Żonę przekonać do MX-a
Moderator: Moderatorzy
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
Tak czy inaczej trzeba mieć w takiej sytuacji trzy auta, a że od przybytku głowa nie boli, to się dla MXa znajdzie miejsce. Z zupełnie racjonalnego punktu widzenia - nie pozbywałbym się dupowozu, przyda się w zimie!
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Danillo - tydzień temu kupiłem NC, opór żony porównywalny z wysiłkiem Armii Czerwonej pod Stalingradem.
Przyjąłem strategię: przeczekać + łapówka (do kosztów NC musiałem doliczyć sporo ciuchów + wyjazd małżonki do Spa). Natomiast znajoma, której napomknąłem o nowym nabytku zaraz zapisała się ochoczo na wiosnę na top-down czyli średnia arytmetyczna wychodzi na 0...
bonito
Przyjąłem strategię: przeczekać + łapówka (do kosztów NC musiałem doliczyć sporo ciuchów + wyjazd małżonki do Spa). Natomiast znajoma, której napomknąłem o nowym nabytku zaraz zapisała się ochoczo na wiosnę na top-down czyli średnia arytmetyczna wychodzi na 0...
bonito
Tak sobie czytam i czytam i naprawdę Wam współczuję. Jakieś podchody, przekonywania, przekupstwa, a potem fochy. Serio musieliście tyle walczyć, żeby przekonać swoją wybrankę życia do swojej pasji i marzeń? Kaman...
-
- Donator
- Posty: 3628
- Rejestracja: 06 lut 2012, 17:41
- Model: NA
- Wersja: FL
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Ja tam z zakupem problemu nie miałem, bo nie musiałem nikogo pytać. Na dzień dzisiejszy sytuacja jest dosyć zabawna, bo moja narzeczona mówi, że jesteśmy bandą wariatów (ale pozytywnych of cors) i nie ma problemu kiedy zmykam na SPOTa lub grzebie coś w garażu. O MX-5 ce mówi, że są brzydkie (grrr), zwłaszcza NA, ale jak już zasiądzie za kółkiem i napotka kilka winkli, to się dzieeeje... Ja zdiagnozowałem to na 100% w Toskanii 2 lata temu, potem kilka razy chłopaki na wypadach regionalnych otwierali oczy, że to ona prowadzi
Przy pięknej pogodzie i fajnej (najlepiej pozamiejskiej) trasie to chyba tylko największą maruda nie będzie zadowolona...
Przy pięknej pogodzie i fajnej (najlepiej pozamiejskiej) trasie to chyba tylko największą maruda nie będzie zadowolona...
Live to ride - ride to live! HD or MX5 or 1302S or 126P ?
Części do NA - rozbiórka czerwonej - kliknij
Moja Lalunia
Części do NA - rozbiórka czerwonej - kliknij
Moja Lalunia
- turbo pchała
- Posty: 4336
- Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Warszawa
Albo taka zaraz po fryzjerze
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
- PRYMUS_BMW
- Donator
- Posty: 877
- Rejestracja: 24 maja 2012, 10:37
- Model: NB FL
- Wersja: Unplugged
- Lokalizacja: WPR
lasic pisze:Tak sobie czytam i czytam i naprawdę Wam współczuję. Jakieś podchody, przekonywania, przekupstwa, a potem fochy. Serio musieliście tyle walczyć, żeby przekonać swoją wybrankę życia do swojej pasji i marzeń? Kaman...
Serio... mi sie do tej pory sie nie udalo...
A teraz jeszcze watek mmc sie pojawil i znowu jest :evil::evil:
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
Jumpman, z tym prowadzeniem to masz całkowitą rację Jak się dorwie, to jest szatan. Może one po prostu nie wiedzą? Nie mącą umysłów kalkulacją ryzyka i nie zaprzątają sobie ich również przewidywaniem konsekwencji takiego napiżdżania
A może po prostu z fotela pasażera świat wygląda mniej różowo niż zza kierownicy?
A może po prostu z fotela pasażera świat wygląda mniej różowo niż zza kierownicy?
-
- Donator
- Posty: 3628
- Rejestracja: 06 lut 2012, 17:41
- Model: NA
- Wersja: FL
- Lokalizacja: Ruda Śląska
To akurat dla mnie dziwne nie jest. Znam z autopsji - jak maż kółko w swoich rękach, to lepiej czujesz co się dzieje z autem, czujesz prędkość i masz pedały pod swoimi rządami. Na prawym zawsze sprawa sprowadza się do zaufania do kierownika...ile by go nie było, to moim zdaniem zawsze jakiś procent...może czasem promil niepewności jest. A wiadomo, że czasem to nie tylko procent czy dwa...ale wiele wyższa liczba
Live to ride - ride to live! HD or MX5 or 1302S or 126P ?
Części do NA - rozbiórka czerwonej - kliknij
Moja Lalunia
Części do NA - rozbiórka czerwonej - kliknij
Moja Lalunia
lasic pisze:Tak sobie czytam i czytam i naprawdę Wam współczuję. Jakieś podchody, przekonywania, przekupstwa, a potem fochy
To tylko kwestia kolejności - jeżeli najpierw była MX-5 a potem żona, to nie ma problemu - tylko w odwrotną stronę (oczywiście nie licząc wyjątków, które jednak potwierdzają regułę...)
bonito
- Alex
- Donator
- Posty: 4611
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
bonito pisze:lasic pisze:Tak sobie czytam i czytam i naprawdę Wam współczuję. Jakieś podchody, przekonywania, przekupstwa, a potem fochy
To tylko kwestia kolejności - jeżeli najpierw była MX-5 a potem żona, to nie ma problemu - tylko w odwrotną stronę (oczywiście nie licząc wyjątków, które jednak potwierdzają regułę...)
trzeba odpowiednio wybrac material na zone i problemu nie ma Moja zobaczyla Ślicznotke i powiedziala "no kiedy jak nie teraz - bierz!"
pozdrawiam
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
- Alex
- Donator
- Posty: 4611
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
bonito pisze:mój emiksior jest ładniejszy
NC (nawet fl) ladniejszy od NA? pobozne zyczenia ale jakby co MXa na sluszniejszy latwiej zmienic niz zone
pozdrawiam
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Nie miałem z żoną prawie żadnego problemu. Uchomikowałem odpowiednią ilość gotówki i po prostu zakomunikowałem, że zamierzam kupić MX-5'kę.
Oczywiście nasłuchałem się, że: dużo pali, niepraktyczne, wszyscy się będą gapić, będzie się psuł, ktoś przetnie dach, będzie przeciekać, będzie zimno, będę chory, a w zasadzie jestem chory, że mam takie pomysły
Kupić Mazdę pojechaliśmy do Gdańska razem - nigdy nie zapomnę jej miny, jak sprzedający podjechał pod umówione miejsce na parkingu pod ASO Mazdy. Była to NB, a czekając na jego przyjazd już zdążyliśmy się zaprzyjaźnić z salonowym NCkiem
Było wtedy ok. 10 stopni, pochmurno, więc top down i jazda! Dach zamknęliśmy dopiero za Wejherowem, czyli po przejechaniu połowy drogi, ale tylko dlatego, że deszcz zaczął łapać.
Przez rok zabawy z MXem żona nigdy nie zdecydowała się zasiąść za kierownicą - ale to po prostu dlatego, że ogólnie nie lubi prowadzić. Prawy był jednak jej i tylko jej, topdowniliśmy nawet przy minusowych temperaturach!
Niestety Mazdę trzeba było sprzedać przy zakupie mieszkania, więc od dwóch lat skrupularnie chachmęcę kolejne złotówki i być może już w tym sezonie ponownie będziemy cieszyć się słońcem nad głowami.
Rozsądek już dawno poszedł się ... wiecie co. Przy wielkim kredycie na 20 lat, który oczywiście postanowiliśmy jak najszybciej spłacić, ukochana stwierdziła, że "jak cie stać to kupuj tą Mazdę, ale sam będziesz za nią płacił". Oczywiście
Oczywiście nasłuchałem się, że: dużo pali, niepraktyczne, wszyscy się będą gapić, będzie się psuł, ktoś przetnie dach, będzie przeciekać, będzie zimno, będę chory, a w zasadzie jestem chory, że mam takie pomysły
Kupić Mazdę pojechaliśmy do Gdańska razem - nigdy nie zapomnę jej miny, jak sprzedający podjechał pod umówione miejsce na parkingu pod ASO Mazdy. Była to NB, a czekając na jego przyjazd już zdążyliśmy się zaprzyjaźnić z salonowym NCkiem
Było wtedy ok. 10 stopni, pochmurno, więc top down i jazda! Dach zamknęliśmy dopiero za Wejherowem, czyli po przejechaniu połowy drogi, ale tylko dlatego, że deszcz zaczął łapać.
Przez rok zabawy z MXem żona nigdy nie zdecydowała się zasiąść za kierownicą - ale to po prostu dlatego, że ogólnie nie lubi prowadzić. Prawy był jednak jej i tylko jej, topdowniliśmy nawet przy minusowych temperaturach!
Niestety Mazdę trzeba było sprzedać przy zakupie mieszkania, więc od dwóch lat skrupularnie chachmęcę kolejne złotówki i być może już w tym sezonie ponownie będziemy cieszyć się słońcem nad głowami.
Rozsądek już dawno poszedł się ... wiecie co. Przy wielkim kredycie na 20 lat, który oczywiście postanowiliśmy jak najszybciej spłacić, ukochana stwierdziła, że "jak cie stać to kupuj tą Mazdę, ale sam będziesz za nią płacił". Oczywiście
Alex pisze:trzeba odpowiednio wybrac material na zone i problemu nie ma Moja zobaczyla Ślicznotke i powiedziala "no kiedy jak nie teraz - bierz!"
Dokładnie! Moja Kobieta mnie wręcz namawiała i zachęcała do realizacji marzenia. Podchodzi to takich spraw, z zasadą, że marzenia są od tego, żeby je realizować. I zawsze mi mówiła: "realizuj teraz, bo kiedy jak nie teraz. Później może być za późno" I tak też zrobiłem
Zachęcała, chociaż nie była przekonana, bo że małe, bo ciasne, bo na pewno nie wygodnie i że wieje, i że w ogóle. A teraz zachwycona, bo jest wygodnie, nie wieje, i że frajda niesamowita. I że w zimę też z otwartym można jeździć.
wobi
-
- Donator
- Posty: 2183
- Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
- Model: Inny
- Wersja: ND1
- Lokalizacja: W-wa
Ja moge króciutko podsumować ze swojej strony. Jak pisałem wcześniej żony nie przekonałem ale postanowiliśmy różnić się w swoich poglądach i kontynuować kwestię zakupu MX-a.
Wczoraj MX stanął w garażu i ... ku memu zdziwieniu żonie się podoba dzieciom baaardzo a najbardziej składany dach. Myślę że następnym etapem będzie przejażdżka i wtedy żonie już całkiem się spodoba i skończy się tak jak wielu z Was pisało, będzie mi zabierać MX-a
A MX-em się "pochwalę" w odpowiednim dziale jak tylko zdołam zrobić fotki.
Wczoraj MX stanął w garażu i ... ku memu zdziwieniu żonie się podoba dzieciom baaardzo a najbardziej składany dach. Myślę że następnym etapem będzie przejażdżka i wtedy żonie już całkiem się spodoba i skończy się tak jak wielu z Was pisało, będzie mi zabierać MX-a
A MX-em się "pochwalę" w odpowiednim dziale jak tylko zdołam zrobić fotki.
Pozdrawiam, Danillo
-
- Donator
- Posty: 3628
- Rejestracja: 06 lut 2012, 17:41
- Model: NA
- Wersja: FL
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Pięknie zatem - gratulacje! Czekam na wątek...
Live to ride - ride to live! HD or MX5 or 1302S or 126P ?
Części do NA - rozbiórka czerwonej - kliknij
Moja Lalunia
Części do NA - rozbiórka czerwonej - kliknij
Moja Lalunia
-
- Donator
- Posty: 3628
- Rejestracja: 06 lut 2012, 17:41
- Model: NA
- Wersja: FL
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Ja bym jej dał na imie PRZEDYSKUTOWANA
Live to ride - ride to live! HD or MX5 or 1302S or 126P ?
Części do NA - rozbiórka czerwonej - kliknij
Moja Lalunia
Części do NA - rozbiórka czerwonej - kliknij
Moja Lalunia
-
- Donator
- Posty: 3628
- Rejestracja: 06 lut 2012, 17:41
- Model: NA
- Wersja: FL
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Zobaczymy co kolega Danillo wykombinuje
Live to ride - ride to live! HD or MX5 or 1302S or 126P ?
Części do NA - rozbiórka czerwonej - kliknij
Moja Lalunia
Części do NA - rozbiórka czerwonej - kliknij
Moja Lalunia
Danillo pisze:Ja moge króciutko podsumować ze swojej strony. Jak pisałem wcześniej żony nie przekonałem ale postanowiliśmy różnić się w swoich poglądach i kontynuować kwestię zakupu MX-a.
Wczoraj MX stanął w garażu i ... ku memu zdziwieniu żonie się podoba dzieciom baaardzo a najbardziej składany dach. Myślę że następnym etapem będzie przejażdżka i wtedy żonie już całkiem się spodoba i skończy się tak jak wielu z Was pisało, będzie mi zabierać MX-a
A MX-em się "pochwalę" w odpowiednim dziale jak tylko zdołam zrobić fotki.
Danillo, mysle, ze bedzie na 100% bezpieczniej niz przy sbd.. (dla niewtajemniczonych subaru diesel)
Witamy w szergach. Idziesz ta sama droga co ja, aczkolwiek ja do Subaru jeszcze na bank wroce, a Ty?
-
- Donator
- Posty: 2183
- Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
- Model: Inny
- Wersja: ND1
- Lokalizacja: W-wa
Dzięki Panowie!
nad nazwą nie myślałem jeszcze...pomyślę
kap, SBD nie był taki zły, tylko wiele legend wokół niego narosło, myślę że nie był bardziej awaryjny od innych marek ale swoją łatkę dostał.
Jeszcze wczoraj bym powiedziałbym, że do Subaru raczej nie wrócę ale gdy dziś pojechałem Mazdą sekwencje kilku znanych zakrętów, to się waham. Tam gdzie subaru szło jak dzikie z pedałem w podłodze i bez najmniejszych objawów poślizgu, tam MX juz zaczął fikać tyłkiem spooooro wcześniej... No chyba że ja RWD nie umiem jeździć
nad nazwą nie myślałem jeszcze...pomyślę
kap, SBD nie był taki zły, tylko wiele legend wokół niego narosło, myślę że nie był bardziej awaryjny od innych marek ale swoją łatkę dostał.
Jeszcze wczoraj bym powiedziałbym, że do Subaru raczej nie wrócę ale gdy dziś pojechałem Mazdą sekwencje kilku znanych zakrętów, to się waham. Tam gdzie subaru szło jak dzikie z pedałem w podłodze i bez najmniejszych objawów poślizgu, tam MX juz zaczął fikać tyłkiem spooooro wcześniej... No chyba że ja RWD nie umiem jeździć
Pozdrawiam, Danillo
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
A to nie jest największa zaleta Miaty? :DDanillo pisze:Tam gdzie subaru szło jak dzikie z pedałem w podłodze i bez najmniejszych objawów poślizgu, tam MX juz zaczął fikać tyłkiem spooooro wcześniej... No chyba że ja RWD nie umiem jeździć :lol:
u mnie była walka, bo na każde pytanie
"Kochanie, wiesz od kiedy kazałaś mi sprzedać moją Hondę (kubły, przelot, 180KM, czysty fun car) i kupiliśmy to rodzinne kombi to chciałbym kupić coś dla przyjemności, może by tak rozważyć MX-5?"
dostawałem odpowiedź, że zwariowałem i żebym zapomniał
po kilku tygodniach takich prób, w końcu pojechałem i kupiłem bez pytania
jak przyjechałem po ukochaną do pracy tego samego dnia, to idąc do auta zapytała "a gdzie zaparkowałeś?"
a ja na to "tu!" pokazując miatę:):):)
komentarz zapamiętam do końca życia: "chyba Cię pojebalo":):):)
i tak jesteśmy razem od jakichś 4 lat, ona, ja i mazda:)
do dziś tego auta nie polubiła, nie chce nim jeździć, ale na szczęście 2 letnia córeczka uwielbia i nawet jak pada deszcz to domaga się zdjęcia dachu
"Kochanie, wiesz od kiedy kazałaś mi sprzedać moją Hondę (kubły, przelot, 180KM, czysty fun car) i kupiliśmy to rodzinne kombi to chciałbym kupić coś dla przyjemności, może by tak rozważyć MX-5?"
dostawałem odpowiedź, że zwariowałem i żebym zapomniał
po kilku tygodniach takich prób, w końcu pojechałem i kupiłem bez pytania
jak przyjechałem po ukochaną do pracy tego samego dnia, to idąc do auta zapytała "a gdzie zaparkowałeś?"
a ja na to "tu!" pokazując miatę:):):)
komentarz zapamiętam do końca życia: "chyba Cię pojebalo":):):)
i tak jesteśmy razem od jakichś 4 lat, ona, ja i mazda:)
do dziś tego auta nie polubiła, nie chce nim jeździć, ale na szczęście 2 letnia córeczka uwielbia i nawet jak pada deszcz to domaga się zdjęcia dachu