Witam wszystkich forumowiczów. Mam możliwość kupna mazdy mx-5 model NA od znajomego który ma ją od 10 lat. Auto wygląda ładnie, ma 190tys przebiegu( znajomy kupił ja jak miała 150tys i ma dokumenty ). Dodatkowo mazda ma silnik 1.8 i jest z 95r. Mechanicznie auto jest ok, według mnie jest to dobra baza na fajne auto. Ma tez fajne skórzane wnętrze.
Ale do rzeczy, auto jest na pewno powypadkowe, kazdy element malowany a czujnik pokazuje na jednym boku wartosci po 1000um, a reszta po 400 itd.
Moje pytanie brzmi czy warto się brać za to auto? Ma do roboty progi i nadkola a na błotniki pęka szpachla.Ale dla mnie to nie problem bo auto kosztuje 5tys zł wiec zostaje kasa na naprawy.
Ale boje się ze wpakuje w auto powiedzmy 5tys a jak będę chciał je kiedyś sprzedać to przyjedzie ktos i powie ze auto ma na sobie mase kitu i że to złom.
Co o tym myslicie? Kupili byście takie auto po naprawie?
Czy warto remontować MX5 NA
Moderator: Moderatorzy
Moim zdaniem większość NA jest po przygodach. Większych lub mniejszych. Jak 99,9% samochodów. Tych aut jest coraz mniej, na wartości nie tracą, więc według mnie NA zawsze warto wziąć i uratować. Progi i nadkola to standard. PORZĄDNE zrobienie auta, czyli przede wszystkim zakup nowych progów i nadkoli, pozbycie się rudej z auta i wymiana tego co się da bez kitowania może wynieść Ciebie znacznie więcej niż 5 tysi, zwłaszcza, jeśli komplet progów i nadkoli w zakupie grupowym wyniesie Ciebie około tysiąc zł. No chyba, że będziesz większość rzeczy robił sam, to może się zmieścisz. Na dodatek jak już buda będzie goła, to pewnie wymienisz też za jednym zamachem tuleje, bo czemu nie skoro wszystko jest na wierzchu. Jak chcesz brać na handel, to według mnie nie ma szans, żebyś na tym coś urobił, ale jak dla Ciebie, to nie ma problemu. Oczywiście pod warunkiem, że auto nie zostawia 4 śladów.
I don't like being overtaken. It's a sign of weakness.
Dzieki za odpowiedz, czytałem że trudno kupić dobra NA a jeszcze trudniej nie po przeszłościach dlatego zastanawiam się nad tą sztuka. Auto jeździe prosto. Chce ją dla siebie, ale myślę przyszlosciowo ze kiedyś trzeba będzie wymienic na cos innego i boje się zostać z miną a przy tym stracić kupe kasy. Szukam NA bo chciałbym klasyczne auto. 5tys to w blacharke i postawowe naprawy 

- turbo pchała
- Posty: 4336
- Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Warszawa
Masz namiary? 

"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60

Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60

ols pisze:Definitywnie nie warto,
każda zezłomowana NA powoduje że moja sztuka jest odrobinkę więcej warta.


Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam.
Jezeli planujesz długo pojezdzic to warto bo zawsze bedziesz miał pewne auto bez rdzy(szczególnie ze progi i nadkola to standard w wiekszosci mx 5), ale jak masz zamiar niedlugo sprzedać to nie wiadomo czy zdołasz odzyskac pieniadze. Ja bym tylko nie liczył ze za 5 tys. ogarniesz blache lakier i jeszcze pewnie cos wyskoczy.
- Dziubas
- Posty: 1701
- Rejestracja: 11 sie 2007, 18:08
- Model: NB
- Wersja: miatasm.com
- Lokalizacja: Warszawa
maciek01 pisze:Niestety / Stety wyprodukowo ich tyle że unikatami prędko nie będą
Przyrostów na poziomie ultra rzadkich samochodów bym się nie spodziewał, ale już teraz ceny zadbanych NA nie za bardzo spadają. http://miatasm.com/chcesz-zainwestowac-kup-mazda-mx-5/ Zadbane NB 1.6 można taniej kupić.
Były: NA 1992 1.6, NA 1996 1.8 NB 2000 1.8 Dzik
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/