NIE POLECAM TEGO EGZEMPLARZA!
Właścicielem jest 70letni dziadek, który przez telefon wydawał się bardzo w porządku,z opowieści również MX-5 miała być igiełką i perełką. Myśląć,że skoro od dziadka to bardzo zadbana i ładnie utrzymana,jeżdżona na różaniec i do apteki.
Długo się nie zastanawiałem, wsiadłem wczoraj (27lipca) o 7 rano w autobus do Katowic,następnie PolskimBusem do Wrocławia gdzie stamtąd odebrał mnie mój kuzyn (jeden z najlepszych mechaników we Wrocku

) i udaliśmy sie do Leszna,a raczej na jakąś wioske oddaloną o 30km od Leszna -Lgiń. Oczywiście nie mogło obyć się bez problemów i już od początku drogi pękł nam kolektor wydechowy i jechaliśmy naszym dieselkiem bez turbiny max. 80km/h przez całą dalszą droge (głośniej niż stary zetor)
To był już chyba znak,aby nie jechać dalej za tym lumpem.
Wracając do samej Mazdy,przez telefon usłyszałem,że dach jest jak nowy w idealnym stanie lecz na miejscu popękany z każdej strony (po min. 6 pęknięć) i okazało się,że był słabo spasowany i woda spokojnie dostawała się do środka (oglądaliśmy w dużym deszczu). Kuzyn zabrał ze sobą miernik lakieru no i wszystko wyszło na jaw,sprawdziliśmy dokładnie całe auto.
Strona pasażera była uderzona (nadkole przednie ponad 1500mikronów takze było grubo,reszta też ok.1000).
Uderzona również była z tyłu,po zdjęciach już to zauważyłem,że był zderzak z wersji z zza oceanu,który najśmieszniejsze było,że był lakierowany pół roku temu,a lakier tak spękał na tej szpachli,że znieść nie mogłem. Nie dość,że drugi zderzak to jeszcze też po przygodach.Nie wiem w jakim stanie belka. W lampach z tyłu uszczelki wyszły o dobre 2-3cm.
Dziadek po zobaczeniu,że mierzymy czujnikiem był okropnie wściekły i powoli zaczął nas wypraszać...
Kolejno elektryczne szyby miały działać,ale od strony pasażera nie drgnęła, a od kierowcy ledwo zjechała i wjechała.
Następnie deska rozdzielcza najprawdopodobniej pęknięta (strasznie luźna,w rękach chciała zostać).
Mazda o dziwo blacharsko w całkiem fajnym stanie choć podłużnice mniej więcej na środku samochodu uderzone/wgięte dosyć mocno ale to wydaje mi się przez spore progi zwalniające,które występują na tej pięknej wsi co 500metrów,a dziadek jak sie potem okazało skacze po nich z prędkością 60-80km/h.
W prawym tylnym kole coś piszczało i sprzęgło się już dosyć ślizgało.
Jakieś wycieki spod głowicy też były,gdzie przez telefon słyszałem nic kompletnie nic,żadnej kropelki.
Dziadek nawet nie pozwolił się przejechać samochodem ani mi,ani kuzynowi (strzelił emerytowanego focha,że przejrzeliśmy mu auto na wylot).
Z ceny nic nie chciał zejść mimo,że było tyle usterek.
Podsumowując autko było woskowane (do tego nie udolnie,efekt na progu) i wyszykowane plakiem w środku-licznik to myślałem,że jest zaparowany ale po przejechaniu palcem okazało się,że to plak. Ogólnie wyszedłem z tego auta tłustszy niż po obiedzie w Mc'donalds. Najśmieszniejsze i tak były tłumaczenia dziadka,że on auta pod sprzedaż nigdy nie szykuje,a wszystkie usterki idzie wyregulować,a przejechać się nie dał bo jesteśmy cwaniakami,bo auto całe obejrzeliśmy zbyt dokładnie i szukamy na siłę wad żeby zejść z ceny.
Odradzam ten egzemplarz i tego właściciela.Na koniec,gdy doszliśmy do ceny chamsko się uśmiechnął wyciągnął rękę i powiedział "do widzenia,prosze wyjść" po czym stwierdził,że jestem nie wychowany,nie znam sie i te wszystkie auta tak mają a to ja wydziwiam.
Morał z tego taki,że nie wierzcie w to co ludzie mówią przez telefon.Papasmerf myślał,że jak jadę przez pół polski to wezmę jego lepiankę lecz ze mną mu nie wyszło,ale na pewno znajdzie się taki, który weźmie to bez zastanowienia.
Są również plusy tej wycieczki

w końcu zobaczyłem i zwiedziłem Wrocław haha.
Takim sposobem pozbyłem się 2 dni życia i prawie 300 złotych na biletach,paliwie i jedzeniu
Jakoś nie po drodze mi z zakupem tej pierwszej MX-5,z egzemplarza na egzemplarz coraz to gorsze
Aktualnie wróciłem 20 minut temu do domu,otworzyłem piwo i przeglądam dalej olx,otomoto
PS.Jakby ktoś się szykował do sprzedaży swojej NA lub ma namiar na fajną sztukę to proszę o szybką wiadomość.
(zaznaczę,że tak mocno zdesperowany nie jestem żeby dać 20 tysi za serie

)
Dzięki za przeczytanie i oglądajcie dokładnie swoje przyszłe!