

Pasażera też może nie być, ale deska jest jaka jest, więc w fabryce mogli po prostu dać zaślepkę.

http://www.mazda-fun.net.ru/vin/

Po przetłumaczeniu Google translatorem: Нет подушек безопасности wychodzi, że nie było poduszek

Czyli jednak nie mina (takową podejrzewałem) - i całe szczęście.

Wiem, że przejsciówy to były czasem niezłe ulepy...niektóre miały nowe lampki wew, fotele, boczki drzwi, kiery a inne stare... Ale pierwszy raz widze taki... Coż - nie widziałem na żywo, nie pomacałem, więc nie stwierdzę jednoznacznie co to to... Ale jak jest dobrze, choćby w 90% zgodnie z opisem, to cukiereczek piękny w tej kasie. Gratuluje zakupu

Ni3 ma ani poduszek ani elektrycznych lusterek. Sprzedający troche polecial z tym

To jakaś przejściówka, decha nowa, boczki stare, lusterko wewnętrzne na ramie szyby, a nie przyklejane... ogólnie wygląda cudnie.