Cześć,
muszę przedłużyć ubezpieczenie i stoję przed dylematem, czy brać assistance i jak tak, to gdzie.
Jak nie bardzo obawiam się o jej sprawność Miatki w Polsce (ewentualne holowanie często może się zamknać w sensownych pieniądzach). Jednak planuje w przyszłym roku wyjazd w dalsze partie Alp- Austria, Szwajcaria, Włochy i/lub Francja, gdzie wszelkie niedogodności mogą być trudne do rozwiązania i zarazem kosztowne.
Z tego co widzę, sensowne opcje sa trzy:
- ADAC Plus- 84€ = ~360zł <- w tym przypadku ubezpieczyć można wszystkie pojazdy właściciela polisy
- PZM pakiet VIP- 325zł
- PZU wariant Super- 385zł
PZM można wykupować assistance na konkretny wyjazd (płacąć za dni lub za cały miesiąc), co może obniżyć koszta. ADAC w moim przypadku pokryje samochód + motocykl, co znacząco obniży koszta utrzymania obu pojazdów, za to zostaje bariera językowa. PZU najdroższy i holowanie za granicą 150km, 1200km po wypadku.
Więc teraz pytanie do Was, jakie macie doświadczenia i czy warto inwestować w maksymalny pakiet, by wykorzystać jego ewentualne korzyści (tfu tfu) najwyżej raz w roku.
Pozdro!
Assistance- PZU vs ADAC vs PZM
Moderator: Moderatorzy