MX-5 Klub Polska

Scyzor pisze: ↑

14 sie 2021, 8:14

Tak czy siak - powodzenia. I wróć do nas z czymś, z czego będziesz zadowolony

Odwrotu już nie ma:) Może uda się załatwić sprawę w sposób cywilizowany, a Ziolko73 lub Alex nie zdążą jeszcze swoich sprzedać:)

Scyzor pisze: ↑

13 sie 2021, 20:09

EasyCheesy pisze: ↑

07 sie 2021, 0:09

To chyba pierwsza wersja? Zgaduję po tym, że kierownica i ręczny mają inny kolor niż gałka od skrzyni biegów. To jest FL? Bo z tego co czytałem na wiki, FL były produkowane później niż ten rocznik (2000).

To jest NBFL, czyli generacja druga po liftingu (po roku 2000). Inny kolor gałki od skrzyni biegów świadczy raczej o tym, że coś tu było wymieniane. To jednak nie musi być świadectwem niczego złego, bo te samochody są jak klocki lego - każdy składa co mu się podoba

Dziękuję za info. Ciągle się uczę

krzyzakov pisze: ↑

13 sie 2021, 21:12

Niestety, wygląda na to, że się naciąłem. Moją czujność przytłumiło to, że kupowałem auto z ogłoszenia z forum. Góra ładnie zrobiona, ale przedni wózek jest w takim stanie, że boję się jeździć. Podłużnice rozwarstwione, brak katalizatora. Silnik cieknie na łączeniu ze skrzynią. Nie tak sobie wyobrażałem "kompleksową blacharkę" 3 lata temu. Pewnie 3 lata temu poszedł bitumik, ale bez oczyszczenia.
Niestety mój mechanik wykonał wymianę wszystkich płynów (hamulcowy/ sprzęgło, skrzynia/dyfer, olej silnikowy, chłodniczy (4 razy płukany ze szlamu), a potem dał info o stanie podwozia.
Mój prawnik mówi, że z powodu "wad istotnych" (nawet nie muszą być zatajone) to się kwalifikuje do odstąpienia od umowy.
Prawdopodobnie we wtorek rzeczoznawca i depozyt sądowy.

Przykro mi z powodu nieudanego zakupu. Ja miałem więcej szczęścia bo mankamentem były przepalone żarówki, opony nadające się na śmietnik, parę wgniotek i trochę ognisk rdzy, tarcze i klocki do wymiany, rozrząd chyba też mnie czeka. Również kupowałem z ogłoszenia z forum. Tak czy siak na miejscu sprawdziłem większość rzeczy przy aucie i wyglądało ok. Zawsze musisz sprawdzić stan podłużnic bo często auto z zewnątrz wygląda spoko, a podłużnice dziurawe przy cenie 15k+ PLN. Za swoją mazdę dałem 16800.

Sznowni! Czy znacie warsztat, który podjąłby się naprawdę kompleksowej blacharki i wymiany przedniego wózka?

Krzyzakov aleś trafił ciulowo, z drugiej strony hmm....Nb chyba słynie z tego że blacha do dupy i trzeba się liczyć z tym że nie będzie to wymarzony ideał. Nie wiem co wywalczysz bo jakby nie patrzeć widziały gały co brały, a dziurawą blachę można zweryfikować przed kupnem i trudno tu mówić o jakiejś wadzie ukrytej itp. Cena pojazdu też mówi sama za siebie. Jeśli chodzi o sanki, takich rzeczy raczej się nie naprawia i najlepiej kupić w dobrym/lepszym stanie.
Ja już mam kupca na mojego emiksa, co prawda nie za tyle ile chciałem bo muszę na gwałt wpłacić kasę za nowe auto, inaczej bym trzymał cenę bo zainteresowanie naprawdę spore.

krzyzakov pisze:

Scyzor pisze: ↑

14 sie 2021, 8:14

Tak czy siak - powodzenia. I wróć do nas z czymś, z czego będziesz zadowolony

Odwrotu już nie ma:) Może uda się załatwić sprawę w sposób cywilizowany, a Ziolko73 lub Alex nie zdążą jeszcze swoich sprzedać:)

Ziolko73 podobno już sprzedał ale Alex jeszcze nie

przy użyciu Tapatalka

Ziolko73 pisze: ↑

14 sie 2021, 13:48

Krzyzakov aleś trafił ciulowo, z drugiej strony hmm....Nb chyba słynie z tego że blacha do dupy i trzeba się liczyć z tym że nie będzie to wymarzony ideał. Nie wiem co wywalczysz bo jakby nie patrzeć widziały gały co brały, a dziurawą blachę można zweryfikować przed kupnem i trudno tu mówić o jakiejś wadzie ukrytej itp. Cena pojazdu też mówi sama za siebie. Jeśli chodzi o sanki, takich rzeczy raczej się nie naprawia i najlepiej kupić w dobrym/lepszym stanie.
Ja już mam kupca na mojego emiksa, co prawda nie za tyle ile chciałem bo muszę na gwałt wpłacić kasę za nowe auto, inaczej bym trzymał cenę bo zainteresowanie naprawdę spore.

Nie do końca. Wadą ukrytą był brak katalizatora. Natomiast sanki wyżarte tak, że została połowa grubości blach, to tzw wada istotna, czyli taka, która uniemożliwia użytkowanie przedmiotu zgodnie z przeznaczeniem. Nie ma warunku ukrycia takiej wady. Oczywiście można taki samochód sprzedać, ale musi być wymieniona literalnie w umowie sprzedaży w klauzuli wyłączającej rękojmię. Przy tej cenie rdza jest do przyjęcia jeśli chodzi o elementy nie wpływające na bezpieczeństwo. Ale po opinii blacharza i diagnosty po prostu boję się tym jeździć. Inaczej nawet bym nie chrząknął. Dodatkowo, jeśli sprzedający zapewnia o dobrym stanie blach, to ja nie mam obowiązku tego weryfikować.
PS
Z tyłu wózek jest w stanie bardzo przyzwoitym.

Alex pisze: ↑

14 sie 2021, 20:15

krzyzakov pisze:

Scyzor pisze: ↑

14 sie 2021, 8:14

Tak czy siak - powodzenia. I wróć do nas z czymś, z czego będziesz zadowolony

Odwrotu już nie ma:) Może uda się załatwić sprawę w sposób cywilizowany, a Ziolko73 lub Alex nie zdążą jeszcze swoich sprzedać:)

Ziolko73 podobno już sprzedał ale Alex jeszcze nie

przy użyciu Tapatalka

A nie chcesz czasem bardzo fajnej NB po kompleksowej blacharce w rozliczeniu? ;>>>

Obawiam się, że prawnych szans na unieważnienie umowy nie masz żadnych. Ryzyko porażki przed sądem za duże, aby w ogóle brać pod uwagę proces. Wiedza o korozji tego modelu jest powszechna, a korozja spodu widoczna gołym okiem.

Lil_Turtle pisze: ↑

14 sie 2021, 22:30

Obawiam się, że prawnych szans na unieważnienie umowy nie masz żadnych. Ryzyko porażki przed sądem za duże, aby w ogóle brać pod uwagę proces. Wiedza o korozji tego modelu jest powszechna, a korozja spodu widoczna gołym okiem.

Tak być może, a wyrok sądu należy przyjąć z pokorą:) Proces wypalania się matryc OLED również jest znany, jednak jeśli sprzedawca deklaruje, że matryca nie ma wypaleń to przegrywa. Dodatkowo z groźbą art 286KK. Prawo nie nakłada na kupującego obowiązku weryfikacji deklaracji sprzedającego przed zawarciem umowy. To jest właśnie istota instytucji rękojmi. I naprawdę nie ma się co bać sądu. On jest właśnie po to, żeby rozstrzygać spory:)

Tu nie chodzi o strach przed sądem, bo to nie straszydło, tylko zdrowy rozsądek i kalkulacja szans. Rozumiem Twoją złość, ale przy aucie wartym ok. 15 tysięcy ryzykować proces, który w razie porażki będzie Cię kosztować ze 3-5 tysięcy z kosztami adwokackimi i biegłego (a gwarancji wygrania w sądzie nie masz nigdy, nawet jak wszystko wydaje się proste jak drut, uwierz mi, wiele już widziałem) żeby odzyskać te 15 tysięcy albo i nie odzyskać, bo egzekucja okaże się bezskuteczna i popłyniesz kolejne kilka stówek - hmmm.... A w tej sytuacji adwokat strony przeciwnej z łatwością wykaże, że nie dołożyłeś należytej staranności przy zakupie i wina jest obopólna.

" Dodatkowo, jeśli sprzedający zapewnia o dobrym stanie blach, to ja nie mam obowiązku tego weryfikować. "

" Prawo nie nakłada na kupującego obowiązku weryfikacji deklaracji sprzedającego przed zawarciem umowy. "

Jak czytam coś takiego to po prostu zapala mi się czerwona lampka

Ty kupowałeś swój pierwszy w życiu samochód ?
Jakby sprzedawca powiedział że Miata rozpędza się do 300 km/h to też byś uwierzył?

Przecież 15 tyś to nie jest 5zł i lepiej chyba sprawdzić samemu co ma pod spodem kilkunastoletnie auto?
Kupowałem ostatnio żonie kombi, oglądałem wiele aut , i jakbym wierzył we wszystko co ludzie wypisują w ogłoszeniach to byłaby niezła wpadka.
Oglądałem jedną Mazdę 5 o której pani pisała w ogłoszeniu że o auto dbali przez 6 lat posiadania jak o członka rodziny. Zwabiony treścią ogłoszenia pojechałem na miejsce otworzyłem maskę i co zobaczyłem:
- bagnet oleju -sucho
- prawy amortyzator nowy, lewy stary

Dolałem oleju, przjechałem się, auto jedzie ale w prawo do rowu .
Pytam dlaczego jeden amortyzator jest nowy a drugi stary? A pani mówi że na przeglądzie wyszło że jeden amortyzator jest do wymiany więc drugiego nie ruszali .

Życzę Ci znalezienia Miaty w dobrej kondycji, ale poproś kogoś kto Ci pomoże przy kupnie.
Zdrowy rozsądek przede wszystkim.

krzyzakov pisze:

Alex pisze: ↑

14 sie 2021, 20:15

krzyzakov pisze: Odwrotu już nie ma:) Może uda się załatwić sprawę w sposób cywilizowany, a Ziolko73 lub Alex nie zdążą jeszcze swoich sprzedać:)

Ziolko73 podobno już sprzedał ale Alex jeszcze nie

przy użyciu Tapatalka

A nie chcesz czasem bardzo fajnej NB po kompleksowej blacharce w rozliczeniu? ;>>>

Dzięki ale nie, moja potrzeba to zamiana auta na gotówkę nie auta na auto

przy użyciu Tapatalka

Alex pisze: ↑

15 sie 2021, 9:31

Dzięki ale nie, moja potrzeba to zamiana auta na gotówkę nie auta na auto

Spoko. Żarcik tylko;>

Tomai pisze: ↑

15 sie 2021, 8:23

Jak czytam coś takiego to po prostu zapala mi się czerwona lampka
Ty kupowałeś swój pierwszy w życiu samochód ?
Jakby sprzedawca powiedział że Miata rozpędza się do 300 km/h to też byś uwierzył?

Mam trochę podobne odczucia. Kupując NB podstawowa rzecz, którą się sprawdza to blacha. Zacząłem się zastanawiać czy kolega krzyzakov w ogóle oglądał auto przed zakupem. Jego opinie, które przytaczasz muszą trochę dziwić, tym bardziej że z tego co doczytałem, kolega nie jest dwudziestolatkiem kupującym swoją pierwszą w życiu zabawkę.
No cóż. Człowiek uczy się na błędach - miejmy nadzieję że te omawiane w tym wątku (choć to chyba niezbyt odpowiednie miejsce) będą nauką dla samego bohatera historii i paru innych, którzy zajrzą tutaj przed zakupem pierwszej Miaty.

Zgoda , nie jest to odpowiednie miejsce do tego, może poprosimy admina o posprzątanie, ewentualnie o przeniesienie do wątku :
Jak nie kupować MX-5.

Cześć.

Nieśmiało rozglądam się za MX-5. Zarejestrowałem się na forum aby móc pociągnąć Was za języki.

Tomek.

Witam wszystkich.
Od niedawna dołączyłem do posiadaczy MX-5. Auto znane na forum, kupione od użytkownika Guardian, którego serdecznie pozdrawiam, jak również Was i liczę na nowe i ciekawe znajomości. Auto ma swój nowy dom w Bielsku-Białej.

Marcin.

mcn1990 pisze: ↑

17 sie 2021, 18:49

Witam wszystkich.
Od niedawna dołączyłem do posiadaczy MX-5. Auto znane na forum, kupione od użytkownika Guardian, którego serdecznie pozdrawiam, jak również Was i liczę na nowe i ciekawe znajomości. Auto ma swój nowy dom w Bielsku-Białej.

Marcin.

O tak, auto znane i lubiane doskonały zakup Miłego korzystania z forum i zapraszamy na forumowe zloty

Po 5 latach przerwy czas wrócić do MX-5 Wtedy była NA, więc teraz zgodnie z chronologią czas na NB. Trafiła się wersja Miracle.
Witajcie ponownie

Hej,

Jakieś trzy lata temu zawitałem do salonu Mazdy, wsiadłem do MX-5 (akurat RF był otwarty) i stwierdziłem, że takiego chce. No ale wtedy zakup nie wyszedł, chyba ani ja ani handlowiec nie mieliśmy odpowiedniej motywacji i finalnie kupiłem sobie coś zupełnie innego, szybszego a jednocześnie rodzinnego Teraz wrócił pomysł na zakup ND tyle, że używanego. Pierwsza oglądnięta sztuka w przysalonowym komisie póki co nie zachwyciła (bezwypadkowa, poprawna ale przy cenie 80k za pięciolatka to mogliby przynajmniej wymienić porysowane plastiki za pare stów) ale powoli szukam dalej.

Witam!

Jestem nowy tutaj. Jeszcze uczę się języka polskiego, nie mowię dorbze po polsku. Jestem Węgrem, pracuję w Warszawie, mieszkam w Pruszkówie, i mam 41 lat.

Mam nadzieję, że dowiedzieć się więcej o Mazda MX-5 NC tutaj. Model NC bardzo podoma mi się.

Napiszę w dziale angielskim.

Czesc. Własnie zakupilem NB 1,8vvt. To juz kolejny pojazd w stajni, a MX ma być zabawką na tor, ale nie mam na razie zamiaru jej bebeszyć i klatkować tak, zeby była bardziej uniwersalna. A co przyniesie przyszlosc to nie wiadomo, bo kilka lat temu zbudowałem 2 Seje do KJSów
Na razie szukam informacji, sprawdzam co kupilem i zaczynam prace usprawniające
Pozdro!

Cześć.
Od jakiegoś czasu jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami ND RF2. Żona użytkuje w trybie codziennym, a ja czasem dla przyjemności
Miło będzie zajrzeć czasem i tutaj. Pozdrawiam i do zobaczenia!

Dzień dobry Wszystkim.
Nie jestem nowy-nowy bo forum śledzę już jakiś czas ale teraz nadszedł czas zakupu. Myślę, żę NBFl albo może jednak NC. Do końca roku się okaże

Siemanko Klubowicze,

Od kliku dni jestem posiadaczem MX-5 NBFL 1.8 16v rocznik 2004.
Nasza historia jest bardzo krótka, tydzień temu miałem okazje przejechać się Miatą i zakochałem się
Pięć dni później pojechałem do Szczecina zakupić oto ten egzemplarz.

Witam Wszystkich
Nazywam się Bartek jestem z Jeleniaj Góry Mazde Mx5 NA z 1993 mam od 7 lat kawał czasu przez ten okres troche się zmieniła troche ponaprawiała.
Dlaczego dopiero teraz na forum ... dlaczego chyba dlatego, że dopiero teraz udało mi się ją doprowadzić do stanu godnego pokazania
Mazda trafiła w moje ręce w 2014 kupiona za uwaga 4,5k sprowadzona z niemiec, zapuszczona, wypłowiała no taki złomek totalny ale odpalała, jechała i cieszyła.
Pierwsze co zrobiłem to dość inwazyjna polerka pasta tępo ręcznie wiem wiem zło totalne na dzisiejsze czasy ale to bło dawno temu taki wczesny detailing, w każdym razie trwało to 3 dni, i odziwo jakoś to zaczeło wyglądać. Podstawowy serwis oleje, kable, swiece, filtry i to co wymagało niezwłocznej naprawy.
Załatałem żywcą i włóknem szklanym dziure w progu na to baran oczywiście to tylko na pierwszy przegląd i tak jezdziło 4 lata Potem na jakis rok została zapomniana i kiedy już prawie podjołem decyzje że sprzedaje coś spowodowało że została i napewno zostanie. Uznałem że ciężko będzie w podobnej kwocie przebić poziom zajebistości mazdy:D
Od tamtej pory zmieniło się juz bardzo dużo blacharka, wnętrze, dach itd itp cdn.
Wrzucam dwie fotki jedna z roku 2014 druga z 2021 za jakiś czas założe jakiś chwalipost trochę rozwinąć temat. Oczywiście na progu nie ma już łatek na chwilę

Cześć, jestem Bartek.
Jeszcze czekam na swoje NCFL aż przypłynie zza wielkiej wody ale na forum już jestem

Zostawiam fotę mojego gruza z portu. W przyszłym tygodniu powinien być już w moich rękach.

Dzień doberek

Skoro tutaj się witamy, to postanowiłem tutaj zacząć swoją opowieść. Jestem Arek, od jakiegoś czasu napalony na MX5 NBFL/NC. Zakup autka ma być dla mnie nagrodą za spore prywatne wyzwanie, także mniej więcej w czerwcu 2022 będę oglądał pierwsze sztuki pod siebie - ale postanowiłem najpierw poczytać, zgłębić tajniki i poznać Waszą (Naszą) społeczność.

Pozdrawiam,
Arek

Powitać wszystkich nowych członków naszej społeczności

arekkozuch pisze: ↑

27 wrz 2021, 15:34

Dzień doberek

Skoro tutaj się witamy, to postanowiłem tutaj zacząć swoją opowieść. Jestem Arek, od jakiegoś czasu napalony na MX5 NBFL/NC. Zakup autka ma być dla mnie nagrodą za spore prywatne wyzwanie, także mniej więcej w czerwcu 2022 będę oglądał pierwsze sztuki pod siebie - ale postanowiłem najpierw poczytać, zgłębić tajniki i poznać Waszą (Naszą) społeczność.

Pozdrawiam,
Arek

1.3tce się znudziło?