Tak się obecnie składa, że mnie rano wita taki widok jak na zdjęciu.
I mimo całej miłości jaką nabrałem do wczesnych generacji... to jednak jakoś nie żałuję tych ponad 120tys na ND2.
Może jak kiedyś sobie też kupisz to zmienisz zdanie

Pozdrawiam!
Moderator: Moderatorzy
O fuck że tak powiem...Pozeczkowy pisze: ↑27 lis 2018, 14:11to taki wpisik który dzisiaj dostałem od znajomego
http://www.wykop.pl/artykul/4664043/zab ... zywistosc/
NE to chyba wyszło z logo FiataMastaMarek pisze: Moze jak wyjdzie NE to mazda sporo poprawi ? chociaz honda tez olala problem skrzyni typer R![]()
Jeżeli ja dobrze rozumiem to zabezpieczenie Korwinem polega na laniu tym preparato-olejem po wszystkim oprócz zewnętrznej karoserii łącznie nawet z elektryką natomiast klasyczne to tylko spód + profile. Tak sobie myślę że w sumie Korwin wszystko zabezpiecza lepiej tylko jest mniej trwały. W moim przypadku auto nie będzie eksploatowane codziennie a w przypadku śnieżnej zimy w cale bo mam inne auta do tego więc może w takim wypadku to "oblewanie" spełni lepiej swoją rolę. Tak kombinuję
Krown (nie Korwinmojo pisze: ↑06 maja 2019, 14:45Jeżeli ja dobrze rozumiem to zabezpieczenie Korwinem polega na laniu tym preparato-olejem po wszystkim oprócz zewnętrznej karoserii łącznie nawet z elektryką natomiast klasyczne to tylko spód + profile. Tak sobie myślę że w sumie Korwin wszystko zabezpiecza lepiej tylko jest mniej trwały. W moim przypadku auto nie będzie eksploatowane codziennie a w przypadku śnieżnej zimy w cale bo mam inne auta do tego więc może w takim wypadku to "oblewanie" spełni lepiej swoją rolę. Tak kombinuję![]()
No jak sam zauważyłeś oni wszystko oblewają (przynajmniej tak jest w opisie) łącznie z hamulcami. Co do ściekanie to nie mam z tym problemu bo nie parkuje na parkingu dostępnym dla innych. W tej metodzie jeżeli dobrze rozumiem to nawet śrubka nie zardzewieje tylko jest to mniej trwalsze więc w przypadku ciągłej eksploatacji szybciej straci ta powłoka właściwości. Trochę to taka metoda bardziej dla auto zabytkowych - popraw mnie jak coś źle interpretuję.TerminatorPi pisze: ↑06 maja 2019, 14:56Krown (nie Korwin) polega na opaćkaniu samochodu gruntownie od dołu i ew. wtryśnięciu w profile jeśli zgodzisz się na wiercenie.
Trzeba pamiętać, że na początku może gorzej hamować i dymić, a przez jakiś tydzień obcieka, więc dobrze parkować na stałym miejscu np. na kartonach, żeby syfu nie zostawiać.
Zgadza się, to nie jest metoda na lata, tylko na jeden sezon. Powinno się co roku ponawiać konserwację. Inna sprawa, że w przeciwieństwie do typowego 'baranka' tu nie powinieneś mieć sytuacji, że powłoka niby cała, a pod spodem, przez pęknięcia powłoki, rdzewieje.mojo pisze: ↑06 maja 2019, 15:05No jak sam zauważyłeś oni wszystko oblewają (przynajmniej tak jest w opisie) łącznie z hamulcami. Co do ściekanie to nie mam z tym problemu bo nie parkuje na parkingu dostępnym dla innych. W tej metodzie jeżeli dobrze rozumiem to nawet śrubka nie zardzewieje tylko jest to mniej trwalsze więc w przypadku ciągłej eksploatacji szybciej straci ta powłoka właściwości. Trochę to taka metoda bardziej dla auto zabytkowych - popraw mnie jak coś źle interpretuję.TerminatorPi pisze: ↑06 maja 2019, 14:56Krown (nie Korwin) polega na opaćkaniu samochodu gruntownie od dołu i ew. wtryśnięciu w profile jeśli zgodzisz się na wiercenie.
Trzeba pamiętać, że na początku może gorzej hamować i dymić, a przez jakiś tydzień obcieka, więc dobrze parkować na stałym miejscu np. na kartonach, żeby syfu nie zostawiać.
Dokładnie to mam na myśli.TerminatorPi pisze: ↑06 maja 2019, 15:11Inna sprawa, że w przeciwieństwie do typowego 'baranka' tu nie powinieneś mieć sytuacji, że powłoka niby cała, a pod spodem, przez pęknięcia powłoki, rdzewieje.
Korwin zabezpiecza wszystkie najmniejsze śrubki a tectyl to co najważniejsze, tak rozumiem. Korwin spłynie po roku i trzeba ponawiać, tectyl na dłużej. Najpierw tectyl na to korwin i auto tak upaciane że komuna prędzej wróci niż coś przerdzewieje