Strona 2 z 9

: 02 lis 2008, 9:03
autor: Marr
a więc panie przemasi wolę NB od NA ze względu na: wnętrze, linia nadwozia (głównie przodu) bardziej mi sie podoba, no i oczywiscie rocznik. Te 3 rzeczy generalnie pchają mnie ku NB, choć nie powiem NA też jest piekna, zresztą jak wszystkie :D

: 02 lis 2008, 12:32
autor: przemasi
Marrr pisze:wnętrze

tak to stylistyczna przepaść między nimi... :shock:
Marrr pisze:linia nadwozia (głównie przodu)

to rzecz gustu...rozumiem, bo każdy ma inny :mrgreen:
Marrr pisze:no i oczywiscie rocznik

A to akurat nie ma nic do rzeczy...ani jeśli chodzi o stan, ani jeśli chodzi o ceny mx-5
To wygląda tak, że płacisz za stan, a nie za rok produkcji samochodu. W NA szczególnie. Oczywiście pomijając samą różnicę cenowo-modelową między NA i NB :wink:

: 02 lis 2008, 13:44
autor: Marr
zgadzam sie, jednak jezeli patrzac na samochod jako na nabytek na kilka lat przeraza mnie fakt ze w trakcie jego posiadania skonczy on 20 lat. A tutaj 1998-1999 to jeszcze nie kaplica. Wiem, że rocznik a stan samochodu to dwie rozne sprawy jednak ten fakt mnie przeraza ;]

: 02 lis 2008, 19:18
autor: perver
No NA niestety juz wyglada wiekowo. Otwierane swiatla przeszly do lamusa...
Mi osobiscie NA sie bardzo podoba ale tylko i wylacznie z zamknietymi swiatlami, dlatego mam NB. Pomijajac rocznik,bo tu sie z Toba Przemasi nie zgodze. W kazdym aucie placi sie za stan,jednak nie mozna popadac ze skrajosci w skrajnosc.
Zeby np. NA z 93 roku bylo tak samo zadbane jak NB z 2000 to trzeba worek kasy wkladac w samochod. Nie oszukasz czasu i przejeachanych km. Zreszta chyba sie nie spotkalem z zadbana NA skoro zadna nie kosztowala ponad 20 tys.

Sa elementy z przykladowym NA ktore dzialaja od "urodzenia" i nigdy nie byly wymieniane,bo po co skoro dzialaja? Tylko jak dlugo? Podejrzewam,ze krocej niz w przykladowym NB za ta sama kase,bo roznica uzytkowania to 7 lat!!!!
To ma podejrzewam na mysli mial Marrr.

: 02 lis 2008, 22:37
autor: przemasi
perver, nie porównuj NA i NB w ten sposób, bo to nie ma sensu...zresztą daleko szukać, jak już chcesz w ten sposób, to zobacz samochód five'a i yanika :twisted:
Jednak napisałem, że porównywanie wieku samego samochodu nie ma sensu, bo nic o jego historii i tak nie wiesz. Są NA, które nigdy nawet śniegu nie widziały i one zapewne będą w lepszym stanie niż o połowe młodsza NB używana na codzień, jako główny samochód...ale ta dyskusja nie ma sensu wg mnie, bo każdy kupuje taką wersję, jaka mu się podoba... :twisted:

Ja właśnie dlatego kupiłem NA, bo już powoli staje się samochodem klasycznym...chromowane klamki, otwierane światła, itd.itp. :mrgreen:
Z kolei gdybym miał jeździć miatą na codzień, to wybrałbym NB...jak już bym musiał jeździć nią na codzień :wink: Ten samochód jest zbyt nerwowy dla mnie, twardy i hałaśliwy (mam inny wydech i zawieszenie...) w porównaniu do "cywilnych" samochodów :wink: Czasami z przyjemnościa przesiadam się do innego samochodu, ale...po kilku dniach chcę się przesiadać z powrotem do MX-5 :mrgreen: W zimę jednak za nic nie chciałbym tym jeździć :mrgreen:

: 04 lis 2008, 17:26
autor: radek77
nie kosztowala 20 tys? hmmmmm calkiem niedawno nawet na lamach tego forum byla NA wlasnie za 20 K i to rocznik 91;) pozdrawiam

: 04 lis 2008, 18:22
autor: DieSpinnePL
Za moją na początku właściciel krzyczał 22 tys półtora roku temu :P Ale potem spuścił z tonu a ja i tak utargowałem jeszcze :P

Ale tu nie o tym.

Ostatnio po umyciu samochodu naszła mnie taka myśl.

Jaką byście wybrali wersje nadwozia? Idziecie do salonu Mazdy a tam nowiutkie, świeżo z linii produkcyjnej NA, NB, NBFL, NC i NCFL.
Wszystkie w tej samej cenie z silnikami 1.8 i 2.0 w NC.

Ja się szczerze przyznaję, że łyknąłbym NA. Ale już tę po wewnętrznym FL ;)

: 04 lis 2008, 18:59
autor: rafipotrafi
Oczywiście, że wbrałbym NA. Ja bym poszedł jeszcze dalej i wnętrze wziąłbym z NBFL. Z jednym wyjątkiem. Fotele zostawiłbym z NA. :)

Ot taki wytwór fantazji...

: 04 lis 2008, 19:16
autor: radek77
heheheh kurcze czy wy sie czasami zastanawiacie nad samymi soba? moim zdaniem jestesmy ... fanatykami. spedzam na tym forum wiecej czasu niz z zona... powiem tylko, ze nie jest zachwycona. DieS... co porabiasz w sobote ook 16? moze wpadniesz do huty?

: 04 lis 2008, 20:21
autor: DieSpinnePL
radek77 nie ma szans.

Ja tutaj kombinuje zeby zdobyć czas na pojawienie sie na urodzinach jednego z Miatowiczów. Ale i tak wątpie żeby mi się udało :(

NH odpada.

: 04 lis 2008, 20:53
autor: oncia
DieSpinnePL , nie umiał bym od razu wybrać NA NBFL ale rafipotrafi poszedł w dobrym kierunku , dołożyłbym do tej kompozycji kremową skórę drewno i perłowe zegary

: 04 lis 2008, 23:35
autor: Karolina
A ja wybrałabym NB w kolorze art vin wersja Miracle :mrgreen:

Wielka miłość mnie nie puszcza nic a nic :mrgreen:

: 05 lis 2008, 4:34
autor: leDiable
NCFL z 2.0 mzr, w full opcji i w wersji z twardym dachem :razz:

: 05 lis 2008, 20:02
autor: Karolina
LeDiable.... ja mam pytanie...
Czy o tej 5:34 to Ty jeszcze nie spałeś (co jestem w stanie zrozumieć) czy już nie spałeś (co mi sie chyba w głowie nie zmieści) ? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: 05 lis 2008, 22:25
autor: leDiable
Jeszcze już nie spałem - jakoś tak wyszło że nie miałem czasu na sen :mrgreen:

: 07 lis 2008, 10:51
autor: widmo
NA - tak jak ktos powiedzial powoli staje sie samochodem legenda. Kiedys takie NA bedzie drozsze niz NFBL itd czy NC bo tego bedzie duzo. Mi sie bardzo podoba NA i mialem do wyboru NB ale kupilem z 97 NA bo to najnowsza z najstarszych wersji rocznikowo. Ale wiadomo ze rocznik nic nie mowi o stanie samochodu. W kazdym razie jak znam siebie to kupie wersje NB ale jako drugi samochod :) hihi bo NA nie sprzedam.

: 07 lis 2008, 17:53
autor: Mayk
DieSpinnePL pisze:To są nie piszczące Bridgestone Turanza


Heh, masz ER30 czy ER300? Czy te produkowane u nas na licencji czy oryginalne Made in Spain? :)

Ja mam ER30, lekko popiszczą jak cieplej i drogi się dobrze kleją - na mokrym też. Nie mam wrażenia by były za twarde... Mam oryginalne. Trzymają się o niebo lepiej od Pirelli P Zero Assimetrico - choć te były już bardzo stare ;)

p.s. Wybaczcie za offtop'a...

: 08 lis 2008, 11:24
autor: DieSpinnePL
205/45 R16 ER30 Made in Spain - tak na nich jest napisane.

Dobrego gripa mają dopiero przy temperaturze asfaltu ponad 40*C .

Widocznie przy cięższej NB się te oponki lepiej sprawują.
Teraz jak jest w sumie juz chłodno to jak włączam się do ruchu na skrzyżowaniu gdzie jest idealnie równiutki asfalcik to jak skręcam w lewo to ruszajac troszke ostrzej z około 3 tys i trzymajac około 3-4 tys obrotów mam nadsterowny samochód (co mnie w sumie cieszy :P )

Nie mierzyłem bieżnika, ale obstawiam że z 6mm powinno jeszcze być.

: 08 lis 2008, 12:19
autor: GRAF
rafipotrafi pisze:Oczywiście, że wbrałbym NA. Ja bym poszedł jeszcze dalej i wnętrze wziąłbym z NBFL. Z jednym wyjątkiem. Fotele zostawiłbym z NA. :)

Ot taki wytwór fantazji...

a ja bym wybral S2000, szara + czerwone wnetrze :razz:

: 08 lis 2008, 14:13
autor: DieSpinnePL
GRAF, ja bym wybrał czerwone F430 ale co to ma wspólnego z MX5?

: 09 lis 2008, 16:50
autor: GRAF
DieSpinnePL pisze:GRAF, ja bym wybrał czerwone F430 ale co to ma wspólnego z MX5?

Ferrari nic nie ma ale S2000 to podobne auto tylko troche drozsze

: 10 lis 2008, 10:37
autor: leDiable
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5283630
Ja za moją miatę dałem niewiele mniej więc nie wiem czy aż tak bardzo droższe. Na pewno jest ich mniej w Polsce przez co ciężej znaleźć w podobnej cenie.

: 21 lis 2008, 3:51
autor: Ben_sage
leDiable pisze:Gdybym miał nieograniczony fundusz i dostęp do części i miał do wyboru z4 albo nc to bym robił projekt 2.3 mzr turbo w ncfl a jeśli miałbym bazować na tequili albo z3 to kompresor w tequili :razz: Dla mnie roadstery bmw nie ma tego czegoś co mają mazdy. Może to jakiś taki dziwny jestem :mrgreen:


Bmw ma najlepsze silniki 6 cylindrowe i z tego slynie.Przebieg bmw zrobi napewno wiekszy.
Materiały wnetrza zupelnie inna klasa.Zadbane e30 srodek maja dużo lepiej wykonany ,niektore wyglądają jak nowe czego Na napewno nie maja(konstruktorzy mazdy chcieli by mx-5 sprzedawały sie jak buleczki dlatego chcieli jak najtaniej zrobić i sie im to udało klientow im na to nie brakło.Naped to auto stworzone do palenia gumy.Silnik duzo bardziej elastyczny i kultura pracy lepsza.Wiem że nie mialem idealnej miatki ale pomijam te kwestie,bo jezdzilem też tymi zadbanymi.
Owszem miata jest jak dla mnie ladniejsza stylistycznie niż z3.Zastanawiam sie czy jezdziłeś samochodami marki bmw.Bo ja jechalem z3,z3 coupe bo takie wpierw mialem w planach,pozniej e46 i skonczyło sie na e36.A do miaty mam ogromny sentyment i być moze za kilka miesiecy moja kobieta bedzie jezdziła mazda jesli ją namówie,póki co bardzo ostrożnie podchodzi do szmatławego dachu.

: 17 gru 2008, 15:23
autor: PanKolczyk
Zalety:
Każdy kto jeździł wie :wink:
1. Radość z jazdy, ten samochód po prostu słucha się kierowcy.
2. Że można dach sobie zwinąć i do tego bardzo szybko i z samochodu.
3. RWD - dużo zabawy.
4. Piękna Linia nadwozia, bardzo ładnie wykończony środek (szczególnie NB/NBfl)
5. Skrzynia biegów (to nie jest w posortowane w kolejności bo ten punkt poszedłby parę miejsc w górę :wink: )
6. Forum, społeczność, zloty
7. Poczucie unikatowości :wink:
8. Bąbelek na masce (cudo po prostu) :mrgreen:
9. Dobry seryjny sprzęt audio

Wady:
Nie będę wypisywał, że mały bagażnik i że tylko dwa miejsca bo decydując się na taki samochód właśnie z tym trzeba się liczyć.
1. Grzejący się tunel środkowy (zimą można to zaliczyć do zalet), w gorące dni, bez włączonej klimatyzacji w okolicach stóp mamy piekarnik.
2. Trochę dziwna pozycja za kierownicą, pedały przesunięte są nieco w lewo w stosunku do fotela więc siedzimy delikatnie na ukos. Można się do tego przyzwyczaić.
3. Troszeczkę większe spalanie jak na silnik o tej pojemności (w przypadku tego samochodu to tak strasznie nie boli)
4. Brak podgrzewania foteli (dotyczy mojej wersji), nie ma to jak usiąść na lodowaty skórzany fotel :wink:
5. Strach przed popsuciem się cewki :mrgreen:
6. Pewnego rodzaju choroba miatowa (żadne stuknięcie nie umknie uwadze kierowcy mx-5). Ten punkt może tez być zaletą, zależy jak na to spojrzeć
7. Trudne wsiadanie i wysiadanie (tylko z dachem)
8. Uchwyt na kubek w beznadziejnym miejscu

Więcej mi nie przychodzi do głowy, jak coś mi jeszcze przyjdzie do głowy to dopiszę.

pozdr

: 17 gru 2008, 19:11
autor: DieSpinnePL
1. Grzejący się tunel środkowy (zimą można to zaliczyć do zalet), w gorące dni, bez włączonej klimatyzacji w okolicach stóp mamy piekarnik.


Muszę się kiedyś przejechać z kimś innym, bo ani ja ani moja dziewczyna nic takiego u mnie nie dostrzegliśmy. A wiele osób się już na to skarżyło. Kiedyś na jakimś zlocie po długiej jeździe będę musiał dotknąć kilku tunelów, czy to ja taki nieczuły jestem czy co :P

8. Uchwyt na kubek w beznadziejnym miejscu


A nam w NA nie dali ich w ogóle :P hehe ;)

W sumie to praktycznie wszyscy mniej-wiecej takie same mamy odczucia :)

: 17 gru 2008, 22:41
autor: Dizajer
To grzanie sie tunelu może być spowodowane przez popękane gumy pod mieszkiem lewarka zmiany biegów.

: 18 gru 2008, 1:48
autor: PanKolczyk
quench pisze:To grzanie sie tunelu może być spowodowane przez popękane gumy pod mieszkiem lewarka zmiany biegów.

to nie to, właściwie tunel przy udzie nie jest taki ciepły. chodzi bardziej o miejsce przy stopach, prawdopodobnie grzeje się tam od katalizatora. Ktoś kiedyś pisał o tym że można to podkleić jakąś matą termiczną.

: 18 gru 2008, 14:28
autor: Fiveopac
Heheh polecam puszczenie tunelem rury 2,5 cala prosto od turbiny, zobaczycie dopiero na co powinniesie narzekac mowiac o grzejacym sie tunelu :razz: czasami sie zastanawiam, czy juz sie wykaldzina zapalila czy dopiero topi.
W serii mysle ze grzanie ma duzo wspolnego z obecnosci oslonek na wydechu, tych brzeczacych blaszek, ktore wszyscy wycinaja ;)
A nam w NA nie dali ich w ogóle :P hehe ;)

hehe jakich uchwytow? :P

: 18 gru 2008, 23:09
autor: Karolina
Nie wiem o co Wam chodzi z tym grzaniem się tulelu i krzywym siedzeniem.
Mi tam sie prosto siedzi i nie grzeje się jakoś szczególnie. No ciepły jest ale bez przesady. Może ja ciepłolubna jestem ... :mrgreen: no i krzywa... :mrgreen:
Tak czy siak jakoś mi wszystko pasuje :mrgreen:

: 19 gru 2008, 0:26
autor: majkel
Karolina pisze:i nie grzeje się jakoś szczególnie

Masz po prostu klimatyzację, więc się chłodzi latem :mrgreen: